Raport z rynku pracy w USA zawodzi oczekiwania rynkowe, znacznie ograniczając tym samym szansę na odrobienie strat przez dolara. Złoty stosunkowo stabilny, ale jego dalszy los zależy od notowań dolara w kolejnych godzinach handlu.
Słabe dane z USA
Inwestorzy oczekiwali dzisiaj raportu z rynku pracy w USA - prawdopodobnie najważniejszej publikacji w tym tygodniu. Jednakże jeszcze kilka godzin przed jego publikacją, jedna z agencji informacyjnych podała wypowiedź Ewalda Nowotnego, członka Europejskiego Banku Centralnego, który miał powiedzieć, że “notowania euro mieszczą się w obrębie zmian historycznych”.
Rynek zinterpretował tę wiadomość jako zmniejszającą prawdopodobieństwo do werbalnej interwencji EBC w celu ograniczenia aprecjacji euro. Wywołało to zwiększenie wartości euro - EUR/USD wzrosło z ok. 1,189 do 1,193. Na największą jednak reakcję zgodnie z przewidywaniami należałoby poczekać na raport Biura Statystyki Pracy w USA (BLS).
Sierpniowy raport z rynku pracy okazał się gorszy od oczekiwań w przypadku najważniejszych danych. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,5% w stosunku do sierpnia ubiegłego roku, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 2,6%. W porównaniu do lipca br. płace zwiększyły się o 0,1%, wobec oczekiwań o 0,1 pkt proc. wyższych.
Korelacja danych ADP o zmianie zatrudnienia (które poznaliśmy w środę) z oficjalnymi danymi BLS po raz kolejny okazała się słaba. Podczas gdy odczyt ADP wskazał na wzrost o 237 tys., według dzisiejszych danych zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 156 tys., 24 tys. poniżej konsensusu. Zrewidowano dodatkowo w dół zeszłomiesięczny odczyt z 209 tys. do 189 tys.
Sama stopa bezrobocia również nie zachwyciła - spodziewano się, że utrzyma się na poziomie 4,3%, podczas gdy wzrosła do 4,4%. Liczba zatrudnionych spadła o 74 tys., a stopa aktywności pozostała na niezmienionym poziomie 62,9%.
Początkowa reakcja dolara była negatywna - indeks dolara (DXY) spadł z ok. 92,5 pkt do 92,1 pkt, choć do godziny 15:00 wrócił do poziomu sprzed publikacji. Podobnie zachowywały się notowania EUR/USD - kurs po publikacji wzrósł nawet do 1,198, by w kolejnych trzydziestu minutach spaść do ok. 1,190.
Dzisiejszy słaby raport z amerykańskiego rynku pracy w połączeniu z praktycznie zgodną z oczekiwaniami inflacją PCE najprawdopodobniej w dalszym ciągu będzie wywoływał presję podażową na dolara i w kolejnych godzinach dolar może tracić na wartości. Z drugiej strony, na przeszkodzie szybkiej aprecjacji euro i utraty wartości dolara może stać komunikat Bloomberga, który po publikacji BLS podał, iż EBC może nie być gotowe z podjęciem decyzji ws. programu skupu aktywów przed grudniem br.
Gorsza kondycja dolara wspiera złotego
Dzisiejszy słabszy od oczekiwań raport z rynku pracy w USA to dobra informacja dla PLN. Zwiększa to prawdopodobieństwo utrzymania bieżącej, stosunkowo dobrej wyceny złotego w relacji do głównych walut. Po początkowych wahaniach w związku z publikacją BLS, notowania krajowej waluty ustabilizowały się w okolicach wczorajszych poziomów (z wyjątkiem globalnie silniejszego dzisiaj funta, do którego złoty tracił ok. 0,4%). Istotne zatem prawdopodobnie okażą się kolejne godziny handlu. Jeżeli dolar będzie tracił na wartości, a kurs EUR/USD wyraźnie będzie wzrastał ponad 1,19, złoty może zyskiwać. W przypadku pozostania kursu blisko w okolicy 1,19, złoty prawdopodobnie będzie stabilny.
W przyszłym tygodniu na rynku
Najbardziej wyczekiwanym i prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem przyszłego tygodnia będzie czwartkowy komunikat i konferencja prasowa po posiedzeniu Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Zmiany zarówno stóp procentowych, jak i programu skupu aktywów nie są spodziewane.
Jednakże, biorąc pod uwagę ostatnią aprecjację euro i zaniepokojenie jego wysokim kursem wyrażone przez EBC podczas ostatniego posiedzenia, istnieje szansa, że EBC może ponownie odnieść się do kursu wymiany w komunikacie i/lub podczas konferencji prasowej. Stosunkowo wysoki kurs wspólnej waluty może utrudniać powrót inflacji na ścieżkę trwałego wzrostu i dążenie do celu inflacyjnego (2%).
Utrzymujący się jego wysoki poziom mógłby zatem skłaniać Radę Prezesów do rozważania wolniejszego tempa ograniczania programu skupu aktywów. Z drugiej strony wspomniana wypowiedź Nowotnego, może sugerować, że EBC będzie próbować wstrzymać się z odnoszeniem do kursu euro.
Nieco mniej istotne, ale mogące wpłynąć na notowania złotego, mogą być komunikat i konferencja polskiej Rady Polityki Pieniężnej w środę po dwudniowym posiedzeniu. Podobnie jak w przypadku EBC, niespodziewana jest zmiana poziomu stóp procentowych. Informacją, która mogłaby podnieść wartość polskiej waluty byłaby sugestia Rady o możliwości podwyżki stóp procentowych jeszcze przed końcem 2017 r.
W ostatnim okresie nie obserwowaliśmy wzrostów inflacji, która przekraczałaby oczekiwania. Stąd szanse na taki jastrzębi przekaz wydają się stosunkowo ograniczone.
Powyższy komentarz nie jest rekomendacją w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z 19 października 2005 roku. Został on sporządzony w celach informacyjnych i nie powinien stanowić podstawy do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Ani autor opracowania, ani Cinkciarz.pl Sp. z o.o. nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie informacji zawartych w niniejszym komentarzu. Kopiowanie bądź powielanie niniejszego opracowania bez podania źródła jest zabronione.
Raport z rynku pracy w USA zawodzi oczekiwania rynkowe, znacznie ograniczając tym samym szansę na odrobienie strat przez dolara. Złoty stosunkowo stabilny, ale jego dalszy los zależy od notowań dolara w kolejnych godzinach handlu.
Słabe dane z USA
Inwestorzy oczekiwali dzisiaj raportu z rynku pracy w USA - prawdopodobnie najważniejszej publikacji w tym tygodniu. Jednakże jeszcze kilka godzin przed jego publikacją, jedna z agencji informacyjnych podała wypowiedź Ewalda Nowotnego, członka Europejskiego Banku Centralnego, który miał powiedzieć, że “notowania euro mieszczą się w obrębie zmian historycznych”.
Rynek zinterpretował tę wiadomość jako zmniejszającą prawdopodobieństwo do werbalnej interwencji EBC w celu ograniczenia aprecjacji euro. Wywołało to zwiększenie wartości euro - EUR/USD wzrosło z ok. 1,189 do 1,193. Na największą jednak reakcję zgodnie z przewidywaniami należałoby poczekać na raport Biura Statystyki Pracy w USA (BLS).
Sierpniowy raport z rynku pracy okazał się gorszy od oczekiwań w przypadku najważniejszych danych. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,5% w stosunku do sierpnia ubiegłego roku, podczas gdy oczekiwano wzrostu o 2,6%. W porównaniu do lipca br. płace zwiększyły się o 0,1%, wobec oczekiwań o 0,1 pkt proc. wyższych.
Korelacja danych ADP o zmianie zatrudnienia (które poznaliśmy w środę) z oficjalnymi danymi BLS po raz kolejny okazała się słaba. Podczas gdy odczyt ADP wskazał na wzrost o 237 tys., według dzisiejszych danych zatrudnienie w sektorze pozarolniczym wzrosło o 156 tys., 24 tys. poniżej konsensusu. Zrewidowano dodatkowo w dół zeszłomiesięczny odczyt z 209 tys. do 189 tys.
Sama stopa bezrobocia również nie zachwyciła - spodziewano się, że utrzyma się na poziomie 4,3%, podczas gdy wzrosła do 4,4%. Liczba zatrudnionych spadła o 74 tys., a stopa aktywności pozostała na niezmienionym poziomie 62,9%.
Początkowa reakcja dolara była negatywna - indeks dolara (DXY) spadł z ok. 92,5 pkt do 92,1 pkt, choć do godziny 15:00 wrócił do poziomu sprzed publikacji. Podobnie zachowywały się notowania EUR/USD - kurs po publikacji wzrósł nawet do 1,198, by w kolejnych trzydziestu minutach spaść do ok. 1,190.
Dzisiejszy słaby raport z amerykańskiego rynku pracy w połączeniu z praktycznie zgodną z oczekiwaniami inflacją PCE najprawdopodobniej w dalszym ciągu będzie wywoływał presję podażową na dolara i w kolejnych godzinach dolar może tracić na wartości. Z drugiej strony, na przeszkodzie szybkiej aprecjacji euro i utraty wartości dolara może stać komunikat Bloomberga, który po publikacji BLS podał, iż EBC może nie być gotowe z podjęciem decyzji ws. programu skupu aktywów przed grudniem br.
Gorsza kondycja dolara wspiera złotego
Dzisiejszy słabszy od oczekiwań raport z rynku pracy w USA to dobra informacja dla PLN. Zwiększa to prawdopodobieństwo utrzymania bieżącej, stosunkowo dobrej wyceny złotego w relacji do głównych walut. Po początkowych wahaniach w związku z publikacją BLS, notowania krajowej waluty ustabilizowały się w okolicach wczorajszych poziomów (z wyjątkiem globalnie silniejszego dzisiaj funta, do którego złoty tracił ok. 0,4%). Istotne zatem prawdopodobnie okażą się kolejne godziny handlu. Jeżeli dolar będzie tracił na wartości, a kurs EUR/USD wyraźnie będzie wzrastał ponad 1,19, złoty może zyskiwać. W przypadku pozostania kursu blisko w okolicy 1,19, złoty prawdopodobnie będzie stabilny.
W przyszłym tygodniu na rynku
Najbardziej wyczekiwanym i prawdopodobnie najważniejszym wydarzeniem przyszłego tygodnia będzie czwartkowy komunikat i konferencja prasowa po posiedzeniu Rady Prezesów Europejskiego Banku Centralnego. Zmiany zarówno stóp procentowych, jak i programu skupu aktywów nie są spodziewane.
Jednakże, biorąc pod uwagę ostatnią aprecjację euro i zaniepokojenie jego wysokim kursem wyrażone przez EBC podczas ostatniego posiedzenia, istnieje szansa, że EBC może ponownie odnieść się do kursu wymiany w komunikacie i/lub podczas konferencji prasowej. Stosunkowo wysoki kurs wspólnej waluty może utrudniać powrót inflacji na ścieżkę trwałego wzrostu i dążenie do celu inflacyjnego (2%).
Utrzymujący się jego wysoki poziom mógłby zatem skłaniać Radę Prezesów do rozważania wolniejszego tempa ograniczania programu skupu aktywów. Z drugiej strony wspomniana wypowiedź Nowotnego, może sugerować, że EBC będzie próbować wstrzymać się z odnoszeniem do kursu euro.
Nieco mniej istotne, ale mogące wpłynąć na notowania złotego, mogą być komunikat i konferencja polskiej Rady Polityki Pieniężnej w środę po dwudniowym posiedzeniu. Podobnie jak w przypadku EBC, niespodziewana jest zmiana poziomu stóp procentowych. Informacją, która mogłaby podnieść wartość polskiej waluty byłaby sugestia Rady o możliwości podwyżki stóp procentowych jeszcze przed końcem 2017 r.
W ostatnim okresie nie obserwowaliśmy wzrostów inflacji, która przekraczałaby oczekiwania. Stąd szanse na taki jastrzębi przekaz wydają się stosunkowo ograniczone.
Zobacz również:
Komentarz walutowy z 01.09.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 31.08.2017
Komentarz walutowy z 31.08.2017
Popołudniowy komentarz walutowy z 30.08.2017
Atrakcyjne kursy 27 walut
Kurs na żywo.
Aktualizacja: 30s