Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. W komunikacie towarzyszącym decyzji nie ma nowych wskazówek odnośnie do planów władz monetarnych. Oznacza to, że szanse na cięcie w najbliższych kwartałach są iluzoryczne pomimo niskiej ścieżki inflacji i nieco gorszej od prognoz koniunktury. Oceny takiej nie powinna zmienić konferencja prezesa NBP zaplanowana dziś na godz. 15. Nastawienie RPP sprzyja złotemu, szczególnie że kontrastuje z rosnącymi szansami na przyspieszenie luzowania w gospodarkach rozwiniętych. Dwóch decydentów Banku Anglii już wczoraj chciało obniżać koszt pieniądza, a kolejne słabe dane z USA podsycają nadzieje na wrześniowe cięcie przez Fed. Kurs euro w końcu osunął się pod 4,30 zł, a notowania franka powracają pod 4,40 zł. USD/PLN przebił 4,0, a GBP/PLN naruszył barierę 5,0.
Funt: Bank Anglii uchyla furtkę do czerwcowego cięcia
Nastawienie władz monetarnych od dawna faworyzuje złotego na tle pozostałej dwójki walut regionu. Czeski bank centralny w ramach trwającego cyklu jak dotąd ściął koszt pieniądza z 7 do 5,25 proc., węgierski zredukował koszt pieniądza z 14 do 7,75 proc. Do finalizacji obniżek w obu przypadkach nie może być jeszcze mowy. W efekcie PLN w relacji do HUF i CZK w minionym półroczu zyskał po ok. 5 proc.
Teraz niechęć do obniżek zaczyna coraz mocniej kontrastować także z krokami banków centralnych gospodarek rozwiniętych. Już w marcu SNB ściął koszt pieniądza, kładąc fundament pod trend spadkowy w notowaniach franka szwajcarskiego. W środę obniżono koszt pieniądza w Szwecji, co na próbę wystawia poturbowaną koronę. Szwedzka waluta w relacji do złotego jest najtańsza od 2009 r. Inwestorzy wykazują przekonanie graniczące z pewnością, że EBC za równo cztery tygodnie zmieni stopę depozytową z 4,0 na 3,75 proc. Nasze prognozy walutowe zakładają stopniowe przesunięcie się środka ciężkości notowań kursu euro do 4,25 zł.
Z kolei na czwartkowym posiedzeniu Banku Anglii dwóch na dziewięciu decydentów zagłosowało za natychmiastową redukcją. Prawdopodobieństwo, że nastąpi ona przy kolejnej okazji 20 czerwca, poszybowało powyżej 50 proc. Szkodzi to funtowi, obok dolara najsłabszej z głównych walut w maju, pozostawiając jednocześnie przestrzeń do jego dalszego osłabienia, jeśli napływające z gospodarki dane potwierdzą nieodzowność luzowania w pierwszym półroczu. Już teraz GBP/PLN zdążył spaść poniżej 5,0.
Dolar: USD traci moc wraz ze słabnięciem gospodarki
Najsilniejszy pozytywny wpływ niechęci RPP do luzowania powinien ujawnić się jednak, jeśli inwestorzy znów zaczną żyć zbliżaniem się obniżek Fed. Po ostatniej serii słabych odczytów nadzieje na cięcie w USA przestały pryskać. W czwartek kolejnym rozczarowaniem okazał się cotygodniowy odczyt nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Liczba wniosków o zasiłek podskoczyła z 208 do 231 tys., najwyższego poziomu od sierpnia ub.r. Dane te wpisują się w szereg oznak słabnięcia amerykańskiej koniunktury.
Dolar po kilkumiesięcznym odbiciu zaczyna tracić moc, USD/PLN cofnął się pod 4,0. Szanse na wrześniową obniżkę w USA można obecnie szacować na ok. 54 proc. Wycena prawdopodobieństwo cięcia podniosła się w maju o 25 punktów procentowych. Sprawia to, że dolar w pierwszej fazie miesiąca był najsłabszą z głównych walut i potaniał w relacji do złotego o równo 2 proc. Amerykańska waluta powinna zacząć ostrzej tracić dopiero, gdy presja cenowa znów zacznie bezdyskusyjnie przygasać. W tym kontekście ważnym testem będą przyszłotygodniowe odczyty inflacji za kwiecień (15.05; godz. 14:30). Spodziewamy się, że w drugiej części 2024 r. kurs dolara może spaść do 3,85 zł.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
9 maj 2024 7:48
Kursy walut w atmosferze wyczekiwania, RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian (komentarz z 9.05.2024)
Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na poziomie 5,75 proc. W komunikacie towarzyszącym decyzji nie ma nowych wskazówek odnośnie do planów władz monetarnych. Oznacza to, że szanse na cięcie w najbliższych kwartałach są iluzoryczne pomimo niskiej ścieżki inflacji i nieco gorszej od prognoz koniunktury. Oceny takiej nie powinna zmienić konferencja prezesa NBP zaplanowana dziś na godz. 15. Nastawienie RPP sprzyja złotemu, szczególnie że kontrastuje z rosnącymi szansami na przyspieszenie luzowania w gospodarkach rozwiniętych. Dwóch decydentów Banku Anglii już wczoraj chciało obniżać koszt pieniądza, a kolejne słabe dane z USA podsycają nadzieje na wrześniowe cięcie przez Fed. Kurs euro w końcu osunął się pod 4,30 zł, a notowania franka powracają pod 4,40 zł. USD/PLN przebił 4,0, a GBP/PLN naruszył barierę 5,0.
Spis treści:
Funt: Bank Anglii uchyla furtkę do czerwcowego cięcia
Nastawienie władz monetarnych od dawna faworyzuje złotego na tle pozostałej dwójki walut regionu. Czeski bank centralny w ramach trwającego cyklu jak dotąd ściął koszt pieniądza z 7 do 5,25 proc., węgierski zredukował koszt pieniądza z 14 do 7,75 proc. Do finalizacji obniżek w obu przypadkach nie może być jeszcze mowy. W efekcie PLN w relacji do HUF i CZK w minionym półroczu zyskał po ok. 5 proc.
Teraz niechęć do obniżek zaczyna coraz mocniej kontrastować także z krokami banków centralnych gospodarek rozwiniętych. Już w marcu SNB ściął koszt pieniądza, kładąc fundament pod trend spadkowy w notowaniach franka szwajcarskiego. W środę obniżono koszt pieniądza w Szwecji, co na próbę wystawia poturbowaną koronę. Szwedzka waluta w relacji do złotego jest najtańsza od 2009 r. Inwestorzy wykazują przekonanie graniczące z pewnością, że EBC za równo cztery tygodnie zmieni stopę depozytową z 4,0 na 3,75 proc. Nasze prognozy walutowe zakładają stopniowe przesunięcie się środka ciężkości notowań kursu euro do 4,25 zł.
Z kolei na czwartkowym posiedzeniu Banku Anglii dwóch na dziewięciu decydentów zagłosowało za natychmiastową redukcją. Prawdopodobieństwo, że nastąpi ona przy kolejnej okazji 20 czerwca, poszybowało powyżej 50 proc. Szkodzi to funtowi, obok dolara najsłabszej z głównych walut w maju, pozostawiając jednocześnie przestrzeń do jego dalszego osłabienia, jeśli napływające z gospodarki dane potwierdzą nieodzowność luzowania w pierwszym półroczu. Już teraz GBP/PLN zdążył spaść poniżej 5,0.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursDolar: USD traci moc wraz ze słabnięciem gospodarki
Najsilniejszy pozytywny wpływ niechęci RPP do luzowania powinien ujawnić się jednak, jeśli inwestorzy znów zaczną żyć zbliżaniem się obniżek Fed. Po ostatniej serii słabych odczytów nadzieje na cięcie w USA przestały pryskać. W czwartek kolejnym rozczarowaniem okazał się cotygodniowy odczyt nowo zarejestrowanych bezrobotnych. Liczba wniosków o zasiłek podskoczyła z 208 do 231 tys., najwyższego poziomu od sierpnia ub.r. Dane te wpisują się w szereg oznak słabnięcia amerykańskiej koniunktury.
Dolar po kilkumiesięcznym odbiciu zaczyna tracić moc, USD/PLN cofnął się pod 4,0. Szanse na wrześniową obniżkę w USA można obecnie szacować na ok. 54 proc. Wycena prawdopodobieństwo cięcia podniosła się w maju o 25 punktów procentowych. Sprawia to, że dolar w pierwszej fazie miesiąca był najsłabszą z głównych walut i potaniał w relacji do złotego o równo 2 proc. Amerykańska waluta powinna zacząć ostrzej tracić dopiero, gdy presja cenowa znów zacznie bezdyskusyjnie przygasać. W tym kontekście ważnym testem będą przyszłotygodniowe odczyty inflacji za kwiecień (15.05; godz. 14:30). Spodziewamy się, że w drugiej części 2024 r. kurs dolara może spaść do 3,85 zł.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kursy walut w atmosferze wyczekiwania, RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian (komentarz z 9.05.2024)
Korona szwedzka tonie po obniżce stóp, kurs euro i dolara traci impet w ważnych okolicach (komentarz z 8.05.2024)
Kurs dolara zaczyna maj od spadków, słabsze dane ciążą USD (komentarz z 6.05.2024)
Kurs dolara po czterech miesiącach zwyżki, kurs euro utknął nad 4,30 (komentarz z 2.05.2024)