Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Aprecjacja euro wspiera złotego (popołudniowy komentarz walutowy z 06.06.2018)

6 cze 2018 15:38|Bartosz Grejner

Euro zyskuje, choć reakcja na doniesienia o dyskusji nt. kontynuacji programu skupu aktywów przez EBC na najbliższym posiedzeniu może być nieco przesadzona. Złoty korzysta na wzroście wartości wspólnej waluty, ale jego zyski w relacji do podstawowych walut mogą być przejściowe. Szczególnie, że dzisiejsza konferencja RPP najprawdopodobniej go nie wzmocni.

Mieszane dane z USA

Na rynku walutowym panowało dzisiaj nieco więcej optymizmu. Przyczyny tego najprawdopodobniej należy szukać w doniesieniach medialnych, potwierdzonych przez głównego ekonomistę Europejskiego Banku Centralnego (EBC), mówiących o tym że na najbliższym posiedzeniu banku dyskutowana będzie kwestia prowadzenia dalszego programu skupu aktywów.

Obecnie, program zakłada skupowanie 30 mld euro obligacji co miesiąc do końca września. W każdym z komunikatów po posiedzeniu, EBC zaznacza, że program może trwać nawet dłużej. To rozwiązanie wydaje się bardziej prawdopodobne (choć w mniejszym wymiarze), biorąc pod uwagę brak istotnych wzrostów inflacji, osłabienie rozwoju gospodarki strefy euro i problemy w niektórych krajach (m.in. Włochy).

Optymizm na euro i jego aprecjacja może być zatem nieco przesadzona. Przyczyniła się ona jednak do poprawy notowań walut krajów wschodzących, w tym złotego. Polska waluta wyraźnie umacniała się do podstawowych walut - frank i dolar były najtańsze od dwóch tygodni (odpowiednio ok. 3,67 zł i 3,63 zł), a wartość euro spadła poniżej 4,28 zł.

Zmianie sytuacji na rynku w kolejnych godzinach raczej nie pomogą dane makro z USA, które pojawiły się po południu. Choć deficyt handlowy okazał się nieco mniejszy od oczekiwań (46,2 mld vs. 50 mld dol.) a koszty pracy wzrosły więcej niż wskazywały wstępne szacunki i konsensus rynkowy (2,9% vs. 2,7% k/k), produktywność sektora pozarolniczego wzrosła w I kwartale tylko o 0,4% k/k (spodziewano się 0,7%).

O godz. 16:00 rozpocznie się konferencja prasowa Rady Polityki Pieniężnej (RPP) po dwudniowym posiedzeniu, w którym - zgodnie z oczekiwaniami - nie zdecydowano się podnieść stóp procentowych. Ani warunki zewnętrzne ani wewnętrzne nie wskazują aby gołębie nastawienie RPP miało ulec zmianie - poziom wahań na złotym może się minimalnie zwiększyć, ale ostatecznie nie powinno to przynieść istotnych zmian w wycenie polskiej waluty.

Jutro na rynku

O godz. 8:00 Destatis opublikuje dane o zamówieniach w sektorze przemysłowym za kwiecień. Choć nie odzwierciedlają one idealnie produkcji w tym sektorze, mogą dawać inwestorom wskazówek co do tego jakiego jej poziomu można się spodziewać. W marcu zamówienia zmniejszyły się o 0,9% (oczekiwano wzrostu 0,5%) w skali miesiąca, notując trzeci miesiąc z rzędu spadków. Konsensus rynkowy zakłada wzrost o 0,8% miesiąc-do-miesiąca, jeżeli jednak zamówienia odnotują czwarty miesiąc spadku, może to dać rynkowi kolejnego argumentu przemawiającego za spowolnieniem w strefie euro i przyczynić się do osłabienia wspólnej waluty.

W szczególności jeśli finalne dane Eurostatu (publikowane trzy godziny później) o PKB strefy euro w I kw. okażą się gorsze od oczekiwań (+2,5% w skali roku, +0,4% kwartalnie). To już kolejne, trzecie przybliżenie PKB za I kwartał, stąd prawdopodobieństwo odchylenia od konsensusu jest niewielkie, ale gdyby ono się pojawiło to mogłoby nieco osłabić euro.

O godz. 14:30 z kolei Departament Pracy w USA opublikuje cotygodniowy raport o zasiłkach dla bezrobotnych. Choć to raczej drugorzędne dane jeżeli chodzi o ich wpływ na dolara, to zarówno liczba składanych wniosków jak i liczba już korzystających z ubezpieczenia dla bezrobotnych znajduje się w ostatnich tygodniach przy ok. 44-letnich minimach. Konsensus rynkowy zakłada niewielkich wzrost wniosków do 225 tys. i ubezpieczonych do 1,738 mln osób. Jeżeli jednak dane okazałyby się nieco lepsze od poprzednich (lub poniżej; odpowiednio 221 tys. i 1,726 mln), przy nieco gorszym sentymencie do euro, dolar mógłby nieco zyskać. Dane zbieżne z konsensusem lub nieco powyżej natomiast będą miały prawdopodobnie ograniczony wpływ na notowania amerykańskiej waluty.

 

6 cze 2018 15:38|Bartosz Grejner

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

6 cze 2018 13:09

EBC ustawia rynek (komentarz walutowy z 06.06.2018)

6 cze 2018 12:46

Koniec kopania kryptowalut za półdarmo

5 cze 2018 15:30

Włochy znowu pogorszą sentyment? (popołudniowy komentarz walutowy z 05.06.2018)

5 cze 2018 13:04

Czekanie na impulsy (komentarz walutowy z 05.06.2018)

Atrakcyjne kursy 27 walut