Lekkie osłabienie dolara i stabilizacja na większości pozostałych głównych walut. Dużo zagrożeń dla funta w związku z niestabilną sytuacją polityczną i brakiem porozumienia z Unią. Złoty nadal stabilny. Kurs euro waha się bardzo blisko granicy 4,30.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Fed w centrum uwagi
Od dobrych kilku dni na rynku żadnego wrażenia nie robią kwestie dotyczące handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. W związku z tym również dzisiejsza informacja o odrzuceniu rozmów przez Pekin także została odebrana ze spokojem. Przyjmując futbolowy punkt widzenia obecnie piłka jest po stronie USA. Chiny nałożyły cła na praktycznie cały import ze Stanów Zjednoczonych i odwołały rozmowy to teraz Amerykanie będą się zastanawiać, czy w związku z przedstawionym planem USTR wprowadzą dodatkowe obostrzenia celne na pozostały (ok. 260 mld) import z Chin, obejmując tymi samymi obostrzeniami handlowymi cały import z Państwa Środka. To oczywiście negatywna informacja dla sentymentu, ale niewiadomą jest czy rynek w jakimkolwiek stopniu na nią zareaguje.
Poza kwestiami związanymi z handlem ważne w tym tygodniu będzie posiedzenie Rezerwy Federalnej. Przede wszystkim kluczowe będzie czy FOMC utrzyma perspektywę trzech podwyżek stóp procentowych (w sumie o 0,75 pkt proc.) w 2019 r. Obecnie rynek wycenia połowę tego ruchu, co oznacza, że jeszcze istnieje miejsce do konwergencji stanowiska inwestorów z szacunkami Fedu. To powinno pomóc dolarowi.
Cały czas także prawdopodobnie będziemy obserwować wyższe rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. To jednak niekoniecznie musi być pozytywny sygnał dla USD, zwłaszcza gdyby roczne czy dwuletnie obligacje zaczęły być oprocentowane tak samo jak te 10-letnie. Wtedy rynek mógłby się zacząć obawiać, że to sygnał zbliżającej się recesji (słusznie czy niesłusznie to już inna kwestia). To także mógłby być argument dla niektórych członków FOMC, by spowolnić podwyżki stóp procentowych. Dla dolara więc najlepiej byłoby gdyby różnica pomiędzy rentownościami na długim i krótkim końcu krzywej dochodowości obligacji pozostała dodatnia i najlepiej jeszcze rosła. Wtedy nawet w przypadku dobrego sentymentu globalnego dolar nie powinien tracić na wartości.
Problemy w Wielkiej Brytanii. Akceptowalne Ifo
Po odrzuceniu planu brexitu przedstawionego przez premier May w Salzburgu w zeszłym tygodniu przez brytyjską politykę przeszedł huragan. Uwidocznił się jeszcze bardziej podział w obozie partii rządzącej, czego rezultatem są spekulacje o przedterminowych wyborach czy zmianie strategii negocjacyjnej.
Uaktywniła się także lewa strona brytyjskiej sceny politycznej, jednak z tej aktywności niewiele pozytywnych informacji może popłynąć. Laburzyści też są poważnie podzieleni. Nie są zdecydowani czy forsować scenariusz kolejnego referendum, czy może grać pod referendum potwierdzające hipotetyczne porozumienie wypracowane przez parlament, czy też może zdecydować się na „grillowanie” konserwatystów i doprowadzić do przedterminowych wyborów (ostatnie były w czerwcu ub.r.). Ogólnie więc można stwierdzić, że Wielka Brytania jest teraz w kryzysie politycznym, którego konsekwencją może być chaotyczny brexit. W tym scenariuszu funt może poważnie stracić na wartości (nawet 20-30 gr). Ważne także będą najbliższe dni dla funta. Czy kończąca się jutro konwencja laburzystów, a w przyszłym tygodniu konserwatystów może doprowadzić do zbudowania spójnego planu w partii rządzącej i opozycyjnej? Jeśli nie to scenariusz nieuporządkowanego brexitu będzie coraz bardziej prawdopodobny, a to może działać negatywnie na funta już od początku czwartego kwartału.
Niewiele wydarzeń na złotym
Polska waluta pozostaje stabilna. EUR/PLN waha się blisko poziomu 4,30. Minimalnie większe ruchy są na franku czy dolarze, ale cały czas kondycję złotego należy odebrać pozytywnie w kontekście niewielkiej zmienności do podstawowej zagranicznej waluty dla Polski, czyli do euro.
Zagrozić stabilności złotego może dopiero wyraźniejsze pogorszenie się sentymentu globalnego (na razie ograniczone ryzyko biorąc pod uwagę jak optymizm szybko pokonał negatywne doniesienia odnośnie handlu zagranicznego) czy bardzo jastrzębi komunikat z FOMC. Nie oczekujemy jednak by Fed znacznie zmienił swoje oczekiwania i raczej spodziewamy się umiarkowanie pozytywnego dla dolara przekazu z Rezerwy Federalnej. Stąd dolar może mieć lekkie wsparcie w tym tygodniu, ale raczej nie na tyle silne by zauważalnie wpłynąć na ogólną wycenę polskiej waluty.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
21 wrz 2018 16:31
Czy kryptowaluty spowodują kolejny kryzys na świecie?
Lekkie osłabienie dolara i stabilizacja na większości pozostałych głównych walut. Dużo zagrożeń dla funta w związku z niestabilną sytuacją polityczną i brakiem porozumienia z Unią. Złoty nadal stabilny. Kurs euro waha się bardzo blisko granicy 4,30.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Fed w centrum uwagi
Od dobrych kilku dni na rynku żadnego wrażenia nie robią kwestie dotyczące handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. W związku z tym również dzisiejsza informacja o odrzuceniu rozmów przez Pekin także została odebrana ze spokojem. Przyjmując futbolowy punkt widzenia obecnie piłka jest po stronie USA. Chiny nałożyły cła na praktycznie cały import ze Stanów Zjednoczonych i odwołały rozmowy to teraz Amerykanie będą się zastanawiać, czy w związku z przedstawionym planem USTR wprowadzą dodatkowe obostrzenia celne na pozostały (ok. 260 mld) import z Chin, obejmując tymi samymi obostrzeniami handlowymi cały import z Państwa Środka. To oczywiście negatywna informacja dla sentymentu, ale niewiadomą jest czy rynek w jakimkolwiek stopniu na nią zareaguje.
Poza kwestiami związanymi z handlem ważne w tym tygodniu będzie posiedzenie Rezerwy Federalnej. Przede wszystkim kluczowe będzie czy FOMC utrzyma perspektywę trzech podwyżek stóp procentowych (w sumie o 0,75 pkt proc.) w 2019 r. Obecnie rynek wycenia połowę tego ruchu, co oznacza, że jeszcze istnieje miejsce do konwergencji stanowiska inwestorów z szacunkami Fedu. To powinno pomóc dolarowi.
Cały czas także prawdopodobnie będziemy obserwować wyższe rentowności amerykańskich obligacji skarbowych. To jednak niekoniecznie musi być pozytywny sygnał dla USD, zwłaszcza gdyby roczne czy dwuletnie obligacje zaczęły być oprocentowane tak samo jak te 10-letnie. Wtedy rynek mógłby się zacząć obawiać, że to sygnał zbliżającej się recesji (słusznie czy niesłusznie to już inna kwestia). To także mógłby być argument dla niektórych członków FOMC, by spowolnić podwyżki stóp procentowych. Dla dolara więc najlepiej byłoby gdyby różnica pomiędzy rentownościami na długim i krótkim końcu krzywej dochodowości obligacji pozostała dodatnia i najlepiej jeszcze rosła. Wtedy nawet w przypadku dobrego sentymentu globalnego dolar nie powinien tracić na wartości.
Problemy w Wielkiej Brytanii. Akceptowalne Ifo
Po odrzuceniu planu brexitu przedstawionego przez premier May w Salzburgu w zeszłym tygodniu przez brytyjską politykę przeszedł huragan. Uwidocznił się jeszcze bardziej podział w obozie partii rządzącej, czego rezultatem są spekulacje o przedterminowych wyborach czy zmianie strategii negocjacyjnej.
Uaktywniła się także lewa strona brytyjskiej sceny politycznej, jednak z tej aktywności niewiele pozytywnych informacji może popłynąć. Laburzyści też są poważnie podzieleni. Nie są zdecydowani czy forsować scenariusz kolejnego referendum, czy może grać pod referendum potwierdzające hipotetyczne porozumienie wypracowane przez parlament, czy też może zdecydować się na „grillowanie” konserwatystów i doprowadzić do przedterminowych wyborów (ostatnie były w czerwcu ub.r.). Ogólnie więc można stwierdzić, że Wielka Brytania jest teraz w kryzysie politycznym, którego konsekwencją może być chaotyczny brexit. W tym scenariuszu funt może poważnie stracić na wartości (nawet 20-30 gr). Ważne także będą najbliższe dni dla funta. Czy kończąca się jutro konwencja laburzystów, a w przyszłym tygodniu konserwatystów może doprowadzić do zbudowania spójnego planu w partii rządzącej i opozycyjnej? Jeśli nie to scenariusz nieuporządkowanego brexitu będzie coraz bardziej prawdopodobny, a to może działać negatywnie na funta już od początku czwartego kwartału.
Niewiele wydarzeń na złotym
Polska waluta pozostaje stabilna. EUR/PLN waha się blisko poziomu 4,30. Minimalnie większe ruchy są na franku czy dolarze, ale cały czas kondycję złotego należy odebrać pozytywnie w kontekście niewielkiej zmienności do podstawowej zagranicznej waluty dla Polski, czyli do euro.
Zagrozić stabilności złotego może dopiero wyraźniejsze pogorszenie się sentymentu globalnego (na razie ograniczone ryzyko biorąc pod uwagę jak optymizm szybko pokonał negatywne doniesienia odnośnie handlu zagranicznego) czy bardzo jastrzębi komunikat z FOMC. Nie oczekujemy jednak by Fed znacznie zmienił swoje oczekiwania i raczej spodziewamy się umiarkowanie pozytywnego dla dolara przekazu z Rezerwy Federalnej. Stąd dolar może mieć lekkie wsparcie w tym tygodniu, ale raczej nie na tyle silne by zauważalnie wpłynąć na ogólną wycenę polskiej waluty.
Zobacz również:
Czy kryptowaluty spowodują kolejny kryzys na świecie?
Wielka Brytania gra va banque (popołudniowy komentarz walutowy z 21.09.2018)
Brexit na nagłówkach (komentarz walutowy z 21.09.2018)
OECD rewiduje prognozy (popołudniowy komentarz walutowy z 20.09.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s