Euro pod presją niepewności dotyczącej przyszłości Grecji. Niechęć do ryzykownych aktywów popycha złotego w dół. Polska waluta czeka na istotne dane z gospodarki.
Euro spada z najwyższego pułapu od lutego ze względu na obawy dotyczące przyszłości Grecji. Ostatnie dni pokazały brak istotnych postępów w rozmowach dotyczących planu reform. W miniony czwartek premier Grecji Alexis Tsipras wykluczył możliwość zmiany stanowiska w kwestii reform rynku pracy oraz systemu emerytalnego. Usztywnienie postawy w krytycznym momencie na nowo wskrzesza widmo rozpadu unii monetarnej oraz bankructwa Aten.
Obecnie szef ateńskiego rządu zamierza przekonać unijnych polityków do zajęcia się sprawą najbardziej zadłużonego europejskiego kraju podczas najbliższego unijnego szczytu, który odbędzie się na Łotwie 21 maja. Alexis Tsipras oczekuje od unijnych polityków wsparcia w negocjacjach z międzynarodowymi wierzycielami – zwłaszcza zwiększenia nacisku na Międzynarodowy Fundusz Walutowy, aby ograniczył swoje oczekiwania dotyczące pakietu reform.
MFW jest obecnie wskazywany przez greckich polityków jako zasadniczy powód przeciągania się negocjacji. Jednocześnie negatywne emocje zwiększają spekulacje mówiące, że zeszłotygodniowa płatność zobowiązania na rzecz waszyngtońskiej instytucji bardzo mocno nadwątliła greckie finanse. Obecnie nieoficjalne spekulacje mówią, że kraj posiada środki umożliwiające mu normalne funkcjonowanie najwyżej do początku czerwca.
Presja EBC
Grecki sektor bankowy otrzymał już 80 mld euro od Europejskiego Banku Centralnego w ramach awaryjnego dostarczania płynności. Kredytodawcy mogą zwiększyć ten limit do 95 mld euro pod warunkiem, że EBC nie zmieni zasad dostarczania płynności. Jednak jeżeli frankfurcka instytucja zmodyfikuje wysokości dyskonta dla zabezpieczeń, to dostępna płynność zostanie ograniczona do 88 mld euro. Takie informacje podała agencja Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła.
Rozwój sytuacji jest uzależniony od postępów w negocjacjach. EBC nie zdecyduje się bowiem na podjęcie działań prowadzących do niewypłacalności Aten oraz w efekcie możliwości rozpadu unii monetarnej, jeżeli unijni politycy będą zadowoleni z rozmów z Grecją.
Obecnie grecki rynek finansowy ponownie przeżywa ciężkie chwile – trwa wyprzedaż obligacji oraz akcji. Kolejna istotna płatność czeka Grecję 5 czerwca. Dwa dni wcześniej zaplanowane jest posiedzenie EBC. Czasu na zapewnienie pieniędzy na wywiązanie się ze zobowiązań jest zatem coraz mniej.
To stawia premiera Alexisa Tsiprasa w bardzo ciężkiej pozycji negocjacyjnej, zwiększając szansą na wypracowanie porozumienia. Podstawowy scenariusz zakłada, że kompromis zostanie ostatecznie osiągnięty. Niemniej ten proces jest zdecydowanie dłuższy, niż zakładano.
Słaby złoty
Awersja do ryzyka wynikająca z niepewności dotyczącej przyszłości Grecji odpowiada za spadek EUR/USD z najwyższego poziomu od ponad trzech miesięcy. Ten czynnik działa również na niekorzyść złotego.
Notowaniom ryzykownych aktywów nie pomogły natomiast komentarze Charlesa Evansa. Prezes oddziału Rezerwy Federalnej w Chicago powiedział, że ze względu na niską inflację Fed powinien pozostawić stopy procentowe na zerowym poziomie do przyszłego roku. Ten komentarz nie zdołał jednak wesprzeć apetytu na ryzyko, podczas gdy dolar rośnie w relacji do najważniejszych par.
Najbliższe dni przyniosą porcję istotnych danych z polskiej gospodarki. We wtorek zostaną pokazane najnowsze dane z rynku pracy, a w środę odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W kontekście bardzo dobrych danych o produkcie krajowy brutto – wzrost w pierwszym kwartale 2015 roku wyniósł 3.5 procent, przekraczając oczekiwania – publikacje powinny potwierdzić dobrą formę polskiej gospodarki.
Obecnie atmosfera na szerokim rynku nie jest korzystna dla złotego. Jednak usunięcie czynników ryzyka – zwłaszcza wynikających z greckiego impasu – otworzy drogę do dalszej aprecjacji polskiej waluty.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Euro pod presją niepewności dotyczącej przyszłości Grecji. Niechęć do ryzykownych aktywów popycha złotego w dół. Polska waluta czeka na istotne dane z gospodarki.
Euro spada z najwyższego pułapu od lutego ze względu na obawy dotyczące przyszłości Grecji. Ostatnie dni pokazały brak istotnych postępów w rozmowach dotyczących planu reform. W miniony czwartek premier Grecji Alexis Tsipras wykluczył możliwość zmiany stanowiska w kwestii reform rynku pracy oraz systemu emerytalnego. Usztywnienie postawy w krytycznym momencie na nowo wskrzesza widmo rozpadu unii monetarnej oraz bankructwa Aten.
Obecnie szef ateńskiego rządu zamierza przekonać unijnych polityków do zajęcia się sprawą najbardziej zadłużonego europejskiego kraju podczas najbliższego unijnego szczytu, który odbędzie się na Łotwie 21 maja. Alexis Tsipras oczekuje od unijnych polityków wsparcia w negocjacjach z międzynarodowymi wierzycielami – zwłaszcza zwiększenia nacisku na Międzynarodowy Fundusz Walutowy, aby ograniczył swoje oczekiwania dotyczące pakietu reform.
MFW jest obecnie wskazywany przez greckich polityków jako zasadniczy powód przeciągania się negocjacji. Jednocześnie negatywne emocje zwiększają spekulacje mówiące, że zeszłotygodniowa płatność zobowiązania na rzecz waszyngtońskiej instytucji bardzo mocno nadwątliła greckie finanse. Obecnie nieoficjalne spekulacje mówią, że kraj posiada środki umożliwiające mu normalne funkcjonowanie najwyżej do początku czerwca.
Presja EBC
Grecki sektor bankowy otrzymał już 80 mld euro od Europejskiego Banku Centralnego w ramach awaryjnego dostarczania płynności. Kredytodawcy mogą zwiększyć ten limit do 95 mld euro pod warunkiem, że EBC nie zmieni zasad dostarczania płynności. Jednak jeżeli frankfurcka instytucja zmodyfikuje wysokości dyskonta dla zabezpieczeń, to dostępna płynność zostanie ograniczona do 88 mld euro. Takie informacje podała agencja Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła.
Rozwój sytuacji jest uzależniony od postępów w negocjacjach. EBC nie zdecyduje się bowiem na podjęcie działań prowadzących do niewypłacalności Aten oraz w efekcie możliwości rozpadu unii monetarnej, jeżeli unijni politycy będą zadowoleni z rozmów z Grecją.
Obecnie grecki rynek finansowy ponownie przeżywa ciężkie chwile – trwa wyprzedaż obligacji oraz akcji. Kolejna istotna płatność czeka Grecję 5 czerwca. Dwa dni wcześniej zaplanowane jest posiedzenie EBC. Czasu na zapewnienie pieniędzy na wywiązanie się ze zobowiązań jest zatem coraz mniej.
To stawia premiera Alexisa Tsiprasa w bardzo ciężkiej pozycji negocjacyjnej, zwiększając szansą na wypracowanie porozumienia. Podstawowy scenariusz zakłada, że kompromis zostanie ostatecznie osiągnięty. Niemniej ten proces jest zdecydowanie dłuższy, niż zakładano.
Słaby złoty
Awersja do ryzyka wynikająca z niepewności dotyczącej przyszłości Grecji odpowiada za spadek EUR/USD z najwyższego poziomu od ponad trzech miesięcy. Ten czynnik działa również na niekorzyść złotego.
Notowaniom ryzykownych aktywów nie pomogły natomiast komentarze Charlesa Evansa. Prezes oddziału Rezerwy Federalnej w Chicago powiedział, że ze względu na niską inflację Fed powinien pozostawić stopy procentowe na zerowym poziomie do przyszłego roku. Ten komentarz nie zdołał jednak wesprzeć apetytu na ryzyko, podczas gdy dolar rośnie w relacji do najważniejszych par.
Najbliższe dni przyniosą porcję istotnych danych z polskiej gospodarki. We wtorek zostaną pokazane najnowsze dane z rynku pracy, a w środę odczyty dotyczące produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. W kontekście bardzo dobrych danych o produkcie krajowy brutto – wzrost w pierwszym kwartale 2015 roku wyniósł 3.5 procent, przekraczając oczekiwania – publikacje powinny potwierdzić dobrą formę polskiej gospodarki.
Obecnie atmosfera na szerokim rynku nie jest korzystna dla złotego. Jednak usunięcie czynników ryzyka – zwłaszcza wynikających z greckiego impasu – otworzy drogę do dalszej aprecjacji polskiej waluty.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 18.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 15.05.2015
Komentarz walutowy z 15.05.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 14.05.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s