Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Popołudniowy komentarz walutowy z 25.11.2014

25 lis 2014 17:18|Artur Wiszniewski

EUR/USD rośnie po mieszanych raportach ze Stanów Zjednoczonych. Złoty wykorzystuje potknięcie euro i dolara. Rubel wraca do spadków.

Raport o produkcie krajowym brutto w Stanach Zjednoczonych był lepszy niż prognozy. Zrewidowany odczyt pokazał, że w trzecim kwartale największa gospodarka świata rosła w tempie 3.9 procent (ujęcie annualizowane). To lepszy wynik niż 3.3 procent oczekiwane przez analityków. Z kolei w poprzednim kwartale PKB urósł o 4.2 procent.

Zasługą lepszego od prognoz wyniku PKB był mocniejszy niż wcześniej szacowany wzrost wydatków konsumpcyjnych oraz inwestycji. Także wielkość zapasów korzystnie wpłynęła na wyniki PKB z powodu1 rewizji tego składnika w górę. Amerykański PKB zanotował najsilniejszy skok w dwóch kwartałach z rzędu od 2003 roku. Co więcej, w czterech z ostatnich pięciu kwartałów dynamika PKB jest wyższa niż 3 procent.

Chociaż ten raport jest dosyć historyczny, to jednak potwierdza siłę amerykańskiej gospodarki. Jeżeli także inne kluczowe raporty dla Rezerwy Federalnej – zwłaszcza raport z rynku pracy zaplanowany do publikacji na 5 grudnia – będą równie dobre, to plan pierwszej podwyżki stóp procentowych w połowie 2015 roku będzie niezagrożony.

Taki scenariusz oznacza utorowanie drogi dla dolara do powiększenia zysków wobec euro oraz innych kluczowych walut. Tego scenariusza nie zmieniają nawet krótkotrwałe korekty, z jakimi mamy od czasu do czasu do czynienia. Na dzisiejszej sesji również widzimy wzrost pary EUR/USD. Ruch ma jednak raczej korekcyjny charakter i nie utrzyma się w dłuższym horyzoncie.

Przyczyną potknięcia dolara była porcja danych poniżej prognoz. Na początek indeks cen domów w Stanach Zjednoczonych był znacznie słabszy. Ceny wzrosły w tempie 4.9 procent rok do roku. To najniższe dynamika od października 2012 roku. Miesiąc wcześniej ceny mieszkań rosły w tempie 5.6 procent.

Kolejne dane również nie mogły cieszyć. Indeks nastrojów konsumentów Conference Board spadł do 88.7 punktów z 94.1 punktów miesiąc wcześniej. To wynik znacznie poniżej oczekiwanych 95.9 punktów. Także indeks Richmond Manufacturing mocno zawiódł, spadając do zaledwie 4 punktów z 20 ostatnim razem. Oczekiwania mówiły natomiast o rezultacie 17 punktów.

Dane nie zmieniają jednak ogólnej oceny amerykańskiej gospodarki i nie zaważą na planach Rezerwy Federalnej dotyczących podwyżek stóp procentowych. Dzisiaj nie ulega wątpliwości, że to Stany Zjednoczone są najsilniejszą gospodarką spośród krajów rozwiniętych. To stawia dolara w bardzo dobrej pozycji w relacji do innych walut.

Euro zyskuje przed kluczowymi danymi

Członek zarządu Europejskiego Banku Centralnego, Benoit Coeure, ostudził nieco optymizm dotyczący szybkiego zastosowania pełnego quantitative easing w strefie euro. Przedstawiciel władz monetarnych powiedział o potrzebie przeanalizowania wpływu działań podjętych do tej pory przed sięganiem po nowe narzędzia. Jednak już prezes Banku Francji Christian Noyer prezentował spojrzenie zbieżne z prezesem EBC, który w poprzednim tygodniu otwarcie mówił o QE w strefie euro.

Już w czwartek Europejski Bank Centralny przedstawi najnowsze dane o podaży pieniądza. Zgodnie z oczekiwaniami najszerszy agregat M3 będzie rósł w tempie 2.6 procent po wzroście o 2.5 procent ostatnim razem. Jednak w tej publikacji szczególną uwagę należy zwracać na zmianę kredytu dla sektora prywatnego. Prognozy mówią o dynamice minus 1 procent po spadku o 1.2 procent ostatnim razem. Jeżeli dane o kredycie nie pokażą żadnej istotnej poprawy w krótkim czasie, to QE będzie znacznie bliżej.

W piątek Eurostat przedstawi najnowsze dane o inflacji. Zgodnie z oczekiwaniami tempo wzrostu cen wyniesie 0.3 procent w listopadzie wobec 0.4 procent w październiku. Wstępny odczyt na tak niskim pułapie byłby najniższym od 2009 roku.

Dzisiaj pełne quantitative easing w unii monetarnej jest tylko kwestią czasu. Zakupy rządowych obligacji są bliżej z każdym dniem, a jeżeli dane będą zawodzić, to ten proces będzie postępował tylko szybciej.

Złoty rośnie

Po dosyć udanym okresie rubel wraca do spadków w relacji zarówno do dolara, jak i do euro. Chociaż rosyjska waluta jest dość daleko od rekordowo niskich poziomów, to jednak utrzymanie dzisiejszej około dwuprocentowej dynamiki szybko wyśle rubla na nowe historyczne dno. Dzisiaj Ukraina poinformowała o nowych dowodach na wspieranie przez Moskwę rebeliantów na wschodzie, co wskrzesiło przecenę rosyjskiej waluty w obliczu ryzyka zaostrzenia sankcji.

Złoty wykorzystuje okazję do umocnienia. Polska waluta rośnie w relacji do najważniejszych par po publikacji niezłych danych z gospodarki. Sprzedaż detaliczna wzrosła o 2.3 procent – nieznacznie lepiej od prognozowanej dynamiki 2.1 procent oraz 1.6 procent miesiąc wcześniej.

Także stopa bezrobocia pozytywnie zaskoczyła spadkiem do 11.3 procent z 11.5 procent miesiąc wcześniej. Bezrobocie malejące jesienią to dosyć wyjątkowa sytuacja w naszym kraju. W dodatku odsetek pozostających bez pracy maleje nieprzerwanie już od trzech kwartałów. Oczekiwania analityków mówił o stopie bezrobocia na poziomie 11.4 procent.

Zamieszanie z wyborami oraz niekorzystna publikacja Bloomberga dotycząca osłabienia autorytetu prezesa NBP Marka Belki wewnątrz Rady Polityki Pieniężnej nie miały większego znaczenia dla polskiej waluty.

Polska waluta rośniej do dolara mocniej niż w relacji do euro. Natomiast przeciwna tendencja powinna być kontynuowania w dłuższym horyzoncie, jeżeli Rada Polityki Pieniężnej nie zaskoczy nieoczekiwanym ruchem na grudniowym posiedzeniu – czyli dolar będzie jednak spadał słabiej niż euro. Władze monetarne zdecydują o cenie pieniądza w środę 3 grudnia. Brak obniżek będzie oznaczać dalsze umocnienie złotego.


25 lis 2014 17:18|Artur Wiszniewski

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

25 lis 2014 12:28

Komentarz walutowy z 25.11.2014

24 lis 2014 17:53

Popołudniowy komentarz walutowy z 24.11.2014

24 lis 2014 12:35

Komentarz walutowy z 24.11.2014

21 lis 2014 17:14

Popołudniowy komentarz walutowy z 21.11.2014

Atrakcyjne kursy 27 walut