Polityka pieniężna i maraton posiedzeń banków centralnych znalazły się chwilowo na dalszym planie, stanowiąc tło dla kluczowych rozstrzygnięć na scenie politycznej USA. Kurs dolara wciąż podlegać powinien podwyższonej okołowyborczej zmienności. W środę amerykańska waluta potężnie zyskiwała, wczoraj miało miejsce odreagowanie pierwszej reakcji na wyniki głosowania. Złoty zyskiwał, dolar tracił. EUR/USD zbliżał się w okolice 1,08, a USD/PLN cofał się do 4,0. Spadek kursu euro pod 4,33 zł powinien zdejmować presję ze strefy szczytów. W końcówce roku spodziewamy się zejścia EUR/PLN pod 4,30. Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe o 25 pb, redukując koszt pieniądza do przedziału 4,5-4,75 proc. Decyzja była zgodna z prognozami i w pełni wyceniona przez inwestorów, podobnie jak ruch Banku Anglii o 25 pb i cięcie Riksbanku o pół punktu procentowego.
Fed przez ponad rok utrzymywał do września br. koszt pieniądza w najwyższym od dwóch dekad przedziale 5,25–5,50 proc. Na poprzednim posiedzeniu FOMC agresywnie rozpoczął cykl obniżek, obniżając stopy o pół punktu procentowego. Dominował wówczas pogląd, że opanowanie inflacji i letnie pogorszenie kondycji rynku pracy przełożą się na kontynuację zdecydowanych kroków. Dane napływające z amerykańskiej gospodarki szybko uspokoiły inwestorów i stłumiły strach przed recesją, negując potrzebę agresywnego luzowania polityki pieniężnej. Od połowy września wycena tegorocznych cięć zmniejszyła się o ok. 75 pb. Urealnienie oczekiwań sprzyjało odbiciu kursu dolara z długoterminowych minimów. Scenariuszem bazowym na końcówkę roku stały się dwa ruchy o łącznie pół punktu procentowego.
Ważnym czynnikiem sprzyjającym umocnieniu USD, wzrostowi rentowności amerykańskich obligacji i tonowaniu oczekiwań co do skali cięć w 2025 r. było zbliżanie się wyborów prezydenckich w USA. W pierwszej części kwartału inwestorzy wyraźnie stawiali na strategie rynkowe zakładające wygraną Donalda Trumpa, jednocześnie omijając rynki wschodzące. Gospodarczy program Republikanów można scharakteryzować jako prowzrostowy i profinlacyjny, ponieważ obok protekcjonistycznych praktyk handlowych kładzie duży nacisk na cięcia podatków i deregulację. Wcielenie tych postulatów w życie może mieć wpływ na politykę pieniężną, wymuszając na Rezerwie Federalnej bardziej restrykcyjne nastawienie. Fintech Cinkciarz.pl jest jednak sceptyczny wobec scenariusza, że silny powyborczy skok miałby stanowić przedsmak długotrwałego trendu wzrostowego w notowaniach USD.
Poprzednia kadencja Trumpa nie upłynęła pod znakiem dominacji amerykańskiej waluty, lecz raczej charakteryzowała się niepewnością i niestabilnością notowań. Warto jednak zauważyć, że wycena cięć stóp przez Fed w 2025 r. może być niedoszacowana. Obecnie dyskonto nie zakłada nawet trzech pełnych cięć o 25 pb, co – w przypadku cyklicznego osłabienia koniunktury – może zagrażać dolarowi. Prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl dot. EUR/PLN i USD/PLN, które agencja Bloomberg ponownie uznała za najtrafniejsze na świecie, mówią o spadku kursu euro poniżej 4,30 zł i powrocie kursu dolara poniżej 3,90 zł pod koniec kwartału. W dłuższej perspektywie złoty nie wydaje się mieć znaczącego potencjału do umocnienia w relacji do euro, ale powinien kontynuować umacnianie się względem USD. W połowie przyszłego roku dolar może kosztować około 3,75 zł.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
7 lis 2024 8:00
Kurs dolara oddaje część potężnego skoku, złoty uniknął przeceny w relacji do euro (komentarz z 7.11.2024)
Polityka pieniężna i maraton posiedzeń banków centralnych znalazły się chwilowo na dalszym planie, stanowiąc tło dla kluczowych rozstrzygnięć na scenie politycznej USA. Kurs dolara wciąż podlegać powinien podwyższonej okołowyborczej zmienności. W środę amerykańska waluta potężnie zyskiwała, wczoraj miało miejsce odreagowanie pierwszej reakcji na wyniki głosowania. Złoty zyskiwał, dolar tracił. EUR/USD zbliżał się w okolice 1,08, a USD/PLN cofał się do 4,0. Spadek kursu euro pod 4,33 zł powinien zdejmować presję ze strefy szczytów. W końcówce roku spodziewamy się zejścia EUR/PLN pod 4,30. Rezerwa Federalna obniżyła stopy procentowe o 25 pb, redukując koszt pieniądza do przedziału 4,5-4,75 proc. Decyzja była zgodna z prognozami i w pełni wyceniona przez inwestorów, podobnie jak ruch Banku Anglii o 25 pb i cięcie Riksbanku o pół punktu procentowego.
Fed przez ponad rok utrzymywał do września br. koszt pieniądza w najwyższym od dwóch dekad przedziale 5,25–5,50 proc. Na poprzednim posiedzeniu FOMC agresywnie rozpoczął cykl obniżek, obniżając stopy o pół punktu procentowego. Dominował wówczas pogląd, że opanowanie inflacji i letnie pogorszenie kondycji rynku pracy przełożą się na kontynuację zdecydowanych kroków. Dane napływające z amerykańskiej gospodarki szybko uspokoiły inwestorów i stłumiły strach przed recesją, negując potrzebę agresywnego luzowania polityki pieniężnej. Od połowy września wycena tegorocznych cięć zmniejszyła się o ok. 75 pb. Urealnienie oczekiwań sprzyjało odbiciu kursu dolara z długoterminowych minimów. Scenariuszem bazowym na końcówkę roku stały się dwa ruchy o łącznie pół punktu procentowego.
Ważnym czynnikiem sprzyjającym umocnieniu USD, wzrostowi rentowności amerykańskich obligacji i tonowaniu oczekiwań co do skali cięć w 2025 r. było zbliżanie się wyborów prezydenckich w USA. W pierwszej części kwartału inwestorzy wyraźnie stawiali na strategie rynkowe zakładające wygraną Donalda Trumpa, jednocześnie omijając rynki wschodzące. Gospodarczy program Republikanów można scharakteryzować jako prowzrostowy i profinlacyjny, ponieważ obok protekcjonistycznych praktyk handlowych kładzie duży nacisk na cięcia podatków i deregulację. Wcielenie tych postulatów w życie może mieć wpływ na politykę pieniężną, wymuszając na Rezerwie Federalnej bardziej restrykcyjne nastawienie. Fintech Cinkciarz.pl jest jednak sceptyczny wobec scenariusza, że silny powyborczy skok miałby stanowić przedsmak długotrwałego trendu wzrostowego w notowaniach USD.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursPoprzednia kadencja Trumpa nie upłynęła pod znakiem dominacji amerykańskiej waluty, lecz raczej charakteryzowała się niepewnością i niestabilnością notowań. Warto jednak zauważyć, że wycena cięć stóp przez Fed w 2025 r. może być niedoszacowana. Obecnie dyskonto nie zakłada nawet trzech pełnych cięć o 25 pb, co – w przypadku cyklicznego osłabienia koniunktury – może zagrażać dolarowi. Prognozy walutowe fintechu Cinkciarz.pl dot. EUR/PLN i USD/PLN, które agencja Bloomberg ponownie uznała za najtrafniejsze na świecie, mówią o spadku kursu euro poniżej 4,30 zł i powrocie kursu dolara poniżej 3,90 zł pod koniec kwartału. W dłuższej perspektywie złoty nie wydaje się mieć znaczącego potencjału do umocnienia w relacji do euro, ale powinien kontynuować umacnianie się względem USD. W połowie przyszłego roku dolar może kosztować około 3,75 zł.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs dolara oddaje część potężnego skoku, złoty uniknął przeceny w relacji do euro (komentarz z 7.11.2024)
Kurs dolara wystrzelił po wyborach w USA, kurs euro blisko czerwcowego szczytu (komentarz z 6.11.2024)
Kurs USD spada wraz z szansami Donalda Trumpa, kurs dolara wraca do 4 zł (komentarz z 4.11.2024)
Kurs dolara w październiku wzrósł o 4 proc., fiasko korekty EUR/PLN. Inflacja w Polsce rośnie do 5 proc. r/r (komentarz z 31.10.2024)