Lekko poniżej 1.3600 na EUR/USD. Minutes i wystąpienia członków Rezerwy Federalnej ważne dla dolara w tym tygodniu. Gorsze dane o produkcji z Niemiec. Belka, Glapiński oraz Chojna-Duch o stopach procentowych. Pełne, lipcowe projekcje makroekonomiczne NBP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą znacząco wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Stabilizacja. Produkcja. Fed
Notowania na głównej parze walutowej rozpoczynamy nico poniżej poziomu 1.3600. Nie widać jednak na rynku większej chęci do sprzedaży europejskiej waluty mimo raczej niesprzyjających informacji z regionu.
Rano dostaliśmy dane o produkcji przemysłowej z Niemiec, która w maju spadła o 1.8% (m/m sezonowo wyrównany odczyt; szacunki Bloomberga zakładały, że pozostanie na niezmienionym poziomie), co było już trzecią z kolei (po kwietniowej rewizji) ujemną publikacją tego wskaźnika. Pogorszenie się indeksów koniunktury (prócz produkcji także sprzedaży detalicznej czy ankietowych badań ekonomistów oraz przedsiębiorców) w największej europejskiej gospodarce może być spowodowane albo chwilowym spowolnieniem, albo zbyt optymistycznym podejściem do gospodarki w pierwszych miesiącach roku ze względu na łagodną zimę i obecnie wyrównywaniem powyższego procesu (trochę przeciwnie do tego, co działo się w USA). Warto jednak zauważyć, że przedstawione odczyty prawdopodobnie przełożą się na niższy niż w poprzednim kwartale odczyt PKB (raczej na +0.8% k/k nie ma co liczyć).
W bieżącym tygodniu nie ma zbyt wielu danych makro, stąd gracze głównie skupią się na zapisie dyskusji z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej oraz bieżących wypowiedziach członków Fedu. W „minutkach” zza oceanu inwestorzy będą szukać jakichkolwiek informacji dotyczących momentu podniesienia stóp procentowych. Jastrzębie jednak mogą nieco się zawieść środową publikacją, gdyż członkowie byli dopiero na „świeżo” po dość wysokich odczytach CPI maj (2.1% r/r) oraz nie znali jeszcze wartości preferowanego przez nich wskaźnika cen konsumentów PCE (+1.8% y/y). Fed nie miał także oczywiście informacji o ostatnich bardzo dobrych danych z rynku pracy, a dość gołębia konferencja Yellen oraz „zaniepokojenie” zbyt słabym rynkiem nieruchomości raczej przeczy tezie, że w „zapiskach” możemy znaleźć wiele jastrzębich sygnałów.
Nieco więcej informacji możemy za to uzyskać z wypowiedzi członków FOMC. Już jutro na temat gospodarki i przyszłej polityki monetarnej swoje wystąpienia będą mieli Jeffrey Lacker (przewodniczący Fedu z Richmond, jastrzębi, bez prawa głosu w tym roku) oraz Narayana Kocherlakota (szef Rezerwy Federalnej z Minneapolis, najbardziej gołębi w Komitecie, głosujący). Dla inwestorów ważniejsze będzie to drugie wystąpienie, z którego rynek będzie chciał „wyłuskać” sygnały mogące świadczyć, że obóz gołębi, ze względu na poprawiające się dane gospodarcze, widzi szansę na wcześniejsze niż to wcześniej zakładał zacieśnienie polityki monetarnej.
Dziś natomiast powinniśmy mieć relatywnie spokojny handel w granicach poziomu 1.3600 z nieco większą szansą na utrzymywanie się poniżej niż powyżej tej granicy.
Spokojnie na krajowej walucie
Ostatnie godziny to cały czas spokojny handel na krajowych parach walutowych. EUR/PLN porusza się lekko poniżej 4.15, natomiast CHF/PLN minimalnie powyżej 3.40.
Dość leniwego zachowania złotego nie zmieniły wypowiedzi członków RPP. Swoje wcześniejsze stanowisko o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie potwierdził dziś prezes Belka w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Z kolei Adam Glapiński w wypowiedzi dla Bloomberga odszedł nieco od przedstawionej w czerwcu hipotezy o możliwości obniżenia stóp procentowych na początku 2015 roku i powiedział, że do końca przyszłego roku koszt pieniądza prawdopodobnie pozostanie na obecnym poziomie.
Swoje gołębie stanowisko potwierdziła za to Elżbieta Chojna-Duch. Uważana ona, że (cytat za PAP) „powinniśmy odejść od ścieżki stabilizacji stóp, przejść do łagodnego nastawienia i obniżyć stopy procentowe. Uzasadniają to w pełni dane przedstawione w projekcji. Mówią one same za siebie”. Biorąc jednak po uwagę ostatnie wypowiedzi członków RPP, Chojna-Duch jest na razie osamotniona w swoich poglądach i musiałoby nastąpić wyraźniejsze spowolnienie wzrostu PKB, by scenariusz cięcia był poważnie rozważany.
Dziś NBP opublikował pełną projekcję danych makroekonomicznych. Uwagę zwraca wyraźna rewizja inflacji na rok 2014 (według lipcowych szacunków wyniesie ona 0.2% w 2014, a jeszcze w marcu oceniono, że wzrost cen będzie na poziomie 1.1%). Jednak CPI zostało bardzo wyraźnie zepchnięte przez ceny żywności, które, zamiast wzrosnąć w 2014 roku o 2.2%, spadną o 0.5%. W rezultacie korekta inflacji bazowej (tej po wyłączeniu żywności i energii) nie była już tak dramatyczna, co prawdopodobnie było i będzie jednym z argumentów utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Jeżeli zaś chodzi o przyszły wskaźnik PKB, to szacunki właściwie są niezmienione w porównaniu z marcem i rozwój w ciągu 2014 roku oraz dwóch kolejnych lat powinien oscylować w granicach 3.5% r/r.
Reasumując, dziś złoty powinien być bardzo stabilny. Brak danych z kraju oraz z zagraniczny, a także jasne stanowisko Rady o utrzymywaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie powinno sprzyjać spokojnemu zachowaniu rynku walutowego.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3550-1.3650
1.3450-1.3550
1.3650-1.3750
Kurs EUR/PLN
4.1200-4.1600
4.1200-4.1600
4.1200-4.1600
Kurs USD/PLN
3.0400-3.0800
3.0600-3.1000
3.0200-3.0600
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Lekko poniżej 1.3600 na EUR/USD. Minutes i wystąpienia członków Rezerwy Federalnej ważne dla dolara w tym tygodniu. Gorsze dane o produkcji z Niemiec. Belka, Glapiński oraz Chojna-Duch o stopach procentowych. Pełne, lipcowe projekcje makroekonomiczne NBP.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Stabilizacja. Produkcja. Fed
Notowania na głównej parze walutowej rozpoczynamy nico poniżej poziomu 1.3600. Nie widać jednak na rynku większej chęci do sprzedaży europejskiej waluty mimo raczej niesprzyjających informacji z regionu.
Rano dostaliśmy dane o produkcji przemysłowej z Niemiec, która w maju spadła o 1.8% (m/m sezonowo wyrównany odczyt; szacunki Bloomberga zakładały, że pozostanie na niezmienionym poziomie), co było już trzecią z kolei (po kwietniowej rewizji) ujemną publikacją tego wskaźnika. Pogorszenie się indeksów koniunktury (prócz produkcji także sprzedaży detalicznej czy ankietowych badań ekonomistów oraz przedsiębiorców) w największej europejskiej gospodarce może być spowodowane albo chwilowym spowolnieniem, albo zbyt optymistycznym podejściem do gospodarki w pierwszych miesiącach roku ze względu na łagodną zimę i obecnie wyrównywaniem powyższego procesu (trochę przeciwnie do tego, co działo się w USA). Warto jednak zauważyć, że przedstawione odczyty prawdopodobnie przełożą się na niższy niż w poprzednim kwartale odczyt PKB (raczej na +0.8% k/k nie ma co liczyć).
W bieżącym tygodniu nie ma zbyt wielu danych makro, stąd gracze głównie skupią się na zapisie dyskusji z ostatniego posiedzenia Rezerwy Federalnej oraz bieżących wypowiedziach członków Fedu. W „minutkach” zza oceanu inwestorzy będą szukać jakichkolwiek informacji dotyczących momentu podniesienia stóp procentowych. Jastrzębie jednak mogą nieco się zawieść środową publikacją, gdyż członkowie byli dopiero na „świeżo” po dość wysokich odczytach CPI maj (2.1% r/r) oraz nie znali jeszcze wartości preferowanego przez nich wskaźnika cen konsumentów PCE (+1.8% y/y). Fed nie miał także oczywiście informacji o ostatnich bardzo dobrych danych z rynku pracy, a dość gołębia konferencja Yellen oraz „zaniepokojenie” zbyt słabym rynkiem nieruchomości raczej przeczy tezie, że w „zapiskach” możemy znaleźć wiele jastrzębich sygnałów.
Nieco więcej informacji możemy za to uzyskać z wypowiedzi członków FOMC. Już jutro na temat gospodarki i przyszłej polityki monetarnej swoje wystąpienia będą mieli Jeffrey Lacker (przewodniczący Fedu z Richmond, jastrzębi, bez prawa głosu w tym roku) oraz Narayana Kocherlakota (szef Rezerwy Federalnej z Minneapolis, najbardziej gołębi w Komitecie, głosujący). Dla inwestorów ważniejsze będzie to drugie wystąpienie, z którego rynek będzie chciał „wyłuskać” sygnały mogące świadczyć, że obóz gołębi, ze względu na poprawiające się dane gospodarcze, widzi szansę na wcześniejsze niż to wcześniej zakładał zacieśnienie polityki monetarnej.
Dziś natomiast powinniśmy mieć relatywnie spokojny handel w granicach poziomu 1.3600 z nieco większą szansą na utrzymywanie się poniżej niż powyżej tej granicy.
Spokojnie na krajowej walucie
Ostatnie godziny to cały czas spokojny handel na krajowych parach walutowych. EUR/PLN porusza się lekko poniżej 4.15, natomiast CHF/PLN minimalnie powyżej 3.40.
Dość leniwego zachowania złotego nie zmieniły wypowiedzi członków RPP. Swoje wcześniejsze stanowisko o utrzymaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie potwierdził dziś prezes Belka w wywiadzie dla „Dziennika Gazety Prawnej”. Z kolei Adam Glapiński w wypowiedzi dla Bloomberga odszedł nieco od przedstawionej w czerwcu hipotezy o możliwości obniżenia stóp procentowych na początku 2015 roku i powiedział, że do końca przyszłego roku koszt pieniądza prawdopodobnie pozostanie na obecnym poziomie.
Swoje gołębie stanowisko potwierdziła za to Elżbieta Chojna-Duch. Uważana ona, że (cytat za PAP) „powinniśmy odejść od ścieżki stabilizacji stóp, przejść do łagodnego nastawienia i obniżyć stopy procentowe. Uzasadniają to w pełni dane przedstawione w projekcji. Mówią one same za siebie”. Biorąc jednak po uwagę ostatnie wypowiedzi członków RPP, Chojna-Duch jest na razie osamotniona w swoich poglądach i musiałoby nastąpić wyraźniejsze spowolnienie wzrostu PKB, by scenariusz cięcia był poważnie rozważany.
Dziś NBP opublikował pełną projekcję danych makroekonomicznych. Uwagę zwraca wyraźna rewizja inflacji na rok 2014 (według lipcowych szacunków wyniesie ona 0.2% w 2014, a jeszcze w marcu oceniono, że wzrost cen będzie na poziomie 1.1%). Jednak CPI zostało bardzo wyraźnie zepchnięte przez ceny żywności, które, zamiast wzrosnąć w 2014 roku o 2.2%, spadną o 0.5%. W rezultacie korekta inflacji bazowej (tej po wyłączeniu żywności i energii) nie była już tak dramatyczna, co prawdopodobnie było i będzie jednym z argumentów utrzymania stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Jeżeli zaś chodzi o przyszły wskaźnik PKB, to szacunki właściwie są niezmienione w porównaniu z marcem i rozwój w ciągu 2014 roku oraz dwóch kolejnych lat powinien oscylować w granicach 3.5% r/r.
Reasumując, dziś złoty powinien być bardzo stabilny. Brak danych z kraju oraz z zagraniczny, a także jasne stanowisko Rady o utrzymywaniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie powinno sprzyjać spokojnemu zachowaniu rynku walutowego.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 04.07.2014
Komentarz walutowy z 03.07.2014
Komentarz walutowy z 02.07.2014
Komentarz walutowy z 01.07.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s