EUR/USD w okolicach 1.2800. Informacje agencji Reuters o przyznaniu pomocy Grecji i wypłaceniu jej od razu 3 transz pożyczki pomagają wspólnej walucie. Obniżka ratingu Francji na krótko zachwiała kursem eurodolara. PLN korzysta z pozytywnego sentymentu i jest obecnie kwotowany w okolicach poziomów 4.1300.
Najważniejsze dane makro:
14.00 CET: Produkcja przemysłowa z Polski
14.30 CET: Pozwolenia na budowę domów z USA
14.30 CET: Rozpoczęte budowy domów w USA
17.00 CET: Rozpoczęcie szczytu Eurogrupy i podjęcie decyzji w sprawie Grecji
18.15 CET: Wystąpienie Bena Bernanke
Grecja tym razem pozytywnym bohaterem dnia.
Zapoczątkowane w piątek ożywienie na giełdach po optymistycznych doniesieniach dotyczących klifu fiskalnego przeniosło się na poniedziałkową sesję w Europie. Dobrych nastrojów nie tracili również amerykanie, których dodatkowo wspomagały dane makro (sprzedaż domów na rynku wtórnym zamiast prognozowanych 4.75mln wyniosła 4.79 mln). Informacją dnia było jednak przekazanie przez agencję Reuters wiadomości dotyczącej przyznania kolejnych transz pożyczki dla Grecji. Według nieoficjalnych informacji dziś ministrowie finansów Strefy Euro zdecydują o wypłacie 44 mld EUR pomocy (3 transze będą przesłane jednorazowo 5 grudnia). Aby środki zostały fizycznie przekazane Ateny muszą przyjąć„szczegółowy pakiet reform”, a parlamenty krajów Strefy Euro ustaloną pomoc zaakceptować. Obie kwestie są już tylko formalnością. Wspólna waluta po tych doniesieniach wzrosła o około 40 pipsów do poziomu 1.2820.
Pod sam koniec dnia wszechobecny optymizm został zmącony doniesieniami agencji Moody's, która obniżyła rating Francji o 1 stopień (z AAA do AA1) pozostawiając perspektywę negatywną. Nie była to zaskakująca decyzja dla rynków, ale EUR/USD chwilowo zanurkował by potem podczas sesji azjatyckiej powrócić do poziomów w okolicach 1.2810.
Pomoc pomocą, ale jak Grecji darować długi tak aby nie wyglądało to jak umorzenie?
W kolejnych godzinach Reuters opublikował zarys planu jak Strefa Euro chce pomóc Grecji by ta spełniła wcześniej podpisane kryteria pożyczkowe (między innymi zejście z stosunkiem długu do PKB poniżej 120% w 2020 roku (pierwotnie)/2022 (po zeszłotygodniowych ustaleniach) oraz z deficytem budżetowym do 2% w 2014 roku (pierwotnie)/2016 (po zeszłotygodniowych ustaleniach). Nieoficjalnie Eurogrupa zdecydowała, aby złożyć propozycję prywatnym wierzycielom Grecji by mogli oni sprzedać swój dług za 25% wartości. Pieniądze z na wykup swoich papierów dłużnych miałyby pochodzić w połowie z budżetu Hellady, a w połowie
z... zysków osiągniętych przez EBC, który obecnie posiada w swoim portfelu dług Grecki. Niejeden uczestnik rynków się pewnie zastanawia jak to jest możliwe, żeby prywatny inwestor dostał jedynie 25% wartości wierzytelności, a inny (w tym przypadku EBC) mógł otrzymać nie tylko całość kapitału (teoretycznie), ale jeszcze odsetki z inwestycji dobrowolnie przekazać kredytobiorcy. Pomijając samą logikę rozwiązania pojawia się jeszcze kwestia formalna tzn „collective action clause (CAC)”, która w skrócie stwierdza, że jeżeli większość wierzycieli zgodzi się na restrukturyzację długu staje się ona obowiązująca. Gdyby tak się stało zasada dotyczyłaby również papierów posiadanych przez EBC, EFSF czy też MFW na co oczywiście nie ma politycznej zgody, gdyż to kwalifikowałoby się jako umorzenie długu danego państwa. Jak powyższa sytuacja zostanie rozwiązana będzie już tylko zależeć od kompetencji prawników.
Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości dotyczące dobrych chęci Eurogrupy pojawiała się jeszcze propozycja by zyski wypracowane przez EBC z programu skupu obligacji SMP (który stabilizował sytuacje na rynku długu na przełomie 2011 i 2012 roku) przekazać na wykup skup greckich papierów skarbowych, a co za tym idzie obniżyć stosunek jej długu do PKB.
Wszystkie te „zabiegi” mają zmniejszyć zadłużenie Aten o 11 punktów procentowych.
PLN skorzystał z dobrego sentymentu.
Wzrosty na giełdach oraz zwyżki na wspólnej walucie pozwoliły znacznie się umocnić złotówce. Późnym popołudniem rodzima waluta zeszła do okolic 4.1250 (dwutygodniowe minima).
Dalsze pozytywne informacje dotyczące klifu fiskalnego oraz rozwiązywania greckiej kwestii powinny wzmacniać złotówkę i zapowiadane przeze mnie wczoraj poziomy w okolicach 4.1000 mogą zostać osiągnięte jeszcze do końca tygodnia.
Pozytywne postrzeganie Polski przez inwestorów zagranicznych również może pomagać PLN. Wczoraj została uplasowana na rynku aukcja 12 letnich obligacji denominowanych w EUR z rekordowo niskim oprocentowaniem (135pb powyżej euro mid-swaps). Ministerstwo Finansów ocenia, że do końca grudnia będzie w stanie prefinansować 20% potrzeb pożyczkowych na 2013 roku.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2750-1.2850
1.2650-1.2750
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.1300
4.1700-4.1400
4.1300-4.1100
Kurs USD/PLN
3.2600-3.2200
3.2800-3.2400
3.2300-3.2000
Kurs CHF/PLN
3.4400-3.4200
3.4700-3.4400
3.4200-3.4000
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta ma szansę na wypracowanie dalszego kolejnego ruchu wzrostowego po przebiciu 1.2820. Gdyby to się udało następnym silnym oporem są okolice 1.2906-1.2918 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjna średnia krocząca). Powrót poniżej granicy 1.2740 otwiera drogę do pogłębienia ostatnich dołków i zejścia w okolice 1.2600.
Technicznie EUR/PLN: powrót EUR/PLN do okolic 4.1250-4.1300 właściwie kończy ostatni ruch wzrostowy. Dopełnieniem tego może być jeszcze zejście poniżej 4.1200 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjnej średniej kroczącej). Taki ruch powinien skutkować szybkim spadkiem w okolice 4.1000, a następnie nawet niż (4.06).
Technicznie USD/PLN: na parze USD/PLN trend wzrostowy również się łamie. Jego ostateczny koniec można wyznaczyć po zejściu poniżej poziomu 3.1900 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjnej średniej kroczącej). Powrót do wzrostów działbym dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2700 (200 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: aby zakończyć ostatni ruch wzrostowy CHF/PLN powinien zejść poniżej 3.4000 (linia trendu spadkowego, 50 sesyjna średnia krocząca oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego). Długie pozycje na CHF/PLN powinny zostać ponownie zajmowane dopiero po przekroczeniu poziomu 3.4650.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD w okolicach 1.2800. Informacje agencji Reuters o przyznaniu pomocy Grecji i wypłaceniu jej od razu 3 transz pożyczki pomagają wspólnej walucie. Obniżka ratingu Francji na krótko zachwiała kursem eurodolara. PLN korzysta z pozytywnego sentymentu i jest obecnie kwotowany w okolicach poziomów 4.1300.
Najważniejsze dane makro:
Grecja tym razem pozytywnym bohaterem dnia.
Zapoczątkowane w piątek ożywienie na giełdach po optymistycznych doniesieniach dotyczących klifu fiskalnego przeniosło się na poniedziałkową sesję w Europie. Dobrych nastrojów nie tracili również amerykanie, których dodatkowo wspomagały dane makro (sprzedaż domów na rynku wtórnym zamiast prognozowanych 4.75mln wyniosła 4.79 mln). Informacją dnia było jednak przekazanie przez agencję Reuters wiadomości dotyczącej przyznania kolejnych transz pożyczki dla Grecji. Według nieoficjalnych informacji dziś ministrowie finansów Strefy Euro zdecydują o wypłacie 44 mld EUR pomocy (3 transze będą przesłane jednorazowo 5 grudnia). Aby środki zostały fizycznie przekazane Ateny muszą przyjąć„szczegółowy pakiet reform”, a parlamenty krajów Strefy Euro ustaloną pomoc zaakceptować. Obie kwestie są już tylko formalnością. Wspólna waluta po tych doniesieniach wzrosła o około 40 pipsów do poziomu 1.2820. Pod sam koniec dnia wszechobecny optymizm został zmącony doniesieniami agencji Moody's, która obniżyła rating Francji o 1 stopień (z AAA do AA1) pozostawiając perspektywę negatywną. Nie była to zaskakująca decyzja dla rynków, ale EUR/USD chwilowo zanurkował by potem podczas sesji azjatyckiej powrócić do poziomów w okolicach 1.2810.
Pomoc pomocą, ale jak Grecji darować długi tak aby nie wyglądało to jak umorzenie?
W kolejnych godzinach Reuters opublikował zarys planu jak Strefa Euro chce pomóc Grecji by ta spełniła wcześniej podpisane kryteria pożyczkowe (między innymi zejście z stosunkiem długu do PKB poniżej 120% w 2020 roku (pierwotnie)/2022 (po zeszłotygodniowych ustaleniach) oraz z deficytem budżetowym do 2% w 2014 roku (pierwotnie)/2016 (po zeszłotygodniowych ustaleniach). Nieoficjalnie Eurogrupa zdecydowała, aby złożyć propozycję prywatnym wierzycielom Grecji by mogli oni sprzedać swój dług za 25% wartości. Pieniądze z na wykup swoich papierów dłużnych miałyby pochodzić w połowie z budżetu Hellady, a w połowie z... zysków osiągniętych przez EBC, który obecnie posiada w swoim portfelu dług Grecki. Niejeden uczestnik rynków się pewnie zastanawia jak to jest możliwe, żeby prywatny inwestor dostał jedynie 25% wartości wierzytelności, a inny (w tym przypadku EBC) mógł otrzymać nie tylko całość kapitału (teoretycznie), ale jeszcze odsetki z inwestycji dobrowolnie przekazać kredytobiorcy. Pomijając samą logikę rozwiązania pojawia się jeszcze kwestia formalna tzn „collective action clause (CAC)”, która w skrócie stwierdza, że jeżeli większość wierzycieli zgodzi się na restrukturyzację długu staje się ona obowiązująca. Gdyby tak się stało zasada dotyczyłaby również papierów posiadanych przez EBC, EFSF czy też MFW na co oczywiście nie ma politycznej zgody, gdyż to kwalifikowałoby się jako umorzenie długu danego państwa. Jak powyższa sytuacja zostanie rozwiązana będzie już tylko zależeć od kompetencji prawników. Gdyby ktoś miał jeszcze wątpliwości dotyczące dobrych chęci Eurogrupy pojawiała się jeszcze propozycja by zyski wypracowane przez EBC z programu skupu obligacji SMP (który stabilizował sytuacje na rynku długu na przełomie 2011 i 2012 roku) przekazać na wykup skup greckich papierów skarbowych, a co za tym idzie obniżyć stosunek jej długu do PKB. Wszystkie te „zabiegi” mają zmniejszyć zadłużenie Aten o 11 punktów procentowych.
PLN skorzystał z dobrego sentymentu.
Wzrosty na giełdach oraz zwyżki na wspólnej walucie pozwoliły znacznie się umocnić złotówce. Późnym popołudniem rodzima waluta zeszła do okolic 4.1250 (dwutygodniowe minima). Dalsze pozytywne informacje dotyczące klifu fiskalnego oraz rozwiązywania greckiej kwestii powinny wzmacniać złotówkę i zapowiadane przeze mnie wczoraj poziomy w okolicach 4.1000 mogą zostać osiągnięte jeszcze do końca tygodnia. Pozytywne postrzeganie Polski przez inwestorów zagranicznych również może pomagać PLN. Wczoraj została uplasowana na rynku aukcja 12 letnich obligacji denominowanych w EUR z rekordowo niskim oprocentowaniem (135pb powyżej euro mid-swaps). Ministerstwo Finansów ocenia, że do końca grudnia będzie w stanie prefinansować 20% potrzeb pożyczkowych na 2013 roku.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Technicznie EUR/USD: wspólna waluta ma szansę na wypracowanie dalszego kolejnego ruchu wzrostowego po przebiciu 1.2820. Gdyby to się udało następnym silnym oporem są okolice 1.2906-1.2918 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjna średnia krocząca). Powrót poniżej granicy 1.2740 otwiera drogę do pogłębienia ostatnich dołków i zejścia w okolice 1.2600.
Technicznie EUR/PLN: powrót EUR/PLN do okolic 4.1250-4.1300 właściwie kończy ostatni ruch wzrostowy. Dopełnieniem tego może być jeszcze zejście poniżej 4.1200 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjnej średniej kroczącej). Taki ruch powinien skutkować szybkim spadkiem w okolice 4.1000, a następnie nawet niż (4.06).
Technicznie USD/PLN: na parze USD/PLN trend wzrostowy również się łamie. Jego ostateczny koniec można wyznaczyć po zejściu poniżej poziomu 3.1900 (23.6% zniesienia Fibonacciego oraz 50 sesyjnej średniej kroczącej). Powrót do wzrostów działbym dopiero po przekroczeniu poziomu 3.2700 (200 sesyjna średnia krocząca).
Technicznie CHF/PLN: aby zakończyć ostatni ruch wzrostowy CHF/PLN powinien zejść poniżej 3.4000 (linia trendu spadkowego, 50 sesyjna średnia krocząca oraz 23.6% zniesienia Fibonacciego). Długie pozycje na CHF/PLN powinny zostać ponownie zajmowane dopiero po przekroczeniu poziomu 3.4650.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 19.11.2012
Komentarz walutowy z 16.11.2012
Komentarz walutowy z 15.11.2012
Komentarz walutowy z 14.11.2012
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s