Znowu nieco gorsze dane z USA nie pozwalają na aprecjację dolara. Wiceszef EBC nakreśla scenariusz QE w strefie euro. Rosyjski rubel ponownie blisko rekordów słabość po pogłębieniu przez ropę 4-letnich minimów. Wyniki październikowego głosowania RPP – już wtedy Hausner głosował przeciwko głębszemu cięciu. Złoty pozostaje w granicach 4.18 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
16.00 CET: Konferencja po posiedzeniu OPEC. Przecieki na temat decyzji mogą się jednak pojawić wcześniej.
Gorsze dane. EBC. Rubel
Rynek EUR/USD podczas środowego popołudnia ponownie stał się beneficjentem nieco gorszych danych z USA. Przede wszystkim „in minus” zaskoczyły wnioski o zasiłki dla bezrobotnych (powrót powyżej 300 tys. pierwszy raz od wielu tygodni), a także Chicago PMI. Chociaż w przypadku tego drugiego liczba w granicach 60 nadal jest historycznie bardzo dobrym rezultatem i w żaden sposób nie powinien być odbierany jako element spowolnienia w regionie Chicago, to jednak oczekiwano o kilka punktów więcej.
Inflacja PCE (miara zmian cen, na podstawie której Rezerwa Federalna podejmuje decyzje) utrzymała się na poziomie +1.4% r/r i był to odczyt zgodny z szacunkami. Inne dane Biura Analiz Ekonomicznych Departamentu Handlu dały jednak ponownie sygnał do sprzedaży dolara. Były to między innymi wydatki i dochody konsumentów które rosły wolniej niż oczekiwano. Tym samym EUR/USD ponownie przetestował granice 1.2500 mimo kolejnych gołębich komentarzy ze strony EBC.
Wczoraj na konferencji bankowej organizowanej przez „Financial Times” wiceprezes władz monetarnych strefy euro rozjaśnił wątpliwości co do hipotetycznego momentu rozpoczęcia skupu obligacji skarbowych przez Bank. Vitor Constancio omawiając elementy Unii Bankowej wspomniał o instrumentach stymulacji monetarnej, które zostały do tej pory zastosowane przez EBC.
Gdyby one jednak nie przełożyły się na zwiększenie bilansu banku oraz oczekiwań inflacyjnych w strefie euro wtedy władze monetarne monetarne w pierwszym kwartale ocenią sytuacje i jeżeli okaże się, że jest ona niezadowalająca to EBC „będzie musiało rozważyć skup innych aktywów włączając w to obligacje skarbowe dostępne na rynku wtórnym. Constancio także stwierdził, że takie działanie jest zgodne z mandatem Banku.
Obecnie więc rynek będzie obserwował, w jakie jest tempo zwiększania bilansu przez EBC i jak będzie się kształtować obecna i przyszła inflacja. W powiązaniu ze wzrostem gospodarczym będą to informacje, które albo spowodują wprowadzenie QE (prawdopodobnie najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału 2015), albo zadecydują, że skup długu państwowego zostanie odłożony w czasie.
Listopadowe notowania rubla przypominają zachowanie się waluty z bananowej republiki. Na początku miesiąca rubel stracił prawie 15 procent. Później mieliśmy kilka dni konsolidacji, by zobaczyć zniesienie prawie polowy osłabienia. Ostatnie 3 dni to kolejna wyprzedaż RUB i dojście do historycznych rekordów słabości.
Kapitał spekulacyjny, który zawładnął rosyjską walutą wyraźnie nie odpuszcza mimo prawidłowej reakcji banku centralnego. W tym momencie głównym katalizatorem zmian na rublu będzie zachowanie się ropy naftowej. Jeżeli decyzje OPEC spowodują jej dalsze spadki (poniżej 70 USD na Brent) wtedy bez problemu możemy nie tylko zobaczyć przekroczenie ostatnich rekordów słabości, ale nawet dojście dojście do granicy 50 RUB za dolara (obecnie 47.5; na początku roku było to 33).
Reasumując, dziś ze względu na brak sesji w USA, szeroki rynek będzie głównie czekał na decyzje OPEC. Gdyby okazało się że są one negatywne dla wyceny czarnego złota możemy zobaczyć dalszą, gwałtowną przecenę nie tylko rubla, ale także np. norweskiej korony, która pogłębi ponad 5-letnie rekordy słabości w stosunku do euro oraz będzie się poruszać w kierunku 11-letnich szczytów na parze USD/NOK.
Głos prezesa decydujący
Według informacji zamieszczonych Monitor Sądowy i Gospodarczy październikowa decyzja o obniżeniu stóp procentowych odbyła się przy rozkładzie głosów 5:5. W takim wypadku opinia prezesa jest decydująca. Za pół procentowym cięciem głosowali Belka, Bartkowski, Chojna-Duch, Osiatyński oraz Zielińska-Głębocka. Przeciwko, pomijając zdeklarowanych jastrzębi, był Hausner.
Z tego także wynika, że w listopadzie z głosowania za cieciem „wyłamała” się Chojna-Duch. Dodatkowo można także stwierdzić, że w świetle obecnych danych makro przedstawicielka RPP raczej nie zmieni zdania w grudniu (byłoby to nielogiczne), a także prawdopodobnie również w styczniu. Rozkład opinii w RPP wzmacnia więc szanse na utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie przynajmniej przez dwa najbliższe posiedzenia.
Po południu należy się spodziewać większej zmienności na złotym. Od rana korygujemy nieco ostatnie umocnienie jednak EUR/PLN i CHF/PLN nie powinny odpowiednio wyjść powyżej granicy 4.18 oraz 3.48.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2450-1.2550
1.2350-1.2450
1.2550-1.2650
Kurs EUR/PLN
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
4.1600-4.2000
Kurs USD/PLN
3.3200-3.3600
3.3400-3.3800
3.3000-3.3400
Kurs CHF/PLN
3.4600-3.5000
3.4600-3.5000
3.4600-3.5000
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Znowu nieco gorsze dane z USA nie pozwalają na aprecjację dolara. Wiceszef EBC nakreśla scenariusz QE w strefie euro. Rosyjski rubel ponownie blisko rekordów słabość po pogłębieniu przez ropę 4-letnich minimów. Wyniki październikowego głosowania RPP – już wtedy Hausner głosował przeciwko głębszemu cięciu. Złoty pozostaje w granicach 4.18 za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Gorsze dane. EBC. Rubel
Rynek EUR/USD podczas środowego popołudnia ponownie stał się beneficjentem nieco gorszych danych z USA. Przede wszystkim „in minus” zaskoczyły wnioski o zasiłki dla bezrobotnych (powrót powyżej 300 tys. pierwszy raz od wielu tygodni), a także Chicago PMI. Chociaż w przypadku tego drugiego liczba w granicach 60 nadal jest historycznie bardzo dobrym rezultatem i w żaden sposób nie powinien być odbierany jako element spowolnienia w regionie Chicago, to jednak oczekiwano o kilka punktów więcej.
Inflacja PCE (miara zmian cen, na podstawie której Rezerwa Federalna podejmuje decyzje) utrzymała się na poziomie +1.4% r/r i był to odczyt zgodny z szacunkami. Inne dane Biura Analiz Ekonomicznych Departamentu Handlu dały jednak ponownie sygnał do sprzedaży dolara. Były to między innymi wydatki i dochody konsumentów które rosły wolniej niż oczekiwano. Tym samym EUR/USD ponownie przetestował granice 1.2500 mimo kolejnych gołębich komentarzy ze strony EBC.
Wczoraj na konferencji bankowej organizowanej przez „Financial Times” wiceprezes władz monetarnych strefy euro rozjaśnił wątpliwości co do hipotetycznego momentu rozpoczęcia skupu obligacji skarbowych przez Bank. Vitor Constancio omawiając elementy Unii Bankowej wspomniał o instrumentach stymulacji monetarnej, które zostały do tej pory zastosowane przez EBC.
Gdyby one jednak nie przełożyły się na zwiększenie bilansu banku oraz oczekiwań inflacyjnych w strefie euro wtedy władze monetarne monetarne w pierwszym kwartale ocenią sytuacje i jeżeli okaże się, że jest ona niezadowalająca to EBC „będzie musiało rozważyć skup innych aktywów włączając w to obligacje skarbowe dostępne na rynku wtórnym. Constancio także stwierdził, że takie działanie jest zgodne z mandatem Banku.
Obecnie więc rynek będzie obserwował, w jakie jest tempo zwiększania bilansu przez EBC i jak będzie się kształtować obecna i przyszła inflacja. W powiązaniu ze wzrostem gospodarczym będą to informacje, które albo spowodują wprowadzenie QE (prawdopodobnie najwcześniej pod koniec pierwszego kwartału 2015), albo zadecydują, że skup długu państwowego zostanie odłożony w czasie.
Listopadowe notowania rubla przypominają zachowanie się waluty z bananowej republiki. Na początku miesiąca rubel stracił prawie 15 procent. Później mieliśmy kilka dni konsolidacji, by zobaczyć zniesienie prawie polowy osłabienia. Ostatnie 3 dni to kolejna wyprzedaż RUB i dojście do historycznych rekordów słabości.
Kapitał spekulacyjny, który zawładnął rosyjską walutą wyraźnie nie odpuszcza mimo prawidłowej reakcji banku centralnego. W tym momencie głównym katalizatorem zmian na rublu będzie zachowanie się ropy naftowej. Jeżeli decyzje OPEC spowodują jej dalsze spadki (poniżej 70 USD na Brent) wtedy bez problemu możemy nie tylko zobaczyć przekroczenie ostatnich rekordów słabości, ale nawet dojście dojście do granicy 50 RUB za dolara (obecnie 47.5; na początku roku było to 33).
Reasumując, dziś ze względu na brak sesji w USA, szeroki rynek będzie głównie czekał na decyzje OPEC. Gdyby okazało się że są one negatywne dla wyceny czarnego złota możemy zobaczyć dalszą, gwałtowną przecenę nie tylko rubla, ale także np. norweskiej korony, która pogłębi ponad 5-letnie rekordy słabości w stosunku do euro oraz będzie się poruszać w kierunku 11-letnich szczytów na parze USD/NOK.
Głos prezesa decydujący
Według informacji zamieszczonych Monitor Sądowy i Gospodarczy październikowa decyzja o obniżeniu stóp procentowych odbyła się przy rozkładzie głosów 5:5. W takim wypadku opinia prezesa jest decydująca. Za pół procentowym cięciem głosowali Belka, Bartkowski, Chojna-Duch, Osiatyński oraz Zielińska-Głębocka. Przeciwko, pomijając zdeklarowanych jastrzębi, był Hausner.
Z tego także wynika, że w listopadzie z głosowania za cieciem „wyłamała” się Chojna-Duch. Dodatkowo można także stwierdzić, że w świetle obecnych danych makro przedstawicielka RPP raczej nie zmieni zdania w grudniu (byłoby to nielogiczne), a także prawdopodobnie również w styczniu. Rozkład opinii w RPP wzmacnia więc szanse na utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie przynajmniej przez dwa najbliższe posiedzenia.
Po południu należy się spodziewać większej zmienności na złotym. Od rana korygujemy nieco ostatnie umocnienie jednak EUR/PLN i CHF/PLN nie powinny odpowiednio wyjść powyżej granicy 4.18 oraz 3.48.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 26.11.2014
Komentarz walutowy z 26.11.2014
Popołudniowy komentarz walutowy z 25.11.2014
Komentarz walutowy z 25.11.2014
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s