Dolar stabilny, ale po południu napłynie trochę danych z USA. Raporty CFTC mogą sugerować, że USD przyhamuje aprecjacyjny trend. Złoty jest stabilny, ale cały czas słaby. EUR/PLN nie jest w stanie wyraźniej spaść poniżej granicy 4.40.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
15.00 Zmiana cen nieruchomości w USA według S&P CoreLogic CS (szacunki: +5.0% r/r
16.00 Wskaźnik zaufania konsumentów według Conference Board (szacunki 108,5 pkt)
Więcej zmienności możemy obserwować po południu
Rynek walutowy jest bardzo spokojny podczas poświątecznego handlu. EUR/USD jest nadal w okolicach 1.0450, USD/JPY nieco powyżej granicy 117.00, a indeks dolara od trzech dni jest blisko poziomu 103 pkt. Nieco więcej zmienności możemy się jednak spodziewać po południu, zwłaszcza po danych o nastrojach konsumentów, mierzonych przed Conference Board.
Warto przypomnieć, że jeszcze w piątek mieliśmy inny odczyt mierzący nastroje konsumentów, który był przygotowywany przez Uniwersytet Michigan. Niewielka rewizja w górę wstępnych danych spowodowała, że wzrósł on do najwyższych poziomów od ponad 11 lat.
Choć oba wskaźniki mierzą oczekiwania konsumentów to jednak Conference Board wydaje się nieco wyprzedzać ostatnią poprawę nastrojów Amerykanów i w stosunkowo niewielkim stopniu zareagował na nieco bardziej napiętą sytuację związaną z wyborami prezydenckimi oraz do Kongresu. Stąd dzisiejszy odczyt może być dość ważny dla amerykańskiej waluty, gdyż da sygnał czy nastroje konsumentów mają szansę się dalej poprawiać czy też obecne wartości będą trudne do przekroczenia.
Konsensus Bloomberga zakłada podniesienie się Conference Board o 1.4 pkt do 108.5 pkt. Byłby to najwyższy odczyt od połowy 2007 r. Aby jednak dane miały wyraźniejszy wpływ na rynek, musiałby się rozegrać prawdopodobnie jeden z poniższych scenariuszy.
Pozytywne dla dolara byłoby przekroczenie poziomu 112, czyli osiągnięcie wartości najwyższej od ponad 15 lat. Takiego scenariusza nie można wykluczyć, gdyż nawet podczas względnie stabilnych nastrojów zdarzają się zmiany w okolicach 4-5 pkt. Ostatnie historyczne rekordy na amerykańskich indeksach oraz uspokojenie sytuacji politycznej może spowodować taki ruch. Byłby to również pozytywny sygnał dla dolara, choć raczej ruch nie przekroczyłby 0.5%.
Z kolei za sygnał wyhamowywania optymizmu zostałaby prawdopodobnie odebrana wartość nie tyle poniżej dzisiejszego konsensusu, ale dopiero gorsza niż w listopadzie. Oznaczałoby to, że nawet wzrosty na giełdach oraz spadek emocji po wyborach nie są w stanie podnieść nastrojów Amerykanów.
Raporty CFTC
Co piątek CFTC publikuje dane o zaangażowaniu kapitału spekulacyjnego na rynkach walutowych kontraktów terminowych. Dane nie są idealnym prognostykiem sytuacji, zwłaszcza że publikacja jest nieco opóźniona, gdyż przedstawia sytuację na koniec wtorkowej sesji. Dodatkowo stosunkowo niewielka wartość handlu jest przeprowadzana na rynku regulowanym.
Od początku grudnia jednak saldo krótkich pozycji (nastawionych na spadek) na EUR/USD zmniejszyło się ze 120 tys. kontraktów (wartość ok. 15 miliardów dolarów) do 78 tys. kontraktów. Ostatni tydzień przyniósł także mniejsze zaangażowanie spekulantów oczekujących wzrostu wartości dolara w relacji do funta, franka szwajcarskiego czy kanadyjskiego dolara. Może to sugerować, że część rynku realizuje ostatnie zyski. To także sygnał, że przynajmniej w najbliższych dniach amerykańskiej walucie będzie dość trudno zyskiwać na wartości zwłaszcza jeżeli dane makroekonomiczne wyraźnie nie będą przekraczać konsensusu.
Nadal w okolicach 4.40
Świąteczny handel na rynku złotego był spokojny, jednak mimo względnie sprzyjającej sytuacji (lepsze dane z Polski, brak przeceny walut krajów rozwijających się) EUR/PLN nie jest w stanie spaść poniżej granicy 4.40. Warto także zauważyć, że krajowa waluta bardzo przeciętnie radzi sobie na tle forinta. Para PLN/HUF jest nadal blisko okolic 70 czyli tylko około dwóch procent powyżej ponad 3-letnich minimów.
Nadal jednak oczekujemy, że jeżeli nie nastąpią wyraźnie wzrosty rentowności amerykańskich obligacji skarbowych to EUR/PLN powinien zakończyć rok nieco poniżej poziomu 4.40. Również jeżeli chodzi franka to prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni zejdziemy o około dwa grosze poniżej granicy 4.10.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Dolar stabilny, ale po południu napłynie trochę danych z USA. Raporty CFTC mogą sugerować, że USD przyhamuje aprecjacyjny trend. Złoty jest stabilny, ale cały czas słaby. EUR/PLN nie jest w stanie wyraźniej spaść poniżej granicy 4.40.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Więcej zmienności możemy obserwować po południu
Rynek walutowy jest bardzo spokojny podczas poświątecznego handlu. EUR/USD jest nadal w okolicach 1.0450, USD/JPY nieco powyżej granicy 117.00, a indeks dolara od trzech dni jest blisko poziomu 103 pkt. Nieco więcej zmienności możemy się jednak spodziewać po południu, zwłaszcza po danych o nastrojach konsumentów, mierzonych przed Conference Board.
Warto przypomnieć, że jeszcze w piątek mieliśmy inny odczyt mierzący nastroje konsumentów, który był przygotowywany przez Uniwersytet Michigan. Niewielka rewizja w górę wstępnych danych spowodowała, że wzrósł on do najwyższych poziomów od ponad 11 lat.
Choć oba wskaźniki mierzą oczekiwania konsumentów to jednak Conference Board wydaje się nieco wyprzedzać ostatnią poprawę nastrojów Amerykanów i w stosunkowo niewielkim stopniu zareagował na nieco bardziej napiętą sytuację związaną z wyborami prezydenckimi oraz do Kongresu. Stąd dzisiejszy odczyt może być dość ważny dla amerykańskiej waluty, gdyż da sygnał czy nastroje konsumentów mają szansę się dalej poprawiać czy też obecne wartości będą trudne do przekroczenia.
Konsensus Bloomberga zakłada podniesienie się Conference Board o 1.4 pkt do 108.5 pkt. Byłby to najwyższy odczyt od połowy 2007 r. Aby jednak dane miały wyraźniejszy wpływ na rynek, musiałby się rozegrać prawdopodobnie jeden z poniższych scenariuszy.
Pozytywne dla dolara byłoby przekroczenie poziomu 112, czyli osiągnięcie wartości najwyższej od ponad 15 lat. Takiego scenariusza nie można wykluczyć, gdyż nawet podczas względnie stabilnych nastrojów zdarzają się zmiany w okolicach 4-5 pkt. Ostatnie historyczne rekordy na amerykańskich indeksach oraz uspokojenie sytuacji politycznej może spowodować taki ruch. Byłby to również pozytywny sygnał dla dolara, choć raczej ruch nie przekroczyłby 0.5%.
Z kolei za sygnał wyhamowywania optymizmu zostałaby prawdopodobnie odebrana wartość nie tyle poniżej dzisiejszego konsensusu, ale dopiero gorsza niż w listopadzie. Oznaczałoby to, że nawet wzrosty na giełdach oraz spadek emocji po wyborach nie są w stanie podnieść nastrojów Amerykanów.
Raporty CFTC
Co piątek CFTC publikuje dane o zaangażowaniu kapitału spekulacyjnego na rynkach walutowych kontraktów terminowych. Dane nie są idealnym prognostykiem sytuacji, zwłaszcza że publikacja jest nieco opóźniona, gdyż przedstawia sytuację na koniec wtorkowej sesji. Dodatkowo stosunkowo niewielka wartość handlu jest przeprowadzana na rynku regulowanym.
Od początku grudnia jednak saldo krótkich pozycji (nastawionych na spadek) na EUR/USD zmniejszyło się ze 120 tys. kontraktów (wartość ok. 15 miliardów dolarów) do 78 tys. kontraktów. Ostatni tydzień przyniósł także mniejsze zaangażowanie spekulantów oczekujących wzrostu wartości dolara w relacji do funta, franka szwajcarskiego czy kanadyjskiego dolara. Może to sugerować, że część rynku realizuje ostatnie zyski. To także sygnał, że przynajmniej w najbliższych dniach amerykańskiej walucie będzie dość trudno zyskiwać na wartości zwłaszcza jeżeli dane makroekonomiczne wyraźnie nie będą przekraczać konsensusu.
Nadal w okolicach 4.40
Świąteczny handel na rynku złotego był spokojny, jednak mimo względnie sprzyjającej sytuacji (lepsze dane z Polski, brak przeceny walut krajów rozwijających się) EUR/PLN nie jest w stanie spaść poniżej granicy 4.40. Warto także zauważyć, że krajowa waluta bardzo przeciętnie radzi sobie na tle forinta. Para PLN/HUF jest nadal blisko okolic 70 czyli tylko około dwóch procent powyżej ponad 3-letnich minimów.
Nadal jednak oczekujemy, że jeżeli nie nastąpią wyraźnie wzrosty rentowności amerykańskich obligacji skarbowych to EUR/PLN powinien zakończyć rok nieco poniżej poziomu 4.40. Również jeżeli chodzi franka to prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni zejdziemy o około dwa grosze poniżej granicy 4.10.
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 23.12.2016
Komentarz walutowy z 23.12.2016
Popołudniowy komentarz walutowy z 22.12.2016
Komentarz walutowy z 22.12.2016
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s