Rośnie szansa na osiągnięcie porozumienia pomiędzy Grecją a międzynarodowymi wierzycielami. Euro nieśmiało odrabia straty dzięki ochłodzeniu atmosfery. Złoty także korzysta z poprawy nastrojów. Porcja mieszanych danych zza oceanu.
Wtorkowa sesja była kolejną odsłoną greckiego kryzysu. 30 czerwca jest bardzo istotną datą. Dzisiaj Grecja była zobowiązana spłacić 1.6 mld euro długu wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ponadto dzisiaj wygasa program pomocowy dla Aten. W ostatnich tygodniach oczekiwano, że do końca miesiąca kluczowe kwestie związane z greckim kryzysem zostaną rozstrzygnięte.
Obecnie mamy do czynienia z chaosem informacyjnym. Wczesnym popołudniem grecki minister finansów Yanis Varoufakis oświadczył, że jego kraj nie zapłaci MFW. Polityk podkreślił jednak, że ciągle liczy na osiągnięcie porozumienia z kredytodawcami. To oznaczałoby rozpoczęcie procedury bankructwa Aten. Tym samym pierwszy raz w historii kraj rozwinięty ogłosiłby niewypłacalność wobec MFW.
Klika chwil później pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że jednak jest szansa na porozumienie oraz uniknięcie scenariusza niewypłacalności kraju. Premier Alexis Tsipras podobno ma udać się do Brukseli na rozmowy z europejskimi politykami o porozumieniu. Wcześniej szef ateńskiego rządu miał rozmawiać z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem oraz prezesem Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghim.
Nie jest jednak ciągle jasne, czy Grecja zaoferowała dodatkowe ustępstwa na rzecz kredytodawców oraz, czy druga strona też zamierza złagodzić swoje oczekiwania. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała natomiast, że nie słyszała o nowych propozycjach ze strony Aten.
Obawy co do przyszłości strefy euro próbował łagodzić niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble. Miał on powiedzieć podczas spotkania z parlamentarzystami, że nawet jeżeli Grecy w niedzielnym referendum będą przeciwko programowi pomocowemu, to nie oznacza to wyrzucenia kraju ze strefy euro. Takie informacje podał Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła.
Później poinformowano, że Grecja zwróciła się o program pomocowy z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, który uwzględnia restrukturyzację zadłużenia. Program miałby trwać dwa lata. Co istotne, w programie nie uczestniczyłby Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Waszyngtońska organizacja była od dawna krytykowana przez grecki rząd oraz oskarżana o utrudnianie negocjacji. Teraz kluczowe znaczenie będzie miała odpowiedź europejskich polityków.
Dzisiaj wieczorem ministrowie finansów krajów strefy euro odbędą telekonferencję poświęconą greckiej propozycji. Takie decyzje zwiększają istotnie szansę na porozumienie.
Mieszane dane
Dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych były dość słabe. Indeks Chicago PMI znowu rozczarował. Wskaźnik wzrósł tylko do 49.4 wobec 46.2 miesiąc wcześniej. Wynik był gorszy niż prognoza. Słabiej od oczekiwań wypadły także dane z rynku nieruchomości. Indeks S&P/Case-Schiller obrazujący zmiany cen w 20 największych amerykańskich metropoliach wzrósł o 4.9 procent. Dynamika była słabsza niż prognoza oraz poniżej wyniku sprzed miesiąca.
Pozytywnym zaskoczeniem były natomiast dane o nastrojach konsumentów. Indeks nastrojów konsumentów Conference Board wzrósł do 101.4 z 94.6. Wynik był lepszy od prognoz. Poprawa sentymentu przychodzi wraz z danymi pokazującymi wzrost konsumpcji (wydatki gospodarstw i sprzedaż detaliczna ostatnio wypadają powyżej prognoz). To dobry prognostyk dla amerykańskiego PKB, gdzie konsumpcja stanowi około 70 procent.
Zmienność EUR/USD jest dzisiaj znacznie mniejsza niż podczas poniedziałkowej sesji. Główna para walutowa może jednak być bardziej zmienna w perspektywie najbliższych godzin, kiedy pojawią się informacje o zaakceptowaniu lub odrzuceniu ostatnich propozycji złożonych przez Ateny.
Złoty stabilny
Jutro zostaną opublikowane dane o indeksie PMI dla polskiego przemysłu. W kontekście greckiego kryzysu ten raport będzie miał jednak ograniczony wpływ na notowania polskiej waluty.
Podczas wtorkowej sesji złoty jest dość stabilny. Polska waluta czeka na rozstrzygnięcia dotyczące greckiego kryzysu. Ten czynnik będzie miał kluczowe znaczenie do czasu ostatecznego wyjaśnienia przyszłości Grecji oraz konsekwencji dla strefy euro. Obecnie złoty będzie pozostawał pod presją awersji do ryzyka.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Rośnie szansa na osiągnięcie porozumienia pomiędzy Grecją a międzynarodowymi wierzycielami. Euro nieśmiało odrabia straty dzięki ochłodzeniu atmosfery. Złoty także korzysta z poprawy nastrojów. Porcja mieszanych danych zza oceanu.
Wtorkowa sesja była kolejną odsłoną greckiego kryzysu. 30 czerwca jest bardzo istotną datą. Dzisiaj Grecja była zobowiązana spłacić 1.6 mld euro długu wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Ponadto dzisiaj wygasa program pomocowy dla Aten. W ostatnich tygodniach oczekiwano, że do końca miesiąca kluczowe kwestie związane z greckim kryzysem zostaną rozstrzygnięte.
Obecnie mamy do czynienia z chaosem informacyjnym. Wczesnym popołudniem grecki minister finansów Yanis Varoufakis oświadczył, że jego kraj nie zapłaci MFW. Polityk podkreślił jednak, że ciągle liczy na osiągnięcie porozumienia z kredytodawcami. To oznaczałoby rozpoczęcie procedury bankructwa Aten. Tym samym pierwszy raz w historii kraj rozwinięty ogłosiłby niewypłacalność wobec MFW.
Klika chwil później pojawiły się nieoficjalne doniesienia, że jednak jest szansa na porozumienie oraz uniknięcie scenariusza niewypłacalności kraju. Premier Alexis Tsipras podobno ma udać się do Brukseli na rozmowy z europejskimi politykami o porozumieniu. Wcześniej szef ateńskiego rządu miał rozmawiać z przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem oraz prezesem Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghim.
Nie jest jednak ciągle jasne, czy Grecja zaoferowała dodatkowe ustępstwa na rzecz kredytodawców oraz, czy druga strona też zamierza złagodzić swoje oczekiwania. Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała natomiast, że nie słyszała o nowych propozycjach ze strony Aten.
Obawy co do przyszłości strefy euro próbował łagodzić niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble. Miał on powiedzieć podczas spotkania z parlamentarzystami, że nawet jeżeli Grecy w niedzielnym referendum będą przeciwko programowi pomocowemu, to nie oznacza to wyrzucenia kraju ze strefy euro. Takie informacje podał Bloomberg, powołując się na nieoficjalne źródła.
Później poinformowano, że Grecja zwróciła się o program pomocowy z Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego, który uwzględnia restrukturyzację zadłużenia. Program miałby trwać dwa lata. Co istotne, w programie nie uczestniczyłby Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Waszyngtońska organizacja była od dawna krytykowana przez grecki rząd oraz oskarżana o utrudnianie negocjacji. Teraz kluczowe znaczenie będzie miała odpowiedź europejskich polityków.
Dzisiaj wieczorem ministrowie finansów krajów strefy euro odbędą telekonferencję poświęconą greckiej propozycji. Takie decyzje zwiększają istotnie szansę na porozumienie.
Mieszane dane
Dzisiejsze dane ze Stanów Zjednoczonych były dość słabe. Indeks Chicago PMI znowu rozczarował. Wskaźnik wzrósł tylko do 49.4 wobec 46.2 miesiąc wcześniej. Wynik był gorszy niż prognoza. Słabiej od oczekiwań wypadły także dane z rynku nieruchomości. Indeks S&P/Case-Schiller obrazujący zmiany cen w 20 największych amerykańskich metropoliach wzrósł o 4.9 procent. Dynamika była słabsza niż prognoza oraz poniżej wyniku sprzed miesiąca.
Pozytywnym zaskoczeniem były natomiast dane o nastrojach konsumentów. Indeks nastrojów konsumentów Conference Board wzrósł do 101.4 z 94.6. Wynik był lepszy od prognoz. Poprawa sentymentu przychodzi wraz z danymi pokazującymi wzrost konsumpcji (wydatki gospodarstw i sprzedaż detaliczna ostatnio wypadają powyżej prognoz). To dobry prognostyk dla amerykańskiego PKB, gdzie konsumpcja stanowi około 70 procent.
Zmienność EUR/USD jest dzisiaj znacznie mniejsza niż podczas poniedziałkowej sesji. Główna para walutowa może jednak być bardziej zmienna w perspektywie najbliższych godzin, kiedy pojawią się informacje o zaakceptowaniu lub odrzuceniu ostatnich propozycji złożonych przez Ateny.
Złoty stabilny
Jutro zostaną opublikowane dane o indeksie PMI dla polskiego przemysłu. W kontekście greckiego kryzysu ten raport będzie miał jednak ograniczony wpływ na notowania polskiej waluty.
Podczas wtorkowej sesji złoty jest dość stabilny. Polska waluta czeka na rozstrzygnięcia dotyczące greckiego kryzysu. Ten czynnik będzie miał kluczowe znaczenie do czasu ostatecznego wyjaśnienia przyszłości Grecji oraz konsekwencji dla strefy euro. Obecnie złoty będzie pozostawał pod presją awersji do ryzyka.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 30.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 29.06.2015
Komentarz walutowy z 29.06.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 26.06.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s