Inflacja w Wielkiej Brytanii w maju była najwyższa od czterech lat. Funt jednak istotnie nie wzrasta, gdyż szybko rosnące ceny mogą negatywnie wpływać na realne wynagrodzenia Brytyjczyków. Niewielkie zmiany na złotym.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
14.00: Inflacja bazowa w maju (szacunki: 1% r/r, poprzedni odczyt: 0,9% r/r),
14.00: Saldo rachunku bieżącego w kwietniu (szacunki: -276 mln euro, poprzedni odczyt: -738 mln euro).
Nieco lepsze nastroje na rynku
Podczas wczorajszej sesji na nowojorskiej giełdzie wydawało się, iż nastąpi kontynuacja spadków spółek technologicznych, co obserwowaliśmy podczas piątkowych notowań. Indeks Nasdaq tracił wczoraj nawet 1,9%, jednak w późniejszych godzinach handlu cofnął większość strat. Wpłynęło to na poprawę ogólnego sentymentu na rynku, co przełożyło się na lepsze nastroje w Europie we wtorek z rana.
Pozytywne informacje dla strefy euro podał również instytut ZEW - wskaźnik sentymentu ekonomistów wzrósł w czerwcu do 37,7 pkt, najwyższego poziomu od sierpnia 2015 r. Większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa przełożył się na spadek wartości jena (postrzeganego jako “bezpieczna przystań”), który podczas wczorajszej sesji istotnie zyskiwał. We wtorkowy poranek japońska waluta traciła w relacji m.in. do dolara - para USD/JPY powróciła ponad poziom 110.
Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikowało o 10.30 dane o poziomie inflacji w brytyjskiej gospodarce w maju. Wzrost cen wyniósł 2,9% r/r, 0,2 pkt proc. powyżej oczekiwań oraz odczytu z zeszłego miesiąca. Również inflacja bazowa (z wył. najbardziej zmiennych czynników) przekroczyła konsensus rynkowy (2,6% vs. 2,4%). W obu przypadkach to najwyższe poziomy inflacji od ok. czterech lat.
Z jednej strony, to potencjalnie dobre informacje dla funta, gdyż mogą zwiększać prawdopodobieństwo szybszego zacieśniania monetarnego przez brytyjski bank centralny. Z drugiej strony jednak wyższa inflacja wywierać może negatywnie wpływać na realne wynagrodzenia Brytyjczyków. Już w ostatnich miesiącach tempo inflacji przekraczało wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Mniejszy realny dochód może oznaczać niższą konsumpcję w gospodarce, a to z kolei wpłynąć na niższe tempo wzrostu gospodarczego, co ostatecznie może obniżać wartość funta.
Po początkowych wahaniach w kursie funta w relacji do dolara, ustabilizował się on w okolicy poziomu sprzed publikacji - kurs GBP/USD poruszał się blisko 1,27. Już jutro również o 10.30 poznamy dane o wzroście wynagrodzeń w kwietniu. Konsensus rynkowy obecnie zakłada ich wzrost o 2,4% r/r w kwietniu (vs. inflacja w kwietniu 2,7%). W kontekście dzisiejszej inflacji, pozytywnym scenariuszem dla funta mógłby być odczyt 0,2 pkt proc. powyżej konsensusu. Jednakże jeżeli okazałby się on niższy od oczekiwań, brytyjska waluta mogłaby dodatkowo tracić na wartości.
Należy jednak pamiętać, iż obecnie stosunkowo największy wpływ na notowania funta mają aspekty polityczne. Premier Theresa May ma dzisiaj spotkać się z Arlene Foster, przewodniczącą Demokratycznej Partii Unionistycznej, by zyskać 10 głosów potrzebnych do poparcia programu rządowego. Spadek wartości funta w reakcji na wyniki wyborów i utratę większości głosów w parlamencie przez Konserwatystów był stosunkowo niewielki. Stąd potencjalne trudności w zdobyciu większości w parlamencie mogą wywoływać spadki wartości funta.
Stabilnie na złotym
Poprawa globalnego sentymentu to dobra wiadomość dla polskiej waluty, ostatnio szczególnie wrażliwej na jej zmiany. Umożliwia to złotemu utrzymanie stosunkowo silnej pozycji w relacji do głównych walut. EUR/PLN pozostawało w okolicy 4,19, a USD/PLN 3,74. Z kolei na dane o wyższej od oczekiwań inflacji w brytyjskiej gospodarce para GBP/PLN zareagowała stosunkowo stabilnie - kurs poruszał się w przedziale 4,74 – 4,75.
O 14.00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o kwietniowym rachunku bieżącym oraz wskaźniku bazowym inflacji konsumenckiej. Konsensus rynkowy wskazuje na odczyty odpowiednio na ok. -276 mln euro oraz 1% r/r. Choć dane mogą dać wskazówek co do kształtu ścieżki inflacji czy napływie środków unijnych, najprawdopodobniej będą miały ograniczony wpływ na notowania złotego. W ostatnich miesiącach polska waluta w większym stopniu reagowała na czynniki zewnętrzne - inwestorzy najprawdopodobniej obecnie oczekują na środową decyzję komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej odnośnie do poziomu stóp procentowych w USA.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Inflacja w Wielkiej Brytanii w maju była najwyższa od czterech lat. Funt jednak istotnie nie wzrasta, gdyż szybko rosnące ceny mogą negatywnie wpływać na realne wynagrodzenia Brytyjczyków. Niewielkie zmiany na złotym.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Nieco lepsze nastroje na rynku
Podczas wczorajszej sesji na nowojorskiej giełdzie wydawało się, iż nastąpi kontynuacja spadków spółek technologicznych, co obserwowaliśmy podczas piątkowych notowań. Indeks Nasdaq tracił wczoraj nawet 1,9%, jednak w późniejszych godzinach handlu cofnął większość strat. Wpłynęło to na poprawę ogólnego sentymentu na rynku, co przełożyło się na lepsze nastroje w Europie we wtorek z rana.
Pozytywne informacje dla strefy euro podał również instytut ZEW - wskaźnik sentymentu ekonomistów wzrósł w czerwcu do 37,7 pkt, najwyższego poziomu od sierpnia 2015 r. Większy popyt na bardziej ryzykowne aktywa przełożył się na spadek wartości jena (postrzeganego jako “bezpieczna przystań”), który podczas wczorajszej sesji istotnie zyskiwał. We wtorkowy poranek japońska waluta traciła w relacji m.in. do dolara - para USD/JPY powróciła ponad poziom 110.
Biuro Statystyki Narodowej (ONS) opublikowało o 10.30 dane o poziomie inflacji w brytyjskiej gospodarce w maju. Wzrost cen wyniósł 2,9% r/r, 0,2 pkt proc. powyżej oczekiwań oraz odczytu z zeszłego miesiąca. Również inflacja bazowa (z wył. najbardziej zmiennych czynników) przekroczyła konsensus rynkowy (2,6% vs. 2,4%). W obu przypadkach to najwyższe poziomy inflacji od ok. czterech lat.
Z jednej strony, to potencjalnie dobre informacje dla funta, gdyż mogą zwiększać prawdopodobieństwo szybszego zacieśniania monetarnego przez brytyjski bank centralny. Z drugiej strony jednak wyższa inflacja wywierać może negatywnie wpływać na realne wynagrodzenia Brytyjczyków. Już w ostatnich miesiącach tempo inflacji przekraczało wzrost przeciętnego wynagrodzenia. Mniejszy realny dochód może oznaczać niższą konsumpcję w gospodarce, a to z kolei wpłynąć na niższe tempo wzrostu gospodarczego, co ostatecznie może obniżać wartość funta.
Po początkowych wahaniach w kursie funta w relacji do dolara, ustabilizował się on w okolicy poziomu sprzed publikacji - kurs GBP/USD poruszał się blisko 1,27. Już jutro również o 10.30 poznamy dane o wzroście wynagrodzeń w kwietniu. Konsensus rynkowy obecnie zakłada ich wzrost o 2,4% r/r w kwietniu (vs. inflacja w kwietniu 2,7%). W kontekście dzisiejszej inflacji, pozytywnym scenariuszem dla funta mógłby być odczyt 0,2 pkt proc. powyżej konsensusu. Jednakże jeżeli okazałby się on niższy od oczekiwań, brytyjska waluta mogłaby dodatkowo tracić na wartości.
Należy jednak pamiętać, iż obecnie stosunkowo największy wpływ na notowania funta mają aspekty polityczne. Premier Theresa May ma dzisiaj spotkać się z Arlene Foster, przewodniczącą Demokratycznej Partii Unionistycznej, by zyskać 10 głosów potrzebnych do poparcia programu rządowego. Spadek wartości funta w reakcji na wyniki wyborów i utratę większości głosów w parlamencie przez Konserwatystów był stosunkowo niewielki. Stąd potencjalne trudności w zdobyciu większości w parlamencie mogą wywoływać spadki wartości funta.
Stabilnie na złotym
Poprawa globalnego sentymentu to dobra wiadomość dla polskiej waluty, ostatnio szczególnie wrażliwej na jej zmiany. Umożliwia to złotemu utrzymanie stosunkowo silnej pozycji w relacji do głównych walut. EUR/PLN pozostawało w okolicy 4,19, a USD/PLN 3,74. Z kolei na dane o wyższej od oczekiwań inflacji w brytyjskiej gospodarce para GBP/PLN zareagowała stosunkowo stabilnie - kurs poruszał się w przedziale 4,74 – 4,75.
O 14.00 Główny Urząd Statystyczny opublikuje dane o kwietniowym rachunku bieżącym oraz wskaźniku bazowym inflacji konsumenckiej. Konsensus rynkowy wskazuje na odczyty odpowiednio na ok. -276 mln euro oraz 1% r/r. Choć dane mogą dać wskazówek co do kształtu ścieżki inflacji czy napływie środków unijnych, najprawdopodobniej będą miały ograniczony wpływ na notowania złotego. W ostatnich miesiącach polska waluta w większym stopniu reagowała na czynniki zewnętrzne - inwestorzy najprawdopodobniej obecnie oczekują na środową decyzję komitetu monetarnego Rezerwy Federalnej odnośnie do poziomu stóp procentowych w USA.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 12.06.2017
Komentarz walutowy z 12.06.2017
Komentarz walutowy z 09.06.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 08.06.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s