Na rynkach finansowych tydzień zaczyna się w dość dobrych nastrojach, a kursy walut w relacji do złotego są na poziomie z zamknięcia handlu w piątek. EUR/PLN po ostrych przetasowaniach szuka równowagi w okolicy 4,45. USD/PLN trzyma się tuż nad 4,20. Frank w minionych tygodniach był najsilniejszą z głównych walut, zyskując do euro i dolara od początku miesiąca przeszło 2 proc. W poniedziałek rano CHF/PLN jest w okolicy 4,70. Kurs ropy Brent cofa się w kierunku 91 USD za baryłkę. Nieznacznie tanieje złoto. Takie połączenie oddaje zapewne ulgę, że dyplomatyczne wysiłki oddaliły izraelską ofensywę lądową na Strefę Gazy. Sytuacja geopolityczna pozostaje jednak niepewna i napięta, a rentowność amerykańskich obligacji skarbowych wciąż jest o włos od bariery 5 proc. Kontynuacja wyprzedaży długu pozostaje głównym zagrożeniem dla ryzykownych walut i aktywów w tygodniu, który przyniesie nowe informacje o rozwoju sytuacji gospodarczej w Eurolandzie oraz szereg decyzji banków centralnych.
Na złotego w minionych tygodniach oddziaływały głównie czynniki krajowe, które zapewniły odporność na niekorzystne uwarunkowania globalne. Ich wpływ w końcówce października może się jednak stawać się drugorzędny. Najważniejszym wydarzeniem o lokalnym charakterze będą powyborcze konsultacje i rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z poszczególnymi ugrupowaniami politycznymi. Rynek wierzy w powołanie opozycyjnego rządu, ale spodziewa się, że nastąpi ono dopiero w grudniu. Tylko zmiana oceny prawdopodobieństwa takiego scenariusza będzie mieć potencjał, aby zachwiać kursami walut. Prognozy kursu euro Cinkciarz.pl zakładają, że EUR/PLN rok zamknie w okolicy 4,50, czyli na pułapach zbliżonych do obecnych.
W przypadku Europejskiego Banku Centralnego za wyższe należy uznać ryzyko dodatkowego, nawet nadmiernego zaostrzenia polityki pieniężnej aniżeli jej przedwczesnego poluzowania. Tym razem rynkowe zarówno prognozy, jak i wycena zgodnie wskazują, że w czwartek stopa depozytowa EBC zostanie pozostawiona na dotychczasowym, rekordowym pułapie 4 proc. Dla odrodzenia się popytu na euro kluczowa będzie kondycja gospodarki ponownie balansującej na krawędzi recesji. W tym kontekście uważnie śledzone będą jutrzejsze i środowe odczyty wiodących barometrów koniunktury, takich jak indeksy PMI czy IFO. Zakładana jest ich stabilizacja na niskim poziomie, co tworzyć może przestrzeń do pozytywnej niespodzianki. Kurs euro w relacji do dolara na minionych sesjach utknął pomiędzy 1,05 a 1,06. Wydaje się, że trend wzrostowy USD wyczerpuje się, a wyjście EUR/USD powyżej 1,0650 otwierałoby drogę do głębszej przeceny amerykańskiej waluty i pogłębienia spadku USD/PLN w kierunku 4,15.
Sporo będzie się działo na rynkach wschodzących. Na Węgrzech – rok po ratunkowym, nadzwyczajnym zacieśnieniu polityki mającym m.in. wyrwać forinta ze spirali wyprzedaży – we wtorek dojdzie do redukcji podstawowej stopy procentowej. Prognozowany jest ruch o 50 pb obniżający koszt pieniądza do 12,5 proc. Uważamy, że EUR/HUF może mieć trudność z trwałym zejściem poniżej 380 i forint rok powinien kończyć minimalnie słabszy niż obecnie. Luzowanie trwa, albo też niebawem rozpocznie się także w wielu innych gospodarkach rozwijających się. W czwartek na cięcie (z 9,5 do 8,75 proc.) powinny zdecydować się chilijskie władze monetarne. W przeciwnym kierunku wyznaczanym przez ponownie rozpędzającą się powyżej 60 proc. r/r zmuszone są parametry polityki pieniężnej dostosowywane są w Turcji, gdzie w czwartek stopy wzrosną z 30 do 35 proc. Uważamy, że lira nadal będzie słabnąć, a USD/TRY kontynuować dryf w kierunku 30,00 w czym istotną rolę może odegrać pogorszenie sytuacji w bilansie płatniczych idące w parze ze wzrostem cen ropy.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
20 paź 2023 11:07
Kurs euro ogranicza skalę załamania, kurs dolara obojętnieje na pozytywne bodźce
Na rynkach finansowych tydzień zaczyna się w dość dobrych nastrojach, a kursy walut w relacji do złotego są na poziomie z zamknięcia handlu w piątek. EUR/PLN po ostrych przetasowaniach szuka równowagi w okolicy 4,45. USD/PLN trzyma się tuż nad 4,20. Frank w minionych tygodniach był najsilniejszą z głównych walut, zyskując do euro i dolara od początku miesiąca przeszło 2 proc. W poniedziałek rano CHF/PLN jest w okolicy 4,70. Kurs ropy Brent cofa się w kierunku 91 USD za baryłkę. Nieznacznie tanieje złoto. Takie połączenie oddaje zapewne ulgę, że dyplomatyczne wysiłki oddaliły izraelską ofensywę lądową na Strefę Gazy. Sytuacja geopolityczna pozostaje jednak niepewna i napięta, a rentowność amerykańskich obligacji skarbowych wciąż jest o włos od bariery 5 proc. Kontynuacja wyprzedaży długu pozostaje głównym zagrożeniem dla ryzykownych walut i aktywów w tygodniu, który przyniesie nowe informacje o rozwoju sytuacji gospodarczej w Eurolandzie oraz szereg decyzji banków centralnych.
Na złotego w minionych tygodniach oddziaływały głównie czynniki krajowe, które zapewniły odporność na niekorzystne uwarunkowania globalne. Ich wpływ w końcówce października może się jednak stawać się drugorzędny. Najważniejszym wydarzeniem o lokalnym charakterze będą powyborcze konsultacje i rozmowy prezydenta Andrzeja Dudy z poszczególnymi ugrupowaniami politycznymi. Rynek wierzy w powołanie opozycyjnego rządu, ale spodziewa się, że nastąpi ono dopiero w grudniu. Tylko zmiana oceny prawdopodobieństwa takiego scenariusza będzie mieć potencjał, aby zachwiać kursami walut. Prognozy kursu euro Cinkciarz.pl zakładają, że EUR/PLN rok zamknie w okolicy 4,50, czyli na pułapach zbliżonych do obecnych.
W przypadku Europejskiego Banku Centralnego za wyższe należy uznać ryzyko dodatkowego, nawet nadmiernego zaostrzenia polityki pieniężnej aniżeli jej przedwczesnego poluzowania. Tym razem rynkowe zarówno prognozy, jak i wycena zgodnie wskazują, że w czwartek stopa depozytowa EBC zostanie pozostawiona na dotychczasowym, rekordowym pułapie 4 proc. Dla odrodzenia się popytu na euro kluczowa będzie kondycja gospodarki ponownie balansującej na krawędzi recesji. W tym kontekście uważnie śledzone będą jutrzejsze i środowe odczyty wiodących barometrów koniunktury, takich jak indeksy PMI czy IFO. Zakładana jest ich stabilizacja na niskim poziomie, co tworzyć może przestrzeń do pozytywnej niespodzianki. Kurs euro w relacji do dolara na minionych sesjach utknął pomiędzy 1,05 a 1,06. Wydaje się, że trend wzrostowy USD wyczerpuje się, a wyjście EUR/USD powyżej 1,0650 otwierałoby drogę do głębszej przeceny amerykańskiej waluty i pogłębienia spadku USD/PLN w kierunku 4,15.
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Kursy walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s
Szukasz innej waluty?
Sprawdź kurs dowolnej z 27 walut i zobacz, ile z nami zyskasz.
Sprawdź kursSporo będzie się działo na rynkach wschodzących. Na Węgrzech – rok po ratunkowym, nadzwyczajnym zacieśnieniu polityki mającym m.in. wyrwać forinta ze spirali wyprzedaży – we wtorek dojdzie do redukcji podstawowej stopy procentowej. Prognozowany jest ruch o 50 pb obniżający koszt pieniądza do 12,5 proc. Uważamy, że EUR/HUF może mieć trudność z trwałym zejściem poniżej 380 i forint rok powinien kończyć minimalnie słabszy niż obecnie. Luzowanie trwa, albo też niebawem rozpocznie się także w wielu innych gospodarkach rozwijających się. W czwartek na cięcie (z 9,5 do 8,75 proc.) powinny zdecydować się chilijskie władze monetarne. W przeciwnym kierunku wyznaczanym przez ponownie rozpędzającą się powyżej 60 proc. r/r zmuszone są parametry polityki pieniężnej dostosowywane są w Turcji, gdzie w czwartek stopy wzrosną z 30 do 35 proc. Uważamy, że lira nadal będzie słabnąć, a USD/TRY kontynuować dryf w kierunku 30,00 w czym istotną rolę może odegrać pogorszenie sytuacji w bilansie płatniczych idące w parze ze wzrostem cen ropy.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Zobacz również:
Kurs euro ogranicza skalę załamania, kurs dolara obojętnieje na pozytywne bodźce
Kurs euro odbija przed 4,40 zł, kurs dolara podąża za rynkiem obligacji
Kurs euro o włos od letniego dna, kurs dolara bez reakcji na świetne dane
Kurs euro i dolara ponad 20 groszy pod wrześniowym szczytem, EUR/PLN narusza 4,45