Start tygodnia na rynkach finansowych jest zdecydowanie nerwowy. Dolar zyskuje, tanieją akcje i surowce, a złotemu nie pomagają informacje dotyczące konfliktu polskiego rządu z UE.
Kurs euro rośnie ponad 4,63 zł i wychodzi z ubiegłotygodniowego zakresu wahań. Może to otwierać drogę do kontynuacji zwyżki w kierunku strefy 4,65-4,66. Jej osiągnięcie oznaczałoby wymazanie równo połowy imponującego rajdu złotego z przełomu listopada i grudnia. W szerszym horyzoncie złoty ma potencjał do odrabiania strat, ale w obliczu wyraźnej awersji do ryzyka atrakcyjna wycena i rosnące stopy procentowe nie są w stanie przyciągać kapitału.
Okołorynkowe turbulencje na starcie tygodnia w przypadku złotego i forinta zostały pogłębione przez echa spotkania prezydenta Francji z liderami Polski, Węgier i Czech. Emmanuel Macron wyrażał nadzieję na przełamanie impasu w pierwszej połowie przyszłego roku, w trakcie francuskiej prezydencji. Jednocześnie zastrzegł, że jest świadom, że stanowisko rządu Victora Orbana nie ulegnie złagodzeniu przed przypadającymi na wiosnę wyborami parlamentarnymi. Z kolei wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis zapowiedział w Parlamencie Europejskim, że warunkiem zatwierdzenia wypłaty środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy jest przeprowadzenie wymaganych reform sądownictwa w Polsce.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Prawie gotowe! Kliknij link aktywacyjny, który przesłaliśmy na wskazany adres e-mail. Sprawdź wszystkie foldery swojej poczty.
Wystąpił nieoczekiwany błąd. Spróbuj ponownie później!
Taka kombinacja oznacza nie tylko, że finansowanie staje się bardziej odległe, ale eskalacja konfliktu w najbliższych miesiącach może okazać się nieunikniona. Złoty i forint, nie licząc nieprzerwanie pozostającej w spirali wyprzedaży tureckiej liry, są najsłabszymi walutami koszyka gospodarek wschodzących. Jeśli mowa o węgierskiej walucie, to warto wspomnieć, że tamtejsze władze monetarne dziś podniosą stopy procentowe, prawdopodobnie o 40 pkt bazowych i do 2,5 proc. W obliczu aktywnego podwyższania tygodniowej stopy depozytowej i dostrajania całego korytarza stóp, taki ruch nie powinien zrobić wrażenia na inwestorach.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
13 gru 2021 9:26
Kursy walut z widokiem na wzrosty, złoty wytracił impet, dolar przed szansą (komentarz z 13.12.2021)
Start tygodnia na rynkach finansowych jest zdecydowanie nerwowy. Dolar zyskuje, tanieją akcje i surowce, a złotemu nie pomagają informacje dotyczące konfliktu polskiego rządu z UE.
Nerwowość wśród inwestorów podsyca kombinacja bardzo licznych posiedzeń banków centralnych na czele z Rezerwą Federalną oraz powrót obaw, że omikron może skutkować ponownym sięgnięciem przez rządy po drakońskie restrykcje w przemieszczaniu się. Euro, dolar i frank są o około 1 proc. droższe niż tydzień temu. USD/PLN powrócił ponad 4,10, a szwajcarska waluta ponownie wyceniana jest na 4,45 zł.
Kurs euro rośnie ponad 4,63 zł i wychodzi z ubiegłotygodniowego zakresu wahań. Może to otwierać drogę do kontynuacji zwyżki w kierunku strefy 4,65-4,66. Jej osiągnięcie oznaczałoby wymazanie równo połowy imponującego rajdu złotego z przełomu listopada i grudnia. W szerszym horyzoncie złoty ma potencjał do odrabiania strat, ale w obliczu wyraźnej awersji do ryzyka atrakcyjna wycena i rosnące stopy procentowe nie są w stanie przyciągać kapitału.
Okołorynkowe turbulencje na starcie tygodnia w przypadku złotego i forinta zostały pogłębione przez echa spotkania prezydenta Francji z liderami Polski, Węgier i Czech. Emmanuel Macron wyrażał nadzieję na przełamanie impasu w pierwszej połowie przyszłego roku, w trakcie francuskiej prezydencji. Jednocześnie zastrzegł, że jest świadom, że stanowisko rządu Victora Orbana nie ulegnie złagodzeniu przed przypadającymi na wiosnę wyborami parlamentarnymi. Z kolei wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Valdis Dombrovskis zapowiedział w Parlamencie Europejskim, że warunkiem zatwierdzenia wypłaty środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy jest przeprowadzenie wymaganych reform sądownictwa w Polsce.
NEWSLETTER
Codzienny, darmowy komentarz rynkowy
Taka kombinacja oznacza nie tylko, że finansowanie staje się bardziej odległe, ale eskalacja konfliktu w najbliższych miesiącach może okazać się nieunikniona. Złoty i forint, nie licząc nieprzerwanie pozostającej w spirali wyprzedaży tureckiej liry, są najsłabszymi walutami koszyka gospodarek wschodzących. Jeśli mowa o węgierskiej walucie, to warto wspomnieć, że tamtejsze władze monetarne dziś podniosą stopy procentowe, prawdopodobnie o 40 pkt bazowych i do 2,5 proc. W obliczu aktywnego podwyższania tygodniowej stopy depozytowej i dostrajania całego korytarza stóp, taki ruch nie powinien zrobić wrażenia na inwestorach.
Zobacz również:
Kursy walut z widokiem na wzrosty, złoty wytracił impet, dolar przed szansą (komentarz z 13.12.2021)
Kursy walut w punkcie wyjścia, kurs euro z szybko zgaszonym podbiciem (komentarz z 10.12.2021)
Kursy walut znów rosną po decyzji RPP, kurs euro ponad 4,60 zł, dolar został w blokach (komentarz z 9.12.2021)
Stopy procentowe o 50 pkt bazowych w górę. To za mało, by kursy walut dalej spadały (popołudniowy komentarz z 8.12.2021)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s