Brytyjskiej waluta wyraźnie w górę. Dziś po południu funt osiągnął wartość 1,30 dolara i był to najwyższy poziom od 7 lutego. Polska waluta z kolei była w słabszej kondycji i w relacji z funtem ponownie spadła do najniższego stanu notowań z ostatniego 1,5 roku.
Ważne dni dla złotego
Złoty był dzisiaj nieco słabszy, mimo że napłynęły lepsze od oczekiwań dane o wynagrodzeniach (wzrost o 7,5 proc. kontra 6,9 proc. r/r) w sektorze przedsiębiorstw w Polsce. Zmiany były stosunkowo ograniczone, ale polska waluta traciła w relacji do większości podstawowych walut, a także do forinta. Ostatnie notowania złotego pokazują zresztą jego większą skłonność do utraty wartości niż do wzrostu.
Kurs EUR/PLN poruszał się w przedziale 4,33-4,34, natomiast USD/PLN pomiędzy 4,82 a 4,85. Wraz ze zbliżaniem się rozpoczęcia sesji na nowojorskiej giełdzie dolar stopniowo tracił na wartości. EUR/USD wzrosło z dzisiejszego minimum przy ok. 1,1280 do 1,1330. Brak głębszej aprecjacji dolara umożliwił także osiągnięcie funtowi najwyższej wartości od blisko dwóch tygodni, kurs GBP/USD wzrósł do 1,30 chwilę po godzinie 16.
Połączenie globalnie silniejszego funta i słabszej kondycji złotego doprowadziło notowania GBP/PLN do ok. 4,977, czyli do górnej granicy notowań z ostatniego półtora roku. Cały czas brakuje rezolucji ws. brexitu, ale rynek w coraz większym stopniu wycenia ograniczone szanse na twardy brexit.
Ostatnio obserwujemy dobry sentyment na rynku akcji, co skutkuje istotnymi wzrostami głównych indeksów giełdowych. Niższy poziom awersji do ryzyka również wspiera funta. Jego istotne wahania najprawdopodobniej będą kontynuowane w najbliższych dniach i tygodniach.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane o produkcji przemysłowej w Polsce w styczniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost o 3,7 proc. w skali roku, wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej. Produkcja, podobnie jak czwartkowa publikacja o sprzedaży detalicznej, może mieć istotne znaczenie dla notowań złotego. Wzrost produkcji poniżej 2,8 proc. oznaczałby najniższe tempo od 11 miesięcy i wzmocniłby argument o spowolnieniu gospodarczym. Presja na spadek wartości złotego może się zwiększyć w takim scenariuszu, szczególnie gdyby słabszy od oczekiwań odczyt produkcji zbiegł się z równie słabymi danymi sprzedaży detalicznej, publikowanymi dzień później.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Brytyjskiej waluta wyraźnie w górę. Dziś po południu funt osiągnął wartość 1,30 dolara i był to najwyższy poziom od 7 lutego. Polska waluta z kolei była w słabszej kondycji i w relacji z funtem ponownie spadła do najniższego stanu notowań z ostatniego 1,5 roku.
Ważne dni dla złotego
Złoty był dzisiaj nieco słabszy, mimo że napłynęły lepsze od oczekiwań dane o wynagrodzeniach (wzrost o 7,5 proc. kontra 6,9 proc. r/r) w sektorze przedsiębiorstw w Polsce. Zmiany były stosunkowo ograniczone, ale polska waluta traciła w relacji do większości podstawowych walut, a także do forinta. Ostatnie notowania złotego pokazują zresztą jego większą skłonność do utraty wartości niż do wzrostu.
Kurs EUR/PLN poruszał się w przedziale 4,33-4,34, natomiast USD/PLN pomiędzy 4,82 a 4,85. Wraz ze zbliżaniem się rozpoczęcia sesji na nowojorskiej giełdzie dolar stopniowo tracił na wartości. EUR/USD wzrosło z dzisiejszego minimum przy ok. 1,1280 do 1,1330. Brak głębszej aprecjacji dolara umożliwił także osiągnięcie funtowi najwyższej wartości od blisko dwóch tygodni, kurs GBP/USD wzrósł do 1,30 chwilę po godzinie 16.
Połączenie globalnie silniejszego funta i słabszej kondycji złotego doprowadziło notowania GBP/PLN do ok. 4,977, czyli do górnej granicy notowań z ostatniego półtora roku. Cały czas brakuje rezolucji ws. brexitu, ale rynek w coraz większym stopniu wycenia ograniczone szanse na twardy brexit.
Ostatnio obserwujemy dobry sentyment na rynku akcji, co skutkuje istotnymi wzrostami głównych indeksów giełdowych. Niższy poziom awersji do ryzyka również wspiera funta. Jego istotne wahania najprawdopodobniej będą kontynuowane w najbliższych dniach i tygodniach.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje dane o produkcji przemysłowej w Polsce w styczniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na wzrost o 3,7 proc. w skali roku, wobec 2,8 proc. miesiąc wcześniej. Produkcja, podobnie jak czwartkowa publikacja o sprzedaży detalicznej, może mieć istotne znaczenie dla notowań złotego. Wzrost produkcji poniżej 2,8 proc. oznaczałby najniższe tempo od 11 miesięcy i wzmocniłby argument o spowolnieniu gospodarczym. Presja na spadek wartości złotego może się zwiększyć w takim scenariuszu, szczególnie gdyby słabszy od oczekiwań odczyt produkcji zbiegł się z równie słabymi danymi sprzedaży detalicznej, publikowanymi dzień później.
Zobacz również:
Bankowy gigant z własną kryptowalutą!
Silny rynek pracy na Wyspach (komentarz walutowy z 19.02.2019)
Spokojny poniedziałek, ale wahania mogą się zwiększyć (popołudniowy komentarz walutowy z 18.02.2019)
Za mało kluczowych impulsów (komentarz walutowy z 18.02.2019)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s