Chińskie dane zgodnie z rynkowymi szacunkami. Kolejne rekordy słabości tureckiej liry. Czechy mogą wejść do Strefy Euro w 2020 roku. Polski złoty tradycyjnie pozostaje stabilny. Dane o bilansie płatniczym – dynamika wzrostu eksportu lekko wyhamowuje.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogłyby wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Chiny, lira oraz korona
Opublikowane w nocy dane z chińskiej gospodarki były bliskie rynkowym prognozom. Wzrost gospodarczy w 4 kwartale wyniósł 7.7% r/r. Również pozostałe raporty nie odbiegały od szacunków ekonomistów – grudniowa produkcja to +9.7% (mediana Bloomberga wynosiła +9.8) oraz sprzedaż detaliczna + 13.6% (zgodnie z szacunkami Bloomberga). W komentarzu do publikacji makro szef chińskich ekonomistów banku RBS, Louis Kujis powiedział dziennikowi „Financial Times”, że rola sektora usług w chińskiej gospodarce rośnie, co jest zgodne z wysiłkami Pekinu by skierować wzrost z dala od „nakręcanych przez kredyt” inwestycji infrastrukturalnych. EUR/USD nie zareagował silniejszym ruchem na dane i pozostaje poniżej poziomu 1.3550.
Od rana turecka lira pokonuje kolejne rekordy słabości. Jeszcze w piątek za jednego dolara trzeba było płacić 2.23 TRY, natomiast poniedziałkowa sesja rozpoczyna się już w okolicach 2.25 TRY. Warto również zauważyć, że w ciągu ostatniego roku para USD/TRY wzrosła ponad 25%. Powody słabości liry są cały czas takie same – wysoki podwójne deficyt (budżetowy oraz na rachunku obrotów bieżących wynoszący około 7% PKB, problemy polityczne – prawie połowa rządu została wymieniona w związku z doniesieniami korupcyjnymi, znaczny udział kredytów dla firm denominowanych w dewizach oraz wycofywanie się Rezerwy Federalnej z ultra luźniej polityki monetarnej – co utrudnia finansowanie się Ankary na rynku). Interesujący fakt opisuje także „The Wall Street Journal”. Gazeta publikuje informacje, że według danych banku centralnego depozyty klientów indywidualnych denominowane w zagranicznej walucie wzrosły w ostatnim roku o 10%, a firm aż o 20%. W przeszłości, gdy lira się osłabiała, ludność zwykle sprzedawała dewizy by skorzystać z atrakcyjniejszego kursu. Tym razem sytuacja jest odwrotna co może dodatkowo wzbudzać niepokoje o stabilność lokalnej waluty. W związku z w/w kwestiami warto będzie obserwować jutrzejszą decyzję banku Turcji w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynku wskazują, że CRBT pozostawi koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Gdyby jednak ugiął się pod presją rynku i podniósł „benchmark” wtedy można byłoby się spodziewać odreagowania ostatnich spadków.
Klika dni temu w wywiadzie dla „The Wall Street Journal” premier Czech Jiri Rusnok zasugerował, że nasi południowy sąsiedzi mogą przyjąć wspólną walutę już 2020 roku. Wszystko będzie zależeć od wyborów parlamentarnych zaplanowanych na rok 2017. Obecny szef rządu ma również szanse rozpocząć kampanię na rzecz euro w roku 2016, gdyż planuje się, że zostanie nominowany na prezesa banku centralnego. W kontekście kondycji korony nadal dużo ważniejsza jest interwencja CNB przeprowadzona w listopadzie, kiedy bank centralny sprzedał korony o wartości około 7 miliardów euro i stwierdził, że będzie utrzymywać EUR/CZK powyżej 27. Ta sprawa również będzie dominować w 2014 roku i spadki poniżej tego poziomu nie są spodziewane.
Reasumując, EUR/USD nieco ucierpiał po piątkowych danych marko (nie były tak złe jak niektórzy spekulowali po zaskakująco słabym raporcie rynku pracy sprzed tygodnia) i spadliśmy w okolice 1.35. Raporty makro z chińskiej gospodarki nie pozwoliły na dalszą przecenę EUR/USD. Scenariuszem bazowym jest obecnie poruszanie się w graniach 1.3550 (plus minus 50 pipsów).
Stabilnie na złotym, nieco zawodzi BOP
Krajowa waluta cały czas pozostaje stabilna do euro i porusza się w granicach 4.16 plus/minus 1 grosz. Złoty nie zareagował na dane o bilansie płatniczym, które okazały się na pierwszy rzut oka nieco lepsze od oczekiwań (rachunek bieżący zanotował nieco niższy deficyt niż się spodziewano oraz utrzymała się minimalna nadwyżka handlowa (7 mln euro), mimo iż spodziewano się lekkiego deficytu (około 100 mln). Gdy jednak spojrzymy na wymianę towarową widzimy, że tempo wzrostu eksportu znacznie spadło (jedynie do +1.2% (w całym 2013 do października wynosiło +6.0%), a import nawet spadł o 0.8% - w porównaniu do listopada 2012). Gdyby trend się utrzymał w następnych miesiącach mogłoby to wskazywać lekkie przytłumienie wzrostu gospodarczego.
Reasumując, złoty nadal powinien być stabilny w stosunku do euro. Dzisiejszy brak sesji w USA spowoduje, że popołudniu krajowa waluta będzie już wyczekiwać jutrzejszych danych o produkcji przemysłowej.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3650-1.3750
1.3750-1.3850
1.3550-1.3650
Kurs EUR/PLN
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
Kurs USD/PLN
3.0100-3.0500
2.9800-3.0200
3.0400-3.0700
Kurs CHF/PLN
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Chińskie dane zgodnie z rynkowymi szacunkami. Kolejne rekordy słabości tureckiej liry. Czechy mogą wejść do Strefy Euro w 2020 roku. Polski złoty tradycyjnie pozostaje stabilny. Dane o bilansie płatniczym – dynamika wzrostu eksportu lekko wyhamowuje.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Chiny, lira oraz korona
Opublikowane w nocy dane z chińskiej gospodarki były bliskie rynkowym prognozom. Wzrost gospodarczy w 4 kwartale wyniósł 7.7% r/r. Również pozostałe raporty nie odbiegały od szacunków ekonomistów – grudniowa produkcja to +9.7% (mediana Bloomberga wynosiła +9.8) oraz sprzedaż detaliczna + 13.6% (zgodnie z szacunkami Bloomberga). W komentarzu do publikacji makro szef chińskich ekonomistów banku RBS, Louis Kujis powiedział dziennikowi „Financial Times”, że rola sektora usług w chińskiej gospodarce rośnie, co jest zgodne z wysiłkami Pekinu by skierować wzrost z dala od „nakręcanych przez kredyt” inwestycji infrastrukturalnych. EUR/USD nie zareagował silniejszym ruchem na dane i pozostaje poniżej poziomu 1.3550.
Od rana turecka lira pokonuje kolejne rekordy słabości. Jeszcze w piątek za jednego dolara trzeba było płacić 2.23 TRY, natomiast poniedziałkowa sesja rozpoczyna się już w okolicach 2.25 TRY. Warto również zauważyć, że w ciągu ostatniego roku para USD/TRY wzrosła ponad 25%. Powody słabości liry są cały czas takie same – wysoki podwójne deficyt (budżetowy oraz na rachunku obrotów bieżących wynoszący około 7% PKB, problemy polityczne – prawie połowa rządu została wymieniona w związku z doniesieniami korupcyjnymi, znaczny udział kredytów dla firm denominowanych w dewizach oraz wycofywanie się Rezerwy Federalnej z ultra luźniej polityki monetarnej – co utrudnia finansowanie się Ankary na rynku). Interesujący fakt opisuje także „The Wall Street Journal”. Gazeta publikuje informacje, że według danych banku centralnego depozyty klientów indywidualnych denominowane w zagranicznej walucie wzrosły w ostatnim roku o 10%, a firm aż o 20%. W przeszłości, gdy lira się osłabiała, ludność zwykle sprzedawała dewizy by skorzystać z atrakcyjniejszego kursu. Tym razem sytuacja jest odwrotna co może dodatkowo wzbudzać niepokoje o stabilność lokalnej waluty. W związku z w/w kwestiami warto będzie obserwować jutrzejszą decyzję banku Turcji w sprawie stóp procentowych. Oczekiwania rynku wskazują, że CRBT pozostawi koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Gdyby jednak ugiął się pod presją rynku i podniósł „benchmark” wtedy można byłoby się spodziewać odreagowania ostatnich spadków.
Klika dni temu w wywiadzie dla „The Wall Street Journal” premier Czech Jiri Rusnok zasugerował, że nasi południowy sąsiedzi mogą przyjąć wspólną walutę już 2020 roku. Wszystko będzie zależeć od wyborów parlamentarnych zaplanowanych na rok 2017. Obecny szef rządu ma również szanse rozpocząć kampanię na rzecz euro w roku 2016, gdyż planuje się, że zostanie nominowany na prezesa banku centralnego. W kontekście kondycji korony nadal dużo ważniejsza jest interwencja CNB przeprowadzona w listopadzie, kiedy bank centralny sprzedał korony o wartości około 7 miliardów euro i stwierdził, że będzie utrzymywać EUR/CZK powyżej 27. Ta sprawa również będzie dominować w 2014 roku i spadki poniżej tego poziomu nie są spodziewane.
Reasumując, EUR/USD nieco ucierpiał po piątkowych danych marko (nie były tak złe jak niektórzy spekulowali po zaskakująco słabym raporcie rynku pracy sprzed tygodnia) i spadliśmy w okolice 1.35. Raporty makro z chińskiej gospodarki nie pozwoliły na dalszą przecenę EUR/USD. Scenariuszem bazowym jest obecnie poruszanie się w graniach 1.3550 (plus minus 50 pipsów).
Stabilnie na złotym, nieco zawodzi BOP
Krajowa waluta cały czas pozostaje stabilna do euro i porusza się w granicach 4.16 plus/minus 1 grosz. Złoty nie zareagował na dane o bilansie płatniczym, które okazały się na pierwszy rzut oka nieco lepsze od oczekiwań (rachunek bieżący zanotował nieco niższy deficyt niż się spodziewano oraz utrzymała się minimalna nadwyżka handlowa (7 mln euro), mimo iż spodziewano się lekkiego deficytu (około 100 mln). Gdy jednak spojrzymy na wymianę towarową widzimy, że tempo wzrostu eksportu znacznie spadło (jedynie do +1.2% (w całym 2013 do października wynosiło +6.0%), a import nawet spadł o 0.8% - w porównaniu do listopada 2012). Gdyby trend się utrzymał w następnych miesiącach mogłoby to wskazywać lekkie przytłumienie wzrostu gospodarczego.
Reasumując, złoty nadal powinien być stabilny w stosunku do euro. Dzisiejszy brak sesji w USA spowoduje, że popołudniu krajowa waluta będzie już wyczekiwać jutrzejszych danych o produkcji przemysłowej.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 17.01.2014
Komentarz walutowy z 16.01.2014
Komentarz walutowy z 15.01.2014
Komentarz walutowy z 14.01.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s