Dynamika CPI w USA we wrześniu utrzymała wartość 0,2 proc. m/m i wyhamowała z 2,5 do 2,4 proc. r/r. Wzrost kluczowych w oczach Fed cen bazowych przyspieszył do poziomu 3,3 proc. r/r, po skoku o 0,3 proc. m/m. Przy tej wartości miesięcznego wskaźnika w średnim terminie nie jest możliwe osiągnięcie celu inflacyjnego. Dane pomogły utrzymać dolarowi siłę, w mijającym tygodniu w gronie głównych walut minimalnie mocniejsze były jedynie CHF i JPY. USD/PLN znajduje się nieco poniżej 3,95, niemal dokładnie w tym samym punkcie, gdzie był w ubiegły piątek, po raporcie z rynku pracy. W minionych dniach euro potaniało o 0,3 proc., ale konstruktywnie z perspektywy złotego można postrzegać zwrot EUR/PLN przed 4,33. Notowania wspólnej waluty w minionych kilkudziesięciu godzinach krążyły wokół 4,30. CHF/PLN trzyma się blisko 4,60, a dzięki 0,5-procentowemu spadkowi odsuwa się od 5,15.
Tym razem wysokiego odczytu inflacji w USA nie można złożyć na karb zaokrągleń dziesiętnych. Dokładna wartość wczorajszego odczytu tempa wzrostu cen bazowych to 0,312 proc. m/m. Dane nie stanowią jednak ogromnego zaskoczenia. W przypadku miesięcznego skoku inflacji bazowej średnia prognoz w ankiecie agencji Bloomberg uplasowała się na poziomie 0,24 proc. Odczyty nie zmieniają także postrzegania zamiarów najbliższych ruchów amerykańskich władz monetarnych. W FOMC ewidentnie zakorzeniło się przekonanie, że presja inflacyjna jest opanowana, a kierunek w polityce pieniężnej wyznaczy rozwój sytuacji na rynku pracy. Ostatnie informacje z tej sfery gospodarki wypadły krzepiąco. Stopa bezrobocia po letniej zwyżce powróciła do 4,1 proc., a w sektorze pozarolniczym przybyło ponad 250 tys. etatów, co było wynikiem aż o 100 tys. miejsc pracy lepszym od oczekiwań.
Sierpniowa zwyżka cen nie była w stanie odwieść Fed od odważnego rozpoczęcia cyklu luzowania cięciem o pół punktu procentowego. Z kolei najświeższe informacje dostarczają dodatkowego argumentu, by kolejne dostosowania miały już bardziej wyważony charakter. W świetle opublikowanego w środowy wieczór protokołu z posiedzenia FOMC wielu decydentów wzbraniało się przed ostrym zmniejszeniem kosztu pieniądza z najwyższego od przeszło dwóch dekad przedziału 5,25-5,50 proc. Już wcześniej, po ostatnich danych o zatrudnieniu i bezrobociu, rynkowe oczekiwania zostały urealnione. Z łącznej wyceny dostosowań na posiedzeniach w listopadzie i grudniu wyparowało ok. 25 pb redukcji.
Porzucenie przekonania o możliwości kontynuowania ostrych cięć przejściowo wsparło dolara amerykańskiego, tym bardziej że zbiegło się z zaniepokojeniem rynków sytuacją na Bliskim Wschodzie. Dolar podrożał od trzyletnich minimów z końca września o prawie 15 groszy. Kurs USD/PLN podniósł się w okolice 3,95. Układ notowań EUR/USD (zwrot przy 1,12 i przebicie 1,10) oraz niepewność przed wyborami prezydenckimi w USA sugerują, że odreagowanie letniej słabości może jeszcze potrwać. W szerszym horyzoncie perspektywy USD jawią się nadal negatywnie. Prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl, które agencja Bloomberg w najnowszym rankingu uznała za najtrafniejsze na świecie, mówią, że na koniec kwartału kurs dolara powinien powrócić poniżej 3,85 zł, a w 2025 r. będzie kontynuować spadki na nowe, wieloletnie minima.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
10 paź 2024 8:37
Dolar utrzymuje moc, złoty odrabia część strat (komentarz z 10.10.2024)
Dynamika CPI w USA we wrześniu utrzymała wartość 0,2 proc. m/m i wyhamowała z 2,5 do 2,4 proc. r/r. Wzrost kluczowych w oczach Fed cen bazowych przyspieszył do poziomu 3,3 proc. r/r, po skoku o 0,3 proc. m/m. Przy tej wartości miesięcznego wskaźnika w średnim terminie nie jest możliwe osiągnięcie celu inflacyjnego. Dane pomogły utrzymać dolarowi siłę, w mijającym tygodniu w gronie głównych walut minimalnie mocniejsze były jedynie CHF i JPY. USD/PLN znajduje się nieco poniżej 3,95, niemal dokładnie w tym samym punkcie, gdzie był w ubiegły piątek, po raporcie z rynku pracy. W minionych dniach euro potaniało o 0,3 proc., ale konstruktywnie z perspektywy złotego można postrzegać zwrot EUR/PLN przed 4,33. Notowania wspólnej waluty w minionych kilkudziesięciu godzinach krążyły wokół 4,30. CHF/PLN trzyma się blisko 4,60, a dzięki 0,5-procentowemu spadkowi odsuwa się od 5,15.
Tym razem wysokiego odczytu inflacji w USA nie można złożyć na karb zaokrągleń dziesiętnych. Dokładna wartość wczorajszego odczytu tempa wzrostu cen bazowych to 0,312 proc. m/m. Dane nie stanowią jednak ogromnego zaskoczenia. W przypadku miesięcznego skoku inflacji bazowej średnia prognoz w ankiecie agencji Bloomberg uplasowała się na poziomie 0,24 proc. Odczyty nie zmieniają także postrzegania zamiarów najbliższych ruchów amerykańskich władz monetarnych. W FOMC ewidentnie zakorzeniło się przekonanie, że presja inflacyjna jest opanowana, a kierunek w polityce pieniężnej wyznaczy rozwój sytuacji na rynku pracy. Ostatnie informacje z tej sfery gospodarki wypadły krzepiąco. Stopa bezrobocia po letniej zwyżce powróciła do 4,1 proc., a w sektorze pozarolniczym przybyło ponad 250 tys. etatów, co było wynikiem aż o 100 tys. miejsc pracy lepszym od oczekiwań.
Sierpniowa zwyżka cen nie była w stanie odwieść Fed od odważnego rozpoczęcia cyklu luzowania cięciem o pół punktu procentowego. Z kolei najświeższe informacje dostarczają dodatkowego argumentu, by kolejne dostosowania miały już bardziej wyważony charakter. W świetle opublikowanego w środowy wieczór protokołu z posiedzenia FOMC wielu decydentów wzbraniało się przed ostrym zmniejszeniem kosztu pieniądza z najwyższego od przeszło dwóch dekad przedziału 5,25-5,50 proc. Już wcześniej, po ostatnich danych o zatrudnieniu i bezrobociu, rynkowe oczekiwania zostały urealnione. Z łącznej wyceny dostosowań na posiedzeniach w listopadzie i grudniu wyparowało ok. 25 pb redukcji.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursPorzucenie przekonania o możliwości kontynuowania ostrych cięć przejściowo wsparło dolara amerykańskiego, tym bardziej że zbiegło się z zaniepokojeniem rynków sytuacją na Bliskim Wschodzie. Dolar podrożał od trzyletnich minimów z końca września o prawie 15 groszy. Kurs USD/PLN podniósł się w okolice 3,95. Układ notowań EUR/USD (zwrot przy 1,12 i przebicie 1,10) oraz niepewność przed wyborami prezydenckimi w USA sugerują, że odreagowanie letniej słabości może jeszcze potrwać. W szerszym horyzoncie perspektywy USD jawią się nadal negatywnie. Prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl, które agencja Bloomberg w najnowszym rankingu uznała za najtrafniejsze na świecie, mówią, że na koniec kwartału kurs dolara powinien powrócić poniżej 3,85 zł, a w 2025 r. będzie kontynuować spadki na nowe, wieloletnie minima.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Dolar utrzymuje moc, złoty odrabia część strat (komentarz z 10.10.2024)
Złoty rozpoczyna kwartał przeceną, kurs dolara już 3,5 proc. nad dnem (komentarz z 4.10.2024)
Kurs euro wypychany do 4,30 zł, dolar i frank korzystają na awersji do ryzyka (komentarz z 2.10.2024)
Kurs euro z najmniejszą zmiennością od 2019 r. Inflacja w Polsce najwyższa od początku 2024 r. (komentarz z 30.09.2024)