Popołudniowy komentarz walutowy z 17.07.2015

Bundestag dał zgodę na udzielenie pomocy Atenom. Szefowa MFW Christine Lagarde naciska na zmniejszenie ciężaru greckiego długu. Dane wspierają dolara. Złoty wzmocniony przez raporty z polskiej gospodarki.

Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego stwierdziła, że program pomocowy zaproponowany Grecji nie zadziała, jeżeli ciężar długów nie zostanie zredukowany. Uważa on, że można rozważyć takie mechanizmy jak wydłużenie okresu spłat lub redukcja odsetek.

Kwestia zmniejszenia obciążenia dla Greckiej gospodarki jest podnoszona coraz mocniej przez waszyngtońską instytucję. Stanowisko krajów europejskich jest jednak jasne w tej kwestii - zgody na redukcję długów nie będzie.

Głosowanie w Bundestagu zakończyło się sukcesem. Chociaż niemieccy politycy zgodzili się na przekazanie Grecji finansowania pomostowego, to kilku członków CDU, partii kanclerz Angeli Merkel, głosowało przeciwko. To pokazuje coraz silniejszy sprzeciw niemieckich polityków wobec przekazywania kolejnej pomocy Atenom.

Przed głosowaniem kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w Bundestagu, że alternatywą dla udzielenia pomocy Grecji jest chaos. Powiedziała także, że nie widzi możliwości czasowego wyjścia z unii monetarnej. W ten sposób odniosła się do sugestii ministra finansów Wolfganga Schaeuble, który wczoraj zaproponował Atenom podobne rozwiązanie.

Wcześniej zgodę dały parlamenty Finlandii i Francji. To oznacza, że negocjacje między Grecją a EMS mogą rozpocząć się w przyszłym tygodniu, gdyż szanse na zatrzymanie tego procesu są praktycznie zerowe.

Teraz istotne znaczenie będzie miało zapewnienie stabilności greckiego rządu po tym, jak pozycja Alexisa Tsiprasa została mocno nadwątlona. Potencjalnym czynnikiem ryzyka będzie implementacja kolejnych ustaw przez grecki parlament. W poniedziałek Ateny powinny uregulować płatność do Europejskiego Banku Centralnego. W czwartek prezes Mario Draghi powiedział, że Grecja wypełni swoje zobowiązanie. Dzisiaj poinformowano też, że w poniedziałek greckie banki będą jeszcze zamknięte.

Lepsze prognozy

Europejski Bank Centralny opublikował prognozy profesjonalnych prognostów dla gospodarki strefy euro. Ekonomiści z najważniejszych instytucji finansowych są w odniesieniu do inflacji trochę bardziej optymistyczni niż w poprzednim kwartale. W tym roku tempo wzrostu cen ma wynieść 0.2 procent, a w przyszłym 1.3 procent. Poprzednie prognozowano odpowiednio 0.1 procent i 1.2 procent.

Także w odniesieniu do stopy bezrobocia ekonomiści są bardziej optymistyczni. W tym roku ma ona wynieść 11 procent, a w przyszłym powinna spaść do 10.5 procent. Wcześniej prognozowano odpowiednio 11.1 procent i 10.6 procent. Tegoroczne tempo PKB ma wynieść 1.4 procent (tak jak ostatnio), a w przyszłym roku ma wzrosnąć do 1.8 procent (wcześniej było 1.7 procent).

Dolar dostał wsparcie

Po dość dobrych danych o produkcji przemysłowej w środę, dzisiaj solidnie zaprezentowały się raporty z rynku nieruchomości. Pozwolenia na budowę domów oraz rozpoczęte inwestycje budowlane były wyraźnie lepsze niż prognozy. Z kolei dane o inflacji były takie, jak oczekiwano (plus 0.1 procent wobec 0 procent miesiąc wcześniej).

Dolar jest obecnie w pozycji do powiększenia zysków. Poprawa danych przychodzi wraz z dość jastrzębimi komentarzami ze strony Rezerwy Federalnej. W dodatku najnowsza ankieta wśród ekonomistów wskazuje na wrzesień, jako termin pierwszych podwyżek (więcej w poprzednim komentarzu).

Wreszcie dobre dane

Po wcześniejszych rozczarowaniach czerwcowymi raportami dzisiejsze dane wypadły powyżej prognoz. Produkcja przemysłowa urosła o 7.6 procent przy prognozie 6.6 procent. Miesiąc wcześniej wzrost wyniósł 2.8 procent. Także sprzedaż detaliczna pozytywnie zaskoczyła. Urosła ona o 3.8 procent przy prognozie 3.2 procent. W dodatku inflacja producencka wyniosła minus 1.6 procent, co było wynikiem wyższym niż oczekiwane minus 1.9 procent.

Chociaż dzisiejsze dane były lepsze od prognoz, to jednak wcześniejsze raport pozostawiały wiele do życzenia. To sprawia, że ten czynnik będzie miał raczej neutralne znaczenie w dłuższej perspektywie. Złoty jest obecnie pod wpływem apetytu na ryzyko wynikającego z uspokojenia atmosfery wokół Grecji. W dłuższym terminie większe znaczenie będzie miała Fed, co będzie ograniczać potencjał do aprecjacji.