Brak nowych informacji dotyczących handlu zagranicznego. Względnie dobre dane z brytyjskiej gospodarki wraz z rosnącymi szansami na porozumienie z Unią wspierają funta. Złoty pozostaje stabilny. Przed południem aktualny kurs euro wynosił około 4,31 zł.
Najważniejsze dane makro (czas CET - środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Handel na drugim planie
Przed południem sentyment na szerokim rynku uległ pogorszeniu, ale nie była to ani kwestia napływających danych makroekonomicznych, ani doniesień dotyczących relacji handlowych USA - Chiny. W tym drugim kontekście zapanowała „cisza w eterze”.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej z Białego Domu kwestia oczekiwanej wojny celnej z Pekinem w ogóle się nie pojawiła. Pojawiły się jedynie wątki dotyczące relacji z Kanadą czy nowego porozumienia handlowego z Indiami, ale pytań o Chiny nie było. Być może na tą dyskusję zabrakło czasu, gdyż połowę prasowego briefingu zajęło przedstawianie ekonomicznych sukcesów Donalda Trumpa przez Kevina Hasseta, szefa gospodarczych doradców prezydenta.
Brak depesz związanych z chińskim handlem rynek stara się odbierać pozytywnie. Niestety, ta kwestia jest daleka od rozwiązania i kilka dni obniżenia temperatury nie oznacza, że stanowiska Waszyngtonu i Pekinu uległy zbliżeniu. Nadal więc scenariuszem bazowym jest wyraźne rozszerzenie się konfliktu celnego, zanim dojdzie do jakiegokolwiek pozytywnego przełomu. To także powinno wspierać dolara, również biorąc pod uwagę wyjątkową siłę amerykańskiej gospodarki na tle innych krajów rozwiniętych.
Wielka Brytania i ZEW
Poza trendami związanymi z handlem zagranicznym warto zwrócić uwagę na Wielką Brytanię. Rosnące szanse na porozumienie z Unią wspierają szterlinga. Dodatkowo dziś ONS (Biuro Statystyki Narodowej) opublikował dane z rynku pracy. Wzrost wynagrodzeń (bez premii) osiągnął w lipcu poziom 2,9 proc. r/r i biorąc pod uwagę ostatnią pokryzysową dekadę jest to jeden z najlepszych wyników i dodatkowo o 0,1 pkt proc. powyżej rynkowych szacunków.
Rośnie więc szansa, że polityka monetarna w Wielkiej Brytanii będzie zacieśniana szybciej niż rynek oczekuje (być może kolejna podwyżka stóp procentowych nastąpi już w II kwartale 2019 r.). Funt może więc lepiej wyglądać w kolejnych tygodniach, zwłaszcza na tle walut rynków wschodzących (w tym złotego).
Niewiele wniósł natomiast do ogólnego sentymentu odczyt ZEW. Nastroje niemieckich przedsiębiorców minimalnie się poprawiły, ale cały czas odczyt indeksu jest poniżej zera (minus 10,6 pkt), podczas gdy długoterminowa średnia wynosi 22,9 pkt. Instytut zwraca uwagę, że ankiety były przeprowadzone w okresie, gdy problemy z Turcją i Argentyną się zaostrzały, a dane o produkcji przemysłowej i zamówieniach z Niemiec były zaskakująco niskie. Z drugiej jednak strony ryzyka związane z handlem uległy zmniejszeniu (porozumienie USA - Meksyk), co ograniczyło nieco strach - podkreślał przewodniczący ZEW profesor Achim Wambach.
Bez większych zmian na złotym
Podczas przedpołudniowego handlu sentyment na rynku akcji pogarszał się, ale to miało niewielki wpływ na zachowanie się złotego. Cały czas za euro trzeba płacić ok. 4,31 zł. Brak silniejszych sygnałów globalnych (cisza dotycząca dodatkowych ceł na chińskie produkty importowane przez USA) powinna stabilizować PLN, chyba że po południu sentyment na zagranicznych parkietach ulegnie drastycznemu pogorszeniu.
Patrząc natomiast na doniesienia z kraju, pozytywnie można odebrać dane z polskiego rynku pracy za drugi kwartał opublikowane przez Eurostat. Przez ostatnie trzy kwartały zatrudnienie w Polsce wyglądało bardzo słabo (dwa kwartały wzrostu o 0,1 proc. i jeden spadek o 0,5 proc.) na tle Unii. W drugim kwartale br. nastąpiło wyraźne odbicie (o 1,2 proc). W relacji r/r wynik nadal jest niezadowalający (0,7 proc. r/r przy unijnej średniej 1,4 proc. r/r), ale przynajmniej został zatrzymany negatywny trend.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
10 wrz 2018 16:00
Brexit bardziej realny? (popołudniowy komentarz walutowy z 10.09.2018)
Brak nowych informacji dotyczących handlu zagranicznego. Względnie dobre dane z brytyjskiej gospodarki wraz z rosnącymi szansami na porozumienie z Unią wspierają funta. Złoty pozostaje stabilny. Przed południem aktualny kurs euro wynosił około 4,31 zł.
Najważniejsze dane makro (czas CET - środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Handel na drugim planie
Przed południem sentyment na szerokim rynku uległ pogorszeniu, ale nie była to ani kwestia napływających danych makroekonomicznych, ani doniesień dotyczących relacji handlowych USA - Chiny. W tym drugim kontekście zapanowała „cisza w eterze”.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej z Białego Domu kwestia oczekiwanej wojny celnej z Pekinem w ogóle się nie pojawiła. Pojawiły się jedynie wątki dotyczące relacji z Kanadą czy nowego porozumienia handlowego z Indiami, ale pytań o Chiny nie było. Być może na tą dyskusję zabrakło czasu, gdyż połowę prasowego briefingu zajęło przedstawianie ekonomicznych sukcesów Donalda Trumpa przez Kevina Hasseta, szefa gospodarczych doradców prezydenta.
Brak depesz związanych z chińskim handlem rynek stara się odbierać pozytywnie. Niestety, ta kwestia jest daleka od rozwiązania i kilka dni obniżenia temperatury nie oznacza, że stanowiska Waszyngtonu i Pekinu uległy zbliżeniu. Nadal więc scenariuszem bazowym jest wyraźne rozszerzenie się konfliktu celnego, zanim dojdzie do jakiegokolwiek pozytywnego przełomu. To także powinno wspierać dolara, również biorąc pod uwagę wyjątkową siłę amerykańskiej gospodarki na tle innych krajów rozwiniętych.
Wielka Brytania i ZEW
Poza trendami związanymi z handlem zagranicznym warto zwrócić uwagę na Wielką Brytanię. Rosnące szanse na porozumienie z Unią wspierają szterlinga. Dodatkowo dziś ONS (Biuro Statystyki Narodowej) opublikował dane z rynku pracy. Wzrost wynagrodzeń (bez premii) osiągnął w lipcu poziom 2,9 proc. r/r i biorąc pod uwagę ostatnią pokryzysową dekadę jest to jeden z najlepszych wyników i dodatkowo o 0,1 pkt proc. powyżej rynkowych szacunków.
Rośnie więc szansa, że polityka monetarna w Wielkiej Brytanii będzie zacieśniana szybciej niż rynek oczekuje (być może kolejna podwyżka stóp procentowych nastąpi już w II kwartale 2019 r.). Funt może więc lepiej wyglądać w kolejnych tygodniach, zwłaszcza na tle walut rynków wschodzących (w tym złotego).
Niewiele wniósł natomiast do ogólnego sentymentu odczyt ZEW. Nastroje niemieckich przedsiębiorców minimalnie się poprawiły, ale cały czas odczyt indeksu jest poniżej zera (minus 10,6 pkt), podczas gdy długoterminowa średnia wynosi 22,9 pkt. Instytut zwraca uwagę, że ankiety były przeprowadzone w okresie, gdy problemy z Turcją i Argentyną się zaostrzały, a dane o produkcji przemysłowej i zamówieniach z Niemiec były zaskakująco niskie. Z drugiej jednak strony ryzyka związane z handlem uległy zmniejszeniu (porozumienie USA - Meksyk), co ograniczyło nieco strach - podkreślał przewodniczący ZEW profesor Achim Wambach.
Bez większych zmian na złotym
Podczas przedpołudniowego handlu sentyment na rynku akcji pogarszał się, ale to miało niewielki wpływ na zachowanie się złotego. Cały czas za euro trzeba płacić ok. 4,31 zł. Brak silniejszych sygnałów globalnych (cisza dotycząca dodatkowych ceł na chińskie produkty importowane przez USA) powinna stabilizować PLN, chyba że po południu sentyment na zagranicznych parkietach ulegnie drastycznemu pogorszeniu.
Patrząc natomiast na doniesienia z kraju, pozytywnie można odebrać dane z polskiego rynku pracy za drugi kwartał opublikowane przez Eurostat. Przez ostatnie trzy kwartały zatrudnienie w Polsce wyglądało bardzo słabo (dwa kwartały wzrostu o 0,1 proc. i jeden spadek o 0,5 proc.) na tle Unii. W drugim kwartale br. nastąpiło wyraźne odbicie (o 1,2 proc). W relacji r/r wynik nadal jest niezadowalający (0,7 proc. r/r przy unijnej średniej 1,4 proc. r/r), ale przynajmniej został zatrzymany negatywny trend.
Zobacz również:
Brexit bardziej realny? (popołudniowy komentarz walutowy z 10.09.2018)
Handel w zawieszeniu (komentarz walutowy z 10.09.2018)
Wynagrodzenia w USA zaskakują (popołudniowy komentarz walutowy z 7.09.2018)
Oczekiwanie na decyzję USA (komentarz walutowy z 7.09.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s