Chińskie PMI znacznie poniżej oczekiwań, ale na razie bez wpływu na EUR/USD. Rynek oczekuje na Wskaźniki Managerów Logistyki ze Strefy Euro. Silny funt i słaby dolar kanadyjski po dobrych danych z brytyjskiego rynku pracy i gołębim komunikacie BOC. Złoty, mimo presji na rynki wschodzące pozostawał wyjątkowo stabilny.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
8.58 CET: Publikacja wstępnych odczytów PMI z Francji (usługi oraz przemysł).
9.28 CET: Wstępne dane o niemieckich PMI (usługi oraz przemysł).
9.58 CET: Wstępne PMI ze Strefy Euro.
14.30 CET: Cotygodniowe dane o zasiłkach dla bezrobotnych w USA (szacunki 330 tys.).
14.58 CET: Wstępny odczyt przemysłowego PMI z US (szacunki 55 punktów; przedział oczekiwań pomiędzy 54, a 56).
16.00 CET: Sprzedaż domów na rynku wtórnym w USA (szacunki 4.9 miliona).
Dzień z PMI. UK oraz Kanada
Za nami kolejny dzień niskiej zmienności na EUR/USD. Główna para walutowa poruszała się w niewielkim przedziale wahań blisko środkowych rejonów 1.35. Co ciekawe nie obserwowaliśmy wyraźnej przeceny po zaskakująco słabych danych z Chin. Opublikowany w nocy index PMI z przemysłu spadł pierwszy raz od 6 miesięcy poniżej poziomu 50 punktów (49.6; oczekiwania: 50.3; poprzednia wartość 50.5), który oddziela rozwój od regresu. Według informacji przedstawionych przez HSBC i Markit negatywna zmiana nastąpiła głównie w subindeksie nowych zamówień. Mało optymistyczne również przestawia się składowa nowych zamówień przeznaczonych na eksport, gdzie spadek pogłębił się w porównaniu z poprzednim badaniem. W komentarzu do danych, szef chińskich ekonomistów banku HSBC, Hongbin Qu pisze, żę spadek PMI był spowodowany głównie przez „schłodzenie się popytu wewnętrznego. Ocenia on także, że ponieważ inflacja nie jest problemem to „polityka (rządu – przyp. aut.) powinna skupić się na stymulowaniu wzrost, aby zapowiedz powtórce sytuacji z pierwszej połowy 2013 roku, kiedy tempo wzrostu gospodarczego osłabło”.
Prócz danych z Państwa Środka rynek powinien sporo uwagi poświęcić Wskaźnikom Managerów Logistyki z Europy. Rynek zwróci uwagę zarówno na dane z Niemiec, gdzie wartości PMI dla sektora usługowe oraz przemysłu powinny utrzymać się w graniach 54 punktów, jak i z Francji, która cały czas „szoruje po dnie” z rezultatami w okolicach 48 punktów. Konsensus przedstawiony przez Bloomberg'a zakłada wzrost przemysłowego PMI dla całej Strefy Euro do poziomu 53 punktów, czyli najwyżej od czerwca 2011 roku. Wszelkie odczyty poniżej tej granicy powinny być negatywnie interpretowane i mogą być dobrym pretekstem do wyprzedaży wspólnej waluty (zwłaszcza w połączeniu z negatywnym zaskoczeniem z Chin).
Poza rynkiem EUR/USD interesujące wydarzenia miały miejsce na z dolarze kanadyjskim oraz funcie brytyjskim. Ten pierwszy stracił wyraźnie na wartości po gołębich komentarzach banku centralnego, którego prezes Stephen Poloz stwierdził, że dojście inflacji do celu (2%) zajmie około dwa lata, a tempo wzrostu cen będzie mniejsze niż wcześniej zakładano. W rezultacie para USD/CAD wyraźnie przebiła poziom 1.10 i jest notowana na ponad 4 letnich szczytach. W przeciwnym kierunku porusza się za to szterling. Optymistyczne informacje z brytyjskiego rynku pracy (stopa bezrobocia spadła z poziomu 7.4% do 7.1% przy oczekiwaniach w graniach 7.3%) spowodowały wybicie się GBP/USD ponad granicę 1.65. Zatrudnienie jest wnikliwie obserwowane przez rynek, gdyż od niego została w znacznym stopniu uzależniona polityka monetarna Banku Anglii. Szef BoE, Mark Carney, w sierpniu 2013 roku w „forward guidance” założył, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie dopóki bezrobocie nie spadnie poniżej 7.0%. Wtedy oczekiwano, że dojście do tej granicy może zająć nawet około dwa lata. Okazało się jednak, że zbliżyliśmy się do tego poziomu w niespełna pół roku co generuje pytanie jak obecna polityka pieniężna zostanie zmodyfikowana i jak szybko może nastąpić jej zacieśnienie (element wspierający GBP).
Reasumując, dziś kluczowe dane napłyną z europejskich gospodarek. Poza wcześniej wspomnianymi PMI warto również zwrócić uwagę na rachunek obrotów bieżących ze Strefy Euro. Ostatnie dane Eurostatu pokazały znaczną nadwyżkę handlową, co powinno także przełożyć się na dalsze zwiększenie się (i tak już znacznej i wynoszącej ponad 2% PKB) nadwyżki na rachunku obrotów bieżących (jednego z głównych czynników siły wspólnej waluty).
Spokojny złoty na burzliwych wodach
Dokoła złotego mnoży się coraz więcej zagrożeń. Prócz kolejnych rekordów słabości liry (USD/TRY doszedł do 2.28) oraz presji na fornita, pogłębia się kryzys na Ukrainie, gdzie hrywna (USD/UAH), mimo iż jest w pełni kontrolowana przez bank centralny straciła wczoraj wyraźnie na wartości i zbliżyła się do 4 letnich minimów w stosunku do dolara amerykańskiego. Dalsza eskalacja konfliktu u naszego wschodniego sąsiada oraz problemy Ankary mogą w przełożyć się na lekkie osłabienie krajowej waluty lub na jego mniejszy apetyt do wzmocnienia, gdyby np. dane z Europy okazały się dobre.
Reasumując, dziś podobnie jak w poprzednich dniach powinniśmy mieć spokojny handel, ale z większym prawdopodobieństwem na lekkie osłabienie niż wzmocnienie. Warto również zwrócić uwagę na parę GBP/PLN, która od dłuższego czasu wyraźnie zmierza ku północy. Wczorajszy ruch wzrostowy był bezpośrednią konsekwencją dobrych danych makro z Wysp Brytyjskich.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3550-1.3650
1.3650-1.3750
1.3450-1.3550
Kurs EUR/PLN
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
Kurs USD/PLN
3.0400-3.0700
3.0100-3.0500
3.0600-3.1000
Kurs CHF/PLN
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
3.3600-3.4000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Chińskie PMI znacznie poniżej oczekiwań, ale na razie bez wpływu na EUR/USD. Rynek oczekuje na Wskaźniki Managerów Logistyki ze Strefy Euro. Silny funt i słaby dolar kanadyjski po dobrych danych z brytyjskiego rynku pracy i gołębim komunikacie BOC. Złoty, mimo presji na rynki wschodzące pozostawał wyjątkowo stabilny.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Dzień z PMI. UK oraz Kanada
Za nami kolejny dzień niskiej zmienności na EUR/USD. Główna para walutowa poruszała się w niewielkim przedziale wahań blisko środkowych rejonów 1.35. Co ciekawe nie obserwowaliśmy wyraźnej przeceny po zaskakująco słabych danych z Chin. Opublikowany w nocy index PMI z przemysłu spadł pierwszy raz od 6 miesięcy poniżej poziomu 50 punktów (49.6; oczekiwania: 50.3; poprzednia wartość 50.5), który oddziela rozwój od regresu. Według informacji przedstawionych przez HSBC i Markit negatywna zmiana nastąpiła głównie w subindeksie nowych zamówień. Mało optymistyczne również przestawia się składowa nowych zamówień przeznaczonych na eksport, gdzie spadek pogłębił się w porównaniu z poprzednim badaniem. W komentarzu do danych, szef chińskich ekonomistów banku HSBC, Hongbin Qu pisze, żę spadek PMI był spowodowany głównie przez „schłodzenie się popytu wewnętrznego. Ocenia on także, że ponieważ inflacja nie jest problemem to „polityka (rządu – przyp. aut.) powinna skupić się na stymulowaniu wzrost, aby zapowiedz powtórce sytuacji z pierwszej połowy 2013 roku, kiedy tempo wzrostu gospodarczego osłabło”.
Prócz danych z Państwa Środka rynek powinien sporo uwagi poświęcić Wskaźnikom Managerów Logistyki z Europy. Rynek zwróci uwagę zarówno na dane z Niemiec, gdzie wartości PMI dla sektora usługowe oraz przemysłu powinny utrzymać się w graniach 54 punktów, jak i z Francji, która cały czas „szoruje po dnie” z rezultatami w okolicach 48 punktów. Konsensus przedstawiony przez Bloomberg'a zakłada wzrost przemysłowego PMI dla całej Strefy Euro do poziomu 53 punktów, czyli najwyżej od czerwca 2011 roku. Wszelkie odczyty poniżej tej granicy powinny być negatywnie interpretowane i mogą być dobrym pretekstem do wyprzedaży wspólnej waluty (zwłaszcza w połączeniu z negatywnym zaskoczeniem z Chin).
Poza rynkiem EUR/USD interesujące wydarzenia miały miejsce na z dolarze kanadyjskim oraz funcie brytyjskim. Ten pierwszy stracił wyraźnie na wartości po gołębich komentarzach banku centralnego, którego prezes Stephen Poloz stwierdził, że dojście inflacji do celu (2%) zajmie około dwa lata, a tempo wzrostu cen będzie mniejsze niż wcześniej zakładano. W rezultacie para USD/CAD wyraźnie przebiła poziom 1.10 i jest notowana na ponad 4 letnich szczytach. W przeciwnym kierunku porusza się za to szterling. Optymistyczne informacje z brytyjskiego rynku pracy (stopa bezrobocia spadła z poziomu 7.4% do 7.1% przy oczekiwaniach w graniach 7.3%) spowodowały wybicie się GBP/USD ponad granicę 1.65. Zatrudnienie jest wnikliwie obserwowane przez rynek, gdyż od niego została w znacznym stopniu uzależniona polityka monetarna Banku Anglii. Szef BoE, Mark Carney, w sierpniu 2013 roku w „forward guidance” założył, że stopy procentowe pozostaną na niezmienionym poziomie dopóki bezrobocie nie spadnie poniżej 7.0%. Wtedy oczekiwano, że dojście do tej granicy może zająć nawet około dwa lata. Okazało się jednak, że zbliżyliśmy się do tego poziomu w niespełna pół roku co generuje pytanie jak obecna polityka pieniężna zostanie zmodyfikowana i jak szybko może nastąpić jej zacieśnienie (element wspierający GBP).
Reasumując, dziś kluczowe dane napłyną z europejskich gospodarek. Poza wcześniej wspomnianymi PMI warto również zwrócić uwagę na rachunek obrotów bieżących ze Strefy Euro. Ostatnie dane Eurostatu pokazały znaczną nadwyżkę handlową, co powinno także przełożyć się na dalsze zwiększenie się (i tak już znacznej i wynoszącej ponad 2% PKB) nadwyżki na rachunku obrotów bieżących (jednego z głównych czynników siły wspólnej waluty).
Spokojny złoty na burzliwych wodach
Dokoła złotego mnoży się coraz więcej zagrożeń. Prócz kolejnych rekordów słabości liry (USD/TRY doszedł do 2.28) oraz presji na fornita, pogłębia się kryzys na Ukrainie, gdzie hrywna (USD/UAH), mimo iż jest w pełni kontrolowana przez bank centralny straciła wczoraj wyraźnie na wartości i zbliżyła się do 4 letnich minimów w stosunku do dolara amerykańskiego. Dalsza eskalacja konfliktu u naszego wschodniego sąsiada oraz problemy Ankary mogą w przełożyć się na lekkie osłabienie krajowej waluty lub na jego mniejszy apetyt do wzmocnienia, gdyby np. dane z Europy okazały się dobre.
Reasumując, dziś podobnie jak w poprzednich dniach powinniśmy mieć spokojny handel, ale z większym prawdopodobieństwem na lekkie osłabienie niż wzmocnienie. Warto również zwrócić uwagę na parę GBP/PLN, która od dłuższego czasu wyraźnie zmierza ku północy. Wczorajszy ruch wzrostowy był bezpośrednią konsekwencją dobrych danych makro z Wysp Brytyjskich.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 22.01.2014
Komentarz walutowy z 21.01.2014
Komentarz walutowy z 20.01.2014
Komentarz walutowy z 17.01.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s