Amerykańska waluta jest mocniejsza niż o poranku, ale zmiany na rynku walutowym cały czas są stosunkowo niewielkie. RPP, po wakacyjnej przerwie, zakończy dwudniowe posiedzenie komunikatem oraz konferencją prasową. Kurs złotego pozostaje stabilny i ta sytuacja nie powinna się wyraźnie zmienić w kolejnych godzinach.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Niewiele danych przed kluczowymi decyzjami
Patrząc na szeroki rynek, ilość ważnych informacji jest znikoma. Niewielka ilość danych makroekonomicznych połączona z okresem ciszy przed zaplanowanymi na czwartek oraz przyszły tydzień posiedzeniami głównych banków centralnych na świecie powoduje, że ruchy na walutach są ograniczone.
Oczywiście można na siłę szukać informacji, które mogłoby mieć hipotetyczny wpływ na dolara. Do nich należy np. informacja, że część ceł nałożonych na amerykańskie towary przez Pekin zostanie zawieszona. Teoretycznie mogłaby być to wiadomość sugerująca otwarcie się Chin na rozmowy z USA. Praktycznie jednak wartość rocznego importu tych towarów to mniej niż 2 mld dolarów (według wyliczeń Bloomberga), czyli marginalna wartość w porównaniu do importu (mniej niż 2 proc). Dodatkowo towary te to przede wszystkim medykamenty (np. leki na raka), których szybkie zastąpienie nie jest trudne bądź bardzo drogie. Pekin stara się raczej ograniczyć zbyt duże koszty wojny handlowej niż szybko uzyskać przełom w rozmowach z Amerykanami.
Sama agenda spotkań pomiędzy zwaśnionymi stronami jest z grubsza znana i nie zaszły w niej żadne zmiany. Dzisiejszy “Financial Times” przypomina, że na ten lub przyszły tydzień zaplanowane jest spotkanie obu grup roboczych. W październiku natomiast do Waszyngtonu wybiera się szef chińskich negocjatorów Liu He. Dopóki ten plan nie zostanie wyraźnie zmieniony, kwestia sporu handlowego nie powinna generować wyraźniejszych ruchów na walutach. Sam powrót do rozmów (po ustabilizowaniu się sytuacji w Hongkongu) został już wkalkulowany w wycenę podstawowych instrumentów.
Lekkie wzmocnienie się dolara w minionych godzinach może być więc bardziej rezultatem pozycjonowania się inwestorów przed jutrzejszym posiedzeniem EBC. Przez tygodnie były budowane silne oczekiwania, że Draghi na zakończenie swojej kadencji zdecyduje się na silną stymulację monetarną (powrót QE, zmiana forward guidance, cięcie stóp procentowych, zwiększenie limitu zakupy obligacji skarbowych przez EBC). Na 2-3 tygodnie przed samym posiedzeniem EBC pojawiło się trochę wypowiedzi członków EBC mitygujących te oczekiwania. Następczyni Draghiego, Christine Lagarde, która jest odbierana jako zwolenniczka łagodnej polityki pieniężnej, także wspominała o konieczności brania pod uwagę krytycznych uwag dotyczących zbyt łagodnej polityki pieniężnej i większego wkładu w poprawę koniunktury ze strony działań fiskalnych. Ogólnie jednak wydaje się, że silna opozycja w kontekście łagodzenia polityki pieniężnej raczej nie opóźni oczekiwanych na czwartek decyzji, ale może spowodować, że cała ścieżka łagodzenia będzie jednak mniej stroma, niż wydawało się wcześniej. Opóźnienie czy mniej agresywne łagodzenie warunków monetarnych w kolejnych etapach to zbyt daleka perspektywa dla rynku, więc reakcja tuż po posiedzeniu raczej będzie negatywnie niż pozytywnie wpływać na wycenę euro na szerokim rynku.
RPP raczej nie zaskoczy
Od rana wycena dolara w relacji do złotego wzrosła ok. 1 gr. USD/PLN wyceniany jest w okolicach 3,93-3,94 zł. Poza tym ruchy na PLN są niewielkie. Ich amplituda prawdopodobnie wyraźnie nie wzrośnie także po publikacji komunikatu RPP i podczas konferencji prasowej Rady (godz. 16). Poza dwoma przedstawicielami władz monetarnych (Gatnar, Zubelewicz) mamy względnie szeroki konsensus o konieczności utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Nie powinno tego również zmienić zaplanowane przez koalicję rządzącą silne podwyższenie minimalnego wynagrodzenia w kolejnych latach czy spodziewana decyzja EBC o łagodzeniu polityki pieniężnej. Sygnały dla PLN ze strony krajowych władz monetarnych prawdopodobnie nadal będą neutralne.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
10 wrz 2019 16:25
Niewielkie wahania, funt utrzymuje wzrosty (popołudniowy komentarz walutowy z 10.09.2019)
Amerykańska waluta jest mocniejsza niż o poranku, ale zmiany na rynku walutowym cały czas są stosunkowo niewielkie. RPP, po wakacyjnej przerwie, zakończy dwudniowe posiedzenie komunikatem oraz konferencją prasową. Kurs złotego pozostaje stabilny i ta sytuacja nie powinna się wyraźnie zmienić w kolejnych godzinach.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Niewiele danych przed kluczowymi decyzjami
Patrząc na szeroki rynek, ilość ważnych informacji jest znikoma. Niewielka ilość danych makroekonomicznych połączona z okresem ciszy przed zaplanowanymi na czwartek oraz przyszły tydzień posiedzeniami głównych banków centralnych na świecie powoduje, że ruchy na walutach są ograniczone.
Oczywiście można na siłę szukać informacji, które mogłoby mieć hipotetyczny wpływ na dolara. Do nich należy np. informacja, że część ceł nałożonych na amerykańskie towary przez Pekin zostanie zawieszona. Teoretycznie mogłaby być to wiadomość sugerująca otwarcie się Chin na rozmowy z USA. Praktycznie jednak wartość rocznego importu tych towarów to mniej niż 2 mld dolarów (według wyliczeń Bloomberga), czyli marginalna wartość w porównaniu do importu (mniej niż 2 proc). Dodatkowo towary te to przede wszystkim medykamenty (np. leki na raka), których szybkie zastąpienie nie jest trudne bądź bardzo drogie. Pekin stara się raczej ograniczyć zbyt duże koszty wojny handlowej niż szybko uzyskać przełom w rozmowach z Amerykanami.
Sama agenda spotkań pomiędzy zwaśnionymi stronami jest z grubsza znana i nie zaszły w niej żadne zmiany. Dzisiejszy “Financial Times” przypomina, że na ten lub przyszły tydzień zaplanowane jest spotkanie obu grup roboczych. W październiku natomiast do Waszyngtonu wybiera się szef chińskich negocjatorów Liu He. Dopóki ten plan nie zostanie wyraźnie zmieniony, kwestia sporu handlowego nie powinna generować wyraźniejszych ruchów na walutach. Sam powrót do rozmów (po ustabilizowaniu się sytuacji w Hongkongu) został już wkalkulowany w wycenę podstawowych instrumentów.
Lekkie wzmocnienie się dolara w minionych godzinach może być więc bardziej rezultatem pozycjonowania się inwestorów przed jutrzejszym posiedzeniem EBC. Przez tygodnie były budowane silne oczekiwania, że Draghi na zakończenie swojej kadencji zdecyduje się na silną stymulację monetarną (powrót QE, zmiana forward guidance, cięcie stóp procentowych, zwiększenie limitu zakupy obligacji skarbowych przez EBC). Na 2-3 tygodnie przed samym posiedzeniem EBC pojawiło się trochę wypowiedzi członków EBC mitygujących te oczekiwania. Następczyni Draghiego, Christine Lagarde, która jest odbierana jako zwolenniczka łagodnej polityki pieniężnej, także wspominała o konieczności brania pod uwagę krytycznych uwag dotyczących zbyt łagodnej polityki pieniężnej i większego wkładu w poprawę koniunktury ze strony działań fiskalnych. Ogólnie jednak wydaje się, że silna opozycja w kontekście łagodzenia polityki pieniężnej raczej nie opóźni oczekiwanych na czwartek decyzji, ale może spowodować, że cała ścieżka łagodzenia będzie jednak mniej stroma, niż wydawało się wcześniej. Opóźnienie czy mniej agresywne łagodzenie warunków monetarnych w kolejnych etapach to zbyt daleka perspektywa dla rynku, więc reakcja tuż po posiedzeniu raczej będzie negatywnie niż pozytywnie wpływać na wycenę euro na szerokim rynku.
RPP raczej nie zaskoczy
Od rana wycena dolara w relacji do złotego wzrosła ok. 1 gr. USD/PLN wyceniany jest w okolicach 3,93-3,94 zł. Poza tym ruchy na PLN są niewielkie. Ich amplituda prawdopodobnie wyraźnie nie wzrośnie także po publikacji komunikatu RPP i podczas konferencji prasowej Rady (godz. 16). Poza dwoma przedstawicielami władz monetarnych (Gatnar, Zubelewicz) mamy względnie szeroki konsensus o konieczności utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Nie powinno tego również zmienić zaplanowane przez koalicję rządzącą silne podwyższenie minimalnego wynagrodzenia w kolejnych latach czy spodziewana decyzja EBC o łagodzeniu polityki pieniężnej. Sygnały dla PLN ze strony krajowych władz monetarnych prawdopodobnie nadal będą neutralne.
Zobacz również:
Niewielkie wahania, funt utrzymuje wzrosty (popołudniowy komentarz walutowy z 10.09.2019)
Świetna kondycja brytyjskiego rynku pracy (komentarz walutowy z 10.09.2019)
Funt zyskuje, ale brexit dalej będzie ciążył (popołudniowy komentarz walutowy z 9.09.2019)
Rynek czeka na czwartek (komentarz walutowy z 9.09.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s