Ви отримали нашу картку від фонду?

Ви отримали
нашу картку від фонду?

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Додайте її до свого профілю, щоб стежити за отриманими коштами.

Kursy walut u progu kolejnego ważnego tygodnia, EUR/PLN wciąż nad 4,60 (komentarz z 27.09.2021)

27 wrz 2021 7:52|Bartosz Sawicki

Polska waluta wyrwała się w ostatnich dniach z najgorszych tarapatów, EUR/PLN poprzedni tydzień zakończył z powrotem w okolicy 4,60. Kurs USD/PLN cofnął się od 3,95, GBP/PLN oddalił od 5,40, ale CHF/PLN trzyma się 4,25.

Mimo ostatniej korekty cały kwartał był rozczarowujący dla złotego i uwypuklił jego słabości. EUR/PLN rozpoczynał lipiec w okolicy 4,50, a w końcówce września wspólna waluta kosztowała wręcz najwięcej od wiosny, ponad 4,63 zł. Oznacza to około 2 proc. wzrost kursu, a jeszcze mocniej podrożały przecież m.in. korona norweska, rubel, dolar i frank.

Kursy walut: złoty na tle EUR, CHF, GBP, CZK, HUF i innych walut w tym kwartale; źródło: Bloomberg

Rzuca się w oczy zwłaszcza wrażliwość w okresach gorszych nastrojów na światowych rynkach, epizody korekt na giełdach akcji i umocnienia dolara, które przecież zawsze, nawet w hossie się zdarzały i zdarzać się będą. Złoty przypomina nieco przestraszoną sarnę, która nieśmiało i ostrożnie przedziera się przez zarośla, a gdy usłyszy byle szelest, spłoszona daje dyla głęboko w krzaki. Chimeryczność złotego wynika w znacznym stopniu ze skrajnie niskich stóp procentowych i łagodnego nastawienia rady Polityki Pieniężnej połączonych z wysoką i rosnącą inflacją.

Gdy jest dobrze i buzuje apetyt na ryzyko, to EUR/PLN zyskuje w rytm przetasowań na światowych rynkach. Inwestorzy niby zdają sobie sprawę z atrakcyjnej wyceny złotego, ale szybko płoszą się i porzucają swój entuzjazm. Sytuacji nie pomaga też pogorszenie sytuacji w bilansie płatniczym. Długi okres potężnych nadwyżek na rachunku obrotów bieżących mógł zniechęcać część bardziej długoterminowo nastawionych uczestników rynku do utrzymywania pozycji zakładających osłabienie złotego.

RPP nie będzie jednak mieć przestrzeni, by o więcej niż kilka miesięcy odkładać rozpoczęcie cyklu podwyżek. Rynek w ostatnich miesiącach przetrawił też zmierzanie Rezerwy Federalnej ku normalizacji, jest świadom zagrożeń epidemicznych (w przeciwieństwie do ubiegłego roku, gdy latem ryzyko lockdownów zostało zbagatelizowane). Niepokoje o stabilność systemu finansowego Chin również powinny rozchodzić się po kościach. W rezultacie najbliższe tygodnie powinny być lepsze dla złotego i przynieść powrót jego notowań w kierunku 4,50. N drodze, by definitywnie wyrwać się ze spirali słabości, kamieniem milowym będzie trwałe sforsowanie bariery 4,60 zł za euro. W wakcje stanowiła ona przecież stanowiła sufit dla notowań.

Podwyżka w Czechach, Polska inflacja i PMI na rozkładzie

W poprzednim tygodniu obok balansującego na krawędzi bankructwa chińskiego dewelopera Evergrande w centrum uwagi znalazły się banki centralne. Rezerwa Federalna wykazała większą gotowość do podwyżek stóp procentowych w przyszłym roku, ale nie przełożyło się to na cieplejsze spojrzenie inwestorów na dolara. Bankierzy centralni wywindowali też kurs funta, nie stanęli na drodze koronie norweskiej, osłabili forinta i pogrążyli turecką lirę.

W tym tygodniu maraton przedłużony będzie przez władze monetarne Czech, które będą kontynuować rozpoczęty w tym kwartale cykl podwyżek. Korona powinna pozostać mocna i stabilna, ale perspektywy polityki pieniężnej zostały już odpowiednio wycenione. Z tego względu pole do zniżek EUR/CZK pod 25,00 jest ograniczone. Z czasem złoty, który już teraz zaczął nadrabiać dystans do forinta, powinien podobny scenariusz realizować również względem korony. Co ciekawe, we wtorek odbędzie się dodatkowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, które nie zakończy się jednak decyzją w sprawie poziomu stóp procentowych.

newsletter

NEWSLETTER

Codzienny, darmowy komentarz rynkowy

Zaznacz poniższe pole, a w przyszłości nie ominą Cię m.in. powiadomienia o webinarach, nowych prognozach walutowych lub ważnych wydarzeniach na rynku walutowym.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celu realizacji tej usługi. W przypadku wyrażenia zgody na przetwarzanie danych osobowych w celu marketingu bezpośredniego przetwarzanie obejmuje mierzenie lub zrozumienie skuteczności naszych działań marketingowych oraz dopasowanie treści lub działań marketingowych - profilowanie (zautomatyzowana ocena oparta na posiadanych przez nas Twoich danych osobowych). Wyrażenie tej zgody skutkuje również udzieleniem zgody na otrzymywanie od nas informacji handlowych na wybrany przez Ciebie kanał kontaktu. Przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych oraz prawo ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, a także prawo do przenoszenia danych, prawo do wniesienia sprzeciwu, prawo do cofnięcia zgody. Wycofanie zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej wycofaniem. Pełna informacja o przetwarzaniu danych osobowych dostępna jest w Polityce prywatności.

Kwartał otworzą ważne dane o koniunkturze (PMI w Polsce i ISM w USA). Ostatnie wstępne odczyty wskaźników dla Eurolandu, zwłaszcza dla Niemiec przyniosły w ubiegłym tygodniu małe rozczarowanie, dalszych spadków indeksu można oczekiwać także w przypadku Polski. Na całym kontynencie nastroje przedsiębiorców nieustannie są pod negatywnym wpływem problemów podażowych i rosnących cen. Mimo to niższe wartości wskaźników to bardziej oznaka normalizacji wzrostu po fazie bardzo silnego ożywienia po znoszeniu restrykcji aniżeli powód do bicia na alarm.

Inflacja w Polsce: dynamika CPI i cen bazowych w XXI wieku; źródło: Bloomberg

W piątek poznamy także wstępny szacunek inflacji konsumenckiej we wrześniu. Choć zakładamy, że dynamika CPI utrzymała się na pułapie 5,5 proc. rok do roku, to w kolejnych miesiącach presja cenowa powinna dodatkowo się nasilać. Inflacja powinna wyhamować dopiero w przyszłym roku, ale jej średnioroczny poziom będzie zapewne bliski 4 proc. rok do roku. Na podwyższonych poziomach pozostawać będzie także ścieżka cen bazowych. Najbliższa projekcja NBP powinna wykazać, że teza o przejściowości wysokiej dynamiki inflacji nie wytrzymuje już zderzenia z rzeczywistością. Choć znaczny udział w windowaniu cen mają kategorie poza orbitą oddziaływania polityki pieniężnej, czyli żywność i nośniki energii, to najpóźniej w pierwszym kwartale 2022 roku powinna w RPP wykrystalizować się większość skłonna poprzeć wniosek o podwyżkę. To, że taki wniosek został ponownie zgłoszony, powinien ujawnić protokół z posiedzenia, który opublikowany zostanie w czwartek.

Kolejny komentarz opublikowany zostanie 29 września.

27 wrz 2021 7:52|Bartosz Sawicki

Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.

Zobacz również:

24 wrz 2021 11:06

Kursy walut po szalonym tygodniu, kurs euro blisko przełomu (komentarz z 24.09.2021)

23 wrz 2021 8:29

Kurs dolara obojętny na sygnały z Fed, kurs euro nadal nad 4,60 zł (komentarz z 23.09.2021)

22 wrz 2021 9:11

Kurs euro po tygodniu przestaje rosnąć, dolar przed testem (komentarz z 22.09.2021)

21 wrz 2021 7:59

Kurs euro najwyżej od wiosny, kursy walut z przejściowym wystrzałem (komentarz z 21.09.2021)

Atrakcyjne kursy 27 walut