Kurs euro we wrześniu krąży w zaledwie 4-groszowym przedziale wahań pomiędzy 4,2650 a 4,3050 zł. Na ostatniej prostej kwartału EUR/PLN jest w dolnej części tego zakresu. W minionych tygodniach potwierdzony został średnioterminowy sufit notowań pod postacią 200-sesyjnej średniej ruchomej. W końcówce września najbardziej realnym scenariuszem bazowym wydaje się kontynuacja stabilizacji. Złotemu może nie sprzyjać potencjalna spadkowa korekta EUR/USD. USD/PLN nie sforsował trwale 3,85. CHF/PLN odbił się od 4,50. Funt pozostaje mocny, GBP/PLN przebił maksima z tegorocznego lata, a wychodząc do 5,13, znajduje się najwyżej od 3 miesięcy. We wtorek opublikowany zostanie wskaźnik IFO (10:00), który najprawdopodobniej nie będzie w stanie złagodzić wczorajszego rozczarowania wartościami wskaźników PMI. Na Węgrzech, po sierpniowej pauzie wznowione zostaną obniżki stóp proc. (decyzja o godz. 14:00). MNB koszt pieniądza zetnie z 6,75 do 6,50 proc. i będzie to już 11 redukcja w cyklu. Jest ona w pełni przetrawiona , więc nie powinna oderwać EUR/HUF z okolic 395, wokół których w minionych tygodniach krąży kurs forinta w relacji do euro.
Część najłagodniej usposobionych decydentów Fed sugeruje, że możliwe jest powtórzenie zdecydowanej obniżki z września. Dolar pozostaje w defensywie w relacji do większości walut G-10. W minionych dniach szczególnie mocne były ryzykowne NOK, AUD i NZD, ale także GBP. Spory udział ma w tym przedstawienie przez władze Chin nowego pakietu stymulacyjnego, który wycelowany jest m.in. w ustabilizowanie rynku akcji.
Mimo to EUR/USD rozpoczyna tydzień od spadku w okolice 1,11, który przejściowo windował USD/PLN nad 3,85. Popyt na euro chłodzą fatalne odczyty PMI, wskaźnik dla przemysłu i usług łącznie po raz pierwszy od lutego znalazł się poniżej granicznych 50 pkt, zwiastując ponowne wejście gospodarki strefy euro w regres. Wspólnej walucie nie sprzyja zapewne także wzrost poparcia dla skrajnej prawicy w kolejnych niemieckich landach, ale obecnie jest to czynnik drugoplanowy.
Pomimo silnego impulsu pod postacią agresywnego rozpoczęcia cyklu luzowania kurs głównej pary walutowej nie sforsował 1,12 i nie wyszedł na nowe tegoroczne minima. Ostatni zwrot może zwiastować rozpoczęcie korekty, której sprzyjać powinien nie tylko układ notowań, ale także prawdopodobne przesuwanie się uwagi na finisz kampanii prezydenckiej w USA. Choć wygrana we wrześniowej debacie została przypisana Kamali Harris, to szanse Donalda Trumpa na powrót do Białego Domu wciąż szacowane są przez bukmacherów na ok. 46 proc. To wciąż za dużo, by bagatelizować prawdopodobieństwo zwrotu w kierunku protekcjonistycznych praktyk, proinflacyjnej polityki fiskalnej oraz niepewności geopolitycznej.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
19 wrz 2024 7:30
Kurs dolara bez nowych minimów po ostrym cięciu stóp Fed, EUR/PLN oddala się do 4,30 (komentarz z 19.09.2024)
Kurs euro we wrześniu krąży w zaledwie 4-groszowym przedziale wahań pomiędzy 4,2650 a 4,3050 zł. Na ostatniej prostej kwartału EUR/PLN jest w dolnej części tego zakresu. W minionych tygodniach potwierdzony został średnioterminowy sufit notowań pod postacią 200-sesyjnej średniej ruchomej. W końcówce września najbardziej realnym scenariuszem bazowym wydaje się kontynuacja stabilizacji. Złotemu może nie sprzyjać potencjalna spadkowa korekta EUR/USD. USD/PLN nie sforsował trwale 3,85. CHF/PLN odbił się od 4,50. Funt pozostaje mocny, GBP/PLN przebił maksima z tegorocznego lata, a wychodząc do 5,13, znajduje się najwyżej od 3 miesięcy. We wtorek opublikowany zostanie wskaźnik IFO (10:00), który najprawdopodobniej nie będzie w stanie złagodzić wczorajszego rozczarowania wartościami wskaźników PMI. Na Węgrzech, po sierpniowej pauzie wznowione zostaną obniżki stóp proc. (decyzja o godz. 14:00). MNB koszt pieniądza zetnie z 6,75 do 6,50 proc. i będzie to już 11 redukcja w cyklu. Jest ona w pełni przetrawiona , więc nie powinna oderwać EUR/HUF z okolic 395, wokół których w minionych tygodniach krąży kurs forinta w relacji do euro.
Część najłagodniej usposobionych decydentów Fed sugeruje, że możliwe jest powtórzenie zdecydowanej obniżki z września. Dolar pozostaje w defensywie w relacji do większości walut G-10. W minionych dniach szczególnie mocne były ryzykowne NOK, AUD i NZD, ale także GBP. Spory udział ma w tym przedstawienie przez władze Chin nowego pakietu stymulacyjnego, który wycelowany jest m.in. w ustabilizowanie rynku akcji.
Mimo to EUR/USD rozpoczyna tydzień od spadku w okolice 1,11, który przejściowo windował USD/PLN nad 3,85. Popyt na euro chłodzą fatalne odczyty PMI, wskaźnik dla przemysłu i usług łącznie po raz pierwszy od lutego znalazł się poniżej granicznych 50 pkt, zwiastując ponowne wejście gospodarki strefy euro w regres. Wspólnej walucie nie sprzyja zapewne także wzrost poparcia dla skrajnej prawicy w kolejnych niemieckich landach, ale obecnie jest to czynnik drugoplanowy.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursPomimo silnego impulsu pod postacią agresywnego rozpoczęcia cyklu luzowania kurs głównej pary walutowej nie sforsował 1,12 i nie wyszedł na nowe tegoroczne minima. Ostatni zwrot może zwiastować rozpoczęcie korekty, której sprzyjać powinien nie tylko układ notowań, ale także prawdopodobne przesuwanie się uwagi na finisz kampanii prezydenckiej w USA. Choć wygrana we wrześniowej debacie została przypisana Kamali Harris, to szanse Donalda Trumpa na powrót do Białego Domu wciąż szacowane są przez bukmacherów na ok. 46 proc. To wciąż za dużo, by bagatelizować prawdopodobieństwo zwrotu w kierunku protekcjonistycznych praktyk, proinflacyjnej polityki fiskalnej oraz niepewności geopolitycznej.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs dolara bez nowych minimów po ostrym cięciu stóp Fed, EUR/PLN oddala się do 4,30 (komentarz z 19.09.2024)
Dolar słabnie przed posiedzeniem Fed, złoty obronił się w ważnej strefie (komentarz z 16.09.2024)
Raport NFP nie wskazuje kierunku USD, awersja do ryzyka wspiera popyt na CHF (komentarz z 9.09.2024)
Kurs dolara nieznacznie spada przed raportem NFP, kurs euro w tym tygodniu nie zmienił wartości (komentarz z 6.09.2024)