Kilka gorzkich słów o brytyjskiej gospodarce ze strony MFW. Dane Eurostatu bez większego wpływu na wspólną walutę. Złoty lekko zyskuje na wartości podczas pierwszych minut handlu w USA
Cały czas w mediach finansowych dominuje dyskusja na temat handlu zagranicznego, ale podobnie jak to miało miejsce rano żadne oficjalne doniesienia nie napłynęły na rynek. Trudno powiedzieć również czy sprawa nowych obostrzeń celnych to kwestia kilku najbliższych godzin czy też jednak dni.
Warto także zwrócić uwagę, że po południu dolar traci na wartości mimo wzrostu rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, co zwykle pomaga dolarowi. Inwestorzy być może oczekują, że kwestie celne albo nie będą wprowadzone, albo ostatnie doniesienia nie są na tyle negatywne, jak można było tego wcześniej oczekiwać. Ogólne jednak takie myślenie życzeniowe może ulec szybkiemu odwróceniu.
Poza kwestiami globalnymi warto także zwrócić uwagę na doniesienia dotyczące Wielkiej Brytanii. W corocznym przeglądzie sytuacji gospodarczej MFW zwrócił uwagę, że nie wszystkie opcje związane z opuszczeniem Unii przez Wielką Brytanię są kosztowne, zwłaszcza gdyby rozstanie nastąpiło w sposób nieuporządkowany.
Fundusz podkreślał również, że produktywność brytyjskich pracowników jest niska (mniej więcej o 25 proc. niższa niż amerykańskich, francuskich czy niemieckich). Obrazowo, według MFW, wygląda to tak, że np. niemiecki pracownik do czwartkowego południa wyprodukuje tyle ile brytyjski przez cały tydzień. W dłuższym terminie ma to oczywiście przełożenie na standard życia na Wyspach.
Złoty minimalnie mocniejszy
Poza kwestiami handlu i brexitu warto także zwrócić uwagę na finalne dane o inflacji za sierpień opublikowane przez Eurostat oraz informację o wakatach na koniec drugiego kwartału w Unii Europejskiej. Inflacja bazowa pozostała na poziomie 1,0% r/r (tak jak we wstępnym odczycie). To sugeruje nadal bardzo ograniczoną presję na wzrost cen.
Z kolei odsetek wakatów w Unii pozostał na niezmienionym poziomie w porównaniu do pierwszego kwartału (2,2 proc.), ale np. w Czechach odsetek wakatów (liczba wolnych miejsc pracy w relacji do sumy zatrudnionych i wakatów) wzrosła aż do granicy 5,4 proc. W przypadku Polski wzrost nastąpił z 1,2 do 1,3 proc.
Zostając w naszym kraju po południu można było zaobserwować lekkie wzmocnienie się złotego. Głównie była to reakcja na słabszego dolara na rynku globalnym. Przy braku oficjalnych informacji dotyczących nowych obostrzeń w handlu zagranicznym złoty podczas amerykańskiej sesji jeszcze może się lekko wzmocnić.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Zobacz również:
17 wrz 2018 13:34
Ciąg dalszy sporu handlowego (komentarz walutowy z 17.09.2018)
Kilka gorzkich słów o brytyjskiej gospodarce ze strony MFW. Dane Eurostatu bez większego wpływu na wspólną walutę. Złoty lekko zyskuje na wartości podczas pierwszych minut handlu w USA
Cały czas w mediach finansowych dominuje dyskusja na temat handlu zagranicznego, ale podobnie jak to miało miejsce rano żadne oficjalne doniesienia nie napłynęły na rynek. Trudno powiedzieć również czy sprawa nowych obostrzeń celnych to kwestia kilku najbliższych godzin czy też jednak dni.
Warto także zwrócić uwagę, że po południu dolar traci na wartości mimo wzrostu rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, co zwykle pomaga dolarowi. Inwestorzy być może oczekują, że kwestie celne albo nie będą wprowadzone, albo ostatnie doniesienia nie są na tyle negatywne, jak można było tego wcześniej oczekiwać. Ogólne jednak takie myślenie życzeniowe może ulec szybkiemu odwróceniu.
Poza kwestiami globalnymi warto także zwrócić uwagę na doniesienia dotyczące Wielkiej Brytanii. W corocznym przeglądzie sytuacji gospodarczej MFW zwrócił uwagę, że nie wszystkie opcje związane z opuszczeniem Unii przez Wielką Brytanię są kosztowne, zwłaszcza gdyby rozstanie nastąpiło w sposób nieuporządkowany.
Fundusz podkreślał również, że produktywność brytyjskich pracowników jest niska (mniej więcej o 25 proc. niższa niż amerykańskich, francuskich czy niemieckich). Obrazowo, według MFW, wygląda to tak, że np. niemiecki pracownik do czwartkowego południa wyprodukuje tyle ile brytyjski przez cały tydzień. W dłuższym terminie ma to oczywiście przełożenie na standard życia na Wyspach.
Złoty minimalnie mocniejszy
Poza kwestiami handlu i brexitu warto także zwrócić uwagę na finalne dane o inflacji za sierpień opublikowane przez Eurostat oraz informację o wakatach na koniec drugiego kwartału w Unii Europejskiej. Inflacja bazowa pozostała na poziomie 1,0% r/r (tak jak we wstępnym odczycie). To sugeruje nadal bardzo ograniczoną presję na wzrost cen.
Z kolei odsetek wakatów w Unii pozostał na niezmienionym poziomie w porównaniu do pierwszego kwartału (2,2 proc.), ale np. w Czechach odsetek wakatów (liczba wolnych miejsc pracy w relacji do sumy zatrudnionych i wakatów) wzrosła aż do granicy 5,4 proc. W przypadku Polski wzrost nastąpił z 1,2 do 1,3 proc.
Zostając w naszym kraju po południu można było zaobserwować lekkie wzmocnienie się złotego. Głównie była to reakcja na słabszego dolara na rynku globalnym. Przy braku oficjalnych informacji dotyczących nowych obostrzeń w handlu zagranicznym złoty podczas amerykańskiej sesji jeszcze może się lekko wzmocnić.
Zobacz również:
Ciąg dalszy sporu handlowego (komentarz walutowy z 17.09.2018)
Rosja podnosi stopy procentowe (popołudniowy komentarz walutowy z 14.09.2018)
Przeciętne dane ze strefy euro (komentarz walutowy z 14.09.2018)
Inflacja w USA zawodzi (popołudniowy komentarz walutowy z 13.09.2018)
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s