EUR/USD utrzymuje się blisko granicy 1,2500, czyli niedaleko ponad trzyletnich maksimów. Waluty rynków wschodzących zyskują na wartości, a złoty jest w czołówce zestawień. EUR/PLN utrzymuje się blisko granicy 4,15.
Dokładnie dobę temu rynek poważnie się zastanawiał jak finalnie na perspektywę wyższej od oczekiwań inflacji i słabszej sprzedaży detalicznej zareagują inwestorzy w USA. Pierwsza reakcja, która zakładała silne spadki na otwarciu sesji w Stanach była względnie logiczna. Wyższa inflacja przy bardziej restrykcyjnej polityce pieniężnej i słabnącej koniunkturze (niski popyt konsumentów) raczej nie jest pozytywny dla akcji.
Liczy się tylko sentyment
Szybko jednak się okazało, że niekorzystne dane gospodarcze i przecena na amerykańskich parkietach staje się pretekstem do tego żeby kupować akcje za oceanem, a nie kontynuować ich wyprzedaż . Dość szybko również pojawiły się także opinie, że słabsza sprzedaż detaliczna jest raczej jednorazowym wydarzeniem (styczeń bywa zaburzony np. przez kwestie pogodowe czy problemy z odsezonowaniem). Również zagrożenie związane z szybszym wzrostem inflacji (bez zaokrąglenia ceny w ujęciu bazowym m/m wzrosły najszybciej od ponad 10 lat) także nie wywołało długotrwałego niepokoju na rynku akcji, chociaż np. rynek instrumentów dłużnych na nie zareagował.
Gwałtowna poprawa sentymentu odbyła się więc wbrew danym ekonomicznym. Takie sytuacje oczywiście się zdarzają, ale w dłuższym terminie ruchy przeciwko odczytom gospodarczym będą trudne do utrzymania.
Poprawa sentymentu, która została zainicjowana w USA przełożyła się także na rynek walutowy. Dolar się osłabił i wyraźnie zyskiwały waluty rynków wschodzących. Złoty w porównaniu do piątkowego zamknięcia jest mocniejszy od dolara o 2,7%. Tylko trzy waluty z 31 krajów rozwiniętych uzyskały lepszy rezultat od PLN. Był to kolumbijski peso, rosyjski rubel oraz południowoafrykański rand (ZAR był także wspierany przez wydarzenia natury politycznej w RPA).
Skala ruchów, także na walutach była duża prawdopodobnie właśnie ze względu na ogólne zaskoczenie wielu uczestników co do przebiegu notowań po danych z USA. Gra przeciwko tak silnemu zwrotowi sentymentu była ryzykowna więc przeciwne pozycji były szybko zamykane powiększając skalę optymizmu na walutach EM, a pesymizmu na dolarze.
Dobę po wczorajszych wydarzeniach nasuwa się jeden wniosek. Rynek akcji praktycznie całkowicie uzależnił od siebie reakcje na walutach. Dodatkowo handel na amerykańskich parkietach charakteryzuje się niesamowitymi zwrotami sentymentu. Dopóki sytuacja się nie uspokoi i waluty nie „złapią” odniesienia w danych makro lub perspektywach polityki pieniężnej ich wahania mogą pozostać chaotyczne.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD utrzymuje się blisko granicy 1,2500, czyli niedaleko ponad trzyletnich maksimów. Waluty rynków wschodzących zyskują na wartości, a złoty jest w czołówce zestawień. EUR/PLN utrzymuje się blisko granicy 4,15.
Dokładnie dobę temu rynek poważnie się zastanawiał jak finalnie na perspektywę wyższej od oczekiwań inflacji i słabszej sprzedaży detalicznej zareagują inwestorzy w USA. Pierwsza reakcja, która zakładała silne spadki na otwarciu sesji w Stanach była względnie logiczna. Wyższa inflacja przy bardziej restrykcyjnej polityce pieniężnej i słabnącej koniunkturze (niski popyt konsumentów) raczej nie jest pozytywny dla akcji.
Liczy się tylko sentyment
Szybko jednak się okazało, że niekorzystne dane gospodarcze i przecena na amerykańskich parkietach staje się pretekstem do tego żeby kupować akcje za oceanem, a nie kontynuować ich wyprzedaż . Dość szybko również pojawiły się także opinie, że słabsza sprzedaż detaliczna jest raczej jednorazowym wydarzeniem (styczeń bywa zaburzony np. przez kwestie pogodowe czy problemy z odsezonowaniem). Również zagrożenie związane z szybszym wzrostem inflacji (bez zaokrąglenia ceny w ujęciu bazowym m/m wzrosły najszybciej od ponad 10 lat) także nie wywołało długotrwałego niepokoju na rynku akcji, chociaż np. rynek instrumentów dłużnych na nie zareagował.
Gwałtowna poprawa sentymentu odbyła się więc wbrew danym ekonomicznym. Takie sytuacje oczywiście się zdarzają, ale w dłuższym terminie ruchy przeciwko odczytom gospodarczym będą trudne do utrzymania.
Poprawa sentymentu, która została zainicjowana w USA przełożyła się także na rynek walutowy. Dolar się osłabił i wyraźnie zyskiwały waluty rynków wschodzących. Złoty w porównaniu do piątkowego zamknięcia jest mocniejszy od dolara o 2,7%. Tylko trzy waluty z 31 krajów rozwiniętych uzyskały lepszy rezultat od PLN. Był to kolumbijski peso, rosyjski rubel oraz południowoafrykański rand (ZAR był także wspierany przez wydarzenia natury politycznej w RPA).
Skala ruchów, także na walutach była duża prawdopodobnie właśnie ze względu na ogólne zaskoczenie wielu uczestników co do przebiegu notowań po danych z USA. Gra przeciwko tak silnemu zwrotowi sentymentu była ryzykowna więc przeciwne pozycji były szybko zamykane powiększając skalę optymizmu na walutach EM, a pesymizmu na dolarze.
Dobę po wczorajszych wydarzeniach nasuwa się jeden wniosek. Rynek akcji praktycznie całkowicie uzależnił od siebie reakcje na walutach. Dodatkowo handel na amerykańskich parkietach charakteryzuje się niesamowitymi zwrotami sentymentu. Dopóki sytuacja się nie uspokoi i waluty nie „złapią” odniesienia w danych makro lub perspektywach polityki pieniężnej ich wahania mogą pozostać chaotyczne.
Zobacz również:
Obcy kontra Bitcoin
Inflacja rośnie, dolar słabnie (komentarz walutowy z 15.02.2018)
Dane z USA zaskakują (popołudniowy komentarz walutowy z 14.02.2018)
Ważne dane z USA (Komentarz walutowy z 14.02.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s