Gdy przeglądasz naszą stronę, chcielibyśmy wykorzystywać pliki cookies i inne, zbliżone technologie do zbierania danych (m.in. adresy IP lub inne identyfikatory internetowe) w trzech głównych celach: analizy statystyki ruchu na stronie, kierowania do Ciebie reklam w innych miejscach w internecie, używania wtyczek społecznościowych. Kliknij poniżej, by wyrazić zgodę lub przejdź do ustawień, by dokonać szczegółowych wyborów używanych plików cookies.
Oto używane w naszym serwisie usługi, które mogą zapisywać na Twoim urządzeniu pliki cookies. Wybierz odpowiadające Ci ustawienia. Możesz do nich zawsze wrócić, używając odnośnika zamieszczonego w polityce cookies.
Zbiera dane statystyczne związane z Twoimi odwiedzinami na naszej stronie: liczbę wizyt, średni czas spędzony na stronie, wyświetlone podstrony itp.
_pk_ses#
Ważne: 1 dzień
Używany przez usługę Piwik Analytics Platform do śledzenia zapytań stron użytkownika podczas sesji.
collect
Ważne: 1 sesja
Używany do przesyłania danych do Google Analytics dotyczących rodzaju urządzenia i zachowania użytkownika. Dzięki temu możemy Cię rozpoznać, nawet jeśli korzystasz z różnych urządzeń.
piwik.php
Ważne: 1 sesja
Zbiera dane statystyczne związane z Twoimi odwiedzinami na naszej stronie: liczbę wizyt, średni czas spędzony na stronie, wyświetlone podstrony itp.
__ls_uid
Ważne: 10 lat
Umożliwia zbieranie statystycznych danych na temat tego, jak korzystasz z naszej strony.
__ls_sid
Ważne: 10 lat
Umożliwia zbieranie statystycznych danych na temat tego, jak korzystasz z naszej strony.
__ls_exp
Ważne: 10 lat
Umożliwia zbieranie statystycznych danych na temat tego, jak korzystasz z naszej strony.
__ls_off
Ważne: 10 lat
Umożliwia zbieranie statystycznych danych na temat tego, jak korzystasz z naszej strony.
__lsw_session
Ważne: 1 sesja
Umożliwia zbieranie statystycznych danych na temat tego, jak korzystasz z naszej strony.
Zapisuje unikalny numer ID na Twoim urządzeniu mobilnym, by umożliwić określenie pozycji geograficznej na podstawie GPS.
IDE
Ważne: 1 rok
Używany przez usługę Google DoubleClick. Rejestruje Twoje zachowanie na naszej stronie po kliknięciu w reklamę. Pomaga mierzyć skuteczność naszych reklam.
test_cookie
Ważne: 1 dzień
Sprawdza, czy Twoja przeglądarka obsługuje pliki cookies.
VISITOR_INFO1_LIVE
Ważne: 179 dni
Próbuje oszacować przepustowość Twojego łącza internetowego. Występuje na podstronach z osadzonym wideo z serwisu YouTube.
YSC
Ważne: 1 sesja
Zapisuje unikalny numer ID, by określić Twoją historię przeglądania w serwisie YouTube.
NID
Ważne: 6 miesięcy
Rejestruje unikalny numer, pozwalający identyfikować urządzenia, z których korzystasz. Jest on wykorzystywany do reklam.
Premier Wielkiej Brytanii zapowiada wcześniejsze wybory na 8 marca - funt zyskuje na wartości. Koszyk dolara najniżej od 30 marca. Złoty w zauważalnie lepszej kondycji.
Nieoczekiwana decyzja Theresy May
Chwilę po godzinie 12 Theresa May, premier Wielkiej Brytanii, ogłosiła w przemówieniu, iż będzie starała się o wcześniejsze wybory 8 czerwca (muszę one być najpierw zatwierdzone przez Izbę Gmin). Obejmując stanowisko w połowie 2016 r. Theresa May zapowiedziała, iż nie widzi potrzeby przeprowadzania wyborów do 2020 r. Dzisiaj jednak stwierdziła, iż decyzję o wcześniejszych wyborach podjęła z niechęcią, choć jest to jedyny sposób zagwarantowania pewności i stabilności. Wybory mają przede wszystkim umocnić pozycję May i usprawnić proces Brexitu umniejszając rolę opozycji, która ten proces mogłaby potencjalnie spowolnić i utrudnić.
Funt tracił jeszcze przed wystąpieniem premier Wielkiej Brytanii, w związku z przeciekami mówiącymi o wcześniejszych wyborach, które pojawiły się jeszcze na godzinę przed. Kurs w relacji do dolara (GBP/USD) obniżył się 80 pb z 1,26 do 1,252. Z tego poziomu stopniowo jednak wzrastał i wzrastał nawet ponad poziom (do ok. 1,267) obserwowany przed pojawieniem się spekulacji na ten temat. W związku z dzisiejszą zapowiedzią May, zmienność brytyjskiej waluty w najbliższych dniach i tygodniach prawdopodobnie dodatkowo wzrośnie.
Na tych doniesieniach zauważalnie tracił dolar. Wczorajsze komentarze sekretarzu skarbu USA Steva Mnuchina nieco prostujące wypowiedź prezydenta o tym, iż wolałby słabego dolara, nie wsparły amerykańskiej waluty. Dolar tracił dzisiaj nawet do relatywnie słabego euro - notowania EUR/USD wzrastały z porannego poziomu 1,064 do nawet 1,07. Amerykańska waluta ponownie osłabiała się do jena (USD/JPY znowu jest poniżej 109). Spowodowało to, iż indeks dolara (DXY), mierzący relatywną jego siłę wobec głównych walut, spadł poniżej 100 punktów do najniższego poziomu od 30 marca.
Dolarowi nie pomogły mieszane dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Biuro Spisu Powszechnego podało, iż liczba pozwoleń na budowę wzrosła w marcu o 3,6% m/m, co okazało się powyżej oczekiwań na poziomie 2,8%. Jednakże, liczba rozpoczętych budów domów spadła o 6,8% m/m (konsensus wynosił -3%) do 1,215 mld - najniższego poziomu od listopada ub.r.
Złoty kontynuuje dobrą passę
Polska waluta była w dobrej kondycji jeszcze przed konferencją premier May, choć po niej obserwowaliśmy dodatkowe umacnianie się złotego. Złoty zyskiwał do franka i euro (kursy bliskie tygodniowych minimów) oraz nawet pół procent do dolara. Brytyjska waluta z kolei z zyskiwała na wartości, co odbiło się również na notowaniach GBP/PLN. Po początkowym spadku kursu do ok. 4,98, notowania funta w relacji do złotego wzrosły do ponad 5,02.
Polska waluta cały czas pozostaje silna w relacji do waluty regionalnego partnera - forinta. Notowania PLN/HUF, choć dzisiaj nie wzrosły, cały czas znajdują się w okolicy rocznych maksimów. Złotemu pomaga również dobry sentyment do walut krajów wschodzących a także słabszy dolar oraz spadające rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. W najbliższych dniach istotne dla wyceny polskiej waluty mogą okazać się czwartkowe dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w marcu.
Jutro na rynku
O 11.00 Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat) opublikuje dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu. Wstępne szacunki z 31 marca okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań rynkowych - główny wskaźnik inflacji wyniósł 1,5% r/r, wobec oczekiwań o 0,3 pkt proc. wyższych oraz poprzedniego odczytu na poziomie 2% r/r. Wskaźnik bazowy inflacji (z wyłączeniem cen energii, żywności alkoholi i tytoniu) podobnie okazał się niższy od konsensusu (o 0,1 pkt proc.) - odczyt na poziomie 0,7% r/r był najniższy od kwietnia ub.r.
Dane te negatywnie wpłynęły na notowania euro, jako że obniżają prawdopodobieństwo wcześniejszego zacieśniania polityki monetarnej przez Europejskie Bank Centralny. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada analogiczne odczyty inflacji jak we wstępnej projekcji z końca marca. Choć prawdopodobieństwo tego jest ograniczone, gdyby jednak odbiegały one od konsensusu, to mogłoby spowodować zwiększenie wahań euro.
Główny Urząd Statystyczny o 14.00 przedstawi dane o zmianie wynagrodzenia oraz zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w marcu w polskiej gospodarce. Po najniższym wzroście od półtora roku w grudniu (o 2,7% r/r), w kolejnych dwóch miesiącach wynagrodzenia zwiększały się o odpowiednio 4,3% oraz 4 % r/r. Oczekiwania rynkowe wskazują na dalszy ich wzrost w marcu o 4,3% r/r. Również w styczniu i lutym pozytywnie zaskoczył wzrost zatrudnienia o 4,5% i 4,6% r/r - najwyższy od ponad ośmiu lat. Oczekiwana jest kontynuacja tego pozytywnego trendu i dalsze zwiększenie zatrudnienia w marcu o 4,6% r/r.
Byłby to pozytywny sygnał dla polskiego rynku pracy, który zmaga się z problemem stosunkowo niskiej stopy zatrudnienia od wielu lat. Choć stopa bezrobocia jest jedna z najniższych w Unii Europejskiej, to pod względem stopy zatrudnienia Polska znajduje się w ogonie UE. Wpływ tych danych na notowania złotego może być jednak ograniczony. Polska waluta cały czas w dużej mierze poddaje się sentymentowi do walut krajów wschodzących. Ponadto w czwartek pojawią się istotniejsze dane - o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, które mogą w znacznym stopniu wpłynąć na notowania złotego (w przypadku odbiegania od oczekiwań).
Zapisz się do newslettera walutowego
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez pisemnej zgody Cinkciarz.pl Sp. z o.o. jest zabronione.
Premier Wielkiej Brytanii zapowiada wcześniejsze wybory na 8 marca - funt zyskuje na wartości. Koszyk dolara najniżej od 30 marca. Złoty w zauważalnie lepszej kondycji.
Nieoczekiwana decyzja Theresy May
Chwilę po godzinie 12 Theresa May, premier Wielkiej Brytanii, ogłosiła w przemówieniu, iż będzie starała się o wcześniejsze wybory 8 czerwca (muszę one być najpierw zatwierdzone przez Izbę Gmin). Obejmując stanowisko w połowie 2016 r. Theresa May zapowiedziała, iż nie widzi potrzeby przeprowadzania wyborów do 2020 r. Dzisiaj jednak stwierdziła, iż decyzję o wcześniejszych wyborach podjęła z niechęcią, choć jest to jedyny sposób zagwarantowania pewności i stabilności. Wybory mają przede wszystkim umocnić pozycję May i usprawnić proces Brexitu umniejszając rolę opozycji, która ten proces mogłaby potencjalnie spowolnić i utrudnić.
Funt tracił jeszcze przed wystąpieniem premier Wielkiej Brytanii, w związku z przeciekami mówiącymi o wcześniejszych wyborach, które pojawiły się jeszcze na godzinę przed. Kurs w relacji do dolara (GBP/USD) obniżył się 80 pb z 1,26 do 1,252. Z tego poziomu stopniowo jednak wzrastał i wzrastał nawet ponad poziom (do ok. 1,267) obserwowany przed pojawieniem się spekulacji na ten temat. W związku z dzisiejszą zapowiedzią May, zmienność brytyjskiej waluty w najbliższych dniach i tygodniach prawdopodobnie dodatkowo wzrośnie.
Na tych doniesieniach zauważalnie tracił dolar. Wczorajsze komentarze sekretarzu skarbu USA Steva Mnuchina nieco prostujące wypowiedź prezydenta o tym, iż wolałby słabego dolara, nie wsparły amerykańskiej waluty. Dolar tracił dzisiaj nawet do relatywnie słabego euro - notowania EUR/USD wzrastały z porannego poziomu 1,064 do nawet 1,07. Amerykańska waluta ponownie osłabiała się do jena (USD/JPY znowu jest poniżej 109). Spowodowało to, iż indeks dolara (DXY), mierzący relatywną jego siłę wobec głównych walut, spadł poniżej 100 punktów do najniższego poziomu od 30 marca.
Dolarowi nie pomogły mieszane dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Biuro Spisu Powszechnego podało, iż liczba pozwoleń na budowę wzrosła w marcu o 3,6% m/m, co okazało się powyżej oczekiwań na poziomie 2,8%. Jednakże, liczba rozpoczętych budów domów spadła o 6,8% m/m (konsensus wynosił -3%) do 1,215 mld - najniższego poziomu od listopada ub.r.
Złoty kontynuuje dobrą passę
Polska waluta była w dobrej kondycji jeszcze przed konferencją premier May, choć po niej obserwowaliśmy dodatkowe umacnianie się złotego. Złoty zyskiwał do franka i euro (kursy bliskie tygodniowych minimów) oraz nawet pół procent do dolara. Brytyjska waluta z kolei z zyskiwała na wartości, co odbiło się również na notowaniach GBP/PLN. Po początkowym spadku kursu do ok. 4,98, notowania funta w relacji do złotego wzrosły do ponad 5,02.
Polska waluta cały czas pozostaje silna w relacji do waluty regionalnego partnera - forinta. Notowania PLN/HUF, choć dzisiaj nie wzrosły, cały czas znajdują się w okolicy rocznych maksimów. Złotemu pomaga również dobry sentyment do walut krajów wschodzących a także słabszy dolar oraz spadające rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. W najbliższych dniach istotne dla wyceny polskiej waluty mogą okazać się czwartkowe dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej w marcu.
Jutro na rynku
O 11.00 Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat) opublikuje dane o inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu. Wstępne szacunki z 31 marca okazały się wyraźnie niższe od oczekiwań rynkowych - główny wskaźnik inflacji wyniósł 1,5% r/r, wobec oczekiwań o 0,3 pkt proc. wyższych oraz poprzedniego odczytu na poziomie 2% r/r. Wskaźnik bazowy inflacji (z wyłączeniem cen energii, żywności alkoholi i tytoniu) podobnie okazał się niższy od konsensusu (o 0,1 pkt proc.) - odczyt na poziomie 0,7% r/r był najniższy od kwietnia ub.r.
Dane te negatywnie wpłynęły na notowania euro, jako że obniżają prawdopodobieństwo wcześniejszego zacieśniania polityki monetarnej przez Europejskie Bank Centralny. Mediana oczekiwań rynkowych zakłada analogiczne odczyty inflacji jak we wstępnej projekcji z końca marca. Choć prawdopodobieństwo tego jest ograniczone, gdyby jednak odbiegały one od konsensusu, to mogłoby spowodować zwiększenie wahań euro.
Główny Urząd Statystyczny o 14.00 przedstawi dane o zmianie wynagrodzenia oraz zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w marcu w polskiej gospodarce. Po najniższym wzroście od półtora roku w grudniu (o 2,7% r/r), w kolejnych dwóch miesiącach wynagrodzenia zwiększały się o odpowiednio 4,3% oraz 4 % r/r. Oczekiwania rynkowe wskazują na dalszy ich wzrost w marcu o 4,3% r/r. Również w styczniu i lutym pozytywnie zaskoczył wzrost zatrudnienia o 4,5% i 4,6% r/r - najwyższy od ponad ośmiu lat. Oczekiwana jest kontynuacja tego pozytywnego trendu i dalsze zwiększenie zatrudnienia w marcu o 4,6% r/r.
Byłby to pozytywny sygnał dla polskiego rynku pracy, który zmaga się z problemem stosunkowo niskiej stopy zatrudnienia od wielu lat. Choć stopa bezrobocia jest jedna z najniższych w Unii Europejskiej, to pod względem stopy zatrudnienia Polska znajduje się w ogonie UE. Wpływ tych danych na notowania złotego może być jednak ograniczony. Polska waluta cały czas w dużej mierze poddaje się sentymentowi do walut krajów wschodzących. Ponadto w czwartek pojawią się istotniejsze dane - o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej, które mogą w znacznym stopniu wpłynąć na notowania złotego (w przypadku odbiegania od oczekiwań).
Zapisz się do newslettera walutowego
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 18.04.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 14.04.2017
Komentarz walutowy z 14.04.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 13.04.2017
Atrakcyjne kursy 28 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Załóż darmowe konto już dziś
Oszczędzaj swój czas i pieniądze. Załóż darmowe konto i przekonaj się, ile możesz zyskać. Już dziś zacznij korzystać z atrakcyjnych usług walutowych.
Załóż darmowe konto