Ryzyko realizacji “twardego Brexitu” niepokoi rynek - brytyjska waluta traci coraz bardziej. Chiny nakładają cło na dodatkowe 16 mld dol. importu z USA. Złoty stabilny.
Brexit bez porozumienia coraz bardziej realny?
Kolejny zły dzień dla funta. Wartość jednostki brytyjskiej waluty ok. godz. 15 spadła do 1,285 dol. To najniższy poziom od blisko roku, również w stosunku do euro była ona warta najmniej od 9 miesięcy, a do złotego od 5 miesięcy. To w dalszym ciągu efekt zwiększenia niepewności wokół procesu opuszczenia UE i przybliżenia opcji “twardego” Brexitu, czyli bez zawarcia porozumienia z Unią.
Dzisiaj agencja informacyjna Bloomberg podała ponadto, że na początku września premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, planuje nadzwyczajne spotkanie ministrów rządu. Ma ono na celu przygotowanie się na ewentualność wspomnianego “twardego” Brexitu. Sam fakt pojawiania się tego typu informacji będzie wywierał presję na funcie. Prawdopodobnie dopiero postęp w negocjacjach z UE oddalający możliwość potencjalnie chaotycznego opuszczania szeregów Wspólnoty mogłaby wyraźnie poprawić kondycję brytyjskiej waluty.
Po południu także Chiny ogłosiły nałożenie ceł na importowane towary z USA o wartości 16 mld dolarów. To pogorszyło nieco sentyment na rynku. Główne europejskie indeksy giełdowe, podobnie jak kontrakty futures na amerykańskie odpowiedniki, straciły sporą część wypracowanych zysków. Na wartości zyskiwać zaczął dolar, jednak skala zmian nie była tutaj duża - notowania EUR/USD w dalszym ciągu znajdowały się w okolicy poziomu 1,16.
Cały czas stabilnie, w tym klimacie zwiększonej niepewności, zachowywał się złoty. Za wyjątkiem notowań w relacji do funta, wartość złotego w relacji do podstawowych walut była zbliżona do wczorajszych poziomów. EUR/PLN oscylowały w okolicy 4,26 - to cały czas dolna granica z ostatnich trzech miesięcy. Na kolejne godziny nie ma zaplanowanych istotnych publikacji, stąd scenariuszem bazowym powinna być stabilizacja złotego w okolicy bieżących poziomów.
Zważywszy jednak na działania chińskich władz, odpowiedź ze strony USA polegająca na nałożeniu dodatkowych ceł (istnieje ryzyko ceł na dodatkowe 200 mld dol. towarów z Chin) skutkowałaby znacznym pogorszeniem sentymentu rynkowego i przeceny akcji, co także mogłoby odbić się negatywnie na całym koszyku złotego.
Jutro na rynku
O godz. 14:30 Departament Pracy USA opublikuje cotygodniowy raport na temat zasiłków dla bezrobotnych. Liczba złożonych wniosków o zasiłek spadła miesiąc temu do najniższego poziomu od grudnia 1969 r. (208 tys.). W dwóch kolejnych tygodniach wzrosła ona do odpowiednio 217 i 218 tys. Choć konsensus rynkowy zakłada dalszy wzrost do 220 tys., są to odczyty nadal bliskie wieloletnim rekordom i nie powinny istotnie wpłynąć na notowania dolara nawet w przypadku nieco wyższej liczby wniosków.
Także o godz. 14:30 Biuro Statystyki Pracy (BLS) przedstawi dane o inflacji producentów (PPI) w USA w lipcu. W ciągu ostatnich dwóch lat wykazuje ona silną tendencję zwyżkową - w czerwcu wzrosła ona do 3,4 proc. w skali rocznej i była najwyższa od ponad sześciu lat. Podobnym trendem charakteryzuje się także nieuwzględniający cen energii i żywności wskaźnik bazowy - dwa lata temu w lipcu wyniósł on 0,7 proc. w skali roku, a w tym roku w lipcu mediana oczekiwań rynkowych zakłada odczyt na poziomie 2,8 proc. (bez zmian w stosunku do czerwca).
Przekroczenie tego poziomu mogłoby wzmocnić dolara, choć skala zmian będzie najprawdopodobniej ograniczona. Uwaga rynku skupiona już będzie na publikowanych w piątek danych o inflacji konsumenckiej w USA, która może mieć dużo większy wpływ nie tylko na dolara, ale na sporą część rynku.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
8 sie 2018 12:46
Czekanie na silniejszy impuls (komentarz walutowy z 8.08.2018)
Ryzyko realizacji “twardego Brexitu” niepokoi rynek - brytyjska waluta traci coraz bardziej. Chiny nakładają cło na dodatkowe 16 mld dol. importu z USA. Złoty stabilny.
Brexit bez porozumienia coraz bardziej realny?
Kolejny zły dzień dla funta. Wartość jednostki brytyjskiej waluty ok. godz. 15 spadła do 1,285 dol. To najniższy poziom od blisko roku, również w stosunku do euro była ona warta najmniej od 9 miesięcy, a do złotego od 5 miesięcy. To w dalszym ciągu efekt zwiększenia niepewności wokół procesu opuszczenia UE i przybliżenia opcji “twardego” Brexitu, czyli bez zawarcia porozumienia z Unią.
Dzisiaj agencja informacyjna Bloomberg podała ponadto, że na początku września premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, planuje nadzwyczajne spotkanie ministrów rządu. Ma ono na celu przygotowanie się na ewentualność wspomnianego “twardego” Brexitu. Sam fakt pojawiania się tego typu informacji będzie wywierał presję na funcie. Prawdopodobnie dopiero postęp w negocjacjach z UE oddalający możliwość potencjalnie chaotycznego opuszczania szeregów Wspólnoty mogłaby wyraźnie poprawić kondycję brytyjskiej waluty.
Po południu także Chiny ogłosiły nałożenie ceł na importowane towary z USA o wartości 16 mld dolarów. To pogorszyło nieco sentyment na rynku. Główne europejskie indeksy giełdowe, podobnie jak kontrakty futures na amerykańskie odpowiedniki, straciły sporą część wypracowanych zysków. Na wartości zyskiwać zaczął dolar, jednak skala zmian nie była tutaj duża - notowania EUR/USD w dalszym ciągu znajdowały się w okolicy poziomu 1,16.
Cały czas stabilnie, w tym klimacie zwiększonej niepewności, zachowywał się złoty. Za wyjątkiem notowań w relacji do funta, wartość złotego w relacji do podstawowych walut była zbliżona do wczorajszych poziomów. EUR/PLN oscylowały w okolicy 4,26 - to cały czas dolna granica z ostatnich trzech miesięcy. Na kolejne godziny nie ma zaplanowanych istotnych publikacji, stąd scenariuszem bazowym powinna być stabilizacja złotego w okolicy bieżących poziomów.
Zważywszy jednak na działania chińskich władz, odpowiedź ze strony USA polegająca na nałożeniu dodatkowych ceł (istnieje ryzyko ceł na dodatkowe 200 mld dol. towarów z Chin) skutkowałaby znacznym pogorszeniem sentymentu rynkowego i przeceny akcji, co także mogłoby odbić się negatywnie na całym koszyku złotego.
Jutro na rynku
O godz. 14:30 Departament Pracy USA opublikuje cotygodniowy raport na temat zasiłków dla bezrobotnych. Liczba złożonych wniosków o zasiłek spadła miesiąc temu do najniższego poziomu od grudnia 1969 r. (208 tys.). W dwóch kolejnych tygodniach wzrosła ona do odpowiednio 217 i 218 tys. Choć konsensus rynkowy zakłada dalszy wzrost do 220 tys., są to odczyty nadal bliskie wieloletnim rekordom i nie powinny istotnie wpłynąć na notowania dolara nawet w przypadku nieco wyższej liczby wniosków.
Także o godz. 14:30 Biuro Statystyki Pracy (BLS) przedstawi dane o inflacji producentów (PPI) w USA w lipcu. W ciągu ostatnich dwóch lat wykazuje ona silną tendencję zwyżkową - w czerwcu wzrosła ona do 3,4 proc. w skali rocznej i była najwyższa od ponad sześciu lat. Podobnym trendem charakteryzuje się także nieuwzględniający cen energii i żywności wskaźnik bazowy - dwa lata temu w lipcu wyniósł on 0,7 proc. w skali roku, a w tym roku w lipcu mediana oczekiwań rynkowych zakłada odczyt na poziomie 2,8 proc. (bez zmian w stosunku do czerwca).
Przekroczenie tego poziomu mogłoby wzmocnić dolara, choć skala zmian będzie najprawdopodobniej ograniczona. Uwaga rynku skupiona już będzie na publikowanych w piątek danych o inflacji konsumenckiej w USA, która może mieć dużo większy wpływ nie tylko na dolara, ale na sporą część rynku.
Zobacz również:
Czekanie na silniejszy impuls (komentarz walutowy z 8.08.2018)
Złoty coraz silniejszy (popołudniowy komentarz walutowy z 07.08.2018)
Dobry sentyment (komentarz walutowy z 7.08.2018)
Słaby funt, silny dolar (popołudniowy komentarz walutowy z 6.08.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s