Kurs dolara rozpoczął kwartał od podbicia, z którego nie zostało już nic. USD/PLN wyhamował w okolicy 4,0 i wrócił w okolice 3,97. EUR/USD szybko wzrósł do długookresowej średniej w okolicy 1,0830. Złoty na początku kwietnia musi uznać wyższość uprzednio przecenionych ryzykownych walut. W tym gronie znajduje się korona norweska, dolar australijski oraz węgierski forint. NOK i AUD mają w koszyku G-10 potencjał, by stać się głównymi beneficjentami cięć Fed. Wzrost napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie wywindował kurs baryłki ropy Brent ponad nienotowaną od pół roku barierę 90 USD. Od stawki głównych walut wciąż odstaje frank. Inflacja w Szwajcarii nieoczekiwanie wyhamowała do 1,0 proc. r/r. Utwierdza to rynek w przekonaniu, że SNB utrzyma łagodny kurs i nie będzie przeciwdziałać ugruntowaniu się trendu osłabienia CHF. EUR/PLN pozostaje w reżimie minimalnej zmienności. W minionych dniach kurs euro poruszał się w zaledwie 1,5-groszowym przedziale wahań i przywarł od dołu do poziomu 4,30 zł.
Na finiszu tygodnia uwaga skupi się na danych z amerykańskiego rynku pracy (14:30). Prognozy zakładają, że w marcu w sektorze pozarolniczym USA przybyło ok. 215 tys. etatów, czyli o 60 tys. mniej niż miesiąc wcześniej. Dla złotego ważna będzie też konferencja prezesa NBP (15:00). Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wczoraj stopę referencyjną NBP bez zmian na obowiązującym od października 2023 r. poziomie 5,75 proc. Dwa ubiegłoroczne cięcia o łącznie punkt procentowy nie zamieniły się pełnoprawny, regularny cykl obniżek. Oznacza to, że raty złotowych kredytów szybko nie spadną. Nic nie wskazuje bowiem, by w najbliższych kwartałach władze monetarne miała zmienić nastawienie i wznowić luzowanie, mimo że w marcu tempo wzrostu cen konsumenckich wyhamowało do 1,9 proc. r/r i było najniższe od 5 lat.
Poziom ten wyznaczy prawdopodobnie dołek inflacji na minimum dwa lata. Przejściowy spadek dynamiki CPI poniżej celu i perspektywa jej odbicia poza dopuszczalne pasmo odchyleń odwodzi RPP od kontynuacji cięć. Władze monetarne w minionym półroczu nieustannie przytaczały niepewność, m.in. regulacyjną, jako argument za brakiem zmian kosztu pieniądza. Wciąż nie została ona w pełni rozwiana. Przede wszystkim rząd nie przedstawił strategii odmrażania cen energii, która potencjalnie może mieć silniejszy wpływ na ścieżkę cen niż przywrócenie od kwietnia 5-procentowej stawki VAT na żywność. Wraz z początkiem nowego kwartału inflacja zacznie się podnosić i przed końcem roku powinna rozpędzić się do około 5 proc. r/r. Co więcej, inflacja bazowa, która od marca ubiegłego roku obniżyła się z 12,3 do ok. 4,7 proc. r/r, od wiosny przestanie spadać. Wyjście konsumpcji z zapaści na fali wzrostu dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych będzie wywierać presję na ceny, przede wszystkim usług będących także pod zdecydowanie mniejszym wpływem siły złotego.
Złoty: prognozy walutowe mówią o stabilizacji kursu euro i spadku USD oraz CHF
Polska waluta w minionych miesiącach najpierw zaliczyła imponujący skok, w końcówce ubiegłego roku zyskiwała najdynamiczniej na świecie. Później – w przeciwieństwie m.in. do korony czeskiej, forinta czy walut skandynawskich – okazała się odporna na wzrost wartości dolara i wyparowanie nadziei inwestorów, że bank centralny USA szybko i ostro ciąć będzie stopy procentowe. Jedną z podstaw, na których wykrystalizował się trend umocnienia PLN, była ewidentna zmiana nastawienia RPP. Utrzymywania kosztu pieniądza bez zmian nadal będzie pozytywnym wyróżnikiem złotego, zwłaszcza w obliczu niechybnego luzowania w gospodarkach rozwiniętych.
Spodziewamy się, że Fed w czerwcu dokona pierwszego cięcia stóp znajdujących się od lipca ub.r. w najwyższym od dwóch dekad przedziale 5,25-5,50 proc. Zakładamy, że złoty pozostanie mocny i stabilny. Punkt równowagi w notowaniach EUR/PLN powinien przesunąć się w kierunku 4,25 zł. Więcej przestrzeni do zniżek zdaje się mieć kurs dolara, USD/PLN powinien spaść na koniec roku do 3,75 zł. Podobnie notowania znajdującego się ostatnio pod presją CHF. Uważamy, że pogrążony w trendzie spadkowym frank zmierza do osiągnięcia z parytetu z euro. Luzowanie polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie sprzyjało rynkom wschodzącym i ryzykownym walutom G-10. Część z nich jest mocno poturbowana. W rezultacie np. korona norweska, dolar australijski czy korona czeska mogą nadganiać dystans i tym samym zyskiwać w relacji do złotego. Polska waluta, podobnie jak między innymi wiodące od kwartałów prym meksykańskie peso, Jest na granicy przewartościowania i tym samym wyczerpała większość przestrzeni do umocnienia.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
4 kwi 2024 8:35
Kurs dolara zawrócił, kurs euro zawieszony pod 4,30 (komentarz z 4.04.2024)
Kurs dolara rozpoczął kwartał od podbicia, z którego nie zostało już nic. USD/PLN wyhamował w okolicy 4,0 i wrócił w okolice 3,97. EUR/USD szybko wzrósł do długookresowej średniej w okolicy 1,0830. Złoty na początku kwietnia musi uznać wyższość uprzednio przecenionych ryzykownych walut. W tym gronie znajduje się korona norweska, dolar australijski oraz węgierski forint. NOK i AUD mają w koszyku G-10 potencjał, by stać się głównymi beneficjentami cięć Fed. Wzrost napięcia geopolitycznego na Bliskim Wschodzie wywindował kurs baryłki ropy Brent ponad nienotowaną od pół roku barierę 90 USD. Od stawki głównych walut wciąż odstaje frank. Inflacja w Szwajcarii nieoczekiwanie wyhamowała do 1,0 proc. r/r. Utwierdza to rynek w przekonaniu, że SNB utrzyma łagodny kurs i nie będzie przeciwdziałać ugruntowaniu się trendu osłabienia CHF. EUR/PLN pozostaje w reżimie minimalnej zmienności. W minionych dniach kurs euro poruszał się w zaledwie 1,5-groszowym przedziale wahań i przywarł od dołu do poziomu 4,30 zł.
Spis treści:
Złoty: RPP szybko nie zmieni stóp procentowych
Na finiszu tygodnia uwaga skupi się na danych z amerykańskiego rynku pracy (14:30). Prognozy zakładają, że w marcu w sektorze pozarolniczym USA przybyło ok. 215 tys. etatów, czyli o 60 tys. mniej niż miesiąc wcześniej. Dla złotego ważna będzie też konferencja prezesa NBP (15:00). Rada Polityki Pieniężnej utrzymała wczoraj stopę referencyjną NBP bez zmian na obowiązującym od października 2023 r. poziomie 5,75 proc. Dwa ubiegłoroczne cięcia o łącznie punkt procentowy nie zamieniły się pełnoprawny, regularny cykl obniżek. Oznacza to, że raty złotowych kredytów szybko nie spadną. Nic nie wskazuje bowiem, by w najbliższych kwartałach władze monetarne miała zmienić nastawienie i wznowić luzowanie, mimo że w marcu tempo wzrostu cen konsumenckich wyhamowało do 1,9 proc. r/r i było najniższe od 5 lat.
Poziom ten wyznaczy prawdopodobnie dołek inflacji na minimum dwa lata. Przejściowy spadek dynamiki CPI poniżej celu i perspektywa jej odbicia poza dopuszczalne pasmo odchyleń odwodzi RPP od kontynuacji cięć. Władze monetarne w minionym półroczu nieustannie przytaczały niepewność, m.in. regulacyjną, jako argument za brakiem zmian kosztu pieniądza. Wciąż nie została ona w pełni rozwiana. Przede wszystkim rząd nie przedstawił strategii odmrażania cen energii, która potencjalnie może mieć silniejszy wpływ na ścieżkę cen niż przywrócenie od kwietnia 5-procentowej stawki VAT na żywność. Wraz z początkiem nowego kwartału inflacja zacznie się podnosić i przed końcem roku powinna rozpędzić się do około 5 proc. r/r. Co więcej, inflacja bazowa, która od marca ubiegłego roku obniżyła się z 12,3 do ok. 4,7 proc. r/r, od wiosny przestanie spadać. Wyjście konsumpcji z zapaści na fali wzrostu dochodów do dyspozycji gospodarstw domowych będzie wywierać presję na ceny, przede wszystkim usług będących także pod zdecydowanie mniejszym wpływem siły złotego.
Złoty: prognozy walutowe mówią o stabilizacji kursu euro i spadku USD oraz CHF
Polska waluta w minionych miesiącach najpierw zaliczyła imponujący skok, w końcówce ubiegłego roku zyskiwała najdynamiczniej na świecie. Później – w przeciwieństwie m.in. do korony czeskiej, forinta czy walut skandynawskich – okazała się odporna na wzrost wartości dolara i wyparowanie nadziei inwestorów, że bank centralny USA szybko i ostro ciąć będzie stopy procentowe. Jedną z podstaw, na których wykrystalizował się trend umocnienia PLN, była ewidentna zmiana nastawienia RPP. Utrzymywania kosztu pieniądza bez zmian nadal będzie pozytywnym wyróżnikiem złotego, zwłaszcza w obliczu niechybnego luzowania w gospodarkach rozwiniętych.
Spodziewamy się, że Fed w czerwcu dokona pierwszego cięcia stóp znajdujących się od lipca ub.r. w najwyższym od dwóch dekad przedziale 5,25-5,50 proc. Zakładamy, że złoty pozostanie mocny i stabilny. Punkt równowagi w notowaniach EUR/PLN powinien przesunąć się w kierunku 4,25 zł. Więcej przestrzeni do zniżek zdaje się mieć kurs dolara, USD/PLN powinien spaść na koniec roku do 3,75 zł. Podobnie notowania znajdującego się ostatnio pod presją CHF. Uważamy, że pogrążony w trendzie spadkowym frank zmierza do osiągnięcia z parytetu z euro. Luzowanie polityki pieniężnej przez główne banki centralne będzie sprzyjało rynkom wschodzącym i ryzykownym walutom G-10. Część z nich jest mocno poturbowana. W rezultacie np. korona norweska, dolar australijski czy korona czeska mogą nadganiać dystans i tym samym zyskiwać w relacji do złotego. Polska waluta, podobnie jak między innymi wiodące od kwartałów prym meksykańskie peso, Jest na granicy przewartościowania i tym samym wyczerpała większość przestrzeni do umocnienia.
Zobacz również:
Kurs dolara zawrócił, kurs euro zawieszony pod 4,30 (komentarz z 4.04.2024)
Dolar nie przedłuża skoku, frank tkwi w trendzie spadkowym, złoty stabilny przed RPP (komentarz z 3.04.2024)
Kurs dolara z mocnym otwarciem kwartału, kurs euro ponownie naruszył 4,30 zł (komentarz z 2.04.2024)
Korona szwedzka pod presją bliskości cięcia, kurs euro spada szósty miesiąc z rzędu (komentarz z 28.03.2024)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s