Varoufakis odsunięty od negocjacji z wierzycielami, a Tsipras optymistyczny na temat przegłosowania planu reform. Interesująca decyzja w sprawie stóp procentowych i rozszerzenia skupu aktywów przez Riksbank. Złoty porusza się w graniach 4.00 za euro i czeka na kolejny impuls aprecjacyjny. Słabszy frank.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Brak danych makro, które mogą wyraźnie wpłynąć na analizowane pary walutowe.
Coraz bliżej finału w Grecji?
Wczoraj po południu informacja o odsunięciu greckiego ministra finansów Varoufakisa od zespołu negocjacyjnego, który stara się wypracować porozumienie z europejskimi wierzycielami, spodobała się rynkom. EUR/USD wzrósł w okolice 1.0900 na początku amerykańskiej sesji.
Nieco wątpliwość wywołały natomiast komentarze premiera Tsiprasa podczas wywiadu dla lokalnej telewizji. Szef greckiego rządu nie wykluczył w nich rozpisania referendum, mającego na celu akceptację bądź odrzucenie planu reform. Mimo iż były to raczej hipotetyczne rozważania, znalazły się one na nagłówkach agencji informacyjnych, co ogólnie osłabiło pozytywny przekaz wywiadu z premierem. Polityk zakłada w nim, że porozumienie zostanie osiągnięte w ciągu kilku dni.
Sugestie na temat możliwego referendum można raczej odbierać, jako chęć wywarcia presji na przeciwników porozumienia wewnątrz własnego obozu. Ryzyko głosowania znacznie zwiększyłoby napięcia na rynku finansowym i mogłoby przyśpieszyć odpływ depozytów zagranicę. Niewykluczona byłaby również konieczność wprowadzenia kontroli przepływu kapitału, co wpłynęłoby negatywnie na nastroje społeczne. W rezultacie nikt by na tym nie zyskał, a dodatkowo zwiększyłoby to ryzyko wcześniejszych wyborów.
Premier Grecji mówił także, że 70% kwestii zostało uzgodnionych z przedstawicielami strefy euro, a przekazanie kompetencji negocjacyjnych w ręce wiceministra spraw zagranicznych, powinno także „ocieplić” stosunki z wierzycielami.
Po doniesieniach z poprzedniego tygodnia, kiedy można było głównie zauważyć pogorszenie się relacji pomiędzy Atenami a Brukselą, zwiększa się szansa, iż Grecja przedstawi wreszcie wiarygodny plan reform, który zostanie zaakceptowany przez przedstawicieli eurogrupy. Ponieważ jednak cały proces obywa się stopniowo i cześć optymizmu zaczyna być wliczona w wycenę wspólnej waluty, to porozumienie wcale nie musi oznaczać wzrostu EUR/USD, przekraczającego 100 pipsów.
Decyzja Riksbanku
Jutro szwedzkie władze monetarne podejmą decyzję w sprawie stóp procentowych. Pokaże ona czy Stefan Ingves oraz jego współpracownicy, podtrzymają swoje bardzo łagodne nastawienie w polityce pieniężnej.
Konsensus Bloomberga zakłada, iż stopy procentowe zostaną obniżone z minus 0.25% do minus 0.35%, a program skupu aktywów z rynku, zostanie zwiększony o 10 miliardów koron (do 40). Riksbank w ostatnich komunikatach przykładał bardzo dużą uwagę do kwestii kursu walutowego oraz inflacji. Z drugiej strony wycena EUR/SEK jest także wrażliwa na wszelkie decyzje władz monetarnych.
Jest więc spora szansa, że Riksbank spełni oczekiwania rynku, co pozwoli utrzymać kurs EUR/SEK powyżej kluczowej granicy 9.25-9.30. Niewykluczone także iż ciecie stóp procentowych będzie nieco głębsze, a skala luzowania ilościowego osiągnie 50 miliardów koron. Wtedy EUR/SEK powinien przesunąć się w rejony 9.50.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wczorajsze wydarzenia w Grecji należy odbierać jako przybliżenie obu stron do wypracowania porozumienia. Jutro natomiast, uwaga inwestorów zostanie skupiona na odczycie PKB z USA oraz posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Im gorsza publikacja zza oceanu oraz im słabsze postrzeganie gospodarki przez FOMC, tym większa szansa na dalszą deprecjację dolara i wyjście EUR/USD powyżej granicy 1.10.
Powrót w okolice 4.00 za euro.
Krajowa waluta stosunkowo szybko powróciła w okolice 4.00 za euro. Podobna aprecjacja była zauważalna na innych walutach regionu, stąd za zakupem PLN stał prawdopodobnie czynnik globalny. Wczoraj, również w zagranicznych mediach finansowych (Bloomberg, Reuters), pojawiły się dość szczegółowe analizy na temat złotego oraz innych walut w regionie.
Agencje informacyjne zauważają, że banki centralne innych gospodarek wschodzących w regionie albo obniżają stopy procentowe, albo sugerują ich cięcie. Obserwowane są także interwencje na rynku w celu osłabienia lokalnych walut. W Polsce żadna z powyższych metod na razie nie jest rozważana, z czego może płynąć wniosek, iż miejsca na aprecjację jest nadal stosunkowo sporo. To także pokrywa się z naszym scenariuszem zejścia EUR/PLN w okolice 3.80-3.85, jeszcze podczas bieżącego kwartału.
W ostatnich dniach widać także wyraźne osłabienie się szwajcarskiej waluty na rynku międzynarodowym. Jest to skutek zmniejszenia obaw związanych z Grecją oraz kolejnych sugestii przedstawicieli SNB, o przewartościowaniu franka i możliwych interwencji na FX. Obecnie EUR/CHF zaczyna zbliżać się do okolic 1.0500, co przy kursie EUR/PLN w okolicach 4.00, przekłada się na dochodzenie CHF/PLN do rejonów 3.80.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.0750-1.0850
1.0650-1.0750
1.0850-1.0950
Kurs EUR/PLN
4.0000-4.0400
4.0000-4.0400
4.0000-4.0400
Kurs USD/PLN
3.7100-3.7500
3.7500-3.7900
3.6700-3.7100
Kurs CHF/PLN
3.8100-3.8500
3.8100-3.8500
3.8100-3.8500
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Varoufakis odsunięty od negocjacji z wierzycielami, a Tsipras optymistyczny na temat przegłosowania planu reform. Interesująca decyzja w sprawie stóp procentowych i rozszerzenia skupu aktywów przez Riksbank. Złoty porusza się w graniach 4.00 za euro i czeka na kolejny impuls aprecjacyjny. Słabszy frank.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberga, chyba że zaznaczono inaczej.
Coraz bliżej finału w Grecji?
Wczoraj po południu informacja o odsunięciu greckiego ministra finansów Varoufakisa od zespołu negocjacyjnego, który stara się wypracować porozumienie z europejskimi wierzycielami, spodobała się rynkom. EUR/USD wzrósł w okolice 1.0900 na początku amerykańskiej sesji.
Nieco wątpliwość wywołały natomiast komentarze premiera Tsiprasa podczas wywiadu dla lokalnej telewizji. Szef greckiego rządu nie wykluczył w nich rozpisania referendum, mającego na celu akceptację bądź odrzucenie planu reform. Mimo iż były to raczej hipotetyczne rozważania, znalazły się one na nagłówkach agencji informacyjnych, co ogólnie osłabiło pozytywny przekaz wywiadu z premierem. Polityk zakłada w nim, że porozumienie zostanie osiągnięte w ciągu kilku dni.
Sugestie na temat możliwego referendum można raczej odbierać, jako chęć wywarcia presji na przeciwników porozumienia wewnątrz własnego obozu. Ryzyko głosowania znacznie zwiększyłoby napięcia na rynku finansowym i mogłoby przyśpieszyć odpływ depozytów zagranicę. Niewykluczona byłaby również konieczność wprowadzenia kontroli przepływu kapitału, co wpłynęłoby negatywnie na nastroje społeczne. W rezultacie nikt by na tym nie zyskał, a dodatkowo zwiększyłoby to ryzyko wcześniejszych wyborów.
Premier Grecji mówił także, że 70% kwestii zostało uzgodnionych z przedstawicielami strefy euro, a przekazanie kompetencji negocjacyjnych w ręce wiceministra spraw zagranicznych, powinno także „ocieplić” stosunki z wierzycielami.
Po doniesieniach z poprzedniego tygodnia, kiedy można było głównie zauważyć pogorszenie się relacji pomiędzy Atenami a Brukselą, zwiększa się szansa, iż Grecja przedstawi wreszcie wiarygodny plan reform, który zostanie zaakceptowany przez przedstawicieli eurogrupy. Ponieważ jednak cały proces obywa się stopniowo i cześć optymizmu zaczyna być wliczona w wycenę wspólnej waluty, to porozumienie wcale nie musi oznaczać wzrostu EUR/USD, przekraczającego 100 pipsów.
Decyzja Riksbanku
Jutro szwedzkie władze monetarne podejmą decyzję w sprawie stóp procentowych. Pokaże ona czy Stefan Ingves oraz jego współpracownicy, podtrzymają swoje bardzo łagodne nastawienie w polityce pieniężnej.
Konsensus Bloomberga zakłada, iż stopy procentowe zostaną obniżone z minus 0.25% do minus 0.35%, a program skupu aktywów z rynku, zostanie zwiększony o 10 miliardów koron (do 40). Riksbank w ostatnich komunikatach przykładał bardzo dużą uwagę do kwestii kursu walutowego oraz inflacji. Z drugiej strony wycena EUR/SEK jest także wrażliwa na wszelkie decyzje władz monetarnych.
Jest więc spora szansa, że Riksbank spełni oczekiwania rynku, co pozwoli utrzymać kurs EUR/SEK powyżej kluczowej granicy 9.25-9.30. Niewykluczone także iż ciecie stóp procentowych będzie nieco głębsze, a skala luzowania ilościowego osiągnie 50 miliardów koron. Wtedy EUR/SEK powinien przesunąć się w rejony 9.50.
Rynek zagraniczny w kilku zdaniach
Wczorajsze wydarzenia w Grecji należy odbierać jako przybliżenie obu stron do wypracowania porozumienia. Jutro natomiast, uwaga inwestorów zostanie skupiona na odczycie PKB z USA oraz posiedzeniu Rezerwy Federalnej. Im gorsza publikacja zza oceanu oraz im słabsze postrzeganie gospodarki przez FOMC, tym większa szansa na dalszą deprecjację dolara i wyjście EUR/USD powyżej granicy 1.10.
Powrót w okolice 4.00 za euro.
Krajowa waluta stosunkowo szybko powróciła w okolice 4.00 za euro. Podobna aprecjacja była zauważalna na innych walutach regionu, stąd za zakupem PLN stał prawdopodobnie czynnik globalny. Wczoraj, również w zagranicznych mediach finansowych (Bloomberg, Reuters), pojawiły się dość szczegółowe analizy na temat złotego oraz innych walut w regionie.
Agencje informacyjne zauważają, że banki centralne innych gospodarek wschodzących w regionie albo obniżają stopy procentowe, albo sugerują ich cięcie. Obserwowane są także interwencje na rynku w celu osłabienia lokalnych walut. W Polsce żadna z powyższych metod na razie nie jest rozważana, z czego może płynąć wniosek, iż miejsca na aprecjację jest nadal stosunkowo sporo. To także pokrywa się z naszym scenariuszem zejścia EUR/PLN w okolice 3.80-3.85, jeszcze podczas bieżącego kwartału.
W ostatnich dniach widać także wyraźne osłabienie się szwajcarskiej waluty na rynku międzynarodowym. Jest to skutek zmniejszenia obaw związanych z Grecją oraz kolejnych sugestii przedstawicieli SNB, o przewartościowaniu franka i możliwych interwencji na FX. Obecnie EUR/CHF zaczyna zbliżać się do okolic 1.0500, co przy kursie EUR/PLN w okolicach 4.00, przekłada się na dochodzenie CHF/PLN do rejonów 3.80.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Zobacz również:
Popołudniowy komentarz walutowy z 27.04.2015
Komentarz walutowy z 27.04.2015
Popołudniowy komentarz walutowy z 24.04.2015
Komentarz walutowy z 24.04.2015
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s