Deficyt w obrocie handlu towarami USA w styczniu nieoczekiwanie wzrasta do najwyższego poziomu od ponad 9 lat. Dolar (w relacji do euro) był dzisiaj najsłabszy od połowy lutego. Potencjał wzrostowy złotego ograniczany przez nadchodzący komunikat i konferencję prasową RPP?
Słabość dolara
Na rynku daje się odczuć dużą nerwowość. Szybkie zmiany nastrojów z pozytywnego na negatywny odbijają się negatywnie na złotego, który nieco traci w relacji do większości z głównych walut. Dzieje się to przy utrzymującej się słabości dolara, która w ostatnich miesiącach pomagała najczęściej złotemu. Notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara (EUR/USD), wzrosły dzisiaj do ok. 1,245 - najwyższego poziomu od połowy lutego.
Wiele argumentów do wzrostów wartości amerykańskiej waluty nie dały także dzisiejsze dane. Choć dane ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA wskazały na wzrost o 235 tys., 40 tys. powyżej oczekiwań, to nie zawsze pozytywna korelacja z oficjalnymi danymi Departamentu Pracy (piątek) jest dobra. Stąd rynek może nieco sceptycznie patrzeć na publikację ADP.
Znacznie gorzej wypadł natomiast bilans handlu towarami największej gospodarki świata. Deficyt wyniósł w styczniu 56,6 mld dolarów i był największy od nieco ponad 9 lat. To negatywna informacja dla dolara. Może ona dodatkowo pogarszać jeszcze nieco sentyment na rynku podczas sesji w USA w świetle ostatnich wydarzeń. Może również dawać prezydentowi USA dodatkowych argumentów do przyjmowania bardziej protekcjonistycznej postawy wobec handlu zagranicznego.
Pomimo kontynuacji słabości dolara, pogorszenie nastrojów na rynku może z kolei zaszkodzić polskiej walucie, która jest szczególnie wrażliwa na negatywne zmiany sentymentu rynkowego. Ponadto, nieco osłabić złotego może także dzisiejszy komunikat i konferencja prasowa (godz. 16:00) po dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Mogą one być stosunkowo gołębie, jeżeli nowe projekcje makroekonomiczne pokażą bardziej płaską ścieżkę inflacji. Wzrośnie wtedy szansa na utrzymanie stóp procentowych przez najbliższy rok, co może obniżać potencjał wzrostowy złotego.
Jutro na rynku
Najważniejszym wydarzeniem jutrzejszego dnia będzie komunikat i konferencja prasowa po dwudniowym posiedzeniu Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Jest praktycznie pewne, że stopy procentowe oraz program skupu aktywów pozostaną na niezmienionym poziomie. Uwaga rynku będzie skupiona jednak na tym, czy EBC zmieni coś w przekazie dotyczącym przyszłego poziomu stóp procentowych.
Choć wskazanie zakończenia programu skupu aktywów nie zostanie ogłoszone (to by wywołało największą reakcję rynku), EBC może nieco zmodyfikować treść komunikatu. W efekcie, komunikat może okazać się stosunkowo neutralny, biorąc pod uwagę “gołębi” zapis rozmów z poprzedniego posiedzenia Rady. Z kolei ciekawym aspektem konferencji prasowej może być odniesienie się Mario Draghiego, przewodniczącego EBC, do ostatnich zapowiedzi wprowadzenia ceł przez USA i potencjalnej odpowiedzi Unii Europejskiej.
Wojny celne mogą zaburzać ścieżkę inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Ostatnie wahania na rynku akcji oraz walutowym były spowodowane głównie właśnie przez obawy o większy poziom protekcjonizmu, stąd komentarze Mario Draghiego w tej kwestii mogą również spowodować znaczne ruchy na euro.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 mar 2018 12:50
W stronę protekcjonizmu? (komentarz walutowy z 07.03.2018)
Deficyt w obrocie handlu towarami USA w styczniu nieoczekiwanie wzrasta do najwyższego poziomu od ponad 9 lat. Dolar (w relacji do euro) był dzisiaj najsłabszy od połowy lutego. Potencjał wzrostowy złotego ograniczany przez nadchodzący komunikat i konferencję prasową RPP?
Słabość dolara
Na rynku daje się odczuć dużą nerwowość. Szybkie zmiany nastrojów z pozytywnego na negatywny odbijają się negatywnie na złotego, który nieco traci w relacji do większości z głównych walut. Dzieje się to przy utrzymującej się słabości dolara, która w ostatnich miesiącach pomagała najczęściej złotemu. Notowania głównej pary walutowej, tj. euro do dolara (EUR/USD), wzrosły dzisiaj do ok. 1,245 - najwyższego poziomu od połowy lutego.
Wiele argumentów do wzrostów wartości amerykańskiej waluty nie dały także dzisiejsze dane. Choć dane ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze pozarolniczym w USA wskazały na wzrost o 235 tys., 40 tys. powyżej oczekiwań, to nie zawsze pozytywna korelacja z oficjalnymi danymi Departamentu Pracy (piątek) jest dobra. Stąd rynek może nieco sceptycznie patrzeć na publikację ADP.
Znacznie gorzej wypadł natomiast bilans handlu towarami największej gospodarki świata. Deficyt wyniósł w styczniu 56,6 mld dolarów i był największy od nieco ponad 9 lat. To negatywna informacja dla dolara. Może ona dodatkowo pogarszać jeszcze nieco sentyment na rynku podczas sesji w USA w świetle ostatnich wydarzeń. Może również dawać prezydentowi USA dodatkowych argumentów do przyjmowania bardziej protekcjonistycznej postawy wobec handlu zagranicznego.
Pomimo kontynuacji słabości dolara, pogorszenie nastrojów na rynku może z kolei zaszkodzić polskiej walucie, która jest szczególnie wrażliwa na negatywne zmiany sentymentu rynkowego. Ponadto, nieco osłabić złotego może także dzisiejszy komunikat i konferencja prasowa (godz. 16:00) po dwudniowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej (RPP). Mogą one być stosunkowo gołębie, jeżeli nowe projekcje makroekonomiczne pokażą bardziej płaską ścieżkę inflacji. Wzrośnie wtedy szansa na utrzymanie stóp procentowych przez najbliższy rok, co może obniżać potencjał wzrostowy złotego.
Jutro na rynku
Najważniejszym wydarzeniem jutrzejszego dnia będzie komunikat i konferencja prasowa po dwudniowym posiedzeniu Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Jest praktycznie pewne, że stopy procentowe oraz program skupu aktywów pozostaną na niezmienionym poziomie. Uwaga rynku będzie skupiona jednak na tym, czy EBC zmieni coś w przekazie dotyczącym przyszłego poziomu stóp procentowych.
Choć wskazanie zakończenia programu skupu aktywów nie zostanie ogłoszone (to by wywołało największą reakcję rynku), EBC może nieco zmodyfikować treść komunikatu. W efekcie, komunikat może okazać się stosunkowo neutralny, biorąc pod uwagę “gołębi” zapis rozmów z poprzedniego posiedzenia Rady. Z kolei ciekawym aspektem konferencji prasowej może być odniesienie się Mario Draghiego, przewodniczącego EBC, do ostatnich zapowiedzi wprowadzenia ceł przez USA i potencjalnej odpowiedzi Unii Europejskiej.
Wojny celne mogą zaburzać ścieżkę inflacji oraz wzrostu gospodarczego. Ostatnie wahania na rynku akcji oraz walutowym były spowodowane głównie właśnie przez obawy o większy poziom protekcjonizmu, stąd komentarze Mario Draghiego w tej kwestii mogą również spowodować znaczne ruchy na euro.
Zobacz również:
W stronę protekcjonizmu? (komentarz walutowy z 07.03.2018)
Korea osłabia dolara (popołudniowy komentarz walutowy z 06.03.2018)
Poprawa sentymentu (komentarz walutowy z 06.03.2018)
Włoskie wybory ciążą (popołudniowy komentarz walutowy 05.03.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s