Dane o inflacji PCE w USA zgodne z oczekiwaniami, ale zasiłki dla bezrobotnych po raz kolejny pozytywnie zaskakują. EUR/USD w okolicy 1,17, ale może występować presja spadkowa. Złoty stabilny, choć przecena jest niewykluczona.
EUR/PLN zbliża się do 4,30
Oczekiwany przez rynek odczyt inflacji PCE w USA za lipiec nie przyniósł zaskoczeń. Opublikowany dzisiaj wskaźnik inflacji brany pod uwagę przez Rezerwę Federalną okazał się zgodny z konsensusem rynkowym zarówno w skali rocznej, jak i miesięcznej (odpowiednio: 2,0 i 0,2 proc.). Nie wywołało to istotniejszego ruchu na dolarze bezpośrednio po publikacji, ale może wzmacniać argument do stopniowego powrotu do ścieżki aprecjacyjnej. Szczególnie w kontekście ostatnich lepszych od oczekiwań danych o tempie wzrostu PKB czy dzisiejszych danych z rynku pracy.
Co prawda liczba złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła w ubiegłym tygodniu do 213 tys. (z 210 tys.), ale była o 1 tys. niższa od konsensusu, piąty tydzień z rzędu. Spadła także liczba osób korzystających z ubezpieczenia dla bezrobotnych do 1,708 mln, 17 tys. poniżej oczekiwań i 20 tys. poniżej poziomu z poprzedniego tygodnia.
Wspierać dolara, a tym samym przyczyniać się do spadku notowań EUR/USD, mogą także nieco gorsze odczyty danych ze strefy euro. Publikowany przez Komisję Europejską wskaźnik nastroju przedsiębiorców i konsumentów w strefie euro spadł do 11,6 pkt (0,3 pkt poniżej oczekiwań), do najniższego poziomu od 13 miesięcy.
W okolicy godz. 15:00 aktualny kurs euro do dolara oscylował przy granicy 1,17, choć wiele wskazuje, że możemy obserwować umocnienie dolara w kolejnych godzinach. Jeżeli byłoby ono połączone z odreagowaniem ostatnich wzrostów na parkiecie giełdowym w USA, presja na waluty krajów wschodzących (EM) mogłaby ulec zwiększeniu, w tym na złotego.
Polska waluta zachowywała dobrą kondycję, umacniając się nawet do większości walut EM. Notowania w relacji do głównych walut pozostawały na zbliżonych do wczorajszego zamknięcia poziomach. Jednakże w przypadku wystąpienia wspomnianych wcześniej dwóch czynników (wzmocnienie dolara, spadki głównych indeksów w USA) również i polska waluta może nie oprzeć się przecenie. W takim scenariusz EUR/PLN mogłoby wzrosnąć powyżej 4,30, a USD/PLN powyżej 3,70.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje wstępne dane inflacji konsumenckiej w Polsce w sierpniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na utrzymanie średniego tempa wzrostu cen na poziomie 2,0 proc. rok do roku. O tej samej godzinie GUS przedstawi także dane o tempie wzrostu PKB Polski w II kwartale. To będzie już drugi odczyt PKB i konsensus rynkowy zakłada jego wzrost o 5,1 proc. w skali roku, podobnie jak we wstępnym odczycie. Publikacje te najprawdopodobniej będą miały ograniczony wpływ na notowania złotego. W większej mierze decydują o tym czynniki zewnętrzne. Jednakże w przypadku słabszych od oczekiwań danych możemy mieć do czynienia z osłabieniem złotego, w przypadku pogorszenia sentymentu na globalnym rynku akcji i/lub aprecjacji dolara.
O godz. 11:00 Eurostat opublikuje analogiczne dane o inflacji dla strefy euro. W tym przypadku poznamy równocześnie istotniejszy wskaźnik bazowy inflacji (z wyłączeniem najbardziej zmiennych cen). Oczekiwania rynkowe zakładają inflację bazową na poziomie 1,1 proc. rok do roku, analogicznie jak w lipcu. Odchylenie już o 0,1 pkt proc. może wywołać zwiększenie wahań notowań euro, szczególnie w kontekście ostatnich sporych ruchów m.in. na EUR/USD czy EUR/GBP.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
30 sie 2018 13:05
Złoty opiera się zewnętrznej presji (komentarz walutowy z 30.08.2018)
Dane o inflacji PCE w USA zgodne z oczekiwaniami, ale zasiłki dla bezrobotnych po raz kolejny pozytywnie zaskakują. EUR/USD w okolicy 1,17, ale może występować presja spadkowa. Złoty stabilny, choć przecena jest niewykluczona.
EUR/PLN zbliża się do 4,30
Oczekiwany przez rynek odczyt inflacji PCE w USA za lipiec nie przyniósł zaskoczeń. Opublikowany dzisiaj wskaźnik inflacji brany pod uwagę przez Rezerwę Federalną okazał się zgodny z konsensusem rynkowym zarówno w skali rocznej, jak i miesięcznej (odpowiednio: 2,0 i 0,2 proc.). Nie wywołało to istotniejszego ruchu na dolarze bezpośrednio po publikacji, ale może wzmacniać argument do stopniowego powrotu do ścieżki aprecjacyjnej. Szczególnie w kontekście ostatnich lepszych od oczekiwań danych o tempie wzrostu PKB czy dzisiejszych danych z rynku pracy.
Co prawda liczba złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA wzrosła w ubiegłym tygodniu do 213 tys. (z 210 tys.), ale była o 1 tys. niższa od konsensusu, piąty tydzień z rzędu. Spadła także liczba osób korzystających z ubezpieczenia dla bezrobotnych do 1,708 mln, 17 tys. poniżej oczekiwań i 20 tys. poniżej poziomu z poprzedniego tygodnia.
Wspierać dolara, a tym samym przyczyniać się do spadku notowań EUR/USD, mogą także nieco gorsze odczyty danych ze strefy euro. Publikowany przez Komisję Europejską wskaźnik nastroju przedsiębiorców i konsumentów w strefie euro spadł do 11,6 pkt (0,3 pkt poniżej oczekiwań), do najniższego poziomu od 13 miesięcy.
W okolicy godz. 15:00 aktualny kurs euro do dolara oscylował przy granicy 1,17, choć wiele wskazuje, że możemy obserwować umocnienie dolara w kolejnych godzinach. Jeżeli byłoby ono połączone z odreagowaniem ostatnich wzrostów na parkiecie giełdowym w USA, presja na waluty krajów wschodzących (EM) mogłaby ulec zwiększeniu, w tym na złotego.
Polska waluta zachowywała dobrą kondycję, umacniając się nawet do większości walut EM. Notowania w relacji do głównych walut pozostawały na zbliżonych do wczorajszego zamknięcia poziomach. Jednakże w przypadku wystąpienia wspomnianych wcześniej dwóch czynników (wzmocnienie dolara, spadki głównych indeksów w USA) również i polska waluta może nie oprzeć się przecenie. W takim scenariusz EUR/PLN mogłoby wzrosnąć powyżej 4,30, a USD/PLN powyżej 3,70.
Jutro na rynku
O godz. 10:00 Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikuje wstępne dane inflacji konsumenckiej w Polsce w sierpniu. Mediana oczekiwań rynkowych wskazuje na utrzymanie średniego tempa wzrostu cen na poziomie 2,0 proc. rok do roku. O tej samej godzinie GUS przedstawi także dane o tempie wzrostu PKB Polski w II kwartale. To będzie już drugi odczyt PKB i konsensus rynkowy zakłada jego wzrost o 5,1 proc. w skali roku, podobnie jak we wstępnym odczycie. Publikacje te najprawdopodobniej będą miały ograniczony wpływ na notowania złotego. W większej mierze decydują o tym czynniki zewnętrzne. Jednakże w przypadku słabszych od oczekiwań danych możemy mieć do czynienia z osłabieniem złotego, w przypadku pogorszenia sentymentu na globalnym rynku akcji i/lub aprecjacji dolara.
O godz. 11:00 Eurostat opublikuje analogiczne dane o inflacji dla strefy euro. W tym przypadku poznamy równocześnie istotniejszy wskaźnik bazowy inflacji (z wyłączeniem najbardziej zmiennych cen). Oczekiwania rynkowe zakładają inflację bazową na poziomie 1,1 proc. rok do roku, analogicznie jak w lipcu. Odchylenie już o 0,1 pkt proc. może wywołać zwiększenie wahań notowań euro, szczególnie w kontekście ostatnich sporych ruchów m.in. na EUR/USD czy EUR/GBP.
Zobacz również:
Złoty opiera się zewnętrznej presji (komentarz walutowy z 30.08.2018)
Dolar zaczyna odrabiać (popołudniowy komentarz walutowy z 29.08.2018)
Obawy powracają (komentarz walutowy z 29.08.2018)
Słabości dolara ciąg dalszy (popołudniowy komentarz walutowy z 28.08.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s