EUR/USD utrzymuje się w okolicach 1.3100. Rentowności długu Włoch cały czas spadają są jedynie 20 punktów bazowych powyżej poziomów z 2006 roku. Obcięcie stóp w Strefie Euro pozytywne dla wspólnej waluty? Przegląd rekomendacji banków inwestycyjnych. Polski złoty korzystając z poprawy sentymentu wzmocnił się do 4.14 PLN za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
11.00 CET: Szacunki inflacji CPI ze Strefy Euro (szacunki: 1.6% r/r)
11.00 CET: Stopa bezrobocia ze Strefy Euro (szacunki 12.1% r/r)
15.45 CET: Chicago PMI z USA (szacunki 52.5 punktu)
16.00 CET: Indeks zaufania konsumentów w USA (szacunki: 61 punktów)
Pozytywny sentyment na giełdach i rynku dług wspiera euro. Banki inwestycyjne o wpływie EBC na rynki
Wczoraj mieliśmy kolejny pozytywny dzień dla inwestorów na globalnych rynkach. Giełdy amerykańskie pobiły historyczne szczyty, rentowności obligacji krajów peryferyjnych spadały, a EUR/USD rósł. Głównym powodem takiego optymizmu było powołanie nowego rządu w Włoszech (szerzej pisałem o tym we wczorajszym komentarzu). Warto jednak bliżej się przyjrzeć tamtejszemu rynkowi długu. Rentowności 10-letnich obligacji Italii zeszły poniżej poziomu 3.9% i były to najniższe poziomy od października 2010 roku. Jeżeli jednak optymizm się utrzyma i spadniemy kolejne 20 punktów bazowych (do 3.7%) wtedy zobaczymy najniższe poziomy od 2006 roku, czyli przed rozpoczęciem się kryzysu. Czy obecne, aż tak silne spadki rentowności, mają fundamentalne znaczenie, czy też są jedynie wynikiem szukania przez inwestorów miejsc by ulokować kapitał i skorzystać z wyższego niż zerowe oprocentowania? To pytanie oczywiście zadaje sobie wielu obserwatorów na rynku, jednak trzeba przyznać, że obecne zachowanie się obligacji peryferii (również hiszpańskich, portugalskich, irlandzkich) pokazuje, że napięcia na europejskim rynku finansowym zdecydowanie się zmniejszyły w ciągu ostatniego roku.
Wczoraj przedstawiałem swój pogląd na temat hipotetycznej decyzji EBC w czwartek. Dziś warto zrobić przegląd jakie scenariusze przedstawiają swoim klientom banki inwestycyjne (informacje za pośrednictwem Bloomberg'a).
Credit Suisse uważa, że przy cięciu przez EBC stopy referencyjnej o 25 punktów bazowych EUR/USD powinien spaść, chyba że Bank Centralny zaproponuje jakieś niestandardowe narzędzia stymulacyjne dla małych i średnich przedsiębiorstw, co wsparłoby euro zwłaszcza na parze. EUR/JPY. Citigroup także przychyla się do 0.25% cięcia i uważa, że osłabi ono wspólną walutę, ale przestrzega inwestorów, że jeżeli do obniżki nie dojdzie wtedy EUR/USD może odbić w górę. Najciekawszy scenariusz przestawia Goldman Sachs (który już zresztą krąży na rynku od kilku dni). Szef strategii rynku walutowego Thomas Stolper uważa, że szanse na cięcie są znaczne, ale wcale nie muszą oznaczać spadku wartości euro, gdyż obniżka już jest w pełni zdyskontowana i będzie miała małe znaczenie dla rynku pieniężnego. Stolper twierdzi, że obecnie kluczowe dla rynku EUR/USD są spready na rynku długu (pomiędzy obligacjami peryferii a niemieckimi; im mniejsze tym jest to korzystniejsze dla euro – przyp. aut.) i wsparcie gospodarek peryferyjnych przez EBC (np. poprzez specjalne ułatwienia kredytowe dla przedsiębiorców – przyp.aut). Byłyby to elementy, które wsparłyby EUR/USD nawet w przypadku obniżki stóp.
Reasumując rynek zaczyna się skłaniać do scenariusza win-win dla EUR/USD. Obniżka nie spowoduje przeceny, bo jest ona już wliczona w kurs, a wsparta dodatkową akcją kredytową dla małych i średnich firm powinna pomóc wspólnej walucie, a z drugiej strony pozostawienie stóp bez zmian także może spowodować wzrosty (tradycyjnie powodując napływ kapitału do walut z wyższym oprocentowaniem).
Mocniejszy złoty dzięki poprawie sentymentu
Polska waluta skorzystała na wczorajszych wzrostach głównych światowych giełd oraz poprawie sytuacji na globalnym oraz lokalnym rynku długu (wczoraj rentowności polskich 10 letnich papierów skarbowych spadły poniżej 3.30%). Podobna sytuacja powinna się utrzymywać do końca tygodnia (wyższe wycen PLN w przypadku wzrostu EUR/USD oraz słabszy złoty przy scenariuszu wzrostu awersji do ryzyka). Od poniedziałku inwestorzy będą próbowali wyceniać prawdopodobieństwo i skalę obniżki stóp procentowych (ale podczas decyzji w czerwcu, a nie w maju). Do tego będzie im służyć komunikat oraz konferencja po środowym posiedzeniu RPP.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Kurs EUR/USD
1.2950-1.3050
1.3050-1.3150
1.2850-1.2950
Kurs EUR/PLN
4.1300-4.1700
4.1200-4.1600
4.1400-4.1800
Kurs USD/PLN
3.1700-3.2100
3.1400-3.1800
3.2000-3.2400
Kurs CHF/PLN
3.3700-3.4100
3.3600-3.4000
3.3800-3.4200
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Kurs GBP/USD
1.5450-1.5550
1.5550-1.5650
1.5350-1.5450
Kurs GBP/PLN
4.8900-4.9300
4.9100-4.9500
4.8700-4.9100
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Z technicznego punktu widzenia EUR/USD cały czas ma większe szanse na spadki niż na wzrosty. Wczorajsze wzmocnienie się PLN na razie nie zmienia sytuacji na polskich parach i nie przekreśla wygenerowanych w poprzednim tygodniu sygnałów (na GBP oraz EUR).
Technicznie EUR/USD:scenariuszem bazowym na EUR/USD są nadal wzrosty z pierwszym celem w okolicach 1.3200. Z drugiej strony spadek poniżej granicy 1.30-1.2950 (odpowiednio silnie wsparcie oraz 200 sesyjna średnia krocząca) powinno wygenerować sygnał sprzedaży z celem na poziomie 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: wyjście powyżej 4.1600 w poprzednim tygodniu sprawia, że sytuacja techniczna zaczyna preferować scenariusz pozostawania EUR/PLN w przedziale 4.15-4.20. Powrót do spadków jest możliwy dopiero po przebiciu 4.1200 w dół. Wyjście powyżej 4.2000 jest na razie mało prawdopodobne.
Technicznie USD/PLN: nie udało się USD/PLN przekroczyć granicy 3.2000 w związku z tym scenariuszem bazowym nadal pozostają spadki, których celem jest poziom 3.06 w średnim terminie. Z drugiej strony wyjście ponad 3.2000 preferuje byki z celem w graniach 3.2700.
Technicznie CHF/PLN: cały czas jesteśmy w dobrze znanym przedziale wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40). Powrót powyżej 3.4000 preferuje ponownie wzrosty.
Technicznie GBP/PLN: czwartkowy wzrost GBP/PLN z 4.86 na 4.93 zdecydowanie zmienił sytuację techniczną. Celem tej pary jest obecnie dojście do poziomu 5.0000 i próba złamania średnioterminowego trendu spadkowego. Dopiero spadki poniżej poziomu 4.84 będą oznaczały ponowną przewagę niedźwiedzi.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
EUR/USD utrzymuje się w okolicach 1.3100. Rentowności długu Włoch cały czas spadają są jedynie 20 punktów bazowych powyżej poziomów z 2006 roku. Obcięcie stóp w Strefie Euro pozytywne dla wspólnej waluty? Przegląd rekomendacji banków inwestycyjnych. Polski złoty korzystając z poprawy sentymentu wzmocnił się do 4.14 PLN za euro.
Najważniejsze dane makro (czas CET – środkowoeuropejski). Szacunki danych makro są na podstawie informacji z Bloomberg'a, chyba że zaznaczono inaczej.
Pozytywny sentyment na giełdach i rynku dług wspiera euro. Banki inwestycyjne o wpływie EBC na rynki
Wczoraj mieliśmy kolejny pozytywny dzień dla inwestorów na globalnych rynkach. Giełdy amerykańskie pobiły historyczne szczyty, rentowności obligacji krajów peryferyjnych spadały, a EUR/USD rósł. Głównym powodem takiego optymizmu było powołanie nowego rządu w Włoszech (szerzej pisałem o tym we wczorajszym komentarzu). Warto jednak bliżej się przyjrzeć tamtejszemu rynkowi długu. Rentowności 10-letnich obligacji Italii zeszły poniżej poziomu 3.9% i były to najniższe poziomy od października 2010 roku. Jeżeli jednak optymizm się utrzyma i spadniemy kolejne 20 punktów bazowych (do 3.7%) wtedy zobaczymy najniższe poziomy od 2006 roku, czyli przed rozpoczęciem się kryzysu. Czy obecne, aż tak silne spadki rentowności, mają fundamentalne znaczenie, czy też są jedynie wynikiem szukania przez inwestorów miejsc by ulokować kapitał i skorzystać z wyższego niż zerowe oprocentowania? To pytanie oczywiście zadaje sobie wielu obserwatorów na rynku, jednak trzeba przyznać, że obecne zachowanie się obligacji peryferii (również hiszpańskich, portugalskich, irlandzkich) pokazuje, że napięcia na europejskim rynku finansowym zdecydowanie się zmniejszyły w ciągu ostatniego roku.
Wczoraj przedstawiałem swój pogląd na temat hipotetycznej decyzji EBC w czwartek. Dziś warto zrobić przegląd jakie scenariusze przedstawiają swoim klientom banki inwestycyjne (informacje za pośrednictwem Bloomberg'a). Credit Suisse uważa, że przy cięciu przez EBC stopy referencyjnej o 25 punktów bazowych EUR/USD powinien spaść, chyba że Bank Centralny zaproponuje jakieś niestandardowe narzędzia stymulacyjne dla małych i średnich przedsiębiorstw, co wsparłoby euro zwłaszcza na parze. EUR/JPY. Citigroup także przychyla się do 0.25% cięcia i uważa, że osłabi ono wspólną walutę, ale przestrzega inwestorów, że jeżeli do obniżki nie dojdzie wtedy EUR/USD może odbić w górę. Najciekawszy scenariusz przestawia Goldman Sachs (który już zresztą krąży na rynku od kilku dni). Szef strategii rynku walutowego Thomas Stolper uważa, że szanse na cięcie są znaczne, ale wcale nie muszą oznaczać spadku wartości euro, gdyż obniżka już jest w pełni zdyskontowana i będzie miała małe znaczenie dla rynku pieniężnego. Stolper twierdzi, że obecnie kluczowe dla rynku EUR/USD są spready na rynku długu (pomiędzy obligacjami peryferii a niemieckimi; im mniejsze tym jest to korzystniejsze dla euro – przyp. aut.) i wsparcie gospodarek peryferyjnych przez EBC (np. poprzez specjalne ułatwienia kredytowe dla przedsiębiorców – przyp.aut). Byłyby to elementy, które wsparłyby EUR/USD nawet w przypadku obniżki stóp.
Reasumując rynek zaczyna się skłaniać do scenariusza win-win dla EUR/USD. Obniżka nie spowoduje przeceny, bo jest ona już wliczona w kurs, a wsparta dodatkową akcją kredytową dla małych i średnich firm powinna pomóc wspólnej walucie, a z drugiej strony pozostawienie stóp bez zmian także może spowodować wzrosty (tradycyjnie powodując napływ kapitału do walut z wyższym oprocentowaniem).
Mocniejszy złoty dzięki poprawie sentymentu
Polska waluta skorzystała na wczorajszych wzrostach głównych światowych giełd oraz poprawie sytuacji na globalnym oraz lokalnym rynku długu (wczoraj rentowności polskich 10 letnich papierów skarbowych spadły poniżej 3.30%). Podobna sytuacja powinna się utrzymywać do końca tygodnia (wyższe wycen PLN w przypadku wzrostu EUR/USD oraz słabszy złoty przy scenariuszu wzrostu awersji do ryzyka). Od poniedziałku inwestorzy będą próbowali wyceniać prawdopodobieństwo i skalę obniżki stóp procentowych (ale podczas decyzji w czerwcu, a nie w maju). Do tego będzie im służyć komunikat oraz konferencja po środowym posiedzeniu RPP.
Spodziewane przedziały par złotowych w zależności od kursu EUR/USD:
Spodziewane poziomy kursu GBP/PLN w zależności od GBP/USD:
Ogólna sytuacja techniczna omawianych par walutowych:
Z technicznego punktu widzenia EUR/USD cały czas ma większe szanse na spadki niż na wzrosty. Wczorajsze wzmocnienie się PLN na razie nie zmienia sytuacji na polskich parach i nie przekreśla wygenerowanych w poprzednim tygodniu sygnałów (na GBP oraz EUR).
Technicznie EUR/USD:scenariuszem bazowym na EUR/USD są nadal wzrosty z pierwszym celem w okolicach 1.3200. Z drugiej strony spadek poniżej granicy 1.30-1.2950 (odpowiednio silnie wsparcie oraz 200 sesyjna średnia krocząca) powinno wygenerować sygnał sprzedaży z celem na poziomie 1.2700.
Technicznie EUR/PLN: wyjście powyżej 4.1600 w poprzednim tygodniu sprawia, że sytuacja techniczna zaczyna preferować scenariusz pozostawania EUR/PLN w przedziale 4.15-4.20. Powrót do spadków jest możliwy dopiero po przebiciu 4.1200 w dół. Wyjście powyżej 4.2000 jest na razie mało prawdopodobne.
Technicznie USD/PLN: nie udało się USD/PLN przekroczyć granicy 3.2000 w związku z tym scenariuszem bazowym nadal pozostają spadki, których celem jest poziom 3.06 w średnim terminie. Z drugiej strony wyjście ponad 3.2000 preferuje byki z celem w graniach 3.2700.
Technicznie CHF/PLN: cały czas jesteśmy w dobrze znanym przedziale wahań 3.33-3.40. Kolejny sygnał sprzedaży powinien być wygenerowany poniżej 3.3300. Utrzymanie się wsparcia na 3.3300 będzie oznaczać, że scenariuszem bazowym stanie się trend boczny (3.33-3.40). Powrót powyżej 3.4000 preferuje ponownie wzrosty.
Technicznie GBP/PLN: czwartkowy wzrost GBP/PLN z 4.86 na 4.93 zdecydowanie zmienił sytuację techniczną. Celem tej pary jest obecnie dojście do poziomu 5.0000 i próba złamania średnioterminowego trendu spadkowego. Dopiero spadki poniżej poziomu 4.84 będą oznaczały ponowną przewagę niedźwiedzi.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 29.04.2013
Komentarz walutowy z 19.04.2013
Komentarz walutowy z 18.04.2013
Komentarz walutowy z 17.04.2013
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s