Neutralne posiedzenie EBC. Kolejne słabsze dane z USA. Szanse na porozumienie z Grecją zmniejszają się po komentarzach ministrów finansów Niemiec oraz Słowacji. Prezes Belka bez wyraźniejszych sugestii na temat złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
14.30 CET: Rozpoczęte inwestycje w amerykańskim sektorze nieruchomości (szacunki: 1.04 miliona).
14.30 CET: Pozwolenia na budowę w USA (1.080 miliona).
14.30 CET: Wnioski o zasiłki dla bezrobotnych z USA (szacunki: 280 tys.).
16.00 CET: Indeks kondycji biznesu dla regionu Filadelfii (szacunki: 5 punktów).
Posiedzenie EBC oraz dane z USA
Zgodnie z oczekiwaniami posiedzenie EBC nie wygenerowało wyraźnych sygnałów rynkowych. Mario Draghi był relatywnie optymistycznie nastawiony do przyszłej kondycji strefy euro. Z komunikatu zniknęło stwierdzenie o zagrożeniu wolniejszym rozwojem gospodarki, a przewodniczący europejskich władz monetarnych był zadowolony, że podobną opinię podzielają także inne ośrodki ekonomiczne na świecie (nawiązanie do lepszych prognoz MFW).
Jeżeli zaś chodzi o politykę monetarną, to zdecydowanie przedwcześnie, by mówić o możliwości zakończenia luzowania ilościowego, które praktycznie rozpoczęło się miesiąc temu. Tradycyjnie już Draghi nawoływał do reform strukturalnych strefy euro, bez których cykliczne ożywienie nie przekształci się w strukturalną poprawę kondycji strefy euro.
Z ciekawostek warto także zauważyć, że EBC, w ramach awaryjnego finansowania greckich banków, przeznaczyło już 110 miliardów euro. Zabezpieczeniem operacji płynnościowych są głównie obligacje skarbowe Hellady. Można więc wywnioskować, że gdyby Grecja zbankrutowała, papiery skarbowe byłyby właściwie bezwartościowe. Stąd negatywny scenariusz dla Aten, to także poważne ryzyko strat dla ECB
Po drugiej stronie oceanu mieliśmy kolejny gorszy od oczekiwań odczyt. Produkcja przemysłowa spadła o 0.6% m/m, podczas gdy oczekiwania analityków wynosiły minus 0.3% m/m. To, wraz ze słabymi danymi z rynku pracy czy ze sprzedaży detalicznej za marzec pokazuje, iż wychodzenie z zimowego spowolnienia może być wolniejsze, niż oczekiwano. W rezultacie szanse na podniesienie stóp procentowych przed wrześniem są bardzo małe. Powinno to w krótkim terminie ciążyć na amerykańskiej walucie.
Grecka zmiana nastrojów
Przez ostatnie godziny mieliśmy kolejną zmianę nastrojów dotyczącą Hellady. Minister Finansów Niemiec powiedział, iż „nikt nie spodziewa się rozwiązania” sprawy Grecji przed posiedzeniem eurogrupy, zaplanowanym na 24 kwietnia. Podobną opinie wyraził minister finansów Słowacji. Jest to o tyle dziwne, że jeszcze w poprzednim tygodniu przedstawiciele eurogrupy byli stosunkowo optymistyczne nastawieni.
W samej Grecji natomiast, pojawiają się sugestie na temat przedterminowych wyborów czy też referendum, mającego na celu zdecydować o odrzuceniu, bądź przyjęciu reform. Oba rozwiązania nie są pozytywne i zwiększają ryzyko negatywnego scenariusza. Rynek powinien być przez najbliższe dni wyjątkowo wrażliwy na informacje dotyczące Hellady.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Zaostrzenie się sytuacji związanej z Grecją przyćmiło negatywny dla amerykańskiej waluty odczyt produkcji przemysłowej. Mimo to EUR/USD kształtuje się w graniach 1.0700. Oznacza to, że inwestorzy cały czas nie są przekonani do negatywnego rozwiązania kwestii Aten. Z tego także może wynikać, że gdyby Hellada osiągnęła postęp w negocjacjach z troiką, wtedy szanse na dalszy wzrost głównej pary walutowej wyraźnie wzrosną.
Konferencja Belki
Właściwie cała konferencja prezesa Belki polegała na próbie uzyskania od przewodniczącego RPP odpowiedzi na pytanie, czy ostatnie wzmocnienie złotego jest niepokojącą kwestią, a jeśli tak, to czy wymagana jest jakaś interwencja ze strony polityki monetarnej, lub bezpośrednio na rynku?
Redaktorom poszczególnych agencji prasowych nie udało się uzyskać konkretnych informacji, natomiast z całego przekazu wyraźnie można wysnuć pogląd, że na razie RPP nie jest ani zdziwiona słabszym euro, ani nie ma zamiaru podejmować żadnych konkretnych ruchów. Jest to więc cały czas pozytywny scenariusz dla złotego, gdyż przestrzeń na dalszą aprecjacje utrzymuje się i prawdopodobnie dopiero zejście w okolice 3.80 za euro, może skłonić prezesa do podjęcia dodatkowych kroków.
W krótkim terminie pojawił się jednak czynnik hamujący aprecjację PLN. Oprócz napiętej sytuacji w Grecji bardzo wyraźnie osłabił się forint. Prawdopodobnie było to spowodowane pozytywną opinią banku centralnego na temat przewalutowania walutowych kredytów konsumpcyjnych. Może to natomiast generować popyt na waluty ze strony banków komercyjnych. Fakt ten oddala również w krótkim terminie zejście EUR/PLN poniżej 4.00, a zwiększa szansę na wygenerowanie korekty, nawet w okolice 4.05.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0550-1.0650
1.0450-1.0550
1.0650-1.0750
Kurs EUR/PLN
4.0000-4.0400
4.0000-4.0400
4.0000-4.0400
Kurs USD/PLN
3.7700-3.8100
3.8100-3.8500
3.7300-3.7700
Kurs CHF/PLN
3.8400-3.8800
3.8400-3.8800
3.8400-3.8800
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Neutralne posiedzenie EBC. Kolejne słabsze dane z USA. Szanse na porozumienie z Grecją zmniejszają się po komentarzach ministrów finansów Niemiec oraz Słowacji. Prezes Belka bez wyraźniejszych sugestii na temat złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Posiedzenie EBC oraz dane z USA
Zgodnie z oczekiwaniami posiedzenie EBC nie wygenerowało wyraźnych sygnałów rynkowych. Mario Draghi był relatywnie optymistycznie nastawiony do przyszłej kondycji strefy euro. Z komunikatu zniknęło stwierdzenie o zagrożeniu wolniejszym rozwojem gospodarki, a przewodniczący europejskich władz monetarnych był zadowolony, że podobną opinię podzielają także inne ośrodki ekonomiczne na świecie (nawiązanie do lepszych prognoz MFW).
Jeżeli zaś chodzi o politykę monetarną, to zdecydowanie przedwcześnie, by mówić o możliwości zakończenia luzowania ilościowego, które praktycznie rozpoczęło się miesiąc temu. Tradycyjnie już Draghi nawoływał do reform strukturalnych strefy euro, bez których cykliczne ożywienie nie przekształci się w strukturalną poprawę kondycji strefy euro.
Z ciekawostek warto także zauważyć, że EBC, w ramach awaryjnego finansowania greckich banków, przeznaczyło już 110 miliardów euro. Zabezpieczeniem operacji płynnościowych są głównie obligacje skarbowe Hellady. Można więc wywnioskować, że gdyby Grecja zbankrutowała, papiery skarbowe byłyby właściwie bezwartościowe. Stąd negatywny scenariusz dla Aten, to także poważne ryzyko strat dla ECB
Po drugiej stronie oceanu mieliśmy kolejny gorszy od oczekiwań odczyt. Produkcja przemysłowa spadła o 0.6% m/m, podczas gdy oczekiwania analityków wynosiły minus 0.3% m/m. To, wraz ze słabymi danymi z rynku pracy czy ze sprzedaży detalicznej za marzec pokazuje, iż wychodzenie z zimowego spowolnienia może być wolniejsze, niż oczekiwano. W rezultacie szanse na podniesienie stóp procentowych przed wrześniem są bardzo małe. Powinno to w krótkim terminie ciążyć na amerykańskiej walucie.
Grecka zmiana nastrojów
Przez ostatnie godziny mieliśmy kolejną zmianę nastrojów dotyczącą Hellady. Minister Finansów Niemiec powiedział, iż „nikt nie spodziewa się rozwiązania” sprawy Grecji przed posiedzeniem eurogrupy, zaplanowanym na 24 kwietnia. Podobną opinie wyraził minister finansów Słowacji. Jest to o tyle dziwne, że jeszcze w poprzednim tygodniu przedstawiciele eurogrupy byli stosunkowo optymistyczne nastawieni.
W samej Grecji natomiast, pojawiają się sugestie na temat przedterminowych wyborów czy też referendum, mającego na celu zdecydować o odrzuceniu, bądź przyjęciu reform. Oba rozwiązania nie są pozytywne i zwiększają ryzyko negatywnego scenariusza. Rynek powinien być przez najbliższe dni wyjątkowo wrażliwy na informacje dotyczące Hellady.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Zaostrzenie się sytuacji związanej z Grecją przyćmiło negatywny dla amerykańskiej waluty odczyt produkcji przemysłowej. Mimo to EUR/USD kształtuje się w graniach 1.0700. Oznacza to, że inwestorzy cały czas nie są przekonani do negatywnego rozwiązania kwestii Aten. Z tego także może wynikać, że gdyby Hellada osiągnęła postęp w negocjacjach z troiką, wtedy szanse na dalszy wzrost głównej pary walutowej wyraźnie wzrosną.
Konferencja Belki
Właściwie cała konferencja prezesa Belki polegała na próbie uzyskania od przewodniczącego RPP odpowiedzi na pytanie, czy ostatnie wzmocnienie złotego jest niepokojącą kwestią, a jeśli tak, to czy wymagana jest jakaś interwencja ze strony polityki monetarnej, lub bezpośrednio na rynku?
Redaktorom poszczególnych agencji prasowych nie udało się uzyskać konkretnych informacji, natomiast z całego przekazu wyraźnie można wysnuć pogląd, że na razie RPP nie jest ani zdziwiona słabszym euro, ani nie ma zamiaru podejmować żadnych konkretnych ruchów. Jest to więc cały czas pozytywny scenariusz dla złotego, gdyż przestrzeń na dalszą aprecjacje utrzymuje się i prawdopodobnie dopiero zejście w okolice 3.80 za euro, może skłonić prezesa do podjęcia dodatkowych kroków.
W krótkim terminie pojawił się jednak czynnik hamujący aprecjację PLN. Oprócz napiętej sytuacji w Grecji bardzo wyraźnie osłabił się forint. Prawdopodobnie było to spowodowane pozytywną opinią banku centralnego na temat przewalutowania walutowych kredytów konsumpcyjnych. Może to natomiast generować popyt na waluty ze strony banków komercyjnych. Fakt ten oddala również w krótkim terminie zejście EUR/PLN poniżej 4.00, a zwiększa szansę na wygenerowanie korekty, nawet w okolice 4.05.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 15.04.2015
Komentarz walutowy z 15.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 14.04.2015
Komentarz walutowy z 14.04.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s