Turecki bank centralny zwiększa zgodnie z oczekiwaniami stopa udzielania pożyczek o 75 pb. Indeks PMI przemysłu dla gospodarki USA na najwyższym poziomie od półtora roku. Trwająca słabość dolara pozytywnie wpływa na wycenę polskiej waluty - kurs USD/PLN blisko ostatnich minimów.
Problemy liry, spokojne notowania dolara
Turecki bank centralny (TCMB) pozostawił we wtorek jednotygodniową stopę repo bez zmian (na poziomie 8%), choć szeroki konsensus zakładał jej wzrost o co najmniej 50 pb. Pozostawiona bez zmian została również stopa pożyczkowa (7,25%). Zgodnie z oczekiwaniami natomiast została zwiększona o 75 pb stopa udzielania pożyczek. W komunikacie towarzyszącemu decyzji bank wskazuje na częściowo postępującą poprawę gospodarczą w kraju, podkreślając pozytywny wpływ popytu ze strony krajów Unii Europejskiej na eksport Turcji oraz słabnący trend popytu wewnętrznego.
TCMB zdaje się też potwierdzać to co dotkliwie dotyka przedsiębiorstwa mające kredyty denominowane w walutach zagranicznych, czyli gwałtownie słabnącą w ostatnich miesiącach lirę. Spadająca na wartości lira najprawdopodobniej będzie jeszcze w krótkim okresie negatywnie wpływać na inflację, co dodatkowo może pogarszać stan tureckiej gospodarki. Pierwsza reakcja na decyzję banku była negatywna - kurs dolara wobec liry wzrósł z 3,74, do 3,83, choć w kolejnych godzinach wrócił do poziomu sprzed publikacji, tj. ok. 3,76.
Kurs pary USD/TRY osiągnął 11 stycznia br. historyczne rekordy (3,94) i choć kurs w ostatnich dniach się obniżył (lecz głównie za sprawą globalnie słabego dolara), to poziom ok. 3,76 jest nadal blisko szczytów. Obecna sytuacja gospodarcza i polityczna prawdopodobnie nie ulegnie poprawie w krótkim okresie, więc też potencjalne możliwości liry wydają się być ograniczone. Dolar natomiast, pomimo chwilowego osłabienia spowodowanego wątpliwościami co do polityki Donalda Trumpa i protekcjonistycznego przemówienia inauguracyjnego, w dłuższej perspektywie najprawdopodobniej będzie się umacniał, jako że zapowiedzi przedwyborcze Trumpa są zbieżne z Republikanami w Kongresie, którzy mają większość.
Notowania dolara przebiegały dzisiaj stosunkowo spokojnie. Kurs EUR/USD oscylował wokół poziomu 1,0750, natomiast USD/JPY wokół 113. Powodowało to, że indeks dolara (DXY) drugi dzień z rzędu utrzymywał się nieznacznie ponad granicą 100 pkt. IHS Markit opublikował dzisiaj również indeks PMI przemysłu dla gospodarki USA, którego wartość 55,1 pkt okazała się wyższa od oczekiwań na poziomie 54,5. Jego wzrost spowodowany był przede wszystkim zwiększeniem się wartości produkcji oraz nowych zamówień które wzrosły najwięcej od odpowiednio 22 i 28 miesięcy. Jednakże dolar nie wzrósł zauważalnie na wartości w reakcji na te lepsze od oczekiwań dane. Prawdopodobnie dopiero ewentualne komentarze Donalda Trumpa nt. stymulacji fiskalnej i/lub piątkowa publikacja tempa wzrostu PKB w IV kwartale mogą wywołać istotniejszą reakcję dolara.
Złoty nadal blisko dwumiesięcznych minimów na USD/PLN
Podobnie jak w przypadku amerykańskiej waluty, notowania złotego przebiegały relatywnie spokojnie. Kurs pary PLN/HUF przekroczył granicę 71, zbliżając się do blisko trzymiesięczmych maksimów. W relacji do euro, analogicznie jak w poprzednich dniach notowań, polska waluta oscylowała stabilnie wokół poziomu 4,37. Prawdopodobnie dopiero przyszłotygodniowe dane o tempie wzrostu PKB Polski będą w stanie istotnie wpłynąć na kurs EUR/PLN. Natomiast pozostający nadal nieco w osłabionym stanie dolar sprawił, iż para USD/PLN pozostawała blisko wczoraj wyznaczonych ponad dwumiesięcznych minimów (4,053).
Jutro na rynku
O 10.00 instytut Ifo opublikuje wskaźnika klimatu biznesowego w gospodarce niemieckiej w styczniu. Wskaźnik ten w ostatnich miesiącach wzrastał wraz ze zwiększaniem się zaufania firm do polepszającej się kondycji gospodarki Niemiec. Przed miesiącem indeks klimatu biznesowego wyniósł 111 pkt, tylko 0,3 pkt od najwyższej od niemal 5,5 lat wartości. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na dalszą poprawę tego wskaźnika kolejny miesiąc z rzędu do 111,3 pkt, co potwierdziłoby pozytywny trend w niemieckiej gospodarce. Dobra kondycja Niemiec to pozytywny sygnał nie tylko dla strefy euro (gdyż stanowią największą jej gospodarkę), ale także dla Polski. Niemcy są zdecydowanie największym partnerem handlowym Polski i lepsza kondycja ich gospodarki ma również pozytywne przełożenie na gospodarkę ich mniejszego sąsiada. Ostatecznie, może to wspierać wartość złotego w dłuższym okresie.
Główny Urząd Statystyczny przedstawi również o 10.00 dane o stopie bezrobocia w Polsce w grudniu. Znajduje się ona w tendencji spadkowej od pierwszej połowy 2013 r., kiedy to w marcu wynosiła jeszcze 14,4%. W listopadzie 2016 r. wartość zmniejszyła się już do 8,2%. Obecnie konsensus rynkowy zakłada stopę bezrobocia o 0,1 pkt proc. wyższą, tj. na poziomie 8,3%. Dane te jednak będą najprawdopodobniej miały bardzo ograniczony wpływ, jako że stopa bezrobocia jest już na historycznie niskim poziomie od kilku miesięcy. W kontekście wpływu na złotego istotniejsza okazać się może dopiero przyszłotygodniowa publikacja GUS na temat tempa wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2016 r., która pojawi się we wtorek.
O 16.30 Administracja Informacji ds. Energii (EIA) opublikuje cotygodniowy raport rynku paliw w USA. Inwestorzy zwracając szczególną uwagę na poziom zapasów ropy, który jest jednym z wyznaczników popytu na ropę przy danym poziomie cen. W ostatnim raporcie EIA wskazała, zapasy ropy wzrosły o 2,35 mln baryłek - oczekiwania rynkowe w tym tygodniu są na podobnym poziomie, tj. 2,7 mln baryłek. W poprzednich trzech tygodniach istotnie wzrastał poziom zapasów benzyny, tj. o 8,3 mln, o 5 mln oraz ostatnio o 5,9 mln, co wywoływało dodatkową presję podażową na ceny ropy. Aspektem wartym uwagi będzie to jak zmieniła się produkcja w zakończonym tygodniu. Wyższe ceny ropy zachęcają producentów z USA do zwiększania produkcji, co z kolei może tłumić wzrost cen ropy pomimo porozumienia OPEC o ograniczeniu produkcji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Turecki bank centralny zwiększa zgodnie z oczekiwaniami stopa udzielania pożyczek o 75 pb. Indeks PMI przemysłu dla gospodarki USA na najwyższym poziomie od półtora roku. Trwająca słabość dolara pozytywnie wpływa na wycenę polskiej waluty - kurs USD/PLN blisko ostatnich minimów.
Problemy liry, spokojne notowania dolara
Turecki bank centralny (TCMB) pozostawił we wtorek jednotygodniową stopę repo bez zmian (na poziomie 8%), choć szeroki konsensus zakładał jej wzrost o co najmniej 50 pb. Pozostawiona bez zmian została również stopa pożyczkowa (7,25%). Zgodnie z oczekiwaniami natomiast została zwiększona o 75 pb stopa udzielania pożyczek. W komunikacie towarzyszącemu decyzji bank wskazuje na częściowo postępującą poprawę gospodarczą w kraju, podkreślając pozytywny wpływ popytu ze strony krajów Unii Europejskiej na eksport Turcji oraz słabnący trend popytu wewnętrznego.
TCMB zdaje się też potwierdzać to co dotkliwie dotyka przedsiębiorstwa mające kredyty denominowane w walutach zagranicznych, czyli gwałtownie słabnącą w ostatnich miesiącach lirę. Spadająca na wartości lira najprawdopodobniej będzie jeszcze w krótkim okresie negatywnie wpływać na inflację, co dodatkowo może pogarszać stan tureckiej gospodarki. Pierwsza reakcja na decyzję banku była negatywna - kurs dolara wobec liry wzrósł z 3,74, do 3,83, choć w kolejnych godzinach wrócił do poziomu sprzed publikacji, tj. ok. 3,76.
Kurs pary USD/TRY osiągnął 11 stycznia br. historyczne rekordy (3,94) i choć kurs w ostatnich dniach się obniżył (lecz głównie za sprawą globalnie słabego dolara), to poziom ok. 3,76 jest nadal blisko szczytów. Obecna sytuacja gospodarcza i polityczna prawdopodobnie nie ulegnie poprawie w krótkim okresie, więc też potencjalne możliwości liry wydają się być ograniczone. Dolar natomiast, pomimo chwilowego osłabienia spowodowanego wątpliwościami co do polityki Donalda Trumpa i protekcjonistycznego przemówienia inauguracyjnego, w dłuższej perspektywie najprawdopodobniej będzie się umacniał, jako że zapowiedzi przedwyborcze Trumpa są zbieżne z Republikanami w Kongresie, którzy mają większość.
Notowania dolara przebiegały dzisiaj stosunkowo spokojnie. Kurs EUR/USD oscylował wokół poziomu 1,0750, natomiast USD/JPY wokół 113. Powodowało to, że indeks dolara (DXY) drugi dzień z rzędu utrzymywał się nieznacznie ponad granicą 100 pkt. IHS Markit opublikował dzisiaj również indeks PMI przemysłu dla gospodarki USA, którego wartość 55,1 pkt okazała się wyższa od oczekiwań na poziomie 54,5. Jego wzrost spowodowany był przede wszystkim zwiększeniem się wartości produkcji oraz nowych zamówień które wzrosły najwięcej od odpowiednio 22 i 28 miesięcy. Jednakże dolar nie wzrósł zauważalnie na wartości w reakcji na te lepsze od oczekiwań dane. Prawdopodobnie dopiero ewentualne komentarze Donalda Trumpa nt. stymulacji fiskalnej i/lub piątkowa publikacja tempa wzrostu PKB w IV kwartale mogą wywołać istotniejszą reakcję dolara.
Złoty nadal blisko dwumiesięcznych minimów na USD/PLN
Podobnie jak w przypadku amerykańskiej waluty, notowania złotego przebiegały relatywnie spokojnie. Kurs pary PLN/HUF przekroczył granicę 71, zbliżając się do blisko trzymiesięczmych maksimów. W relacji do euro, analogicznie jak w poprzednich dniach notowań, polska waluta oscylowała stabilnie wokół poziomu 4,37. Prawdopodobnie dopiero przyszłotygodniowe dane o tempie wzrostu PKB Polski będą w stanie istotnie wpłynąć na kurs EUR/PLN. Natomiast pozostający nadal nieco w osłabionym stanie dolar sprawił, iż para USD/PLN pozostawała blisko wczoraj wyznaczonych ponad dwumiesięcznych minimów (4,053).
Jutro na rynku
O 10.00 instytut Ifo opublikuje wskaźnika klimatu biznesowego w gospodarce niemieckiej w styczniu. Wskaźnik ten w ostatnich miesiącach wzrastał wraz ze zwiększaniem się zaufania firm do polepszającej się kondycji gospodarki Niemiec. Przed miesiącem indeks klimatu biznesowego wyniósł 111 pkt, tylko 0,3 pkt od najwyższej od niemal 5,5 lat wartości. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na dalszą poprawę tego wskaźnika kolejny miesiąc z rzędu do 111,3 pkt, co potwierdziłoby pozytywny trend w niemieckiej gospodarce. Dobra kondycja Niemiec to pozytywny sygnał nie tylko dla strefy euro (gdyż stanowią największą jej gospodarkę), ale także dla Polski. Niemcy są zdecydowanie największym partnerem handlowym Polski i lepsza kondycja ich gospodarki ma również pozytywne przełożenie na gospodarkę ich mniejszego sąsiada. Ostatecznie, może to wspierać wartość złotego w dłuższym okresie.
Główny Urząd Statystyczny przedstawi również o 10.00 dane o stopie bezrobocia w Polsce w grudniu. Znajduje się ona w tendencji spadkowej od pierwszej połowy 2013 r., kiedy to w marcu wynosiła jeszcze 14,4%. W listopadzie 2016 r. wartość zmniejszyła się już do 8,2%. Obecnie konsensus rynkowy zakłada stopę bezrobocia o 0,1 pkt proc. wyższą, tj. na poziomie 8,3%. Dane te jednak będą najprawdopodobniej miały bardzo ograniczony wpływ, jako że stopa bezrobocia jest już na historycznie niskim poziomie od kilku miesięcy. W kontekście wpływu na złotego istotniejsza okazać się może dopiero przyszłotygodniowa publikacja GUS na temat tempa wzrostu gospodarczego w IV kwartale 2016 r., która pojawi się we wtorek.
O 16.30 Administracja Informacji ds. Energii (EIA) opublikuje cotygodniowy raport rynku paliw w USA. Inwestorzy zwracając szczególną uwagę na poziom zapasów ropy, który jest jednym z wyznaczników popytu na ropę przy danym poziomie cen. W ostatnim raporcie EIA wskazała, zapasy ropy wzrosły o 2,35 mln baryłek - oczekiwania rynkowe w tym tygodniu są na podobnym poziomie, tj. 2,7 mln baryłek. W poprzednich trzech tygodniach istotnie wzrastał poziom zapasów benzyny, tj. o 8,3 mln, o 5 mln oraz ostatnio o 5,9 mln, co wywoływało dodatkową presję podażową na ceny ropy. Aspektem wartym uwagi będzie to jak zmieniła się produkcja w zakończonym tygodniu. Wyższe ceny ropy zachęcają producentów z USA do zwiększania produkcji, co z kolei może tłumić wzrost cen ropy pomimo porozumienia OPEC o ograniczeniu produkcji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 24.01.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 23.01.2017
Komentarz walutowy z 23.01.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 20.01.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s