Czy słabe publikacje ze Szwajcarii będą dobrym wytłumaczeniem dla SNB do złagodzenia polityki pieniężnej wraz z EBC? PMI ze strefy euro względnie dobre, ale prawdopodobnie nie zmieni poglądów Draghiego. Dane z Polski powinny stabilizować złotego w relacji do euro w średnim terminie.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
15.45: Wskaźnik ISM z amerykańskiego przemysłu (szacunki: 50.5 punktu).
Słabe dane ze Szwajcarii
Dzisiejsze publikacje ze Szwajcarii były znacznie gorsze niż można było oczekiwać. PKB utrzymało się na niezmienionym poziomie w relacji kwartał do kwartału, podczas gdy konsensus ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, zakładał wzrost o 0.2%. Równie słaba była sprzedaż detaliczna za październik, która spadała o 0.8% r/r. Dodatkowo dane za poprzedni miesiąc zostały rewidowane w dół z +0.2% do minus 1.2%.
Poprawy w przemyśle nie sugeruje również indeks PMI, który przy oczekiwaniach na poziomie 50.8, spadł poniżej granicy 50 punktów, oddzielającej rozwój od regresu. W kontekście porannych publikacji warto również zwrócić uwagę na wczorajszy odczyt indeksu KOF. Wskaźnik wyprzedzający szwajcarską koniunkturę spadł do poziomu 97.9 – najniższego od kwietnia. Instytut zwraca uwagę między innym na pogorszenie sentymentu w przetwórstwie przemysłowym, a także, choć w mniejszym stopniu, w eksporcie.
Warto odnieść szwajcarskie publikacje z bieżącego tygodnia do działań ze strony EBC. Jeżeli Mario Draghi i jego współpracownicy złagodzą politykę pieniężną, bardziej niż oczekuje tego rynek, może pojawić się presja aprecjacyjna na franka, zwłaszcza w relacji do euro. W tym momencie jednak, biorąc pod uwagę znacznie słabsze publikacje, SNB może być bardziej skłonny do dalszego obniżania stóp procentowych i głębszych interwencji na rynku walutowym, tłumacząc ten fakt chęcią zmniejszania gospodarczych ryzyk związanych z oczekiwaną aprecjacją franka.
To również może być dobra wiadomość dla franka w kontekście rynku polskiego. Większa aktywność SNB redukuje zagrożenie związane ze wzrostem CHF/PLN powyżej 4.00. I choć nie można zupełnie wykluczyć kapitulacji SNB, jaka miała miejsce w połowie stycznia bieżącego roku, to jednak ostatnie gorsze publikacje ze Szwajcarii zmniejszają to ryzyko.
Najważniejszy EBC
Przechodząc do głównej pary walutowej, widać, że inwestorzy czekają na główne wydarzenia tygodnia – decyzję EBC oraz listopadowe odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Finalne publikacje przemysłowego PMI ze strefy euro, mimo iż były względnie dobre, nie powinny wyraźnie zmienić perspektywy łagodzenia monetarnego przez Mario Draghiego.
Potwierdza to między innymi komentarz głównego ekonomisty Markit, firmy przygotowującej badanie przyszłej kondycji przemysłu w strefie euro. Chris Williamson pisze, że „skromny wzrost, spadek cen i niższa o 10% produkcja, w porównaniu do szczytowego okresu sprzed kryzysu, sprawia, że oczekuje się od EBC zwiększenia stymulacji w grudniu, by utrzymać rozwój”.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wydarzeniem dzisiejszej sesji powinna być publikacja indeksu ISM. Teoretycznie wczorajszy słaby odczyt Chicago PMI, może sugerować kurczenie się tego sektora w skali kraju. Jednak ostatnio regionalne wskaźniki nie są dobrym prognostykiem danych dla wszystkich stanów. Gdyby jednak ISM spadł poniżej granicy 50 punktów (szacunki 50.5 punktu), a zwłaszcza osunął się poniżej 48.9 punktu, koniunktura przemysłu byłaby na najniższym poziomie od 2009 roku. To mogłoby osłabić amerykańską walutę. Z drugiej jednak strony, przy odczytach bliskich lub przekraczających konsensus, dolar mógłby zyskać na wartości, ze względu poprawę kondycji przemysłu, mimo negatywnego środowiska w postaci silnej waluty i pogorszenia się koniunktury w sektorze wydobywczym.
PMI względnie dobre
Po wczorajszych dobrych danych o PKB za trzeci kwartał, dziś dostaliśmy kolejny pozytywny raport o stanie krajowego przemysłu. Indeks PMI, mimo iż był nieco poniżej szacunków rynkowych, nadal wskazuje optymistyczne trendy w rodzimej gospodarce. Markit wspomina o „28 z rzędu wzroście zatrudnienia – najdłuższym w okresie historii badań”, wzroście produkcji oraz nowych zamówień.
W komentarzu do publikacji, Trevor Balchin, starszy ekonomista Markit, pisze, że „dane dotyczące wzrostu produkcji przemysłowej odnotują stabilizację na poziomie, lub poniżej 5% r/r”. Można to uznać za dobrą kondycję tej gałęzi gospodarki. Teoretycznie wczorajsze odczyty PKB i dzisiejsze PMI, wspierają scenariusz stabilnego wzrostu polskiej gospodarki. Powinny one również stabilizować walutę, zwłaszcza gdy wyjaśni się sytuacja związana z przyszłą polityką fiskalną i monetarną kraju.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0550-1.0650
1.0650-1.0750
1.0450-1.0550
Kurs EUR/PLN
4.2400-4.2800
4.2400-4.2800
4.2400-4.2800
Kurs USD/PLN
4.0000-4,0400
3.9600-4.0000
4.0400-4.0800
Kurs CHF/PLN
3.9000-3.9400
3.9000-3.9400
3.9000-3.9400
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Czy słabe publikacje ze Szwajcarii będą dobrym wytłumaczeniem dla SNB do złagodzenia polityki pieniężnej wraz z EBC? PMI ze strefy euro względnie dobre, ale prawdopodobnie nie zmieni poglądów Draghiego. Dane z Polski powinny stabilizować złotego w relacji do euro w średnim terminie.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Słabe dane ze Szwajcarii
Dzisiejsze publikacje ze Szwajcarii były znacznie gorsze niż można było oczekiwać. PKB utrzymało się na niezmienionym poziomie w relacji kwartał do kwartału, podczas gdy konsensus ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga, zakładał wzrost o 0.2%. Równie słaba była sprzedaż detaliczna za październik, która spadała o 0.8% r/r. Dodatkowo dane za poprzedni miesiąc zostały rewidowane w dół z +0.2% do minus 1.2%.
Poprawy w przemyśle nie sugeruje również indeks PMI, który przy oczekiwaniach na poziomie 50.8, spadł poniżej granicy 50 punktów, oddzielającej rozwój od regresu. W kontekście porannych publikacji warto również zwrócić uwagę na wczorajszy odczyt indeksu KOF. Wskaźnik wyprzedzający szwajcarską koniunkturę spadł do poziomu 97.9 – najniższego od kwietnia. Instytut zwraca uwagę między innym na pogorszenie sentymentu w przetwórstwie przemysłowym, a także, choć w mniejszym stopniu, w eksporcie.
Warto odnieść szwajcarskie publikacje z bieżącego tygodnia do działań ze strony EBC. Jeżeli Mario Draghi i jego współpracownicy złagodzą politykę pieniężną, bardziej niż oczekuje tego rynek, może pojawić się presja aprecjacyjna na franka, zwłaszcza w relacji do euro. W tym momencie jednak, biorąc pod uwagę znacznie słabsze publikacje, SNB może być bardziej skłonny do dalszego obniżania stóp procentowych i głębszych interwencji na rynku walutowym, tłumacząc ten fakt chęcią zmniejszania gospodarczych ryzyk związanych z oczekiwaną aprecjacją franka.
To również może być dobra wiadomość dla franka w kontekście rynku polskiego. Większa aktywność SNB redukuje zagrożenie związane ze wzrostem CHF/PLN powyżej 4.00. I choć nie można zupełnie wykluczyć kapitulacji SNB, jaka miała miejsce w połowie stycznia bieżącego roku, to jednak ostatnie gorsze publikacje ze Szwajcarii zmniejszają to ryzyko.
Najważniejszy EBC
Przechodząc do głównej pary walutowej, widać, że inwestorzy czekają na główne wydarzenia tygodnia – decyzję EBC oraz listopadowe odczyty z amerykańskiego rynku pracy. Finalne publikacje przemysłowego PMI ze strefy euro, mimo iż były względnie dobre, nie powinny wyraźnie zmienić perspektywy łagodzenia monetarnego przez Mario Draghiego.
Potwierdza to między innymi komentarz głównego ekonomisty Markit, firmy przygotowującej badanie przyszłej kondycji przemysłu w strefie euro. Chris Williamson pisze, że „skromny wzrost, spadek cen i niższa o 10% produkcja, w porównaniu do szczytowego okresu sprzed kryzysu, sprawia, że oczekuje się od EBC zwiększenia stymulacji w grudniu, by utrzymać rozwój”.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wydarzeniem dzisiejszej sesji powinna być publikacja indeksu ISM. Teoretycznie wczorajszy słaby odczyt Chicago PMI, może sugerować kurczenie się tego sektora w skali kraju. Jednak ostatnio regionalne wskaźniki nie są dobrym prognostykiem danych dla wszystkich stanów. Gdyby jednak ISM spadł poniżej granicy 50 punktów (szacunki 50.5 punktu), a zwłaszcza osunął się poniżej 48.9 punktu, koniunktura przemysłu byłaby na najniższym poziomie od 2009 roku. To mogłoby osłabić amerykańską walutę. Z drugiej jednak strony, przy odczytach bliskich lub przekraczających konsensus, dolar mógłby zyskać na wartości, ze względu poprawę kondycji przemysłu, mimo negatywnego środowiska w postaci silnej waluty i pogorszenia się koniunktury w sektorze wydobywczym.
PMI względnie dobre
Po wczorajszych dobrych danych o PKB za trzeci kwartał, dziś dostaliśmy kolejny pozytywny raport o stanie krajowego przemysłu. Indeks PMI, mimo iż był nieco poniżej szacunków rynkowych, nadal wskazuje optymistyczne trendy w rodzimej gospodarce. Markit wspomina o „28 z rzędu wzroście zatrudnienia – najdłuższym w okresie historii badań”, wzroście produkcji oraz nowych zamówień.
W komentarzu do publikacji, Trevor Balchin, starszy ekonomista Markit, pisze, że „dane dotyczące wzrostu produkcji przemysłowej odnotują stabilizację na poziomie, lub poniżej 5% r/r”. Można to uznać za dobrą kondycję tej gałęzi gospodarki. Teoretycznie wczorajsze odczyty PKB i dzisiejsze PMI, wspierają scenariusz stabilnego wzrostu polskiej gospodarki. Powinny one również stabilizować walutę, zwłaszcza gdy wyjaśni się sytuacja związana z przyszłą polityką fiskalną i monetarną kraju.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 30.11.2015
Komentarz walutowy z 30.11.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.11.2015
Komentarz walutowy z 27.11.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s