EUR/USD wykorzystuje każdą pozytywną informację, by zdobywać kolejne poziomy. Szybka pomoc dla Ukrainy powinna ustabilizować nastroje. Kluczowe posiedzenie EBC w marcu. Wskaźnik Ifo z Niemiec. Złoty umocnił się w piątek po doniesieniach z Kijowa, ale dzisiejszy poranek przynosi korektę wzrostów.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
10.00 CET: Opublikowany już odczyt niemieckiego wskaźnika Ifo (szacunki na poziomie 110,5 ; aktualna wartość 111.3).
10.00 CET: Dane o sprzedaży detalicznej z Polski (szacunki według ankiety PAP wynosiły 4.3% r/r; odczyt aktualny to 4.8%).
Dane. Ukraina. EBC
Na początek warto na chwilę wrócić do piątkowych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w styczniu (dane annualizowane, sezonowo wyrównane) zmniejszyła się do poziomu 4.62 miliona przy prognozach w graniach 4.65 miliona. Spadek nie odbiegał wyraźnie od prognoz, jednak tym razem nie tylko kwestie pogodowe zaważyły na odczycie. Bloomberg zwraca uwagę, iż ilość transakcji spadła zarówno na terenach dotkniętych srogą zimą, jak i np. w Kalifornii. Dodatkowo odczyt był najniższy od połowy 2012 roku, a wśród powodów słabszych danych wymienia się zarówno małą podaż nieruchomości, jak i wysokie oprocentowane kredytów. Raport jest kolejnym, choć na pewno nie przełomowym, argumentem dla graczy spodziewających się wstrzymania wychodzenia z luzowania ilościowego przez Rezerwę Federalną i tym samym elementem ciążącym na dolarze.
Przez ostatnie godziny wyjątkowo dużo wydarzyło się na Ukrainie. Po ogłoszeniu porozumienia w piątkowe popołudnie widzieliśmy nie tylko wzmocnienie się walut krajów wschodzących, ale także pozytywnie zareagował EUR/USD. Podczas weekendu natomiast okazało się, że u naszego wschodniego sąsiada mogło dojść do o wiele poważniejszych zmian niż wcześniej oceniano. Pozbawienie prezydenta Janukowycza władzy czy uwolnienie z więzienia Tymoszenko powoduje, że przyznanie pomocy przez Unię Europejską czy MFW jest właściwie przesądzone. Dobrze obrazuje to wypowiedź sekretarza skarbu Wielkiej Brytanii. George Osborne na spotkaniu G20 w Sydney powiedział, że „jesteśmy w stanie pomóc jak tylko ktoś będzie po drugiej stronie telefonu (w Kijowie – przyp.aut.)”. Swoje wymagania najprawdopodobniej obniży także MFW. Wcześniej Fundusz uzależniał swoją finansową asystę od urealnienia cen gazu dla odbiorców indywidualnych (czyli po prostu ich podniesienia), czy uwolnienia kursu hrywny (według MFW UAH była przewartościowana). Teraz jednak te wymagania na pewno będą zmniejszone czy rozłożone w czasie. Wstrzymana natomiast będzie bezpośrednia pomoc z Rosji (na razie 3 miliardy z obiecanych 15 zostało przekazane do Kijowa). Niewykluczone jednak, że Moskwa będzie partycypować w pomocy Zachodu (np. poprzez utrzymanie preferencyjnych stawek na gaz). Do tego wyraźnie zachęca Rosję administracja Obamy (głównie ze względów politycznych), cytując zbieżne poglądy pomiędzy ministrem finansów Rosji Siluanovem i sekretarzem skarbu USA Jackobem Lew o konieczności (wypowiedź za „The Wall Street Journal”) „promowania stabilności finansowej i ekonomicznej na Ukrainie, a także wprowadzeniu reform pod kierownictwem MFW”. Im wyższa kwota dofinansowania, tym większe prawdopodobieństwo uspokojenia sytuacji w Regionie. Spekuluje się, że do Kijowa popłynie na pewno więcej niż 15 miliardów USD i niewykluczone, że kredyty mogą przekroczyć nawet 20 miliardów euro.
Podczas spotkania G20 warto było zwrócić na wypowiedź Mario Draghiego. Zgodnie z oczekiwaniami rynku potwierdził on pogląd, że najbliższe posiedzenie EBC będzie kluczowym w kwestii przyszłej polityki monetarnej. Prezes banku centralnego strefy euro stwierdził, że „będziemy meli pełne informacje, by zrobić ruch lub nie (w kwestii stóp procentowych). Do tego czasu Draghi i jego współpracownicy otrzymają przede wszystkim dane o inflacji za luty (w najbliższy piątek), a także nowe projekcje dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji sięgające aż do roku 2016. Poza raportami makro z USA jest to obecnie kluczowa kwestia dotycząca kondycji EUR/USD. Utrzymanie stóp na obecnym poziomie i niewprowadzenie żadnych dodatkowych elementów łagodzących politykę monetarną to silny sygnał podtrzymujący obecną wycenę wspólnej waluty.
Reasumując, nastawienie na EUR/USD cały czas sprzyja dalszym wzrostom. Dobrze to było widać także o godzinie 10.00 CET, kiedy po publikacji lepszego od szacunków (111.3 vs prognozy na poziomie 110.5) niemieckiego Ifo mieliśmy dobre 20 pipsów wybicia na EUR/USD. Nie zmienia się także nastawienie rynku, który podczas publikacji słabszych danych z USA i lepszych ze strefy euro powinien reagować wzrostami, natomiast w przypadku poprawy sytuacji za oceanem lub pogorszenia sentymentu w Europie spadki są bardziej prawdopodobne.
Okolice 4.16
Piątkowe porozumienie na Ukrainie spowodowało, że część graczy postanowiła zamknąć swoje pozycje przeciwko złotówce i w rezultacie zeszliśmy nawet poniżej granicy 4.15 na EUR/PLN. Dziś rano jednak następuje odreagowanie tego umocnienia i wracamy do poziomu równowagi, który można wyznaczyć w okolicach 4.16. Na wycenę krajowej waluty nie wypłynęła publikacja danych o sprzedaży detalicznej (nieco powyżej konsensusu PAPu - 4.8% vs oczekiwania w graniach 4.3%). Jeżeli sytuacja w Kijowie się nie zaostrzy, to wydarzenia u naszego wschodniego sąsiada będą miały coraz mniejszy wpływ na kondycję PLN, a rynek zacznie się skupiać na informacjach z USA, czy ze strefy euro.
W perspektywie kilkunastu godzin powinniśmy mieć relatywnie spokojny handel. Scenariuszem bazowym pozostaje poruszanie się EUR/PLN w graniach poziomu 4.15 plus/minus jeden grosz.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.3550-1.3650
1.3650-1.3750
1.3450-1.3550
Kurs EUR/PLN
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
4.1400-4.1800
Kurs USD/PLN
3.0300-3.0700
3.0100-3.0500
3.0600-3.1000
Kurs CHF/PLN
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD wykorzystuje każdą pozytywną informację, by zdobywać kolejne poziomy. Szybka pomoc dla Ukrainy powinna ustabilizować nastroje. Kluczowe posiedzenie EBC w marcu. Wskaźnik Ifo z Niemiec. Złoty umocnił się w piątek po doniesieniach z Kijowa, ale dzisiejszy poranek przynosi korektę wzrostów.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Dane. Ukraina. EBC
Na początek warto na chwilę wrócić do piątkowych danych z amerykańskiego rynku nieruchomości. Sprzedaż domów na rynku wtórnym w styczniu (dane annualizowane, sezonowo wyrównane) zmniejszyła się do poziomu 4.62 miliona przy prognozach w graniach 4.65 miliona. Spadek nie odbiegał wyraźnie od prognoz, jednak tym razem nie tylko kwestie pogodowe zaważyły na odczycie. Bloomberg zwraca uwagę, iż ilość transakcji spadła zarówno na terenach dotkniętych srogą zimą, jak i np. w Kalifornii. Dodatkowo odczyt był najniższy od połowy 2012 roku, a wśród powodów słabszych danych wymienia się zarówno małą podaż nieruchomości, jak i wysokie oprocentowane kredytów. Raport jest kolejnym, choć na pewno nie przełomowym, argumentem dla graczy spodziewających się wstrzymania wychodzenia z luzowania ilościowego przez Rezerwę Federalną i tym samym elementem ciążącym na dolarze.
Przez ostatnie godziny wyjątkowo dużo wydarzyło się na Ukrainie. Po ogłoszeniu porozumienia w piątkowe popołudnie widzieliśmy nie tylko wzmocnienie się walut krajów wschodzących, ale także pozytywnie zareagował EUR/USD. Podczas weekendu natomiast okazało się, że u naszego wschodniego sąsiada mogło dojść do o wiele poważniejszych zmian niż wcześniej oceniano. Pozbawienie prezydenta Janukowycza władzy czy uwolnienie z więzienia Tymoszenko powoduje, że przyznanie pomocy przez Unię Europejską czy MFW jest właściwie przesądzone. Dobrze obrazuje to wypowiedź sekretarza skarbu Wielkiej Brytanii. George Osborne na spotkaniu G20 w Sydney powiedział, że „jesteśmy w stanie pomóc jak tylko ktoś będzie po drugiej stronie telefonu (w Kijowie – przyp.aut.)”. Swoje wymagania najprawdopodobniej obniży także MFW. Wcześniej Fundusz uzależniał swoją finansową asystę od urealnienia cen gazu dla odbiorców indywidualnych (czyli po prostu ich podniesienia), czy uwolnienia kursu hrywny (według MFW UAH była przewartościowana). Teraz jednak te wymagania na pewno będą zmniejszone czy rozłożone w czasie. Wstrzymana natomiast będzie bezpośrednia pomoc z Rosji (na razie 3 miliardy z obiecanych 15 zostało przekazane do Kijowa). Niewykluczone jednak, że Moskwa będzie partycypować w pomocy Zachodu (np. poprzez utrzymanie preferencyjnych stawek na gaz). Do tego wyraźnie zachęca Rosję administracja Obamy (głównie ze względów politycznych), cytując zbieżne poglądy pomiędzy ministrem finansów Rosji Siluanovem i sekretarzem skarbu USA Jackobem Lew o konieczności (wypowiedź za „The Wall Street Journal”) „promowania stabilności finansowej i ekonomicznej na Ukrainie, a także wprowadzeniu reform pod kierownictwem MFW”. Im wyższa kwota dofinansowania, tym większe prawdopodobieństwo uspokojenia sytuacji w Regionie. Spekuluje się, że do Kijowa popłynie na pewno więcej niż 15 miliardów USD i niewykluczone, że kredyty mogą przekroczyć nawet 20 miliardów euro.
Podczas spotkania G20 warto było zwrócić na wypowiedź Mario Draghiego. Zgodnie z oczekiwaniami rynku potwierdził on pogląd, że najbliższe posiedzenie EBC będzie kluczowym w kwestii przyszłej polityki monetarnej. Prezes banku centralnego strefy euro stwierdził, że „będziemy meli pełne informacje, by zrobić ruch lub nie (w kwestii stóp procentowych). Do tego czasu Draghi i jego współpracownicy otrzymają przede wszystkim dane o inflacji za luty (w najbliższy piątek), a także nowe projekcje dotyczące wzrostu gospodarczego i inflacji sięgające aż do roku 2016. Poza raportami makro z USA jest to obecnie kluczowa kwestia dotycząca kondycji EUR/USD. Utrzymanie stóp na obecnym poziomie i niewprowadzenie żadnych dodatkowych elementów łagodzących politykę monetarną to silny sygnał podtrzymujący obecną wycenę wspólnej waluty.
Reasumując, nastawienie na EUR/USD cały czas sprzyja dalszym wzrostom. Dobrze to było widać także o godzinie 10.00 CET, kiedy po publikacji lepszego od szacunków (111.3 vs prognozy na poziomie 110.5) niemieckiego Ifo mieliśmy dobre 20 pipsów wybicia na EUR/USD. Nie zmienia się także nastawienie rynku, który podczas publikacji słabszych danych z USA i lepszych ze strefy euro powinien reagować wzrostami, natomiast w przypadku poprawy sytuacji za oceanem lub pogorszenia sentymentu w Europie spadki są bardziej prawdopodobne.
Okolice 4.16
Piątkowe porozumienie na Ukrainie spowodowało, że część graczy postanowiła zamknąć swoje pozycje przeciwko złotówce i w rezultacie zeszliśmy nawet poniżej granicy 4.15 na EUR/PLN. Dziś rano jednak następuje odreagowanie tego umocnienia i wracamy do poziomu równowagi, który można wyznaczyć w okolicach 4.16. Na wycenę krajowej waluty nie wypłynęła publikacja danych o sprzedaży detalicznej (nieco powyżej konsensusu PAPu - 4.8% vs oczekiwania w graniach 4.3%). Jeżeli sytuacja w Kijowie się nie zaostrzy, to wydarzenia u naszego wschodniego sąsiada będą miały coraz mniejszy wpływ na kondycję PLN, a rynek zacznie się skupiać na informacjach z USA, czy ze strefy euro.
W perspektywie kilkunastu godzin powinniśmy mieć relatywnie spokojny handel. Scenariuszem bazowym pozostaje poruszanie się EUR/PLN w graniach poziomu 4.15 plus/minus jeden grosz.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 21.02.2014
Komentarz walutowy z 20.02.2014
Komentarz walutowy z 19.02.2014
Komentarz walutowy z 18.02.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s