Wczoraj wyszliśmy ponad poziom 1,3300 na EUR/USD, ale to nie był na tyle silny ruch by zadowolić byki. Interesujące wypowiedzi dwóch członków Rezerwy Federalnej o zmniejszeniu luzowania ilościowego. EUR/PLN próbuje zejść poniżej granicy 4.20, ale na razie ta sztuka mu się nie udaje.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
12.00 CET: Produkcja przemysłowa z Niemiec (szacunki +0.3% m/m)
Wyjście ponad 1.3300. Evans i Lockhart o „taperingu”.
We wtorek udało się EUR/USD wyjść ponad poziom 1.3300. Nie był to jednak ruch, który satysfakcjonowałby byki, gdyż wahanie się zaledwie kilka pipsów ponad okrągłą granicą to nie to co długie pozycje lubią najbardziej. Lekkie wzrosty wspólnej waluty były spowodowane dobrymi danymi o zamówieniach w niemieckich przemyśle (3.8% vs oczekiwania w okolicach 1%) oraz minimalnie lepszymi wstępnymi odczytami włoskiego PKB (minus 0.2% k/k vs szacunki minus 0.4 k/k), a także osłabieniem się dolara w stosunku do jena (ostatnio ten ruch też potrafi wspierać EUR/USD). Cytowany przez The Wall Street Journal minister pracy Italii Enrico Giovannini powiedział we wtorkowym wywiadzie radiowym, że „trzeci i czwarty kwartał może wreszcie pokazać dodatni odczyt PKB”. Dodał także, że „pozytywne sygnały płyną z przemysłowych zamówień oraz wskaźników opisujących sentyment”. Optymizm rządowy studzi jednak Nicholas Spiro, szef londyńskiej firmy konsultingowej Spiro Sovereign Strategy mowiąc, że przed Włochami cały czas jest wiele wyzwań takich jak „załamanie się krajowego popytu, czy zapaść na rynku kredytów”. Spiro dodaje, że „najlepsze czego można się spodziewać to stabilizacja”. Patrząc na Europę szerzej podobne wrażenie (jeśli nie gorsze ze względu na cały czas utrzymujący się wyjątkowo wysoki deficyt budżetowy – 4 raz z rzędu wynoszący około 10% PKB oraz rekordowo wysokie bezrobocie) można odnieść do sytuacji w Hiszpanii. Jednak poprawa na Starym Kontynencie to jeden silny argument który może podtrzymywać euro – mniejsze szanse na cięcia stóp procentowych przez EBC. Tak twierdzi cytowana także przez „WSJ” Camilla Sutton, szef strategii walutowych dla Scotiabank w Toronto.
Za oceanem mieliśmy za to dwie wypowiedzi członków rezerwy Federalnej – Charles'a Evans'a, prezydenta Fed'u z regionu Chicago (zdeklarowanego gołębia, głosującego w tym roku) oraz Dennis'a Lockhart'a członka Fed'u z Atlanty (także gołębia, ale nie bez prawa głosu). James Politi z Financial Times wybrał kluczowe zdanie z wczorajszej wypowiedzi Evans'a który stwierdził, że „nie wyklucza rozpoczęcia wycofywania się z luzowania ilościowego jeszcze we wrześniu. Trzeba przyznać, że wypowiedź była jastrzębia i może jeszcze zostać w przyszłości wykorzystana do umocnienia dolara. Pewne wskazówki co to „taperingu” dał także Lockhart. W cytowanej przez Reuters'a wypowiedzi stwierdził on, że „jeżeli zobaczymy przyspieszenie wzrostu gospodarczego w drugiej połowie roku oraz kontynuacje poprawy na ryku pracy – nie (te) 162 tys czyli wartość którą zobaczyliśmy w poprzednim miesiacu, ale wyżej w granicach 180-200tys – wtedy sądzę, że wraz z dalszym polepszeniem się innych wskaźników bylibyśmy w pozycji, żeby odejść z luzowania ilościowego w średnim terminie”.
Reasumując wczorajsze wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej były raczej jastrzębie. Nie zobaczyliśmy na nie znacznej reakcji na EUR/USD (po części dzięki relatywnie dobrym danym z Europy), ale jeżeli następni członkowie Fed'u będą się wypowiadać w podobnym tonie wtedy umocnienie się „zielonego” będzie bardzo prawdopodobne.
Znowu się nie udało
Krajowa waluta cały czas nie może się zdecydować co do kierunku dalszych ruchów. Wczoraj ponownie próbowaliśmy przetestować poziom 4.20 w dół i kolejny raz ta sztuka się nie udała. Podobnie jednak jak na EUR/USD w najbliższym czasie powinniśmy otrzymać rozwiązanie tej patowej sytuacji i albo spaść poniżej silnego wsparcia albo ruszyć w górę w okolice 4.30. Osobiście uważam, że ten drugi scenariusz jest bardziej prawdopodobny. Sentyment w stosunku do rynków wschodzących jest nadal co najwyżej przeciętny i złoty mimo iż jest w tym „lepszym koszyku” to raczej nie będzie się wstanie oprzeć presji dalszego redukowania pozycji na EM. Gdyby doszło do osłabienia na jest mała szansa by przekroczyło on 4.30. Z drugiej strony w przypadku realizacji pozytywnego scenariusza i spadku poniżej 4.20 wtedy do „gry” powinna w znacznym stopniu wejść technika i „ucieczka” zleceń liczących na umocnienie euro, co może skutkować nawet szybkim spadkiem poniżej 4.15.
Dziś jednak są raczej małe szanse na przełom. Scenariusz bazowy to poruszanie się w kanale zmienności ograniczonym od dołu poziomem 4.20 a od góry 4.24.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Kurs EUR/USD
Przedział 1.3150-1.3250
Przedział 1.3250-1.3350
Przedział 1.3050-1.3150
Kurs EUR/PLN
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
4.2000-4.2400
Kurs USD/PLN
3.1600-3.2000
3.1400-3.1800
3.2000-3.2400
Kurs CHF/PLN
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
3.4000-3.4400
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Kurs GBP/USD
Przedział 1.5250-1.5350
Przedział 1.5350-1.5450
Przedział 1.5150-1.5250
Kurs GBP/PLN
4.8500-4.8900
4.8700-4.9100
4.8300-4.8700
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. . Następny to silny opór w okolicach 1.34, który może być trudny do przebicia. Alternatywnie spadki poniżej 1.3100 to sygnał zajęcia krótkich pozycji.
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Pierwszy cel jest już zrealizowany. Kolejny to zejście poniżej 4.20 z celem w graniach 4.10-4.13. Alternatywnie wyjście powyżej 4.28 to sygnał do zajęcia pozycji długich.
Technicznie USD/PLN:pierwszy cel na dolarze został osiągnięty. Jeżeli uda się zejść poniżej 3.15 zasięg kolejnego ruchu można wyznaczyć na okolice 3.05. Alternatywnie długie pozycje mogą być zajmowanie po wyjściu ponad 3.26.
Technicznie CHF/PLN:pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Wczoraj wyszliśmy ponad poziom 1,3300 na EUR/USD, ale to nie był na tyle silny ruch by zadowolić byki. Interesujące wypowiedzi dwóch członków Rezerwy Federalnej o zmniejszeniu luzowania ilościowego. EUR/PLN próbuje zejść poniżej granicy 4.20, ale na razie ta sztuka mu się nie udaje.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej
Wyjście ponad 1.3300. Evans i Lockhart o „taperingu”.
We wtorek udało się EUR/USD wyjść ponad poziom 1.3300. Nie był to jednak ruch, który satysfakcjonowałby byki, gdyż wahanie się zaledwie kilka pipsów ponad okrągłą granicą to nie to co długie pozycje lubią najbardziej. Lekkie wzrosty wspólnej waluty były spowodowane dobrymi danymi o zamówieniach w niemieckich przemyśle (3.8% vs oczekiwania w okolicach 1%) oraz minimalnie lepszymi wstępnymi odczytami włoskiego PKB (minus 0.2% k/k vs szacunki minus 0.4 k/k), a także osłabieniem się dolara w stosunku do jena (ostatnio ten ruch też potrafi wspierać EUR/USD). Cytowany przez The Wall Street Journal minister pracy Italii Enrico Giovannini powiedział we wtorkowym wywiadzie radiowym, że „trzeci i czwarty kwartał może wreszcie pokazać dodatni odczyt PKB”. Dodał także, że „pozytywne sygnały płyną z przemysłowych zamówień oraz wskaźników opisujących sentyment”. Optymizm rządowy studzi jednak Nicholas Spiro, szef londyńskiej firmy konsultingowej Spiro Sovereign Strategy mowiąc, że przed Włochami cały czas jest wiele wyzwań takich jak „załamanie się krajowego popytu, czy zapaść na rynku kredytów”. Spiro dodaje, że „najlepsze czego można się spodziewać to stabilizacja”. Patrząc na Europę szerzej podobne wrażenie (jeśli nie gorsze ze względu na cały czas utrzymujący się wyjątkowo wysoki deficyt budżetowy – 4 raz z rzędu wynoszący około 10% PKB oraz rekordowo wysokie bezrobocie) można odnieść do sytuacji w Hiszpanii. Jednak poprawa na Starym Kontynencie to jeden silny argument który może podtrzymywać euro – mniejsze szanse na cięcia stóp procentowych przez EBC. Tak twierdzi cytowana także przez „WSJ” Camilla Sutton, szef strategii walutowych dla Scotiabank w Toronto.
Za oceanem mieliśmy za to dwie wypowiedzi członków rezerwy Federalnej – Charles'a Evans'a, prezydenta Fed'u z regionu Chicago (zdeklarowanego gołębia, głosującego w tym roku) oraz Dennis'a Lockhart'a członka Fed'u z Atlanty (także gołębia, ale nie bez prawa głosu). James Politi z Financial Times wybrał kluczowe zdanie z wczorajszej wypowiedzi Evans'a który stwierdził, że „nie wyklucza rozpoczęcia wycofywania się z luzowania ilościowego jeszcze we wrześniu. Trzeba przyznać, że wypowiedź była jastrzębia i może jeszcze zostać w przyszłości wykorzystana do umocnienia dolara. Pewne wskazówki co to „taperingu” dał także Lockhart. W cytowanej przez Reuters'a wypowiedzi stwierdził on, że „jeżeli zobaczymy przyspieszenie wzrostu gospodarczego w drugiej połowie roku oraz kontynuacje poprawy na ryku pracy – nie (te) 162 tys czyli wartość którą zobaczyliśmy w poprzednim miesiacu, ale wyżej w granicach 180-200tys – wtedy sądzę, że wraz z dalszym polepszeniem się innych wskaźników bylibyśmy w pozycji, żeby odejść z luzowania ilościowego w średnim terminie”.
Reasumując wczorajsze wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej były raczej jastrzębie. Nie zobaczyliśmy na nie znacznej reakcji na EUR/USD (po części dzięki relatywnie dobrym danym z Europy), ale jeżeli następni członkowie Fed'u będą się wypowiadać w podobnym tonie wtedy umocnienie się „zielonego” będzie bardzo prawdopodobne.
Znowu się nie udało
Krajowa waluta cały czas nie może się zdecydować co do kierunku dalszych ruchów. Wczoraj ponownie próbowaliśmy przetestować poziom 4.20 w dół i kolejny raz ta sztuka się nie udała. Podobnie jednak jak na EUR/USD w najbliższym czasie powinniśmy otrzymać rozwiązanie tej patowej sytuacji i albo spaść poniżej silnego wsparcia albo ruszyć w górę w okolice 4.30. Osobiście uważam, że ten drugi scenariusz jest bardziej prawdopodobny. Sentyment w stosunku do rynków wschodzących jest nadal co najwyżej przeciętny i złoty mimo iż jest w tym „lepszym koszyku” to raczej nie będzie się wstanie oprzeć presji dalszego redukowania pozycji na EM. Gdyby doszło do osłabienia na jest mała szansa by przekroczyło on 4.30. Z drugiej strony w przypadku realizacji pozytywnego scenariusza i spadku poniżej 4.20 wtedy do „gry” powinna w znacznym stopniu wejść technika i „ucieczka” zleceń liczących na umocnienie euro, co może skutkować nawet szybkim spadkiem poniżej 4.15.
Dziś jednak są raczej małe szanse na przełom. Scenariusz bazowy to poruszanie się w kanale zmienności ograniczonym od dołu poziomem 4.20 a od góry 4.24.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Nie ulega zmianie sytuacja techniczna. Na EUR/USD preferowane są wzrosty. Wszystkie pary złotowe są na krótkich pozycjach.
Technicznie EUR/USD: cały czas preferowane są pozycje długie na EUR/USD. . Następny to silny opór w okolicach 1.34, który może być trudny do przebicia. Alternatywnie spadki poniżej 1.3100 to sygnał zajęcia krótkich pozycji.
Technicznie EUR/PLN: Zejście poniżej 4.28 wygenerowało sygnał sprzedaży z celem w okolicach 4.22. Pierwszy cel jest już zrealizowany. Kolejny to zejście poniżej 4.20 z celem w graniach 4.10-4.13. Alternatywnie wyjście powyżej 4.28 to sygnał do zajęcia pozycji długich.
Technicznie USD/PLN:pierwszy cel na dolarze został osiągnięty. Jeżeli uda się zejść poniżej 3.15 zasięg kolejnego ruchu można wyznaczyć na okolice 3.05. Alternatywnie długie pozycje mogą być zajmowanie po wyjściu ponad 3.26.
Technicznie CHF/PLN:pierwszy cel po przebiciu 3.48 na poziomie 3.42 został zrealizowany. Kolejne silne wsparcie to 3.40. Po jego przebiciu powinniśmy dojść do 3.33. Alternatywnie wyjście powyżej 3.48 to sygnał kupna pary CHF/PLN.
Technicznie GBP/PLN: został wygenerowany sygnał sprzedaży po przebiciu poziomu 4.97 z celem w okolicach 4.90 (już osiągnięty), a w przedłużeniu nawet 4.80. Alternatywnie powrót powyżej 5.00 to sygnał ponownego zajęcia długich pozycji.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 06.08.2013
Komentarz walutowy z 05.08.2013
Komentarz walutowy z 02.08.2013
Komentarz walutowy z 01.08.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s