Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Komentarz walutowy z 21.04.2017

21 kwi 2017 12:22|Marcin Lipka

Kolejny raz odczyty PMI ze strefy euro przebijają wieloletnie rekordy i to zarówno w sektorze usług, jak i w przemyśle. Wyraźnie słabsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej z Wielkiej Brytanii lekko przeceniają funta. Złoty pozostaje dość słaby, ale względnie stabilny przed francuskimi wyborami.

Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.

  • 14.00: „Minutes” z ostatniego posiedzenia RPP.
  • 15.45: Indeks PMI dla sektora usług i przemysłu z USA (szacunki: odpowiednio 53.2 oraz 53.8 pkt).

Znowu bardzo dobre odczyty PMI

Przed południem IHS Markit opublikował kwietniowe odczyty koniunktury dla strefy euro. Kolejny raz badania ankietowe pokazały bardzo dobrą kondycję i to zarówno sektora usług, jak i produkcji. Cały czas jednak te publikacje są w stosunkowo niewielkim stopniu potwierdzane przez twarde dane.

Indeks PMI, skupiający zarówno sektor produkcji jak i usług w strefie euro, wzrósł do najwyższego poziomu od 6 lat i osiągnął poziom 56.7 pkt. Szczególną uwagę zwracają dane o zatrudnieniu, które rosły najszybciej od prawie dekady, a w sektorze produkcyjnym od roku 2000. Pozytywnie można również odebrać najszybszy od marca 2011 roku wzrost nowych zamówień w przetwórstwie przemysłowym strefy euro.

Interesująco przedstawia się także podział wzrostu na poszczególne regiony. Francja zanotowała nowe 6-letnie szczyty koniunktury (57.4 pkt ), natomiast tempo poprawy sytuacji w Niemczech nieco wyhamowało, chociaż i tak jest na bardzo wysokich poziomach (56.3 pkt) dla indeksu skupiającego sektor usług oraz przemysłu. Ciekawostką może być również fakt, że nieco gorsza kondycja naszego zachodniego sąsiada została nadrobiona z nawiązką przez wzrost indeksu koniunktury w pozostałych badanych krajach strefy euro (Włochy, Hiszpania, Holandia, Austria, Irlandia oraz Grecja), do najwyższego poziomu do 2007 roku.

W komentarzu do danych, szef ekonomistów Markit IHS, Chris Williamson, pisze, że „kwietniowe wstępne odczyty PMI odpowiadają wzrostowi na poziomie 0.7 k/k”. Wydaje się jednak, że ostatnie dane o koniunkturze zamiast bardzo pozytywnego odbioru mogą wzmóc dyskusję na temat dysproporcji pomiędzy badaniami ankietowymi a faktycznymi odczytami gospodarczymi. Dobre odczyty PMI są obserwowane już od kilku miesięcy, ale produkcja przemysłowa na obszarze wspólnej waluty wzrosła zaledwie o 0.2 proc r/r w styczniu i 1.2 proc r/r w lutym. To wyraźnie mniej niż średnia obserwowana przez ostatnie dwa lata który jest w okolicach 1.7 proc. r/r.

Słabe dane z Wielkiej Brytanii

Po godzinie 10.30 zostały opublikowane przez ONS (Biuro Statystki Narodowej) marcowe dane o sprzedaży detalicznej z Wysp Brytyjskich. Według szacunków miała ona wzrosnąć o 3.3 proc. r/r bez uwzględnienia paliw. Odczyt był prawie o połowę niższy i wyniósł 1.7 proc. r/r.

Dodatkowo wolumen sprzedaży z ostatniego kwartału (3 miesięczny odczyt sezonowo wyrównany) był o 1.4 proc. niższy niż w czwartym kwartale 2016 r. W komentarzu do danych, ONS napisał, że „to jest pierwszy raz kiedy widzimy kwartalny spadek od 2013 roku i może to być konsekwencja wzrostu cen w przekroju całego szeregu sektorów”

Niewykluczone, że mniejsza aktywność brytyjskich konsumentów może ponownie wzniecić dyskusję na temat konsekwencji Brexitu. Ten temat może być szczególnie aktywny podczas parlamentarnej kampanii wyborczej. W rezultacie więc funtowi może być coraz trudniej kontynuować obecny trend wzrostowy.

Złoty dość słaby, ale względnie stabilny

Przed południem złoty jest dość słaby do głównych waluty. EUR/PLN wyceniany jest blisko granicy 4.27, a dolarowi i frankowi brakuje około grosza, by przetestować granicę 4.00 zł. Krajowa waluta utrzymuje także ostatnie straty w relacji do forinta. Jeszcze w środę PLN/HUF był notowany powyżej granicy 74.00, a teraz jest to blisko okolic 73.35. To oznacza ponad jednoprocentową przecenę.

Grosza kondycja PLN jest prawdopodobnie głównie związana z obawami inwestorów dotyczącymi wyborami we Francji. Złoty, jako względnie płynna waluta w regionie, będzie prawdopodobnie najbardziej narażony na przecenę gdyby doszło do negatywnego scenariusza dla rynków (w drugiej turze duet Melenchon-Le Pen lub Melenchon-Fillon). I choć ten rozwój sytuacji nie jest bazowym to jednak gdyby się zrealizował to prawdopodobnie EUR/PLN przekroczyłby szybko poziom 4.30, a funt, dolar czy frank mogłyby nawet skokowo wzrosnąć o ponad 10 groszy.

 

21 kwi 2017 12:22|Marcin Lipka

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

20 kwi 2017 15:22

Popołudniowy komentarz walutowy z 20.04.2017

20 kwi 2017 12:14

Komentarz walutowy z 20.04.2017

19 kwi 2017 15:22

Popołudniowy komentarz walutowy z 19.04.2017

19 kwi 2017 12:24

Komentarz walutowy z 19.04.2017

Atrakcyjne kursy 27 walut