Grecja może powrócić na nagłówki prasy finansowej już w perspektywie kilku najbliższych tygodni. Bullard widzi pierwszą podwyżkę we wrześniu, ale czy to musi być pozytywny sygnał dla dolara? Złoty stabilizuje się w granicach 4.10-4.12 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Pracowite wakacje w Grecji
Bloomberg dotarł do ciekawych informacji w sprawie Grecji. Agencja informacyjna, powołując się na jednego z międzynarodowych oficjeli, twierdzi, iż do 6 sierpnia mają zakończyć się negocjacje w sprawie pomocy dla Aten z programu ESM. Pierwsza transza ma natomiast zostać wypłacona 17 sierpnia, czyli 3 dni przed przypadającym na 20 sierpnia wykupem papierów skarbowych z EBC.
Dodatkowo, do 13 sierpnia mają zakończyć się głosowania w europejskich parlamentach, dotyczące akceptacji pomocy wartej 86 miliardów euro. Tempo pracy parlamentu w Atenach też jest spore. Już jutro mają zostać przegłosowane reformy dotyczące uporządkowanej restrukturyzacji banków oraz prawa cywilnego. Natomiast według informacji Bloomberga, rząd przesunął glosowanie bardziej kontrowersyjnych kwestii, czyli opcji przejścia na wcześniejszą emeryturę oraz podwyżki podatków dla rolników.
Cały czas jednak warto zauważyć, że prawdopodobieństwo przeprowadzenia wymaganych przez wierzycieli reform jest większe niż 50%. Wynika to głównie z faktu, iż nawet jeżeli część koalicji rządowej ich nie poprze, to Tsipras na pewno dostanie wsparcie od opozycji. Znacznie większym problemem, co już wcześniej sugerowaliśmy, będą możliwości decyzyjne rządu, gdy kraj będzie musiał zmierzyć się z realnym wprowadzeniem reform. Może to doprowadzić do niepokojów społecznych, zmian w rządzie, a w konsekwencji do próby rezygnacji z reform. To doprowadziłoby nas kolejny raz blisko Grexitu.
Podobne obawy mają prawdopodobnie ekonomiści ankietowani przez Bloomberga. Aż 71% z nich uważa, że nie uda się zapobiec wyjściu Grecji ze strefy euro w 2016. Według nas to ryzyko jest mniejsze niż 50%. Jednak kolejne problemy wewnątrz Hellady, prawdopodobny brak cierpliwości ze strony wierzycieli, a także ryzyko przejęcia władzy przez skrajne ugrupowania rzeczywiście zwiększa ryzyko stosunkowo szybkiego powrotu zagranicznych reporterów do Aten.
Bullard za podniesieniem stóp we wrześniu
We wczorajszym wywiadzie dla telewizji Fox Business James Bullard powiedział, że prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych za oceanem we wrześniu przekracza 50%. Przedstawiciel Fedu z St. Louis nie ma prawa głosu i jest uważany za umiarkowanego jastrzębia. Jednak biorąc pod uwagę, że wrzesień jest stosunkowo blisko, należy uznać, iż Bullard jest w miarę pewny swojej opinii.
Coraz większą zagadką jest natomiast kwestia, ile podwyżek stóp procentowych w USA zobaczymy do końca roku. Nie należy wykluczyć scenariusza, w którym wrzesień będzie jedynym miesiącem zacieśnienia monetarnego w tym roku. Uzasadnione jest to zarówno ostatnimi komentarzami Yellen, jak i wypowiedzią Bullarda będącego za wcześniejszym rozpoczęciem podwyżek, ale też stopniowym zacieśnianiem polityki pieniężnej.
Stwierdzenie „stopniowo” jest oczywiście dość pojemne. Niewykluczone jednak, że już po wrześniowej decyzji będzie znacznie więcej odpowiedzi na ten temat. Jeżeli projekcje przyszłych stóp procentowych pokażą, że bieżący rok zakończy się jedną podwyżką a kolejny jedynie czterema, możemy mieć przerwę w zacieśnieniu monetarnym sięgającą nawet 6 miesięcy (od września 2015 do marca 2016). Szansa, by w początkowym okresie Fed podnosił stopy procentowe na posiedzeniach bez konferencji, jest bowiem mała. W takim scenariuszu możemy obserwować spore osłabienie się dolara amerykańskiego na przełomie roku, które mogłoby pozwolić na wzrost EUR/USD nawet ponad ostatnie szczyty w okolicach 1.15.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wczorajsze wystąpienie Bullarda nie było na tyle przełomowe, by zmienić podejście do amerykańskiej waluty. Jeżeli dane z USA będą korzystne, dolar powinien być do września beneficjentem pierwszej podwyżki stóp procentowych. Gdyby jednak sprawdziła się hipoteza z poprzednich akapitów, rynek może znaleźć powód do kilkumiesięcznej korekty dolara powodującej sporo zamieszania u jednokierunkowo nastawionych inwestorów.
Złoty stabilny
W najbliższych godzinach złoty może stabilizować się w przedziale 4.10-4.12 za euro. Większych zmian nie należy się na razie spodziewać również na dolarze amerykańskim, który prawdopodobnie utrzyma się poniżej granicy 3.80. Stosunkowo spokojnie powinno być także na franku.
Warto jednak zwrócić uwagę, że gdyby sprawdziła się teoria o tylko jednej podwyżce stóp procentowych w USA i prawie 6-miesięcznej przerwie w zacieśnianiu polityki pieniężnej za oceanem, wtedy jednym z głównych beneficjentów byłby złoty. Kurs dolara mógłby spaść poniżej granicy 3.50, a i euro miałoby dużą szansę kosztować mniej niż 4 złote.
Na razie ten scenariusz nie jest oczywiście rynkowym konsensusem, ale jego realizacja wcale nie jest mało prawdopodobna. Spora część uczestników rynku widząc tak łagodne zacieśnianie za oceanem, zredukowałaby pozycje w dolarze, co powodowałoby spadek jego wartości. Dodatkowo łagodna polityka monetarna w Europie faworyzowałaby waluty rynków wschodzących, w tym złotego.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0850-1.0950
1.0750-1.0850
1.0950-1.1050
Kurs EUR/PLN
4.1000-4.1400
4.1000-4.1400
4.1000-4.1400
Kurs USD/PLN
3.7400-3.7800
3.7800-3.8200
3.7200-3.7600
Kurs CHF/PLN
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Grecja może powrócić na nagłówki prasy finansowej już w perspektywie kilku najbliższych tygodni. Bullard widzi pierwszą podwyżkę we wrześniu, ale czy to musi być pozytywny sygnał dla dolara? Złoty stabilizuje się w granicach 4.10-4.12 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Pracowite wakacje w Grecji
Bloomberg dotarł do ciekawych informacji w sprawie Grecji. Agencja informacyjna, powołując się na jednego z międzynarodowych oficjeli, twierdzi, iż do 6 sierpnia mają zakończyć się negocjacje w sprawie pomocy dla Aten z programu ESM. Pierwsza transza ma natomiast zostać wypłacona 17 sierpnia, czyli 3 dni przed przypadającym na 20 sierpnia wykupem papierów skarbowych z EBC.
Dodatkowo, do 13 sierpnia mają zakończyć się głosowania w europejskich parlamentach, dotyczące akceptacji pomocy wartej 86 miliardów euro. Tempo pracy parlamentu w Atenach też jest spore. Już jutro mają zostać przegłosowane reformy dotyczące uporządkowanej restrukturyzacji banków oraz prawa cywilnego. Natomiast według informacji Bloomberga, rząd przesunął glosowanie bardziej kontrowersyjnych kwestii, czyli opcji przejścia na wcześniejszą emeryturę oraz podwyżki podatków dla rolników.
Cały czas jednak warto zauważyć, że prawdopodobieństwo przeprowadzenia wymaganych przez wierzycieli reform jest większe niż 50%. Wynika to głównie z faktu, iż nawet jeżeli część koalicji rządowej ich nie poprze, to Tsipras na pewno dostanie wsparcie od opozycji. Znacznie większym problemem, co już wcześniej sugerowaliśmy, będą możliwości decyzyjne rządu, gdy kraj będzie musiał zmierzyć się z realnym wprowadzeniem reform. Może to doprowadzić do niepokojów społecznych, zmian w rządzie, a w konsekwencji do próby rezygnacji z reform. To doprowadziłoby nas kolejny raz blisko Grexitu.
Podobne obawy mają prawdopodobnie ekonomiści ankietowani przez Bloomberga. Aż 71% z nich uważa, że nie uda się zapobiec wyjściu Grecji ze strefy euro w 2016. Według nas to ryzyko jest mniejsze niż 50%. Jednak kolejne problemy wewnątrz Hellady, prawdopodobny brak cierpliwości ze strony wierzycieli, a także ryzyko przejęcia władzy przez skrajne ugrupowania rzeczywiście zwiększa ryzyko stosunkowo szybkiego powrotu zagranicznych reporterów do Aten.
Bullard za podniesieniem stóp we wrześniu
We wczorajszym wywiadzie dla telewizji Fox Business James Bullard powiedział, że prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych za oceanem we wrześniu przekracza 50%. Przedstawiciel Fedu z St. Louis nie ma prawa głosu i jest uważany za umiarkowanego jastrzębia. Jednak biorąc pod uwagę, że wrzesień jest stosunkowo blisko, należy uznać, iż Bullard jest w miarę pewny swojej opinii.
Coraz większą zagadką jest natomiast kwestia, ile podwyżek stóp procentowych w USA zobaczymy do końca roku. Nie należy wykluczyć scenariusza, w którym wrzesień będzie jedynym miesiącem zacieśnienia monetarnego w tym roku. Uzasadnione jest to zarówno ostatnimi komentarzami Yellen, jak i wypowiedzią Bullarda będącego za wcześniejszym rozpoczęciem podwyżek, ale też stopniowym zacieśnianiem polityki pieniężnej.
Stwierdzenie „stopniowo” jest oczywiście dość pojemne. Niewykluczone jednak, że już po wrześniowej decyzji będzie znacznie więcej odpowiedzi na ten temat. Jeżeli projekcje przyszłych stóp procentowych pokażą, że bieżący rok zakończy się jedną podwyżką a kolejny jedynie czterema, możemy mieć przerwę w zacieśnieniu monetarnym sięgającą nawet 6 miesięcy (od września 2015 do marca 2016). Szansa, by w początkowym okresie Fed podnosił stopy procentowe na posiedzeniach bez konferencji, jest bowiem mała. W takim scenariuszu możemy obserwować spore osłabienie się dolara amerykańskiego na przełomie roku, które mogłoby pozwolić na wzrost EUR/USD nawet ponad ostatnie szczyty w okolicach 1.15.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wczorajsze wystąpienie Bullarda nie było na tyle przełomowe, by zmienić podejście do amerykańskiej waluty. Jeżeli dane z USA będą korzystne, dolar powinien być do września beneficjentem pierwszej podwyżki stóp procentowych. Gdyby jednak sprawdziła się hipoteza z poprzednich akapitów, rynek może znaleźć powód do kilkumiesięcznej korekty dolara powodującej sporo zamieszania u jednokierunkowo nastawionych inwestorów.
Złoty stabilny
W najbliższych godzinach złoty może stabilizować się w przedziale 4.10-4.12 za euro. Większych zmian nie należy się na razie spodziewać również na dolarze amerykańskim, który prawdopodobnie utrzyma się poniżej granicy 3.80. Stosunkowo spokojnie powinno być także na franku.
Warto jednak zwrócić uwagę, że gdyby sprawdziła się teoria o tylko jednej podwyżce stóp procentowych w USA i prawie 6-miesięcznej przerwie w zacieśnianiu polityki pieniężnej za oceanem, wtedy jednym z głównych beneficjentów byłby złoty. Kurs dolara mógłby spaść poniżej granicy 3.50, a i euro miałoby dużą szansę kosztować mniej niż 4 złote.
Na razie ten scenariusz nie jest oczywiście rynkowym konsensusem, ale jego realizacja wcale nie jest mało prawdopodobna. Spora część uczestników rynku widząc tak łagodne zacieśnianie za oceanem, zredukowałaby pozycje w dolarze, co powodowałoby spadek jego wartości. Dodatkowo łagodna polityka monetarna w Europie faworyzowałaby waluty rynków wschodzących, w tym złotego.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 20.07.2015
Komentarz walutowy z 20.07.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 17.07.2015
Komentarz walutowy z 17.07.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s