Głosowania w europejskich parlamentach nie powinny przynieść większego zamieszania przed rozpoczęciem negocjacji, dotyczących przyznania Grecji pomocy z programu ESM. Coraz większe prawdopodobieństwo wrześniowego zacieśnienia monetarnego w USA. Złoty mocniejszy do euro i franka przed ważnymi danymi z Polski.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
14.00: Sprzedaż detaliczna z Polski (szacunki: +7.0% r/r).
14.00: Produkcja przemysłowa z Polski (szacunki: +3.6% r/r).
14.30: Inflacja CPI z USA (szacunki: +0.1% r/r, z wyłączeniem paliw i żywności +1.8% r/r).
14.30: Pozwolenia na budowę domów z USA (szacunki: 1,150 miliona).
14.30: Rozpoczęte inwestycje w sektorze nieruchomości w USA (szacunki: 1,106 miliona).
16.00: Indeks nastroju konsumentów Uniwersytetu Michigan (szacunki: 96 punktów).
16.00: Wystąpienie Stanleya Fischera, wiceszefa Rezerwy Federalnej, dla amerykańskiej Izby Handlowej. Nie jest jasne, czy bezpośrednie odniesienia do obecnej polityki pieniężnej USA pojawią się podczas dyskusji.
Negocjacje w sprawie pomocy z ESM powinny niezwłocznie ruszyć
Wszystko wskazuje na to, że rozmowy pomiędzy wierzycielami a Grecją w sprawie programu pomocowego wartego ponad 80 miliardów euro, rozpoczną się niedługo. Parlamenty Francji oraz Finlandii dały „zielone światło” do niezwłocznego rozpoczęcia negocjacji. Wczesnym popołudniem Bundestag powinien podjąć podobną decyzję.
W niższej izbie niemieckiego parlamentu prawdopodobnie około 50 posłów koalicji CDU/CSU zagłosuje przeciwko ESM (Europejski Mechanizm Stabilizacji). Jednak biorąc pod uwagę, że plan dla Grecji zostanie poparty przez opozycyjną SPD, około 450-500 parlamentarzystów w 631 miejscowym Bundestagu zagłosuje na „tak”.
Nie należy się także spodziewać, by pozostałe państwa wyrażające opinię na temat startu negocjacji z Grecją, zdecydowały się zablokować ten proces. Stad już w następnym tygodniu zespoły robocze Eurogrupy, zaczną formułować szczegółowe ustalenia dotyczące skorzystania z ESM przez Helladę.
Jakie problemy na horyzoncie?
Biorąc pod uwagę szerokie zainteresowanie opinii publicznej kwestiami Aten, wciąż można oczekiwać szerokich komentarzy na temat rozmów wierzycieli z Grecją. Plan reform zaprezentowany w ostatni poniedziałek jest na tyle lakoniczny, że jest stosunkowo dużo miejsca na interpretację.
To z kolei może powodować wystąpienie ryzyka, iż zarówno rząd w Helladzie, jak i sami Grecy, mogą w pewnym momencie zacząć się sprzeciwiać ustaleniom z Brukseli. Innym elementem niepewności jest także kondycja koalicji Tsiprsa. Jest duże prawdopodobieństwo powstania ponadpartyjnego rządu jedności narodowej, gdyż cześć Syrizy głosująca przeciwko wstępnym reformom, zostanie prawdopodobnie usunięta z partii i tym samym nie będzie także popierać dalszych zmian w prawie.
Istnieje także ryzyko, że w pewnym momencie niezadowolenie społeczne spowoduje pojawienie się protestów na ulicach, których rezultatem będą nowe wybory. Elekcja w trakcie negocjacji byłaby poważnym zagrożeniem dla planu ustalonego w poniedziałek, zwłaszcza że rozżalone społeczeństwo mogłoby się nagle odwrócić nawet od Tsiprasa i zagłosować na jeszcze bardziej populistycznych przedstawicieli. To poważnie zbliżyłoby Grecję do wyjścia ze strefy euro.
Warto także zwrócić uwagę na nieporozumienia wewnątrz obozu wierzycieli. Dotyczy to zarówno rożnego spojrzenia na kwestie greckiego długu w Europie, jak i w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW). Kwestie umorzenia zobowiązań Grecji będą jeszcze nie raz podnoszone w nadchodzących tygodniach.
Z drugiej jednak strony, należy także zauważyć znaczący postęp, który nastąpił w ostatnich dniach. Dodatkowo nawet suma wszystkich wyżej wymienionych ryzyk nie przekracza poziomu każącego zmienić podejście, że scenariuszem bazowym jest przyznanie Grecji pomocy z ESM.
Fed coraz bliżej pierwszej podwyżki
Według najnowszych oczekiwań ekonomistów publikowanych przez „The Wall Street Journal”, aż 82% ankietowanych uważa, że pierwsze zacieśnienie monetarne w USA nastąpi we wrześniu. Pozostali twierdzą, że podwyżka stóp procentowych nastąpi w grudniu (15%) albo w październiku (3%). Co ciekawe nikt z ankietowanych nie uważa, by do końca roku Fed pozostawił koszt pieniądza na poziomie 0-0.25%.
Z jednej strony to oczywiście pozytywna informacja dla dolara. Wcześniejsze podwyżki powinny generować popyt na amerykańską walutę i powodować spadek EUR/USD. Z drugiej strony, jeżeli dane makro z USA będą słabe przez najbliższe dwa miesiące, Fed wcale nie musi być chętny do rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej pod koniec 3 kwartału. W takim wypadku „odwracanie” długich pozycji na USD może spowodować jego gwałtowny spadek wartości.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Rynek powinien na pewien czas odpocząć od kwestii związanych z Grecją. Dziś dla inwestorów ważne powinny być dane makro z USA. Odczyty inflacji, kondycji rynku nieruchomości, czy nastrojów konsumentów za oceanem, będą odbierane tylko i wyłącznie w kwestii pierwszego podniesienia stóp procentowych. Stąd seria gorszych danych jest szansą na spadek wartości dolara amerykańskiego, a dobre odczyty to ryzyko zejścia EUR/USD nawet poniżej 1.0850.
Krajowa gospodarka w centrum uwagi
Dziś inwestorzy powinni się wreszcie skupić na krajowych danych. Mediana oczekiwań dotyczących odczytu produkcji przemysłowej z Polski wynosi według agencji Bloomberg +7.0% r/r. Warto jednak zauważyć, że jest bardzo duży rozstrzał szacunków – od 3.6% do 9.0%. Pewną podpowiedzią do dzisiejszego odczytu mogą być oczekiwania Ministerstwa Gospodarki, które prognozuje +6.0% r/r, ale i ono często myli się szacunkach.
Ogólnie jednak można powiedzieć, że publikacja w granicach 6.0-7.0% powinna być neutralna dla złotego. Zauważalna reakcja (o grosz lub więcej) nastąpi dopiero wtedy, gdy produkcja wyniesie poniżej 5% r/r lub powyżej 8%.
Podobna sytuacja dotyczy sprzedaży detalicznej za czerwiec. Mediana oczekiwań wynosi 3.6%, ale zakres szacunków też jest stosunkowo spory – od 1.5% do 5.2%. Gdyby oba odczyty przekroczyły szacunki o ponad 1 punkt procentowy, EUR/PLN może zakończyć tydzień nawet poniżej 4.09, a frank poważnie zbliżyć się do okolic 3.90.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0850-1.0950
1.0750-1.0850
1.0950-1.1050
Kurs EUR/PLN
4.0800-4.1200
4.0800-4.1200
4.0800-4.1200
Kurs USD/PLN
3.7200-3.7600
3.7500-3.7900
3.6800-3.7200
Kurs CHF/PLN
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
3.9200-3.9600
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Głosowania w europejskich parlamentach nie powinny przynieść większego zamieszania przed rozpoczęciem negocjacji, dotyczących przyznania Grecji pomocy z programu ESM. Coraz większe prawdopodobieństwo wrześniowego zacieśnienia monetarnego w USA. Złoty mocniejszy do euro i franka przed ważnymi danymi z Polski.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Negocjacje w sprawie pomocy z ESM powinny niezwłocznie ruszyć
Wszystko wskazuje na to, że rozmowy pomiędzy wierzycielami a Grecją w sprawie programu pomocowego wartego ponad 80 miliardów euro, rozpoczną się niedługo. Parlamenty Francji oraz Finlandii dały „zielone światło” do niezwłocznego rozpoczęcia negocjacji. Wczesnym popołudniem Bundestag powinien podjąć podobną decyzję.
W niższej izbie niemieckiego parlamentu prawdopodobnie około 50 posłów koalicji CDU/CSU zagłosuje przeciwko ESM (Europejski Mechanizm Stabilizacji). Jednak biorąc pod uwagę, że plan dla Grecji zostanie poparty przez opozycyjną SPD, około 450-500 parlamentarzystów w 631 miejscowym Bundestagu zagłosuje na „tak”.
Nie należy się także spodziewać, by pozostałe państwa wyrażające opinię na temat startu negocjacji z Grecją, zdecydowały się zablokować ten proces. Stad już w następnym tygodniu zespoły robocze Eurogrupy, zaczną formułować szczegółowe ustalenia dotyczące skorzystania z ESM przez Helladę.
Jakie problemy na horyzoncie?
Biorąc pod uwagę szerokie zainteresowanie opinii publicznej kwestiami Aten, wciąż można oczekiwać szerokich komentarzy na temat rozmów wierzycieli z Grecją. Plan reform zaprezentowany w ostatni poniedziałek jest na tyle lakoniczny, że jest stosunkowo dużo miejsca na interpretację.
To z kolei może powodować wystąpienie ryzyka, iż zarówno rząd w Helladzie, jak i sami Grecy, mogą w pewnym momencie zacząć się sprzeciwiać ustaleniom z Brukseli. Innym elementem niepewności jest także kondycja koalicji Tsiprsa. Jest duże prawdopodobieństwo powstania ponadpartyjnego rządu jedności narodowej, gdyż cześć Syrizy głosująca przeciwko wstępnym reformom, zostanie prawdopodobnie usunięta z partii i tym samym nie będzie także popierać dalszych zmian w prawie.
Istnieje także ryzyko, że w pewnym momencie niezadowolenie społeczne spowoduje pojawienie się protestów na ulicach, których rezultatem będą nowe wybory. Elekcja w trakcie negocjacji byłaby poważnym zagrożeniem dla planu ustalonego w poniedziałek, zwłaszcza że rozżalone społeczeństwo mogłoby się nagle odwrócić nawet od Tsiprasa i zagłosować na jeszcze bardziej populistycznych przedstawicieli. To poważnie zbliżyłoby Grecję do wyjścia ze strefy euro.
Warto także zwrócić uwagę na nieporozumienia wewnątrz obozu wierzycieli. Dotyczy to zarówno rożnego spojrzenia na kwestie greckiego długu w Europie, jak i w Międzynarodowym Funduszu Walutowym (MFW). Kwestie umorzenia zobowiązań Grecji będą jeszcze nie raz podnoszone w nadchodzących tygodniach.
Z drugiej jednak strony, należy także zauważyć znaczący postęp, który nastąpił w ostatnich dniach. Dodatkowo nawet suma wszystkich wyżej wymienionych ryzyk nie przekracza poziomu każącego zmienić podejście, że scenariuszem bazowym jest przyznanie Grecji pomocy z ESM.
Fed coraz bliżej pierwszej podwyżki
Według najnowszych oczekiwań ekonomistów publikowanych przez „The Wall Street Journal”, aż 82% ankietowanych uważa, że pierwsze zacieśnienie monetarne w USA nastąpi we wrześniu. Pozostali twierdzą, że podwyżka stóp procentowych nastąpi w grudniu (15%) albo w październiku (3%). Co ciekawe nikt z ankietowanych nie uważa, by do końca roku Fed pozostawił koszt pieniądza na poziomie 0-0.25%.
Z jednej strony to oczywiście pozytywna informacja dla dolara. Wcześniejsze podwyżki powinny generować popyt na amerykańską walutę i powodować spadek EUR/USD. Z drugiej strony, jeżeli dane makro z USA będą słabe przez najbliższe dwa miesiące, Fed wcale nie musi być chętny do rozpoczęcia zacieśniania polityki pieniężnej pod koniec 3 kwartału. W takim wypadku „odwracanie” długich pozycji na USD może spowodować jego gwałtowny spadek wartości.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Rynek powinien na pewien czas odpocząć od kwestii związanych z Grecją. Dziś dla inwestorów ważne powinny być dane makro z USA. Odczyty inflacji, kondycji rynku nieruchomości, czy nastrojów konsumentów za oceanem, będą odbierane tylko i wyłącznie w kwestii pierwszego podniesienia stóp procentowych. Stąd seria gorszych danych jest szansą na spadek wartości dolara amerykańskiego, a dobre odczyty to ryzyko zejścia EUR/USD nawet poniżej 1.0850.
Krajowa gospodarka w centrum uwagi
Dziś inwestorzy powinni się wreszcie skupić na krajowych danych. Mediana oczekiwań dotyczących odczytu produkcji przemysłowej z Polski wynosi według agencji Bloomberg +7.0% r/r. Warto jednak zauważyć, że jest bardzo duży rozstrzał szacunków – od 3.6% do 9.0%. Pewną podpowiedzią do dzisiejszego odczytu mogą być oczekiwania Ministerstwa Gospodarki, które prognozuje +6.0% r/r, ale i ono często myli się szacunkach.
Ogólnie jednak można powiedzieć, że publikacja w granicach 6.0-7.0% powinna być neutralna dla złotego. Zauważalna reakcja (o grosz lub więcej) nastąpi dopiero wtedy, gdy produkcja wyniesie poniżej 5% r/r lub powyżej 8%.
Podobna sytuacja dotyczy sprzedaży detalicznej za czerwiec. Mediana oczekiwań wynosi 3.6%, ale zakres szacunków też jest stosunkowo spory – od 1.5% do 5.2%. Gdyby oba odczyty przekroczyły szacunki o ponad 1 punkt procentowy, EUR/PLN może zakończyć tydzień nawet poniżej 4.09, a frank poważnie zbliżyć się do okolic 3.90.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 16.07.2015
Komentarz walutowy z 16.07.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 15.07.2015
Komentarz walutowy z 15.07.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s