Popołudniowy komentarz walutowy z 20.05.2016

Euro idzie do góry po słabym tygodniu. Sondaże przed referendum unijnym znowu przeceniają brytyjskiego funta. Złoty trochę silniejszy w drugiej części sesji.

Tydzień, który dobiega właśnie końca, przyniósł istotną zmianę oczekiwań dotyczących planów Rezerwy Federalnej co do zacieśniania polityki pieniężnej. Jeszcze w poniedziałek prawdopodobieństwo podwyżek stóp procentowych na czerwcowym posiedzeniu wynosiło 4 proc. (dane agencji Bloomberg). Podczas dzisiejszej sesji wzrosło ono do poziomu 30 proc. W przypadku lipca wynosi natomiast prawie 51 proc. wobec zaledwie 19 proc. na początku tygodnia.

Za taką sytuację odpowiada protokół po kwietniowym posiedzeniu Federalnego Komitetu Otwartego Rynku, który wskazał na czerwiec, jako możliwy termin wzrostu kosztu kredytu. Decyzja będzie uzależniona od tego, czy dane z gospodarki będą gwarantować wypełnienie celów Rezerwy Federalnej (pełnego zatrudnienia oraz inflacji na poziomie 2 proc.). Raporty pokazane w ostatnich dniach wspierają scenariusz zacieśniania polityki pieniężnej, gdyż zasugerowały one istotną poprawę koniunktury w stosunku do pierwszego kwartału.

W podobnym tonie prezentowały się komentarze najważniejszych przedstawicieli Fedu. Jeszcze przed pokazaniem minutes FOMC wskazywali oni, że w tym roku należy oczekiwać co najmniej dwóch podwyżek kosztu kredytu. Wczoraj natomiast William Dudley, prezes oddziału Rezerwy Federalnej w Nowym Jorku wskazał na czerwcowe i lipcowe posiedzenia banku centralnego, jako moment możliwej podwyżki.

Chociaż w piątek na szerokim rynku mamy do czynienia z osłabieniem dolara, to zmiana oczekiwań co do podwyżek stóp procentowych może zwiększyć prawdopodobieństwo umocnienia dolara w dłuższej perspektywie.

Po bardzo dobrym tygodniu piątkowa sesja przyniosła silne osłabienie funta. Po części ten ruch może wynikać z chęci zamknięcia pozycji przez inwestorów po wyraźnym umocnieniu. Czynnikiem, który mógł wpłynąć na osłabienie funta, był sondaż TNS, pokazujący wzrost przewagi zwolenników opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Za wyjściem chce głosować 41 proc., za pozostaniem 38 proc., a 21 proc. było niezdecydowanych.

Złoty trochę silniejszy

Eugeniusz Gatnar z Rady Polityki Pieniężnej skomentował dane makroekonomiczne z polskiej gospodarki, które zostały opublikowane w tym tygodniu (źródło: PAP). W ocenie tego przedstawiciela władz monetarnych raport o produkcji przemysłowej w kwietniu sugeruje, że spowolnienie zaobserwowane w marcu miało charakter przejściowy. Gatnar ocenił, że gospodarka rozwija się, a stopa procentowa znajduje się na odpowiednim poziomie.

W ocenie Eugeniusz Gatnara wzrost PKB na poziomie 4 proc. jest możliwy do osiągnięcia w tym roku. Członek RPP nie spodziewa się natomiast, że spór wokół Trybunału Konstytucyjnego będzie niekorzystnie wpływał na wyniki gospodarki. Z kolei wzrost wydatków rządowych ma zwiększać dynamikę PKB w ocenie tego przedstawiciela RPP.

W drugiej części sesji złoty odrobił część strat, lecz ciągle pozostaje na niskim poziomie. Poprawa danych o produkcji przemysłowej oraz niezłe wyniki sprzedaży detalicznej to czynniki, które zmniejszają oczekiwania na obniżki stóp procentowych. W dodatku szansa na przyspieszenie pod słabym pierwszym kwartale jest czynnikiem zmniejszających presję na finanse publiczne. Ten czynnik ma istotne znaczenie w kontekście ostatnich komentarzy agencji ratingowych. Szansa na silniejsze umocnienie złotego pozostaje jednak stosunkowo ograniczona.