Komentarz walutowy z 03.08.2017

Notowania euro w relacji do franka oraz dolara korygują się po osiągnięciu wczoraj nowych szczytów. Posiedzenie Banku Anglii kluczowe dla funta. Złoty nadal pozostaje stabilny w relacji do euro. Możliwe silniejsze ruchy na funcie.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

• 13.00: Wynik posiedzenia Banku Anglii. Publikacja komunikat, minutes oraz Raportu o Inflacji . Stopy procentowe (szacunki: bez zmian na poziomie 0.25%),
• 13.30: Konferencja prasowa po posiedzeniu Banku Anglii,
• 14.30: Cotygodniowe wnioski o zasiłki dla bezrobotnych z USA (szacunki: 243 tys),
• 16.00: Indeks ISM z amerykańskiego sektora usług (szacunki: 54.2 pkt).

Nowe rekordy euro

Wczoraj wieczorem zarówno euro w relacji do franka jak do dolara osiągnęło nowe szczyty przekraczając odpowiednio granice 1.1500 oraz 1.1900. Te poziomy nie zostały utrzymane i przed dzisiejszym południem notowane są spadki o kilkadziesiąt pipsów.

W środowej analizie zwracaliśmy uwagę, że dane makroekonomiczne w stosunkowo niewielkim stopniu wpływają na ostatnie notowania walut. Minione godziny natomiast sugerują, że również wypowiedzi członków FOMC są raczej ignorowane lub ich wpływ nie jest na tyle silny by zaburzyć rynkowe tendencje.

Pierwszy wczoraj zabrał głos James Bullard. W wywiadzie dla MNI stwierdził on, że „perspektywy inflacji pogorszyły się w 2017 i przez to nie jest zwolennikiem dalszym podwyżek stóp procentowych”. Ogólnie jednak, patrząc na jego wcześniejsze szacunki zacieśnienie monetarne dla Bullarda nie było scenariuszem bazowym od miesięcy stąd wpływ powyższych sugestii był raczej neutralny.

Po godzinie 17.00 zostało także opublikowane wystąpienie Loretty Mester (względnie jastrzębia, z prawem głosu w 2018 roku). Jej prezentacja była podzielona na część ekonomiczną oraz na regulacyjną. Dla rynku ważniejsza była ta pierwsza jednak prócz redukcji przez nią nieprzyspieszającej inflacji stopy bezrobocia nadal jest ona zdania, że inflacja powinna przyspieszyć w kierunku 2-procentowego celu. W obecnych warunkach także to wystąpienie można było uznać za neutralne.

Pod koniec amerykańskiej sesji został także upubliczniony tekst Johna Williamsa (lekko bardziej jastrzębi od konsensusu; z prawem głosu w 2018 roku). Sugestie szefa regionalnego oddziału Rezerwy Federalnej z San Francisco pokazują, że jest on nadal za jedną podwyżką stóp procentowych w tym roku oraz trzema w przyszłym. Ostatni spadek inflacji odbiera jako przejściowy i zwraca uwagę głównie na miarę cen, która obcina najbardziej zmienne czynniki (trimmed-mean PCE). Ona wynosi obecnie 1.7%. Można więc stwierdzić, że sugestie Williamsa były stosunkowo jastrzębie biorąc pod uwagę jego ogólne podejście oraz napływające dane.

Zmiany na EUR/USD były jednak w niewielkim stopniu związane z wypowiedziami członków Fedu. Wzrosty powyżej granicy 1.1900 nastąpiły już po komentarzach Mester oraz Bullarda (ogólnie neutralnych). Zanim jednak pojawiły się jastrzębie sugestie Bullarda ruch ten został skorygowany, a tekst Williamsa został udostępniony, gdy praktycznie całość ruchu została zniesiona. Inwestorzy więc potrzebują silnego sygnału, który albo dalej będzie osłabiać USD, albo spowoduje odwrócenie bieżącej tendencji.

Bank Anglii w centrum uwagi

Po godzinie 13.00 zostanie opublikowana decyzja na temat stóp procentowych w Wielkiej Brytanii. Podwyżka jest mało prawdopodobna (oczekuje jej tylko 2 z 54 ekonomistów ankietowanych przez agencję Bloomberg). Większa jest natomiast szansa, że 3 z 8 członków BoE zagłosuje za zacieśnieniem polityki pieniężnej. Informacja ta spowodowałaby wzmocnie się funta, chociaż według nas ten stosunkowo jastrzębi przekaz jest również mało prawdopodobny.

Aby rozkład głosów był na poziomie 3-5 za podwyżką musiałby zagłosować Andrew Haldane. W ostatnich wypowiedziach sugerował on możliwość zacieśnienia monetarnego i zastanawiał się nad tą decyzją podczas poprzedniego posiedzenia. Warto jednak zauważyć, że najnowsze dane o inflacji pokazują mniejszą presję na wzrost cen (również w ujęciu bazowym). Dodatkowo mamy do czynienia z ujemnym realnym wzrostem wynagrodzeń. Pozostałe dane są mieszane, co raczej powinno skłaniać do wstrzymania się z decyzją przez kolejne miesiące. Stąd jest raczej większa szansa, że tylko dwóch członków poprze podwyżkę, a to prawdopodobnie wywoła presją spadkową funta. Nie powinna ona być jednak większa niż 0.5-1.0%.

Nadal stabilnie

Poza nowymi wielomiesięcznymi minimami osiągniętymi wczoraj wieczorem na USD/PLN oraz CHF/PLN sytuacja na złotym pozostanie względnie spokojna. EUR/PLN porusza się blisko granicy 4.25-4.26. Również niewielkie ruchy obserwowane są na funcie.

Wczesnym popołudniem jednak możliwe są względnie silnie ruchy na szterlingu. Po godzinie 13.00 zostanie opublikowany komunikat z Banku Anglii. Prawdopodobnie tylko 2 na 8 członków BoE zagłosuje za podwyżką stóp procentowych. To powinno wywołać presję spadkową na szterlinga, która jednak prawdopodobnie nie przekroczy 2-4 groszy. W przypadku zaskoczenia związanego z większą ilością członków popierających wzrost stóp procentowych lub faktycznym ich podniesieniem funt mógłby się nawet umocnić w granicach 5-10 groszy w relacji do złotego.