Dochodzimy do ważnego poziomu na EUR/USD. Stosunkowo dobre dane ze strefy euro wspierają wspólną walutę. Jak rynek może rozegrać najbliższe dni? EUR/PLN przetestował poziom 4.10. Frank nadal stosunkowo wysoko mimo wzrostu wartości złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
13.30 CET: Inflacja konsumentów z USA (szacunki: +.0.2% m/m, minus 0.1% r/r; z wyłączeniem żywności i paliw: +0.1% m/m, +1.7% y/y).
14.45 CET: Przemysłowe PMI z USA (szacunki: 54.6).
Niejednoznaczny Fed i dobre dane z Europy
Wczorajsze wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej nie były jednoznaczne, mimo iż zabierający głos przedstawiciele amerykańskich władz monetarnych należą do tego samego gołębiego obozu. Wiceszef Fedu powiedział, że pierwsza podwyżka stóp procentowych będzie przed końcem 2015 roku. To nieco szeroki przedział czasowy, zwłaszcza, że rynkowy konsensus jest obecnie w przedziale czerwiec-wrzesień. Przesuwanie tego terminu do przodu to jednak oczywiście gołębi sygnał.
Stanley Fischer dał także do zrozumienia, że podwyżki stóp procentowych nie będą miały charakteru stałego trendu wzrostowego. To oczywiście można wywnioskować z ostatnich projekcji stóp procentowych członków Fedu, ale podkreślenie tego fakt przed drugą najważniejszą osobę w FOMC jest negatywną informacją dla USD.
Z kolei mniej gołębi od oczekiwań był John Williams. Szef Rezerwy Federalnej z San Francisco w opublikowanym w nocy przemówieniu cały czas podtrzymał perspektywę rozpoczęcia dyskusji na temat podniesienia stóp procentowych w czerwcu. Dodatkowo stwierdził, że do końca roku bezrobocie spadnie poniżej 5%. Williams tylko nieco zweryfikował swoje szacunki na temat wzrostu PKB w tym roku (z 3% do 2.5%), ale jednocześnie podkreślił, że silniejszy dolar nie powinien wstrzymać zacieśniania polityki pieniężnej.
Ogólnie więc można stwierdzić, że wypowiedzi członków Fedu były mieszane i nie powinny stanowić sygnału do dalszego osłabienia się dolara zwłaszcza po tym, co dowiedzieliśmy się już na środowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Dobre PMI
Potwierdzeniem stosunkowo dobrych danych napływających ze strefy euro były także dzisiejsze odczyty PMI. Wskaźnik Managerów Logistyki dla przemysłu w Niemczech przekroczył 52 punkty (52.4). Optymistyczna była także publikacja zbiorczych danych z obszaru wspólnej waluty, która pokazała wzrost PMI do niespełna 4-letnich rekordów na poziomie 54.1 punktu.
W komentarzu do danych Chris Williamson, szef ekonomistów Markit, stwierdził że „ożywienie w strefie euro w marcu nabrało tempa”. Według Williamsona wzrost PKB w pierwszym kwartale może wynieść +0.4% w Niemczech oraz +0.3% w strefie euro. Co ciekawe, jeżeli przełożymy wzrost w Europie na metodologię amerykańską (annualizowanie wyrównanych sezonowo odczytów kwartał do kwartału) możemy zobaczyć lepszą publikację na Starym Kontynencie niż za oceanem za pierwszy kwartał. Taki rozwój sytuacji był trudny do przewidzenia jeszcze kilka miesięcy temu.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Po dojściu EUR/USD do poziomu 1.10 należy uważać jak dalszy ruch zostanie rozegrany przez kluczowych graczy. Chęć kontynuacji korekty powinna objawiać się w utrzymaniu bieżących poziomów w momentach lepszych danych z USA (np. dzisiejszej wyższej od szacunków inflacji). Silna pozycja głównej pary walutowej przez kolejne dni mogłaby „wystraszyć” średnioterminowy kapitał grający pod wzrosty amerykańskiej waluty i doprowadzić do przedłużenia odreagowania EUR/USD nawet w okolice 1.1500.
Dwuletnie dołki EUR/PLN na horyzoncie
Zrealizował się nasz cel na EUR/PLN mówiący o dojściu do poziomu 4.10 pod koniec pierwszego kwartału roku. Jeszcze w tym tygodniu powinna nastąpić próba spadku euro-złotego do ponad dwuletnich minimów nieco poniżej 4.09. Dalsza aprecjacja krajowej waluty jednak może być utrudniona i na przetestowanie 4-letnich mimów w okolicach 4.03 będziemy musieli poczekać do drugiego kwartału.
Najbliższe kilka będą wolne od danych makroekonomicznych z kraju. Dopiero na 1 kwietnia zaplanowane są odczyty PMI z polskiego przemysłu. Do tego momentu złoty będzie poruszać się w rytm globalnego sentymentu, który prócz kondycji zagranicznych giełd można zdefiniować słabością dolara i wydłużaniem okresu zerowych stóp procentowych za oceanem. Pozytywne dla kondycji PLN powinny być także dobre dane ze starego kontynentu.
Niestety, tak jak pisaliśmy wczoraj mimo wzmocnienia PLN w relacji do większości waluty frank może przebywać w okolicach 3.90. Ma to związek z dość niską wyceną EUR/CHF, która zaczyna oscylować w granicach 1.05. Słabość dolara i siłą franka odzwierciedliła się również w parze USD/CHF, która z ponad 1.01 spada poniżej 0.96. Na razie więc trudno liczyć na przecenę CHF/PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0850-1.0950
1.0750-1.0850
1.0950-1.1050
Kurs EUR/PLN
4.1000-4.1400
4.1000-4.1400
4.1000-4.1400
Kurs USD/PLN
3.7600-3.8000
3.8000-3.8400
3.7400-3.7800
Kurs CHF/PLN
3.8700-3.9100
3.8700-3.9100
3.8700-3.9100
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dochodzimy do ważnego poziomu na EUR/USD. Stosunkowo dobre dane ze strefy euro wspierają wspólną walutę. Jak rynek może rozegrać najbliższe dni? EUR/PLN przetestował poziom 4.10. Frank nadal stosunkowo wysoko mimo wzrostu wartości złotego.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Niejednoznaczny Fed i dobre dane z Europy
Wczorajsze wypowiedzi członków Rezerwy Federalnej nie były jednoznaczne, mimo iż zabierający głos przedstawiciele amerykańskich władz monetarnych należą do tego samego gołębiego obozu. Wiceszef Fedu powiedział, że pierwsza podwyżka stóp procentowych będzie przed końcem 2015 roku. To nieco szeroki przedział czasowy, zwłaszcza, że rynkowy konsensus jest obecnie w przedziale czerwiec-wrzesień. Przesuwanie tego terminu do przodu to jednak oczywiście gołębi sygnał.
Stanley Fischer dał także do zrozumienia, że podwyżki stóp procentowych nie będą miały charakteru stałego trendu wzrostowego. To oczywiście można wywnioskować z ostatnich projekcji stóp procentowych członków Fedu, ale podkreślenie tego fakt przed drugą najważniejszą osobę w FOMC jest negatywną informacją dla USD.
Z kolei mniej gołębi od oczekiwań był John Williams. Szef Rezerwy Federalnej z San Francisco w opublikowanym w nocy przemówieniu cały czas podtrzymał perspektywę rozpoczęcia dyskusji na temat podniesienia stóp procentowych w czerwcu. Dodatkowo stwierdził, że do końca roku bezrobocie spadnie poniżej 5%. Williams tylko nieco zweryfikował swoje szacunki na temat wzrostu PKB w tym roku (z 3% do 2.5%), ale jednocześnie podkreślił, że silniejszy dolar nie powinien wstrzymać zacieśniania polityki pieniężnej.
Ogólnie więc można stwierdzić, że wypowiedzi członków Fedu były mieszane i nie powinny stanowić sygnału do dalszego osłabienia się dolara zwłaszcza po tym, co dowiedzieliśmy się już na środowym posiedzeniu Rezerwy Federalnej.
Dobre PMI
Potwierdzeniem stosunkowo dobrych danych napływających ze strefy euro były także dzisiejsze odczyty PMI. Wskaźnik Managerów Logistyki dla przemysłu w Niemczech przekroczył 52 punkty (52.4). Optymistyczna była także publikacja zbiorczych danych z obszaru wspólnej waluty, która pokazała wzrost PMI do niespełna 4-letnich rekordów na poziomie 54.1 punktu.
W komentarzu do danych Chris Williamson, szef ekonomistów Markit, stwierdził że „ożywienie w strefie euro w marcu nabrało tempa”. Według Williamsona wzrost PKB w pierwszym kwartale może wynieść +0.4% w Niemczech oraz +0.3% w strefie euro. Co ciekawe, jeżeli przełożymy wzrost w Europie na metodologię amerykańską (annualizowanie wyrównanych sezonowo odczytów kwartał do kwartału) możemy zobaczyć lepszą publikację na Starym Kontynencie niż za oceanem za pierwszy kwartał. Taki rozwój sytuacji był trudny do przewidzenia jeszcze kilka miesięcy temu.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Po dojściu EUR/USD do poziomu 1.10 należy uważać jak dalszy ruch zostanie rozegrany przez kluczowych graczy. Chęć kontynuacji korekty powinna objawiać się w utrzymaniu bieżących poziomów w momentach lepszych danych z USA (np. dzisiejszej wyższej od szacunków inflacji). Silna pozycja głównej pary walutowej przez kolejne dni mogłaby „wystraszyć” średnioterminowy kapitał grający pod wzrosty amerykańskiej waluty i doprowadzić do przedłużenia odreagowania EUR/USD nawet w okolice 1.1500.
Dwuletnie dołki EUR/PLN na horyzoncie
Zrealizował się nasz cel na EUR/PLN mówiący o dojściu do poziomu 4.10 pod koniec pierwszego kwartału roku. Jeszcze w tym tygodniu powinna nastąpić próba spadku euro-złotego do ponad dwuletnich minimów nieco poniżej 4.09. Dalsza aprecjacja krajowej waluty jednak może być utrudniona i na przetestowanie 4-letnich mimów w okolicach 4.03 będziemy musieli poczekać do drugiego kwartału.
Najbliższe kilka będą wolne od danych makroekonomicznych z kraju. Dopiero na 1 kwietnia zaplanowane są odczyty PMI z polskiego przemysłu. Do tego momentu złoty będzie poruszać się w rytm globalnego sentymentu, który prócz kondycji zagranicznych giełd można zdefiniować słabością dolara i wydłużaniem okresu zerowych stóp procentowych za oceanem. Pozytywne dla kondycji PLN powinny być także dobre dane ze starego kontynentu.
Niestety, tak jak pisaliśmy wczoraj mimo wzmocnienia PLN w relacji do większości waluty frank może przebywać w okolicach 3.90. Ma to związek z dość niską wyceną EUR/CHF, która zaczyna oscylować w granicach 1.05. Słabość dolara i siłą franka odzwierciedliła się również w parze USD/CHF, która z ponad 1.01 spada poniżej 0.96. Na razie więc trudno liczyć na przecenę CHF/PLN.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 23.03.2015
Komentarz walutowy z 23.03.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 20.03.2015
Komentarz walutowy z 20.03.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s