Europejski Bank Centralny przygotowany do kolejnych działań. Euro mocno przecenione względem dolara. Złoty zyskał do europejskiej waluty, lecz wyznaczył jednocześnie wieloletnie minima w relacji do dolara.
Styczniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnie nie zaowocowało zmianą podstawowych parametrów polityki pieniężnej. Główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 0.05 proc., a stopa depozytowa wciąż wynosi minus 0.30 proc. Frankfurcka instytucja kontynuuje program zakupów aktywów za kwotę 60 mld euro każdego miesiąca.
Istotne znaczenie miała natomiast konferencja, podczas której prezes EBC Mario Draghi pozostawił otwartą drogę do zwiększenia skupu aktywów. Już przed posiedzeniem spekulowano, że o ile frankfurcka instytucja teraz nie dostosuje swojej polityki, o tyle takie działania zostaną przesunięte na marzec. Ten scenariusz został potwierdzony.
Mario Draghi zapytany o możliwe narzędzia powiedział, że nie ma ograniczeń działań EBC, o ile pozostają one zgodne z mandatem banku centralnego. Szef frankfurckiej instytucji wskazał kolejne posiedzenie władz monetarnych jako moment możliwego dostosowania.
Rekordowo niska cena ropy naftowej wymusza dostosowania prognoz inflacji. Obecnie jest mało prawdopodobne, że poziom cen zacznie istotnie rosnąć. Chociaż w strefie euro widać pewną poprawę sytuacji na rynku pracy, jest to niewystarczające, aby liczyć na wzrost konsumpcji wspierający inflację. W tym kontekście prawdopodobieństwo podjęcia dodatkowych działań przez EBC na początku marca jest stosunkowo wysokie.
Reakcja rynków finansowych była całkowicie odmienna niż po poprzednim posiedzeniu. W grudniu EBC rozczarował inwestorów, co wywołało silną zmienność na rynkach finansowych oraz doprowadziło do umocnienia euro. Reakcja była spowodowana faktem, że komunikaty wysyłane przez przedstawicieli władz monetarnych sugerowały dodatkowe działania. Ostatecznie okazało się, że ECB zalewie obniżył stopę depozytową oraz rozszerzył zakres kupowanych aktywów. Chociaż było to zwiększenie stymulacji monetarnej, to frankfurcka instytucja nie zmieniła najważniejszego parametru polityki, czyli wartości miesięcznych zakupów aktywów.
Stanowisko zaprezentowane przez EBC wpłynęło pozytywnie na nastroje. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1.08 do najniższego poziomu od początku stycznia. Atmosfera uległa poprawie także na rynku akcji.
Złoty ciągle pod presją
Dane z polskiej gospodarki potwierdziły trwałość ożywienia. Po solidnych danych dotyczących rynku pracy dzisiaj bardzo dobrze wypadły dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej.
Produkcja urosła w grudniu o 6.7 proc. w relacji do poprzedniego roku. Wynik był zdecydowanie lepszy od prognozy na poziomie 5.6 proc. Za dobrym wynikiem stał wzrost przetwórstwa przemysłowego, który wyniósł aż 9 proc. Wzrost produkcji miał miejsce w 27 spośród 34 działów przemysłu. Rozczarowała natomiast produkcja budowlano-montażowa, która spadła o 0.3 proc.
Także dane o sprzedaży detalicznej wypadły zdecydowanie lepiej od oczekiwań. Wzrost wyniósł 4 proc. w stosunku do poprzedniego roku wobec 3.3 proc. miesiąc wcześniej. Prognoza mówiła o wyniku na poziomie plus 3.5 proc. Raport potwierdza przekonanie, że silny rynek pracy będzie wspierać konsumpcję. Ten czynnik powinien być widoczny w raporcie o PKB w ostatnim kwartale 2015 roku.
Mimo dobrych danych dotyczących gospodarki, presja na złotego pozostaje silna. Na początku czwartkowej sesji polska waluta spadła do wieloletnich minimów w relacji do euro. Kurs europejskiej waluty przekroczył 4.51 złotego. Ostatnim razem był równie wysoko w na początku 2012 roku. Później kurs EUR/PLN spadł po wpływem wystąpienia Mario Draghiego, pozostając jednak na bardzo wysokim poziomie. Amerykańska waluta osiągnęła poziom ponad 4.14 złotego. To najwyższy pułap od końca 2002 roku.
Szansa na silniejsze umocnienie złotego w krótkim terminie jest raczej niewielka. Natomiast w długim terminie zwiększenie stymulacji przez EBC może oddziaływać na korzyść polskiej waluty.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Europejski Bank Centralny przygotowany do kolejnych działań. Euro mocno przecenione względem dolara. Złoty zyskał do europejskiej waluty, lecz wyznaczył jednocześnie wieloletnie minima w relacji do dolara.
Styczniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnie nie zaowocowało zmianą podstawowych parametrów polityki pieniężnej. Główna stopa procentowa została utrzymana na poziomie 0.05 proc., a stopa depozytowa wciąż wynosi minus 0.30 proc. Frankfurcka instytucja kontynuuje program zakupów aktywów za kwotę 60 mld euro każdego miesiąca.
Istotne znaczenie miała natomiast konferencja, podczas której prezes EBC Mario Draghi pozostawił otwartą drogę do zwiększenia skupu aktywów. Już przed posiedzeniem spekulowano, że o ile frankfurcka instytucja teraz nie dostosuje swojej polityki, o tyle takie działania zostaną przesunięte na marzec. Ten scenariusz został potwierdzony.
Mario Draghi zapytany o możliwe narzędzia powiedział, że nie ma ograniczeń działań EBC, o ile pozostają one zgodne z mandatem banku centralnego. Szef frankfurckiej instytucji wskazał kolejne posiedzenie władz monetarnych jako moment możliwego dostosowania.
Rekordowo niska cena ropy naftowej wymusza dostosowania prognoz inflacji. Obecnie jest mało prawdopodobne, że poziom cen zacznie istotnie rosnąć. Chociaż w strefie euro widać pewną poprawę sytuacji na rynku pracy, jest to niewystarczające, aby liczyć na wzrost konsumpcji wspierający inflację. W tym kontekście prawdopodobieństwo podjęcia dodatkowych działań przez EBC na początku marca jest stosunkowo wysokie.
Reakcja rynków finansowych była całkowicie odmienna niż po poprzednim posiedzeniu. W grudniu EBC rozczarował inwestorów, co wywołało silną zmienność na rynkach finansowych oraz doprowadziło do umocnienia euro. Reakcja była spowodowana faktem, że komunikaty wysyłane przez przedstawicieli władz monetarnych sugerowały dodatkowe działania. Ostatecznie okazało się, że ECB zalewie obniżył stopę depozytową oraz rozszerzył zakres kupowanych aktywów. Chociaż było to zwiększenie stymulacji monetarnej, to frankfurcka instytucja nie zmieniła najważniejszego parametru polityki, czyli wartości miesięcznych zakupów aktywów.
Stanowisko zaprezentowane przez EBC wpłynęło pozytywnie na nastroje. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1.08 do najniższego poziomu od początku stycznia. Atmosfera uległa poprawie także na rynku akcji.
Złoty ciągle pod presją
Dane z polskiej gospodarki potwierdziły trwałość ożywienia. Po solidnych danych dotyczących rynku pracy dzisiaj bardzo dobrze wypadły dane o produkcji przemysłowej oraz sprzedaży detalicznej.
Produkcja urosła w grudniu o 6.7 proc. w relacji do poprzedniego roku. Wynik był zdecydowanie lepszy od prognozy na poziomie 5.6 proc. Za dobrym wynikiem stał wzrost przetwórstwa przemysłowego, który wyniósł aż 9 proc. Wzrost produkcji miał miejsce w 27 spośród 34 działów przemysłu. Rozczarowała natomiast produkcja budowlano-montażowa, która spadła o 0.3 proc.
Także dane o sprzedaży detalicznej wypadły zdecydowanie lepiej od oczekiwań. Wzrost wyniósł 4 proc. w stosunku do poprzedniego roku wobec 3.3 proc. miesiąc wcześniej. Prognoza mówiła o wyniku na poziomie plus 3.5 proc. Raport potwierdza przekonanie, że silny rynek pracy będzie wspierać konsumpcję. Ten czynnik powinien być widoczny w raporcie o PKB w ostatnim kwartale 2015 roku.
Mimo dobrych danych dotyczących gospodarki, presja na złotego pozostaje silna. Na początku czwartkowej sesji polska waluta spadła do wieloletnich minimów w relacji do euro. Kurs europejskiej waluty przekroczył 4.51 złotego. Ostatnim razem był równie wysoko w na początku 2012 roku. Później kurs EUR/PLN spadł po wpływem wystąpienia Mario Draghiego, pozostając jednak na bardzo wysokim poziomie. Amerykańska waluta osiągnęła poziom ponad 4.14 złotego. To najwyższy pułap od końca 2002 roku.
Szansa na silniejsze umocnienie złotego w krótkim terminie jest raczej niewielka. Natomiast w długim terminie zwiększenie stymulacji przez EBC może oddziaływać na korzyść polskiej waluty.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 22.01.2016
Komentarz walutowy z 21.01.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 20.01.2016
Komentarz walutowy z 20.01.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s