Amerykańska waluta w relacji do europejskiej jest najmocniejsza od niespełna roku. Negatywny sentyment pogłębiany jest przez silną przecenę chińskiego juana. Dolar i euro coraz bliżej wielomiesięcznych szczytów w relacji do złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Mocniejszy dolar
Podczas przedpołudniowego handlu EUR/USD osiągnął najniższe poziomy od 11 miesięcy spadając w okolicę poziomu 1,1500. Siła dolara jest widoczna nie tylko do euro. Amerykańska waluta zyskuje do funta, franka i większości walut krajów rozwijających się. Poza kwestiami związanymi z polityką pieniężną czy słabością niektórych gospodarek warto także zwrócić uwagę na inny niepokojący sygnał – słabość juana.
Chińska waluta zwykle stosunkowo późno reaguje na globalne zagrożenia głównie ze względu na fakt utrzymującego się dodatniego rachunku obrotów bieżących i posiadanie pokaźnych rezerw walutowych. Juan od ubiegłego piątku traci jednak do dolara ponad półtora proc. wartości i zaczyna się zbliżać do najniższych poziomów w relacji do amerykańskiej waluty od początku roku. Dodatkowo została naruszona psychologiczna granica 6,5 CNY za USD, co także negatywnie wpływa na ogólny sentyment.
Chińska waluta może przede wszystkim negatywnie reagować na rosnące obawy o zaburzenia związane z handlem zagranicznym. Choć wielokrotnie podkreślaliśmy, że faktyczna wojna handlowa jest jeszcze stosunkowo daleko to jednak jej ryzyko rzeczywiście nieco wzrosło w ostatnich dniach i to może być główny powód słabej kondycji juana.
Nadal wydaje się również aktualny scenariusz przedstawiany przez nas od dłuższego czasu. Dla amerykańskiej waluty pozytywne są zarówno pesymistyczne doniesienia z globalnej gospodarki (gorsza koniunktura, ryzyko wojny handlowej, słabość rynków wschodzących), jak i optymistyczne (mniejsze napięcia geopolityczne, lepsze perspektywy wzrostu itp.). Wynika to z faktu, że na obecną chwilę to amerykańska gospodarka będzie najmocniejsza wśród tych słabnących lub relatywnie najsilniejsza, gdyby nastroje na świecie uległy poprawie.
Sygnały z rynku ropy naftowej
Jutro ma zostać przedstawiony plan zwiększenia wydobycia ropy naftowej przez OPEC i Rosję. Przed spotkaniem producentów tego surowca w Wiedniu rozstrzał wariantów wahał się od marginalnego zwiększenia podaży do wzrostu nawet o 1,5 mln w ujęciu dziennym.
Obecnie zaczyna zwyciężać scenariusz zakładający wzrost wydobycia o ok. 500-600 tys bpd. To może zmniejszyć napięcie na rynku ropy naftowej, ale raczej nie spowoduje wyraźnych spadków cen. Pewną nadzieją dla importerów może być jednak fakt, że OPEC i Rosja mogą dalej zwiększać wydobycie, gdyby silny popyt nadal zmniejszał globalne zapasy tego surowca. Taki scenariusz mógłby ograniczać hipotetyczne wzrosty i jednocześnie pozwolić zmniejszyć presję na waluty krajów importujących ten surowiec. Gdyby taki przekaz popłynął z kartelu mógłby to być jeden z niewielu pozytywnych sygnałów dla krajów rozwijających się.
Złoty pod presją
Polska waluta jest przede wszystkim pod presją czynników zewnętrznych. Silny dolar negatywnie wpływa na wycenę PLN zarówno w relacji do złotego, jak i do euro. Ostatnie osłabienie się juana (szczegóły w poprzednich akapitach) także nie jest pozytywnym sygnałem dla polskiej waluty. W rezultacie EUR/PLN jest notowany blisko granicy 4,33, czyli o włos od kilkunastomiesięcznych maksimów. Dolar także testuje poziomy niewidziane do niespełna roku. Na tę chwilę nie widać by negatywne tendencje miały ustąpić zwłaszcza, że RPP nie zamierza podwyższać stóp procentowych, a polska gospodarka także ma swoje lokalne słabości (np. cały czas wysoki poziom strukturalnego deficytu i silne uzależnienie od zagranicznego kapitału portfelowego).
Patrząc natomiast na bieżące dane makroekonomiczne na razie nie widać zagrożeń dla obecnej koniunktury. Opublikowana dziś przez GUS sprzedaż detaliczna prezentuje się dobrze i kategorie uzależnione od koniunktury (RTV AGD, meble, odzież, kosmetyki, samochody) rosną w ujęciu realnym (po uwzględnieniu zmian w cenach) w przyzwoitym tempie równym mniej więcej średniej od początku roku (6 proc.).
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
20 cze 2018 16:19
Stabilny dolar (popołudniowy komentarz walutowy z 20.06.2018)
Amerykańska waluta w relacji do europejskiej jest najmocniejsza od niespełna roku. Negatywny sentyment pogłębiany jest przez silną przecenę chińskiego juana. Dolar i euro coraz bliżej wielomiesięcznych szczytów w relacji do złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Mocniejszy dolar
Podczas przedpołudniowego handlu EUR/USD osiągnął najniższe poziomy od 11 miesięcy spadając w okolicę poziomu 1,1500. Siła dolara jest widoczna nie tylko do euro. Amerykańska waluta zyskuje do funta, franka i większości walut krajów rozwijających się. Poza kwestiami związanymi z polityką pieniężną czy słabością niektórych gospodarek warto także zwrócić uwagę na inny niepokojący sygnał – słabość juana.
Chińska waluta zwykle stosunkowo późno reaguje na globalne zagrożenia głównie ze względu na fakt utrzymującego się dodatniego rachunku obrotów bieżących i posiadanie pokaźnych rezerw walutowych. Juan od ubiegłego piątku traci jednak do dolara ponad półtora proc. wartości i zaczyna się zbliżać do najniższych poziomów w relacji do amerykańskiej waluty od początku roku. Dodatkowo została naruszona psychologiczna granica 6,5 CNY za USD, co także negatywnie wpływa na ogólny sentyment.
Chińska waluta może przede wszystkim negatywnie reagować na rosnące obawy o zaburzenia związane z handlem zagranicznym. Choć wielokrotnie podkreślaliśmy, że faktyczna wojna handlowa jest jeszcze stosunkowo daleko to jednak jej ryzyko rzeczywiście nieco wzrosło w ostatnich dniach i to może być główny powód słabej kondycji juana.
Nadal wydaje się również aktualny scenariusz przedstawiany przez nas od dłuższego czasu. Dla amerykańskiej waluty pozytywne są zarówno pesymistyczne doniesienia z globalnej gospodarki (gorsza koniunktura, ryzyko wojny handlowej, słabość rynków wschodzących), jak i optymistyczne (mniejsze napięcia geopolityczne, lepsze perspektywy wzrostu itp.). Wynika to z faktu, że na obecną chwilę to amerykańska gospodarka będzie najmocniejsza wśród tych słabnących lub relatywnie najsilniejsza, gdyby nastroje na świecie uległy poprawie.
Sygnały z rynku ropy naftowej
Jutro ma zostać przedstawiony plan zwiększenia wydobycia ropy naftowej przez OPEC i Rosję. Przed spotkaniem producentów tego surowca w Wiedniu rozstrzał wariantów wahał się od marginalnego zwiększenia podaży do wzrostu nawet o 1,5 mln w ujęciu dziennym.
Obecnie zaczyna zwyciężać scenariusz zakładający wzrost wydobycia o ok. 500-600 tys bpd. To może zmniejszyć napięcie na rynku ropy naftowej, ale raczej nie spowoduje wyraźnych spadków cen. Pewną nadzieją dla importerów może być jednak fakt, że OPEC i Rosja mogą dalej zwiększać wydobycie, gdyby silny popyt nadal zmniejszał globalne zapasy tego surowca. Taki scenariusz mógłby ograniczać hipotetyczne wzrosty i jednocześnie pozwolić zmniejszyć presję na waluty krajów importujących ten surowiec. Gdyby taki przekaz popłynął z kartelu mógłby to być jeden z niewielu pozytywnych sygnałów dla krajów rozwijających się.
Złoty pod presją
Polska waluta jest przede wszystkim pod presją czynników zewnętrznych. Silny dolar negatywnie wpływa na wycenę PLN zarówno w relacji do złotego, jak i do euro. Ostatnie osłabienie się juana (szczegóły w poprzednich akapitach) także nie jest pozytywnym sygnałem dla polskiej waluty. W rezultacie EUR/PLN jest notowany blisko granicy 4,33, czyli o włos od kilkunastomiesięcznych maksimów. Dolar także testuje poziomy niewidziane do niespełna roku. Na tę chwilę nie widać by negatywne tendencje miały ustąpić zwłaszcza, że RPP nie zamierza podwyższać stóp procentowych, a polska gospodarka także ma swoje lokalne słabości (np. cały czas wysoki poziom strukturalnego deficytu i silne uzależnienie od zagranicznego kapitału portfelowego).
Patrząc natomiast na bieżące dane makroekonomiczne na razie nie widać zagrożeń dla obecnej koniunktury. Opublikowana dziś przez GUS sprzedaż detaliczna prezentuje się dobrze i kategorie uzależnione od koniunktury (RTV AGD, meble, odzież, kosmetyki, samochody) rosną w ujęciu realnym (po uwzględnieniu zmian w cenach) w przyzwoitym tempie równym mniej więcej średniej od początku roku (6 proc.).
Zobacz również:
Stabilny dolar (popołudniowy komentarz walutowy z 20.06.2018)
Funt w centrum uwagi (komentarz walutowy z 20.06.2018)
Dolar zyskuje, złoty traci (popołudniowy komentarz walutowy z 19.06.2018)
Strach o wojnę handlową przesadzony (komentarz walutowy z 19.06.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s