Zachowanie się rynku po wczorajszym posiedzeniu EBC jest raczej negatywne dla EUR/USD. Ważne dane z rynku pracy zwłaszcza w kontekście ostatnich sygnałów z Fedu. Presja na złotego po środowym posiedzeniu RPP pozostaje. EUR/PLN w okolicach granicy 4,20.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Godz. 14.30: Dane z amerykańskiego rynku pracy za luty. Zmiana godzinowego wynagrodzenia (szacunki: 0,2% m/m oraz 2,8% r/r). Zmiana liczby zatrudnionych w sektorze pozarolniczym (szacunki: +205 tys.). Stopa bezrobocia (szacunki: 4,0%).
EBC i inne sygnały
Notowania EUR/USD w okolicach poziomu 1,2300 podczas pierwszej części europejskiej sesji to głównie efekt wczorajszych sygnałów z EBC. W mniejszym stopniu natomiast jest to skutek ogłoszenia przez Biały Dom ceł na stal oraz aluminium (o ograniczonym zasięgu), czy rosnące szanse na redukcję geopolitycznych napięć poprzez oczekiwane spotkanie przywódców USA oraz Korei Północnej.
Wracając więc jeszcze do wczorajszego przekazu ze strony EBC warto zauważyć, że został usunięty fragment o możliwości zwiększenia bądź wydłużenia QE, gdyby perspektywy inflacji się pogorszyły. W pierwszej reakcji to wsparło euro, ale później, już podczas konferencji prasowej, Mario Dragiemu udało się przekonać inwestorów, że i tak w tym momencie scenariusz zwiększenia skupu aktywów był/jest i tak mało prawdopodobny, bo przecież następuje powolne wychodzenie z ultra-łagodnej polityki pieniężnej.
Wydaje się, że to właśnie wyraźny brak pośpiechu w konieczności redukcji stymulującej roli polityki pieniężnej był wczoraj najważniejszy. Potwierdziły to, chociażby projekcje inflacji na 2019 r., które zostały zrewidowane lekko w dół do poziomu 1,4%. Pokazuje to bardzo ograniczoną presję na wzrost cen na obszarze wspólnej waluty. Również perspektywa jakichkolwiek zmian stóp procentowych przed końcem pierwszej połowy 2019 r. jest w tym momencie mało prawdopodobna. To powinno wywoływać presję spadkową na euro ze strony warunków monetarnych.
Rynek pracy
Dziś w centrum uwagi inwestorów będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Przede wszystkim szeroko obserwowana będzie miara zmian wynagrodzenia w USA. Konsensus rynkowy zakłada, że wzrosną one o 2,8% r/r. To minimalnie mniej niż w styczniu (2,9% r/r; ponad 8-letnie maksima).
Prawdopodobnie już utrzymanie wartości z zeszłego miesiąca powinno być pozytywne dla dolara oraz dla rentowności obligacji skarbowych USA zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie względnie jastrzębie wystąpienie Lael Brainard, które sugerowało rosnące szanse na dojście inflacji do celu. Oscylujący w okolicach 3,0 proc. wzrost wynagrodzeń także zauważalnie wspierałby ten pogląd.
Dzisiejsze dane z rynku pracy będą także ważne w kontekście reakcji rynku na zmianę sentymentu. W ostatnich dniach zaburzone zostało widoczne od kilku tygodni podejście, że lepszy sentyment jest negatywny dla dolara i odwrotnie. Po południu może się okazać, że nastroje na rynkach będą względnie dobre, ale amerykańska waluta i tak zyska na wartości właśnie ze względu na silny wzrost wynagrodzeń bądź np. spadek bezrobocia do poziomu 4,0 proc. czyli do najniższej wartości od ponad 17 lat.
Złoty słaby, ale stabilny
Sytuacja na krajowym rynku walutowym pozostaje stabilna, ale cały czas widać efekty środowego, gołębiego posiedzenia RPP. Złoty od początku tygodnia traci ok. 1 proc. do forinta. Również EUR/PLN utrzymuje się blisko granicy 4,20 mimo względnie dobrego sentymentu globalnego.
Zmiany na złotym mogą się wyraźnie zwiększyć po południu, czyli w momencie publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Najbardziej na wahania narażona będzie para USD/PLN, która przy wyjątkowo silnym odczycie (3,0%. wzrost wynagrodzeń i bezrobocie poniżej wartości 4,0%.) może poszybować nawet do granicy 3,45. W przypadku EUR/PLN czy CHF/PLN ruchy powinny być mniejsze i zawierać się w przedziale 1-2 groszy.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
8 mar 2018 14:41
Złoty dzisiaj stabilny (popołudniowy komentarz walutowy z 08.03.2018)
Zachowanie się rynku po wczorajszym posiedzeniu EBC jest raczej negatywne dla EUR/USD. Ważne dane z rynku pracy zwłaszcza w kontekście ostatnich sygnałów z Fedu. Presja na złotego po środowym posiedzeniu RPP pozostaje. EUR/PLN w okolicach granicy 4,20.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
EBC i inne sygnały
Notowania EUR/USD w okolicach poziomu 1,2300 podczas pierwszej części europejskiej sesji to głównie efekt wczorajszych sygnałów z EBC. W mniejszym stopniu natomiast jest to skutek ogłoszenia przez Biały Dom ceł na stal oraz aluminium (o ograniczonym zasięgu), czy rosnące szanse na redukcję geopolitycznych napięć poprzez oczekiwane spotkanie przywódców USA oraz Korei Północnej.
Wracając więc jeszcze do wczorajszego przekazu ze strony EBC warto zauważyć, że został usunięty fragment o możliwości zwiększenia bądź wydłużenia QE, gdyby perspektywy inflacji się pogorszyły. W pierwszej reakcji to wsparło euro, ale później, już podczas konferencji prasowej, Mario Dragiemu udało się przekonać inwestorów, że i tak w tym momencie scenariusz zwiększenia skupu aktywów był/jest i tak mało prawdopodobny, bo przecież następuje powolne wychodzenie z ultra-łagodnej polityki pieniężnej.
Wydaje się, że to właśnie wyraźny brak pośpiechu w konieczności redukcji stymulującej roli polityki pieniężnej był wczoraj najważniejszy. Potwierdziły to, chociażby projekcje inflacji na 2019 r., które zostały zrewidowane lekko w dół do poziomu 1,4%. Pokazuje to bardzo ograniczoną presję na wzrost cen na obszarze wspólnej waluty. Również perspektywa jakichkolwiek zmian stóp procentowych przed końcem pierwszej połowy 2019 r. jest w tym momencie mało prawdopodobna. To powinno wywoływać presję spadkową na euro ze strony warunków monetarnych.
Rynek pracy
Dziś w centrum uwagi inwestorów będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Przede wszystkim szeroko obserwowana będzie miara zmian wynagrodzenia w USA. Konsensus rynkowy zakłada, że wzrosną one o 2,8% r/r. To minimalnie mniej niż w styczniu (2,9% r/r; ponad 8-letnie maksima).
Prawdopodobnie już utrzymanie wartości z zeszłego miesiąca powinno być pozytywne dla dolara oraz dla rentowności obligacji skarbowych USA zwłaszcza biorąc pod uwagę ostatnie względnie jastrzębie wystąpienie Lael Brainard, które sugerowało rosnące szanse na dojście inflacji do celu. Oscylujący w okolicach 3,0 proc. wzrost wynagrodzeń także zauważalnie wspierałby ten pogląd.
Dzisiejsze dane z rynku pracy będą także ważne w kontekście reakcji rynku na zmianę sentymentu. W ostatnich dniach zaburzone zostało widoczne od kilku tygodni podejście, że lepszy sentyment jest negatywny dla dolara i odwrotnie. Po południu może się okazać, że nastroje na rynkach będą względnie dobre, ale amerykańska waluta i tak zyska na wartości właśnie ze względu na silny wzrost wynagrodzeń bądź np. spadek bezrobocia do poziomu 4,0 proc. czyli do najniższej wartości od ponad 17 lat.
Złoty słaby, ale stabilny
Sytuacja na krajowym rynku walutowym pozostaje stabilna, ale cały czas widać efekty środowego, gołębiego posiedzenia RPP. Złoty od początku tygodnia traci ok. 1 proc. do forinta. Również EUR/PLN utrzymuje się blisko granicy 4,20 mimo względnie dobrego sentymentu globalnego.
Zmiany na złotym mogą się wyraźnie zwiększyć po południu, czyli w momencie publikacji danych z amerykańskiego rynku pracy. Najbardziej na wahania narażona będzie para USD/PLN, która przy wyjątkowo silnym odczycie (3,0%. wzrost wynagrodzeń i bezrobocie poniżej wartości 4,0%.) może poszybować nawet do granicy 3,45. W przypadku EUR/PLN czy CHF/PLN ruchy powinny być mniejsze i zawierać się w przedziale 1-2 groszy.
Zobacz również:
Złoty dzisiaj stabilny (popołudniowy komentarz walutowy z 08.03.2018)
Samuraj tnie kryptowaluty
Presja na złotego (komentarz walutowy z 08.03.2018)
Złoty nie zyskuje (popołudniowy komentarz walutowy z 07.03.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s