Zupełnie nieoczekiwana decyzja SNB w sprawie rezygnacji z utrzymywania EUR/CHF powyżej poziomu 1.20. Frank w okresie największego napięcia kosztował prawie 5 PLN i choć obecnie spadł w rejony 4.20 PLN, to szanse na dojście do okolic widzianych w najbliższych czasie jest niewielkie.
Skąd tak decyzja?
Szwajcarski Bank Centralny (SNB) przez ostatnie miesiące wielokrotnie informował, że będzie utrzymywał minimalny kurs wymiany EUR/CHF powyżej poziomu 1.20. Obietnica była podtrzymywana również przez władze banku jeszcze w tym roku. Powstaje więc pytanie, dlaczego w tym momencie zrezygnowano z tej polityki?
Pewną odpowiedź na to pytanie przedstawia nam komunikat SNB, gdzie czytamy, że „dywergencja w polityce monetarnej pomiędzy głównymi walutami znacznie się zwiększyła, a trend ten może nawet się wzmocnić”. Oznacza to, że SNB przewiduje, że w związku z luzowaniem ilościowym, które ma być uruchomione przez Europejski Bank Centralny, Szwajcarzy mogli nie móc wypełnić tej obietnicy, więc zrobili „ruch wyprzedzający”. Po co jednak cały czas podtrzymywali w/w obietnicę?
Niewykluczone, że po prostu nie docenili rynkowych sił. Prawdopodobnie połączenie kapitału spekulacyjnego oraz realnego napływało w tak silnym strumieniem, że jedyną metodą przerwania tego ruchu było uwolnienie kursu.
SNB wraz z uwolnieniem EUR/CHF obniżył o kolejne pół procenta depozytową stopę procentową do minus 0.75% z 0.25%. Być może SNB oczekiwał jeszcze rano, że taki ruch spowoduje ograniczenie napływu kapitału. Wątpliwe jest, by władze monetarne oczekiwały 30% aprecjacji waluty w perspektywie minut.
Wykres przedstawia kurs EUR/CHF z ostatnich 10 lat
Źródło: Bloomberg. Spadek kursu EUR/CHF oznacza wzmocnienie się franka szwajcarskiego w relacji do euro. Momentami CHF kosztował dziś o 10 procent więcej niż euro.
Ostatnie zdanie komunikatu wnosi jednak nieco nadziei. SNB pisze, że „jeżeli zajdzie taka konieczność, Bank będzie aktywny na rynku walutowym, by wpływać na warunki monetarnej”. Sugeruje to, iż gdyby frank się zbyt mocno wzmocnił, to Szwajcarzy będą ponownie interweniować. Nie wiadomo jednak w jakiej skali i czy SNB poczeka na decyzje EBC.
Konsekwencje dla złotego
Trzeba zdecydowanie napisać, że decyzja SNB jest negatywna dla krajowej waluty oraz dla osób, które spłacają kredyty walutowe. W pewnym momencie dziś szwajcarska waluta kosztowała prawie 5 złotych, co oznacza ponad 30% deprecjację PLN w relacji do CHF.
Obecnie rynek międzybankowy wycenia franka na 4.20 złotego. I choć w tym momencie sytuacja się ustabilizowała, to jednak biorąc pod uwagę gwałtowny przebieg ruchów ten kurs nie będzie stabilny, a jedynie może być interpretowany jako krótkoterminowy poziom równowagi.
Wykres CHF/PLN z ostatnich 10 lat.
Źródło: Bloomberg. Wzrost kursu CHF/PLN oznacza osłabienie się złotego w relacji do szwajcarskiej waluty
Tak jak zaznaczyliśmy, w części ogólnej SNB zostawił sobie miejsce do dalszych wznowienia interwencji na rynku walutowym. Zwiększa to szanse, iż EUR/CHF z rejonu 1.00 przesunie się do 1.10. W takim wypadku CHF/PLN spadłby poniżej 4.00. Jeżeli zaś chodzi o powrót franka w okolice 3.50 na obecną chwilę, jest to mało prawdopodobne.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zupełnie nieoczekiwana decyzja SNB w sprawie rezygnacji z utrzymywania EUR/CHF powyżej poziomu 1.20. Frank w okresie największego napięcia kosztował prawie 5 PLN i choć obecnie spadł w rejony 4.20 PLN, to szanse na dojście do okolic widzianych w najbliższych czasie jest niewielkie.
Skąd tak decyzja?
Szwajcarski Bank Centralny (SNB) przez ostatnie miesiące wielokrotnie informował, że będzie utrzymywał minimalny kurs wymiany EUR/CHF powyżej poziomu 1.20. Obietnica była podtrzymywana również przez władze banku jeszcze w tym roku. Powstaje więc pytanie, dlaczego w tym momencie zrezygnowano z tej polityki?
Pewną odpowiedź na to pytanie przedstawia nam komunikat SNB, gdzie czytamy, że „dywergencja w polityce monetarnej pomiędzy głównymi walutami znacznie się zwiększyła, a trend ten może nawet się wzmocnić”. Oznacza to, że SNB przewiduje, że w związku z luzowaniem ilościowym, które ma być uruchomione przez Europejski Bank Centralny, Szwajcarzy mogli nie móc wypełnić tej obietnicy, więc zrobili „ruch wyprzedzający”. Po co jednak cały czas podtrzymywali w/w obietnicę?
Niewykluczone, że po prostu nie docenili rynkowych sił. Prawdopodobnie połączenie kapitału spekulacyjnego oraz realnego napływało w tak silnym strumieniem, że jedyną metodą przerwania tego ruchu było uwolnienie kursu.
SNB wraz z uwolnieniem EUR/CHF obniżył o kolejne pół procenta depozytową stopę procentową do minus 0.75% z 0.25%. Być może SNB oczekiwał jeszcze rano, że taki ruch spowoduje ograniczenie napływu kapitału. Wątpliwe jest, by władze monetarne oczekiwały 30% aprecjacji waluty w perspektywie minut.
Wykres przedstawia kurs EUR/CHF z ostatnich 10 lat
Źródło: Bloomberg. Spadek kursu EUR/CHF oznacza wzmocnienie się franka szwajcarskiego w relacji do euro. Momentami CHF kosztował dziś o 10 procent więcej niż euro.
Ostatnie zdanie komunikatu wnosi jednak nieco nadziei. SNB pisze, że „jeżeli zajdzie taka konieczność, Bank będzie aktywny na rynku walutowym, by wpływać na warunki monetarnej”. Sugeruje to, iż gdyby frank się zbyt mocno wzmocnił, to Szwajcarzy będą ponownie interweniować. Nie wiadomo jednak w jakiej skali i czy SNB poczeka na decyzje EBC.
Konsekwencje dla złotego
Trzeba zdecydowanie napisać, że decyzja SNB jest negatywna dla krajowej waluty oraz dla osób, które spłacają kredyty walutowe. W pewnym momencie dziś szwajcarska waluta kosztowała prawie 5 złotych, co oznacza ponad 30% deprecjację PLN w relacji do CHF.
Obecnie rynek międzybankowy wycenia franka na 4.20 złotego. I choć w tym momencie sytuacja się ustabilizowała, to jednak biorąc pod uwagę gwałtowny przebieg ruchów ten kurs nie będzie stabilny, a jedynie może być interpretowany jako krótkoterminowy poziom równowagi.
Wykres CHF/PLN z ostatnich 10 lat.
Źródło: Bloomberg. Wzrost kursu CHF/PLN oznacza osłabienie się złotego w relacji do szwajcarskiej waluty
Tak jak zaznaczyliśmy, w części ogólnej SNB zostawił sobie miejsce do dalszych wznowienia interwencji na rynku walutowym. Zwiększa to szanse, iż EUR/CHF z rejonu 1.00 przesunie się do 1.10. W takim wypadku CHF/PLN spadłby poniżej 4.00. Jeżeli zaś chodzi o powrót franka w okolice 3.50 na obecną chwilę, jest to mało prawdopodobne.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 14.01.2015
Komentarz walutowy z 14.01.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 13.01.2015
Komentarz walutowy z 13.01.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s