Złoty ma za sobą najlepszy tydzień w tym kwartale, ale na początku nowego tygodnia kursy walut lekko odbijają. Notowania EUR/PLN oddalają się od 4,50, a USD/PLN powracają nad 3,80.
Zakładamy, że w najbliższych dniach kurs euro będzie mieć problemy ze sforsowaniem bariery 4,50 zł. Od góry przedział wahań EUR/PLN powinien być ograniczony przez strefę 4,54-4,54. Po ostrym umocnieniu złotego może przyjść pora na stabilizację. Uważamy, że złoty nie powiedział jednak ostatniego słowa i w czwartym kwartale będzie na wzrostowej ścieżce. Poniedziałek jest dniem wolnym w USA (ze względu na Święto Pracy), co nie będzie sprzyjać gwałtownym przetasowaniom w notowaniach walut.
Piątkowy raport z rynku pracy USA okazał się ostatecznym ciosem w nadzieje na szybką i zdecydowaną normalizację polityki pieniężnej. Poza rolnictwem w sierpniu przybyło bowiem niespełna 250 tysięcy nowych etatów. To wynik fatalny na tle poprzedniego miesiąca z milionowym przyrostem zatrudnienia i wyraźnie gorszy niż zakładały prognozy. Ostatnie informacje o kondycji kluczowej dla Fed sfery gospodarki nie spełniają kryterium „dalszego zdecydowanego postępu”, który jest wymagany przez decydentów, by rozpoczęło się wygaszanie skupu aktywów (tzw. tapering) i podtrzymały negatywne nastawienie do dolara. Jest spore ryzyko, że była to „kropka nad i” w ostatniej słabości dolara i rynek będzie musiał poszukiwać nowych impulsów, pozytywnych tendencji po stronie pozostałych walut. USD/PLN może mieć w tym świetle problem, by już teraz zadomowić się poniżej 3,80.
Dolar schodzi ze sceny. Euro w świetle jupiterów
W ostatnich dwóch tygodniach oczy inwestorów zwrócone były głównie na Stany Zjednoczone. Najpierw oczekiwano na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, potem w centrum uwagi znalazł się piątkowy raport z rynku pracy. W najbliższych dniach sytuacja się odmieni – najważniejszym wydarzeniem powinno być posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Rynek będzie szukał wskazówek odnośnie do przyszłości kryzysowego, pandemicznego skupu aktywów. Po ostatnim silnym osłabieniu dolara (wzroście EUR/USD o ponad 2 proc. i w okolice 1,19) przeważa ryzyko wyhamowania pozytywnych dla wspólnej waluty tendencji. W horyzoncie końca roku spodziewamy się jednak dalszego dryfu notowań w kierunku 1,20.
Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku jest środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. poziomu stóp procentowych. Po ubiegłotygodniowym, rekordowym odczycie inflacji zaczęła wzbierać fala spekulacji, że podwyżka kosztu pieniądza może zostać dokonana w listopadzie. Oczekiwania te już teraz mocno temperuje prezes NBP, Adam Glapiński. W weekendowym wywiadzie dla PAP powtórzył, że wzrost cen wynika głównie z czynników podażowych.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Inflacja powinna zacząć wyraźnie hamować w połowie przyszłego roku. Rozpoczęcie zacieśniania w obecnych warunkach i biorąc pod uwagę zagrożenia epidemiczne, byłoby zdaniem prezesa NBP bardzo ryzykowne. Wypowiedzi te wpisują się w nasz pogląd, że dla RPP scenariuszem bazowym jest podwyżka w I kwartale przyszłego roku. Obniżają również rangę najbliższego posiedzenia. Zmiany w komunikacji są mało prawdopodobne. Tak czy siak, cykl zacieśniania zaczyna majaczyć na horyzoncie, co z punktu złotego jest w szerszym ujęciu korzystne, także w notowaniach względem innych walut regionu. W końcu forint i korona czeska w ostatnich miesiącach wydatnie skorzystały na wsparciu ze strony polityki banków centralnych.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
3 wrz 2021 11:44
Kursy walut po najsilniejszych spadkach od miesięcy, EUR/PLN wyhamował, dolar w spirali wyprzedaży (komentarz z 3.09.2021)
Złoty ma za sobą najlepszy tydzień w tym kwartale, ale na początku nowego tygodnia kursy walut lekko odbijają. Notowania EUR/PLN oddalają się od 4,50, a USD/PLN powracają nad 3,80.
Zakładamy, że w najbliższych dniach kurs euro będzie mieć problemy ze sforsowaniem bariery 4,50 zł. Od góry przedział wahań EUR/PLN powinien być ograniczony przez strefę 4,54-4,54. Po ostrym umocnieniu złotego może przyjść pora na stabilizację. Uważamy, że złoty nie powiedział jednak ostatniego słowa i w czwartym kwartale będzie na wzrostowej ścieżce. Poniedziałek jest dniem wolnym w USA (ze względu na Święto Pracy), co nie będzie sprzyjać gwałtownym przetasowaniom w notowaniach walut.
Piątkowy raport z rynku pracy USA okazał się ostatecznym ciosem w nadzieje na szybką i zdecydowaną normalizację polityki pieniężnej. Poza rolnictwem w sierpniu przybyło bowiem niespełna 250 tysięcy nowych etatów. To wynik fatalny na tle poprzedniego miesiąca z milionowym przyrostem zatrudnienia i wyraźnie gorszy niż zakładały prognozy. Ostatnie informacje o kondycji kluczowej dla Fed sfery gospodarki nie spełniają kryterium „dalszego zdecydowanego postępu”, który jest wymagany przez decydentów, by rozpoczęło się wygaszanie skupu aktywów (tzw. tapering) i podtrzymały negatywne nastawienie do dolara. Jest spore ryzyko, że była to „kropka nad i” w ostatniej słabości dolara i rynek będzie musiał poszukiwać nowych impulsów, pozytywnych tendencji po stronie pozostałych walut. USD/PLN może mieć w tym świetle problem, by już teraz zadomowić się poniżej 3,80.
Dolar schodzi ze sceny. Euro w świetle jupiterów
W ostatnich dwóch tygodniach oczy inwestorów zwrócone były głównie na Stany Zjednoczone. Najpierw oczekiwano na sympozjum bankierów centralnych w Jackson Hole, potem w centrum uwagi znalazł się piątkowy raport z rynku pracy. W najbliższych dniach sytuacja się odmieni – najważniejszym wydarzeniem powinno być posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Rynek będzie szukał wskazówek odnośnie do przyszłości kryzysowego, pandemicznego skupu aktywów. Po ostatnim silnym osłabieniu dolara (wzroście EUR/USD o ponad 2 proc. i w okolice 1,19) przeważa ryzyko wyhamowania pozytywnych dla wspólnej waluty tendencji. W horyzoncie końca roku spodziewamy się jednak dalszego dryfu notowań w kierunku 1,20.
Wydarzeniem tygodnia na krajowym rynku jest środowa decyzja Rady Polityki Pieniężnej ws. poziomu stóp procentowych. Po ubiegłotygodniowym, rekordowym odczycie inflacji zaczęła wzbierać fala spekulacji, że podwyżka kosztu pieniądza może zostać dokonana w listopadzie. Oczekiwania te już teraz mocno temperuje prezes NBP, Adam Glapiński. W weekendowym wywiadzie dla PAP powtórzył, że wzrost cen wynika głównie z czynników podażowych.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Inflacja powinna zacząć wyraźnie hamować w połowie przyszłego roku. Rozpoczęcie zacieśniania w obecnych warunkach i biorąc pod uwagę zagrożenia epidemiczne, byłoby zdaniem prezesa NBP bardzo ryzykowne. Wypowiedzi te wpisują się w nasz pogląd, że dla RPP scenariuszem bazowym jest podwyżka w I kwartale przyszłego roku. Obniżają również rangę najbliższego posiedzenia. Zmiany w komunikacji są mało prawdopodobne. Tak czy siak, cykl zacieśniania zaczyna majaczyć na horyzoncie, co z punktu złotego jest w szerszym ujęciu korzystne, także w notowaniach względem innych walut regionu. W końcu forint i korona czeska w ostatnich miesiącach wydatnie skorzystały na wsparciu ze strony polityki banków centralnych.
Zobacz również:
Kursy walut po najsilniejszych spadkach od miesięcy, EUR/PLN wyhamował, dolar w spirali wyprzedaży (komentarz z 3.09.2021)
Kursy walut pogłębiają zniżki, frank, euro i dolar potężnie przecenione (komentarz z 2.09.2021)
Złoty dał lekcję innym walutom, ale spadki kursów walut powinny wyhamować (komentarz z 1.09.2021)
Kursy walut najniżej od tygodni, złoty rozpędza się po kolejnym wystrzale inflacji, dolar nie może się pozbierać (komentarz z 31.08.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s