W ostatnich dwóch dniach mieliśmy wiele sygnałów zarówno z USA, jak i ze strefy euro, ale ostatecznie notowania euro do dolara stoją praktycznie w miejscu. Na wartości zyskuje za to funt – rynek zdaje się (raczej prawidłowo) nie wierzyć w twardy brexit. Złotemu nie pomagają ani dobre dane z polskiej gospodarki, ani relatywnie słabszy dolar czy poprawa sentymentu na rynku akcji.
EUR/USD tkwi w miejscu
Choć po wczorajszej publikacji „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC zwiększyły się wahania na rynku walutowym, zmiany na dolarze ostatecznie są ograniczone. Opublikowane dzisiaj dane makroekonomiczne zarówno z Europy, jak i z USA również nie dały jasnego obrazu. Indeksy PMI strefy euro były z jednej strony lepsze od oczekiwań, jeżeli chodzi o sektor usług, z drugiej strony znowu fatalne, jeżeli weźmiemy pod uwagę przemysł.
Dane Departamentu Pracy w USA o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych okazały się o 4 tys. lepsze od oczekiwań rynkowych i wyniosły 216 tys. Zamówienia na dobra trwałe z kolei wzrosły o 1,2 proc. w skali miesiąca w grudniu, czyli o 0,4 proc. powyżej oczekiwań. Jednakże już nieco istotniejszy odczyt bazowy, z wyłączeniem zamówień transportowych, wzrósł o 0,1 proc., czyli o 0,1 pkt proc. poniżej oczekiwań.
Wpływ wniosków o zasiłek i danych o zamówieniach w sektorze przemysłowym, które są już relatywnie archiwalne, będzie miał najprawdopodobniej ograniczony wpływ na dolara. Wahania euro do dolara (EUR/USD) były dzisiaj praktycznie zbieżne do wczorajszego i mieściły się w przedziale ok. 1,1320-1,1370 (o godz. 16). Na główną parę walutową w dalszym ciągu działają dwie przeciwstawne siły, które uniemożliwiają silniejszy ruch w jedną czy drugą stronę. Są to bardziej gołębie nastawienie Fedu oraz słabe dane ze strefy euro, które w coraz większym stopniu powodują zbliżanie się prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych w tym roku do 0.
Na relatywnej słabości dolara i euro korzysta funt. Rynek jest w dużym stopniu pewny, że porozumienie z UE zostanie osiągnięte – dotyczące brexitu do 29 marca lub o przedłużeniu okresu negocjacyjnego. Ryzyko twardego brexitu także jest ograniczone. W przypadku przejęcia większej roli nad procesem przez brytyjski parlament czy nawet nowych wyborów przewagę mają zwolennicy braku chaotycznego opuszczania UE.
W efekcie kurs funta do dolara poruszał się dzisiaj blisko wczorajszych szczytów, czyli tuż pod poziomem 1,31. Utrzymywanie się relatywnie wysokich poziomów na GBP/USD, powoduje, że wycena funta w relacji do złotego pozostaje blisko 5,00 zł. Koszyk złotego natomiast w dalszym ciągu pozostaje słaby nawet pomimo solidnych danych o wynagrodzeniach, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Brak perspektyw na podwyżkę stóp procentowych, relatywnie do innych krajów regionu, wyraźnie podcina skrzydła polskiej walucie. Zdecydowana poprawa sytuacji na rynku akcji od początku roku i brak aprecjacji dolara to czynniki, które w teorii powinny sprzyjać złotemu. Jeżeli i one, w połączeniu z dobrymi danymi z polskiej gospodarki, nie są w stanie wesprzeć złotego, to szanse na szybką jego aprecjację są obecnie mocno ograniczone.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 Destatis opublikuje dane o tempie wzrostu niemieckiego PKB w IV kwartale. Będzie to już drugi odczyt, stąd istotnych różnic nie należy oczekiwać. Biorąc pod uwagę jednak silniejsze od oczekiwań spowolnienie zarówno w Europie, jak i w Niemczech czy opublikowane dzisiaj mieszane indeksy PMI z obu sektorów niemieckich, dane o PKB mogą mieć relatywnie spory wpływ na euro, jeżeli będą różniły się od oczekiwań rynkowych. Szczególnie że w ujęciu kwartalnym gospodarka Niemiec była w stagnacji w IV kw., a w rocznym rozwijała się w tempie zaledwie 0,9 proc.
Dwie godziny później instytut ifo przedstawi dane wskaźnika sentymentu niemieckich przedsiębiorców. Spadał on stopniowo wraz z sygnałami o spowolnieniu gospodarczym i w styczniu osiągnął najniższy poziom od nieco ponad 2,5 roku. Problemy, z jakimi w dalszym ciągu boryka się sektor motoryzacyjny oraz słabe dane z przemysłu (zarówno twarde o produkcji, jak i miękkie – PMI), sugerują, że szanse na znaczną poprawę tego indeksu są ograniczone. Konsensus rynkowy wskazuje na dalszy spadek o 0,2 pkt do 98,9 pkt.
Środowe „minutes” FOMC zmieniły niewiele w kontekście stóp procentowych, choć sugerują, że redukcja bilansu Rezerwy Federalnej zakończy się w tym roku. To zwiększyło wahania na dolarze, ale ostatecznie zmiany są niewielkie, podobnie jak w przypadku rentowności obligacji skarbowych USA i akcji, choć w teorii informacja ta powinna wspierać te ostatnie. Jutrzejsze wypowiedzi członków Fedu mogą w tym kontekście wzmóc wahania na rynku walutowym. Pierwsze przemówienie o godz. 14:15, natomiast ostatnie zaplanowane jest na godz. 19:30.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
21 lut 2019 13:23
Zbliża się koniec wojny handlowej? (komentarz walutowy z 21.02.2019)
W ostatnich dwóch dniach mieliśmy wiele sygnałów zarówno z USA, jak i ze strefy euro, ale ostatecznie notowania euro do dolara stoją praktycznie w miejscu. Na wartości zyskuje za to funt – rynek zdaje się (raczej prawidłowo) nie wierzyć w twardy brexit. Złotemu nie pomagają ani dobre dane z polskiej gospodarki, ani relatywnie słabszy dolar czy poprawa sentymentu na rynku akcji.
EUR/USD tkwi w miejscu
Choć po wczorajszej publikacji „minutes” z ostatniego posiedzenia FOMC zwiększyły się wahania na rynku walutowym, zmiany na dolarze ostatecznie są ograniczone. Opublikowane dzisiaj dane makroekonomiczne zarówno z Europy, jak i z USA również nie dały jasnego obrazu. Indeksy PMI strefy euro były z jednej strony lepsze od oczekiwań, jeżeli chodzi o sektor usług, z drugiej strony znowu fatalne, jeżeli weźmiemy pod uwagę przemysł.
Dane Departamentu Pracy w USA o liczbie złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych okazały się o 4 tys. lepsze od oczekiwań rynkowych i wyniosły 216 tys. Zamówienia na dobra trwałe z kolei wzrosły o 1,2 proc. w skali miesiąca w grudniu, czyli o 0,4 proc. powyżej oczekiwań. Jednakże już nieco istotniejszy odczyt bazowy, z wyłączeniem zamówień transportowych, wzrósł o 0,1 proc., czyli o 0,1 pkt proc. poniżej oczekiwań.
Wpływ wniosków o zasiłek i danych o zamówieniach w sektorze przemysłowym, które są już relatywnie archiwalne, będzie miał najprawdopodobniej ograniczony wpływ na dolara. Wahania euro do dolara (EUR/USD) były dzisiaj praktycznie zbieżne do wczorajszego i mieściły się w przedziale ok. 1,1320-1,1370 (o godz. 16). Na główną parę walutową w dalszym ciągu działają dwie przeciwstawne siły, które uniemożliwiają silniejszy ruch w jedną czy drugą stronę. Są to bardziej gołębie nastawienie Fedu oraz słabe dane ze strefy euro, które w coraz większym stopniu powodują zbliżanie się prawdopodobieństwa podwyżki stóp procentowych w tym roku do 0.
Na relatywnej słabości dolara i euro korzysta funt. Rynek jest w dużym stopniu pewny, że porozumienie z UE zostanie osiągnięte – dotyczące brexitu do 29 marca lub o przedłużeniu okresu negocjacyjnego. Ryzyko twardego brexitu także jest ograniczone. W przypadku przejęcia większej roli nad procesem przez brytyjski parlament czy nawet nowych wyborów przewagę mają zwolennicy braku chaotycznego opuszczania UE.
W efekcie kurs funta do dolara poruszał się dzisiaj blisko wczorajszych szczytów, czyli tuż pod poziomem 1,31. Utrzymywanie się relatywnie wysokich poziomów na GBP/USD, powoduje, że wycena funta w relacji do złotego pozostaje blisko 5,00 zł. Koszyk złotego natomiast w dalszym ciągu pozostaje słaby nawet pomimo solidnych danych o wynagrodzeniach, produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Brak perspektyw na podwyżkę stóp procentowych, relatywnie do innych krajów regionu, wyraźnie podcina skrzydła polskiej walucie. Zdecydowana poprawa sytuacji na rynku akcji od początku roku i brak aprecjacji dolara to czynniki, które w teorii powinny sprzyjać złotemu. Jeżeli i one, w połączeniu z dobrymi danymi z polskiej gospodarki, nie są w stanie wesprzeć złotego, to szanse na szybką jego aprecjację są obecnie mocno ograniczone.
Jutro na rynku
O godz. 8:00 Destatis opublikuje dane o tempie wzrostu niemieckiego PKB w IV kwartale. Będzie to już drugi odczyt, stąd istotnych różnic nie należy oczekiwać. Biorąc pod uwagę jednak silniejsze od oczekiwań spowolnienie zarówno w Europie, jak i w Niemczech czy opublikowane dzisiaj mieszane indeksy PMI z obu sektorów niemieckich, dane o PKB mogą mieć relatywnie spory wpływ na euro, jeżeli będą różniły się od oczekiwań rynkowych. Szczególnie że w ujęciu kwartalnym gospodarka Niemiec była w stagnacji w IV kw., a w rocznym rozwijała się w tempie zaledwie 0,9 proc.
Dwie godziny później instytut ifo przedstawi dane wskaźnika sentymentu niemieckich przedsiębiorców. Spadał on stopniowo wraz z sygnałami o spowolnieniu gospodarczym i w styczniu osiągnął najniższy poziom od nieco ponad 2,5 roku. Problemy, z jakimi w dalszym ciągu boryka się sektor motoryzacyjny oraz słabe dane z przemysłu (zarówno twarde o produkcji, jak i miękkie – PMI), sugerują, że szanse na znaczną poprawę tego indeksu są ograniczone. Konsensus rynkowy wskazuje na dalszy spadek o 0,2 pkt do 98,9 pkt.
Środowe „minutes” FOMC zmieniły niewiele w kontekście stóp procentowych, choć sugerują, że redukcja bilansu Rezerwy Federalnej zakończy się w tym roku. To zwiększyło wahania na dolarze, ale ostatecznie zmiany są niewielkie, podobnie jak w przypadku rentowności obligacji skarbowych USA i akcji, choć w teorii informacja ta powinna wspierać te ostatnie. Jutrzejsze wypowiedzi członków Fedu mogą w tym kontekście wzmóc wahania na rynku walutowym. Pierwsze przemówienie o godz. 14:15, natomiast ostatnie zaplanowane jest na godz. 19:30.
Zobacz również:
Zbliża się koniec wojny handlowej? (komentarz walutowy z 21.02.2019)
Dolar nie pomoże złotemu (popołudniowy komentarz walutowy z 20.02.2019)
Dobre dane, ale złoty słaby (komentarz walutowy z 20.02.2019)
Zysk funta i strata złotego (popołudniowy komentarz walutowy z 19.02.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s